Panie Rzepliński,

avatar użytkownika tu.rybak
tego nie było na porządku dziennym. Warcholstwo przez pana przemawia.

Właśnie dowiedzieliśmy się, że prezes Rzepliński dopuścił do orzekania dwóch sędziów spośród pięciu sędziów wybranych przez Sejm tej kadencji. Ta informacja ciekawa jest w dwójnasób.

Po pierwsze prezes uznał, że uprzednio się mylił. Wcześniej szedł w zaparte, że pięciu sędziów wybranych jest niesłusznie. Teraz uważa, że dwóch sędziów wybranych jest słusznie, a trzech nie. To ma służyć uprawdopodobnieniu tezy, że pozostałych trzech sędziów wybranych przez PO i PSL zostało wybranych bez wady konstytucyjnej. A to nieprawda.

Po drugie jest znacznie ciekawsze. Otóż żaden przepis nie daje prezesowi prawa dopuszczania do orzekania. Nic na ten temat nie ma ani w konstytucji ani w ustawie o trybunale ani nawet w regulaminie trybunału. Jedyne co jest na ten temat, to art. 45. p. 1. ustawy o TK, który mówi w jaki sposób prezes TK wyznacza skład orzekający. I tu prezes nie ma dowolności. Otóż robi to zgodnie z alfabetyczną listą sędziów, uwzględniając przy tym rodzaje, liczbę oraz kolejność
wpływu spraw do Trybunału
.

Co, jak widać, nie może w nieskończoność blokować pięciu nowo wybranych sędziów.

Czyli prezes sam sobie przyznał prawo nieistniejące lub łamie prawo istniejące.

Tak, czy tak jest to wystarczający powód do jego usunięcia...

16 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

Rzepliński to warchoł i mieszacz.
Otóż żaden przepis nie daje prezesowi prawa dopuszczania do orzekania.
On sobie daje prawo do wszystkiego.
Może to choroba? Wczoraj u Lisa mówił o swojej personalnej decyzji "my Trybunał".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. swoja drogą... prorok jakis z tej Izy, czy cóś?

Cezar w trybunale
Iza Michalewicz
16.12.2015
http://wyborcza.pl/politykaekstra/1,149895,19351324,cezar-w-trybunale.html
"Zginiesz w dole z wapnem" - piszą anonimowo hejterzy do prezesa Trybunału Konstytucyjnego, profesora Andrzeja Rzeplińskiego. Profesor się nie przejmuje, bo ma duszę wojownika. Nic nie jest w stanie wyprowadzić go z równowagi.
Najpierw jednak składa zawiadomienie do komendanta stołecznej policji, że ktoś grozi mu śmiercią. Dostaje ochronę na trzy dni. Jest 3 grudnia 2015 r. Dzień, w którym Trybunał ogłasza, że przepis ustawy o TK z czerwca br., który był podstawą wyboru 8 października przez Sejm poprzedniej kadencji dwóch nowych sędziów, jest niekonstytucyjny. W sposób zaś zgodny z konstytucją zaprzysiężono trzech pozostałych sędziów. Po reakcji szefowej kancelarii premiera Beaty Kempy, że wyrok TK nie wejdzie w życie, bo jest nieważny, wybucha skandal.
Prezes Rzepliński "uprzejmie zwraca uwagę" Kempie, że orzeczenia TK są ostateczne, i prosi o niezwłoczne ogłoszenie wyroku w Dzienniku Ustaw.
Profesor Andrzej Rzepliński ma 190 cm wzrostu, kędzierzawe, siwe już włosy i szpakowatą brodę. Ubrany w togę z powieszonym na szyi sędziowskim łańcuchem wygląda jak Juliusz Cezar, władca Rzymu. (..)
Poczucie siły i tego, że wszystko można zdobyć ciężką pracą, przyszły prezes Trybunału Konstytucyjnego wyniesie z domu. Jego matka, Helena Rzeplińska, będzie go nazywała generałem. A to dlatego, że jako bardzo duże i ciężkie dziecko do drugiego roku życia nie stanie na nogi. Matka w ten sposób zacznie więc wzmacniać w nim poczucie własnej wartości.

