Czas prawdziwej radości

avatar użytkownika guantanamera

      Nie, nie chodzi o to, że wreszcie pojawiła się szansa na zmiany. Chociaż ona raduje nasze serca, to jednak nie chodzi o szansę... Szansa to za mało.

Chodzi o to, co trwałe... Nieprzemijające.... Wieczne...

Znalezione obrazy dla zapytania piękny polski krajobraz

 

     Radość to nie jest zadowolenie ani satysfakcja. Upojenie sukcesem ani poczucie wygranej …

Uciecha też nie jest radością.

Radość, ta prawdziwa, może płynąć tylko z Dobra.

Dobra, które jest w nas, Dobra, które ofiarujemy innym.

Ale najpierw – tego Dobra, które stworzył Bóg i które odczuwamy jedynie wtedy, gdy dobre są nasze z Bogiem relacje.

 

     Taką radość odczuwaliśmy w czasie „Solidarności”...

Cieszyliśmy się taką radością po 24 maja – widząc, że jednak wiele może się zmienić.

Teraz ona trochę przygasła. Ci którzy rządzą podejmują dziwne decyzje... Sejm przeforsował ustawę o in vitro...

 

      A jednak nie pozwólmy odebrać sobie radości, a lato to czas, gdy najłatwiej ją odnaleźć …

W tym wszystkim, co stworzył Bóg, a czego jeszcze nie zepsuł człowiek.

 

Chodźmy, chodźmy odnaleźć radość prawdziwą!

Na pielgrzymkach... Wyprawach... Nawet spacerach ...

 

    Chodźmy tam, gdzie wszystko jest takie, jak je stworzył Bóg.

Tam, gdzie nie dotarli jeszcze ci, którzy chcą wszystko zmienić. Którzy chcą zaprzeczać logice - i faktom.

Gdzie nie dotarli jeszcze ci, którzy chcieliby wszystko sprzedać, albo kupić, nawet te Boże dla nas dary...

 

     Tam odnajdziemy pierwotną radość, a nasza radość może porwać innych...

Uwierzmy słowom Pana Jezusa:

Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami. Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.” (J.15,8-11)

 

     Dlatego chodźmy odnaleźć radość w rzeczach i sprawach prawdziwych - w dziełach Boga!

Chodźmy tam, gdzie dzieła Stwórcy nie zostały jeszcze zmienione przez czlowieka...

Niech powodem naszej radości będzie niebieskie niebo i słońce.

Niech jej powodem będą pola, łąki i lasy.

Zieleń pagórków i równin, gór i dolin.

Niech jej przyczyną będą kwiaty, rośliny i zwierzęta.

 

I oczywiście ludzie. Ci, z którymi wyruszymy, i ci spotkani w drodze.

Niech przyczyną naszej radości będzie sama ziemia – ta, po której stąpamy i na której możemy odpocząć – przytulając do niej głowę...

Fundament dany nam przez Stwórcę.

    Niech powodem, naszej największej i najgłębszej radości będzie On sam – Pan Bóg w Trójcy Jedyny...

 

     Radujmy się światem! Rzeczywistością prawdziwą, namacalną. Nie retuszowaną, nie zmienioną. Radujmy się, że dostaliśmy ten świat od Boga Stwórcy jako prezent. Że To wszystko stworzył Pan Bóg dla nas, przekazując nam także miłość łączącą Trzy Boskie Osoby, byśmy ją niesli dalej i dalej...

Wtedy wszystko powróci na swoje miejsce, a w naszych sercach zapanuje harmonia. I – oczywiście – radość...

Ta prawdziwa...

 

43 komentarzy

avatar użytkownika Rena Starska

1. Bądźcie pozdrowieni...

"Bądźcie pozdrowieni 
za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane - 
(niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli 
poznać wielkości tych, co przyjdą po was) 
za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować 
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat 
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę 
za niezwykłość i samotność waszych dróg 
bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi."


avatar użytkownika guantanamera

2. @Rena Starska

:)) Oj, muszę przyznać, że moja nadwrażliwość właśnie się czegoś trochę nadwrażliwie obawia...

avatar użytkownika Maryla

3. @guantanamera

"Chodzi o to, co trwałe... Nieprzemijające.... Wieczne..."

szczęśliwi, co słyszą Boga uczącego miłości i idą za Jezusem.

Pozdrawiam serdecznie z radością :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

4. @Maryla

Wiem, że kochasz Dary Stwórcy...
Rośliny, zwierzątka, ptaki...
Do nich przynajmniej nie docierają semantyczne idiotyzmy. One nie ustalają sobie praw zaprzeczających logice, faktom, ani Bożym prawom.
Tylko ludzie ogłupieli ... Na szczęście - tylko niektórzy...
Świadomość, że istnieje Boży, prawdziwy świat przywraca radość.
Pozdrawiam serdecznie - z radością :)

avatar użytkownika Maryla

5. @guantanamera

w pierwszym odruchu chciałam wstawić tę pieśń

A prawdziwy, nie załgany i nie postawiony na gender głowie świat istnieje, wystarczy się odłączyć od mediów mętnego nurtu i popatrzeć wokół siebie.

