Cichy bohater wczorajszego głosowania w Sejmie
Chodzi oczywiście o wczorajsze [14.04.2016] głosowanie w sprawie kandydatury prof. Jędrzejewskiego na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Przeszła ona po bardzo malowniczej awanturze {TUTAJ}. Okazało się bowiem, że podczas tego ważnego głosowania było na sali tylko 226 posłów PiS. Zauważyła to opozycja - PO, Nowoczesna, PSL i Ruch Kukiza umówiły się, iż wyjmą swe karty do głosowania i zerwą w ten sposób quorum. Na szczęście dla PiS siedmiu posłów od Kukiza wyłamało się z tego porozumienia i uratowało to głosowanie.
Wszystkie komentarze skupiły się na klęsce i kompromitacji opozycji, a w szczególności Pawła Kukiza, który stracił twarz i co najmniej dwóch posłów. Istnieje jednak cichy bohater tej historii, bez którego nie mogłaby się ona zdarzyć. Jest nim Ryszard Terlecki, szef Klubu Parlamentarnego PiS. Do jego obowiązków należy pilnowanie, by podczas ważnych głosowań było na sali przynajmniej 231 posłów PiS. Jak to jest możliwe, że ani on, ani nikt inny z kierownictwa klubu nie zauważył, że brakuje co najmniej pięciu posłów? Nie zdawał sobie z tego sprawy także prowadzący obrady marszałek Kuchciński [też z PiS]. Tylko opozycja potrafiła [jak się okazuje] policzyć posłów.
Tym razem jej fortel nie wypalił, ale jeśli ludzie PiS beda nadal tak nieudolni - źle się to dla nich skończy. Prędzej czy później przegrają głosowanie w jakiejś bardzo ważnej sprawie. Jeśli chodzi o Pawła Kukiza, to dziwi mnie jego nagła dobra komitywa z Petru. Może zadecydowały sprawy ambicjonalne i Kukiz dostrzegł możliwość utarcia nosa potężnemu PiS, a może chodziło o coś innego. Ruch Kukiza jest biedny jak mysz kościelna, a Nowoczesna ma zamożnych sponsorów i dotacje z budżetu. Jak nie wiadomo o co chodzi, to często chodzi o pieniądze.
Na koniec kilka słów o sprawie posłanki Zwiercan, która głosowała za siebie i za Kornela Morawieckiego. Poprzednie takie wydarzenia przypomniał portal Wp.pl {TUTAJ}. Wyrzucenie z klubu i zawiadomienie prokuratury to standard w takich sytuacjach. Tylko raz jednak zdarzyło się, iż sprawa trafiła do sądu, który ją umorzył. Pani poseł nie ma się więc czego obawiać.
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. Plotki, które dochodzą z Wiejskiej
mówią, że poseł Terlecki wiedział o braku kompletu posłów, ale mimo to zdecydowano się głosowanie na tą uchwałą właśnie tego dnia, w dzień po rezolucji. Być może takie przekonanie brało się z obserwacji zachowania posłów oraz z analizy przyczyn dla których Kukuiz`15 nie zjednoczył się jeszcze z PO i Nowoczesną, z przekonania że w ważnej sprawie "7 przyczyn powściągliwości" zrobi co trzeba.
Co pomyślano to zrobiono i ..... wyszło jak zwykle ostatnio!
Jak patrzę na to co się u nas dzieje, to mam skojarzenia medyczne. Otóż jak organizm chce się uwolnić od szkodzących mu zarazków to skupia je wszystkie we wrzodzie i w ten sposób je usuwa. Gdy wrzód się gromadzi organizm gorączkuje, jest osłabiony i bardzo brzydko najczęściej wygląda, ale to jest droga do zdrowia. Mam nadzieję, ze teraz jest podobnie. Zaczynają się nasze zarazki społeczne, nasza gangrena gromadzić w jednym miejscu. Nie będzie to jednak jeszcze koniec, bo jest Gowin.
Ten pan o rodowodzie z PO dostał oprócz teki wice-premiera dla siebie również i stanowiska wiceministrów dla popleczników. Ci zaczynają układ, czyli swoich znajomych z PO, wprowadzać w struktury rządu, zwłaszcza w instytutach naukowych. Tak więc dalej stara żulia działa. Niestety mamy łyżkę dziegciu w naszej beczce miodu. Czy jednak znajdziemy dość siły by usunąć np taką Panią Minister Emilewicz czy inne podobne jej postacie? W sumie od tego zależy nasza przyszłość w Polsce więc pytanie jest zasadne.
uparty
2. @UPARTY
W sumie wyszło nienajgorzej, bo kandydatura przeszła, a opozycja się ośmieszyła. Zgadzam się, że z Gowinem będą jeszcze kłopoty. To typowe kukułcze jajo.