Andrzej Rzepliński urodził się w Ciechanowie 66 lat temu. Rodzice (Helena i Klemens) prowadzili gospodarstwo w pobliskim Przążewie. Andrzeja, który od dziecka wykazywał się dużą inteligencją, wychowa jednak babka w rodzinnej kamienicy w Ciechanowie, a matka z ojcem i pozostałą dwójką dzieci zostaną na wsi.

- Mój ojciec jest przykładem ówczesnego awansu społecznego: jedno z dzieci się uczy, reszta pozostaje na gospodarce - mówi dziś Róża.

Czytać Rzepliński nauczy się w wielu czterech lat, a pierwszym zdaniem, które wyduka na głos, będzie informacja z gazety: "Stalin nie żyje". Jest rok 1953.

Róża: - Babcia posyłała go do kiosku po gazety i zmuszała do czytania na głos, bo samej jej się nie chciało. (..)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

3. wzruszyłem się

czasem żałuję, że Wyborczej nie czytuję...

Rybak
avatar użytkownika Maryla

4. Rybaku

:) ja czytuję Wyborcza dla takich własnie kawałków! Maja tam coraz więcej takich tesktów, dopóki nie musze płacic im za te wypociny, czytam namiętnie :)

"W latach 70. Rzepliński wstąpi też do PZPR.

Irena: - W tamtych czasach jedni angażowali się w walkę podziemną, a inni, jak mój mąż, sądzili, że być może uda się coś zmienić, będąc w środku. Granicą było wprowadzenie stanu wojennego, kiedy mąż spalił legitymację partyjną, czego mu partia nie podarowała, wyrzucając go z szeregów."

"Andrzej Rzepliński obroni pracę magisterską z kryminologii, która stanie się jego pasją na całe życie, i pójdzie na aplikację prokuratorską. Irena - na sędziowską. Będą wspólnie aplikowali w sądzie powiatowym w Garwolinie.

- Najpierw mieszkaliśmy w budynku sądu w niewielkim pokoju gościnnym, potem przenieśliśmy się do hotelu robotniczego. Mąż dostał etat w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW. Pasjonowała go kariera naukowa. Na studia doktoranckie dostał się do Instytutu Nauk Prawnych PAN w Warszawie (którego ja jestem dzisiaj wicedyrektorem)."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Marylu

Kiedys, jako nastolatek, wraz kilkoma innymi,ktorych nie bylo stac na bilety, ogladalismy sobie przez wybita szybke spektakl rozrywkowy odbywajacy sie w hali sportowej w Szczecinku. Otwor znajdowal sie na wysokosci podlogi scenicznej, troche z boku. Pod koniec imprezy rozochocony konferansjer zaczal po kolei przedstawiac zespol muzyczny. I tak, dotarl do perkusisty, duzego, nadetego, z dluga broda czlowieka. Konferansjer zapytal zawieszajac efektownie glos:
"Do kogo jest on podobny?"
I na to, jeden z kolezkow, na nasze nieszczescie, glosno krzyknal:
"Do kozy!"
Sala w ryk, a my w dluga. Zdazylem jeszcze tylko uslyszec okrzyk niezrazonego konferansjera:
"To Attylla - Bicz Bozy!".

avatar użytkownika Maryla

6. Tymczasowy

:))) "To Attylla - Bicz Bozy!".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Wiertnicza nie lepsza od Czerskiej :)

tam Cezar, tu Orzeł :)))
Tak chłopinę napompują, aż pęknie z hukiem...

12 stycznia 2016, 20:44 Orzeł na barykadzie
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/czarno-na-bialym-orzel-na-bary...
Polski Trybunał Konstytucyjny i aktualnie wróg numer jeden PiS - prezes Andrzej Rzepliński. Rówieśnik Jarosława Kaczyńskiego, razem studiowali prawo, razem byli na szkoleniu wojskowym, razem walczyli o prawa człowieka w Komitecie Helsińskim, którego współtwórcą był Jarosław Kaczyński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

8. Jednak idzie nowe

avatar użytkownika gość z drogi

9. :)super nareszcie nie ruska wieża,tylko nasz

Zamek...przyszło nowe :)
pozdrowienia :)

gość z drogi

avatar użytkownika Jagna

10. @Gościu!!!!!

