Kogo i czego bronią manifestujacy Polacy?

To jest spór o to, czy "własciciele III RP" będą nimi w dalszym ciagu, czy Polacy odzyskają Polskę. Owi właściciele, to nie tylko prominenci partii rządzących Polską przez 8 lat, to także swoi ludzie wyznaczeni do pełnienia różnych stanowisk w gospodarce narodowej w publicznych mediach, na uczelniach w aparacie sądowniczym itp. Ponadto rządy PO-PSL były nadzwyczaj "spolegliwe" wobec miedzynarodowych banków i gospodarczych korporacji usadowionych w Polsce - w zwiazku z tym prywatne media - własność Niemiec, czy Francji, innych międzynarodowych koncernów medialnych cały czas uprawiają propagande służącą wcale nie polskim interesom. Metody, oczywiscie są różne, ale mając media, można indoktrynować nawet skądinąd inteligentnych ludzi - często zajętych budowaniem własnej pozycji, czy kariery, cześciej goniących za zarobkiem by w końcu osiagnąć przyzwoity poziom życia. Dlatego nikt nie może mieć pretensji do Kowalskiego, czy Nowaka za to, że idzie manifestować za konstytucją przeciw jej łamaniu, przeciw nowym władzom, które chcą skończyć z rozkradaniem Polski, z działaniami korzystnymi dla Niemiec, czy Rosji.

          Manifestując "w obronie demokracji i Władzy sądowniczej", w obronie przegranej w wyborach powszechnych PO i PSL warto jednak uświadomić sobie, że broni się partii, ktorej lider - Donald Tusk - stojąc na czele rządu:

         - Podpisał skrajnie niesprawiedliwy wobec Polski pakiet Energetyczno-klimatyczny, który wpędzi w ubóstwo całe pokolenie Polaków pomimo tego, że Polska emituje CO2 mniej niż D, GB, F i I, tylko że pakiet nie przewiduje dla nich kar, bo to nie emisja z elektrowni; uzyskał jednak (jakże cenne) klepniecie w plecy przez Sarkozy'ego - ówczesnego prezydenta UE;

        - Wstrzymał na 3 lata budowe gazoportu, by chronić interesy przyjaciela Władymira i mieć usprawiedliwienie na podpisanmie haniebnego kontraktu gazowego z Rosją na jej warunkach;

        - zadłużył dodatkowo Polskę na 500 miliardów zł. co zwiekszyło koszty rocznej obslugi dlugu o ok 25 mld. zł.;

        - zatrudnił dodatkowo ponad 100 tysiecy urzędników administracyjnych, co kosztuje Polskę ok 10 mld. zł. rocznie, ale za to pozyskał najwierniejszy elektorat;

        - doprowadził armię do stanu opłakanego np. program śmigłowcowy był realizowany (bez skutku) przez całe 8 lat, to samo program obrony przeciwrakietowej "Wisła" i przeciwlotniczej "Narew", dość powiedzieć, żę "upadajaca" Grecja ma 4 razy wiecej nowoczesnych samolotów bojowych;

        - na fanaberyjne stadiony i na aferalne Orliki wydał dalsze kilkanascie miliardów;

        -Tusk i jego partia stoi za kilkunastoma aferami, z których każda powinna powodować natychmiastową dymisję; dość wysłuchac, co ministrowie PO sądzą o Polsce - to "Ch..., d... i kamieni kupa", 

      Itd, itd, proszę wszystkich zaangażowanych w obronie "demokracji" o uswiadomienie sobie, kogo i czego rzeczywiście bronią...