Nareszcie!!!!!!!!!!!!!!!

avatar użytkownika gość z drogi

11. Droga @Jagno :)

a jednak udało się doczekać :) liczę na więcej :)
nocne serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika Tymczasowy

12. Rzeplinski jako orzel

Wydawalo mi sie, ze tytul Orla byl zarezerwowany dla Ceausescu. ktorego rumunskie lizusy okrzyknely "Orlem Karpat".

avatar użytkownika Maryla

13. :)

Nie znam tej kompetencji, którą przypisuje sobie prezes Trybunału Konstytucyjnego. Nie znajdziemy takiej podstawy prawnej, która dawałaby prezesowi TK tytuł do oceniania, który sędzia jest wybrany prawidłowo, a który nieprawidłowo - oceniła konstytucjonalistka prof. Genowefa Grabowska. Zdaniem prawniczki "ocena wyboru sędziów nie leży w gestii jednego człowieka, nawet tak potężnego jak prezes TK". Ekspertka podkreśliła ponadto, że prezes TK "nie może dopisywać sobie kompetencji, a także nie powinien dokonywać nadinterpretacji przepisów konstytucyjnych". – Kompetencji, poza tymi, które przyznaje mu ustawa, i które wynikają z konstytucji, przyznać sobie nie może. Martwi mnie interpretacja konstytucji tak, że sędziowie podlegają tylko i wyłączenie ustawie zasadniczej. Tak brzmi jeden z artykułów konstytucji, ale już kolejny odsyła do ustawy. Już organizację TK , tryb procedowania TK konstytucja nakazuje Sejmowi określić w ustawie i ta ustawa bezsprzecznie wiąże sędziów TK i jego prezesa – podkreśliła konstytucjonalistka.

– Stojąc na gruncie legalistycznym, czyli licząc tych sędziów którzy zostali wybrani przez Sejm i zostali zaprzysiężeni przez prezydenta, mamy obecnie 15 sędziów plus 3 wybranych przez Sejm, ale nie zaprzysiężonych. Do orzekania, z formalnego punktu widzenia, jest uprawnionych piętnastu sędziów – stwierdziła profesor Grabowska zapytana o opinię w sprawie ilości sędziów w Trybunale.

Telewizja Republika

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

14. czyli

od dziś jestem konstytucjonalistą! To takie łatwe...

Rybak
avatar użytkownika TezPolonus

15. Do Zdrajców. Warchołów, Antypolaków i wszelkiej Hołoty

W czasach komunizmu nie uczono tego na lekcjach języka polskiego z oczywistych względów. Dziś służalczej hołocie i zdrajcom możemy to rzucić w twarz – takim jak Lis, Olejnik, Żakowski, Rzepliński, Misiek, Sikorski, Kopacz, Tusk i podobne smieci.

Cytat z konta Waldemara Bonkowskiego z facebook’a
(…)
DO OBECNEJ TZW. OPOZYCJI , CZYLI TARGOWICY CO DONOSI NA NASZĄ OJCZYZNĘ DO BRUKSELI

Monolog Konrada z „Wyzwolenia” Stanisława Wyspiańskiego,
„Warchoły, to wy! – Wy, co liżecie obcych wrogów podłoże, czołgacie się u obcych rządów i całujecie najeźdźcom łapy, uznając w nich prawowitych wam królów. Wy hołota, którzy nie czuliście dumy nigdy, chyba wobec biedy i nędzy, której nieszczęście potrącaliście sytym brzuchem bezczelników i pięścią sługi. Wy lokaje i fagasy cudzego pyszalstwa, którzy wyciągacie dłoń chciwą po pieniądze – po łupież pieniężną, zdartą z tej ziemi, której złoto i miód należy jej samej i nie wolno ich grabić. Warchoły, to wy, co się nie czujecie Polską i żywym poddaństwa i niewoli protestem. Wy sługi! Drzyjcie, bo wy będziecie nasze sługi i wy będziecie psy, zaprzęgnięte do naszego rydwanu, i zginiecie! I pokryje waszą podłość NIEPAMIĘĆ!”.

„Wyzwolenie” Stanisław Wyspiański
(…)

avatar użytkownika gość z drogi

16. " Do Zdrajców. Warchołów, Antypolaków i wszelkiej Hołoty"

dodaję Niesiołowskiego,dzisiejsze jego podłe wystąpienie w jakiejs telewizji..było skandaliczne,wiem ,ze ma coś z psychiką,ale że jest zdrajcą...to coś nowego

gość z drogi