Znajdziemy Boży, prawdziwy świat i ludzi chodzących na nogach, nie do góry nogami :)

Jaka jestem szczęśliwa, że 15 lat temu podjęłam tę trudną dla urodzonego mieszczucha decyzję o emigracji na wieś, daleko od szosy :)))
Inne życie, inna perspektywa, inne cele.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

6. @Maryla

No tak... Zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy przepisałam po prostu słowa tej pieśni prozą :))

avatar użytkownika guantanamera

7. Jeszcze o TEJ radości

avatar użytkownika guantanamera

8. @Rena Starska

Jeszcze o nadwrażliwości... Dzisiaj w umywalce, do której płynęła woda zobaczyłam nagle niewielkiego pajączka...
Ach, jak ja go ratowałam! I uratowałam...
Tak sobie myślę: czy kilka dni temu, przed napisaniem rozważań o radości w których stworzenia Boże mają swoje ważne miejsce w ogóle bym go zauważyła?!
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika guantanamera

9. Wczoraj napisałam

"Chodźmy, chodźmy odnaleźć radość prawdziwą!
Na pielgrzymkach... Wyprawach... Nawet spacerach ..."

A dzisiaj coś mi się zaczęło przypominać...
Poszukałam i... odnalazłam ten wiersz Intix. Właśnie o lecie i radości: Na spacerze http://blogmedia24.pl/node/58579

Przy okazji trafiłam też na inny, którego przedtem nie znałam (albo tylko nie pamiętałam) - Rozmowa z ... Latem ...
http://blogmedia24.pl/node/51170

avatar użytkownika guantanamera

10. Czas prawdziwej radości...

Ale też czas prawdziwego przerażenia http://bratdamian.salon24.pl/657422,macica-do-wynajecia
Musimy, musimy to powstrzymać!
Musimy przywrócić światu Bożą harmonię i radość.

avatar użytkownika guantanamera

11. Ojcze, któryś z niczego wszystko stworzył, utrzymujesz

Tyś początkiem wszystkiego,
wszystkim rządzisz, zawiadujesz;
i my wielbimy Ciebie,
wzorem Aniołów w niebie.

avatar użytkownika guantanamera

12. @Maryla

"Jaka jestem szczęśliwa, że 15 lat temu podjęłam tę trudną dla urodzonego mieszczucha decyzję o emigracji na wieś, daleko od szosy :)))"

Dziękuję Ci Boże za polne drogi
Z dala od bogów z dala od bogiń
Za ciche pokorne spokojne lasy
Z dala od wrzasku nieczułej masy
Za dzikie przestrzenie wolne niczyje -
Dziękuję Ci Boże za to że żyję

Dziękuję Ci Boże za ramion Twych góry
Z dala od mądrych nadętej bzdury
Za gwiazd miliony marzeń neonów
Z dala od samotności z betonu
Za przyjaźń z górskiego strumienia szelestem -
Dziękuję Ci Boże za to że jestem
muzyka,tekst,vocal, gitary, bas - L.Talar

avatar użytkownika guantanamera

13. Ja o tej prawdziwej radości już pisałam...

(...) zachwyca mnie wolność, którą ofiarują pustkowia. Tu wszystko zależy wyłącznie ode mnie. Wśród niezmierzonych przestrzeni, wśród niezmiennych punktów odniesienia - szczytów wzgórz, jezior i strumieni - każdy mój krok jest prawdziwy i zmierza do prawdziwego celu. Tu mogę śpiewać pełnym głosem, więc śpiewam! Hymn „Ciebie Boga, wysławiamy...” Jakże on pasuje do tych przestrzeni i kolorów!

I teraz dopiero, na tych pustkowiach zaczynam pasję Wandy, pasję alpinistów, dostrzegać w zupełnie nowym nowym świetle. Zaczynam ich rozumieć... Dociera do mnie jak bardzo realna jest dla ludzkich drobinek nasza planeta Ziemia tam, w Himalajach, gdzie punkty odniesienia są o wiele bardziej widoczne - i tak trwałe.
Nie da się stracić z oczu ośmiotysięcznego szczytu - pozostanie zawsze niezmienny i nieruchomy i nie zmiecie go z horyzontu żaden kataklizm, żadne prawdziwe, polityczne ani kulturalne trzęsienie ziemi, żadne zabiegi słowne, ani manipulacje socjotechniczne.
Postmodernista, który ośmieliłby się obstawać tutaj przy jakiejś własnej, a nie obiektywnej prawdzie spadnie w przepaść razem ze wszystkimi swoimi fałszywymi tezami. Tu traci sens słowo „interpretacja” - nie należy zbyt długo „interpretować” oznak zbliżającej się lawiny... Tu liczba osób wywierających na nas wpływ maleje do minimum, każda nietrafna rada może skończyć się śmiercią, bo natura nieczuła jest na nasze błędy, kłamstwa, obłudę i hipokryzję. Każda podjęta samodzielnie decyzja przynosi jednoznaczne skutki.

A na dole - sytuacja dokładnie przeciwna. Miliardy ludzi na całym świecie w prawie całkowitym bezruchu przed odbiornikami telewizyjnymi. Przed ich oczyma migają kolorowe obrazki. Największy fałsz świata: nieruchomy i bezwolny człowiek wśród barwnych, ruchomych fantomów zdarzeń, jednostka, od której zależy już tylko to, co kupi w sklepie i co obejrzy w telewizji, ofiara manipulacji, pionek w cudzej grze przestawiany na planszy pełnej kolorowych miraży. http://blogmedia24.pl/node/58451

avatar użytkownika gość z drogi

14. dziękuję Ci Boze za POLNE Drogi :)

Drogie Panie dołączam do tych cudnych słów Dołączam wraz podziękowaniami,ze mogliśmy kiedyś z mężem... przemierzać te Polskie,Polne drogi z naszymi psami,namiotami i dzieciakami...
piękne polskie drogi z krzyżami przydrożnymi,kapliczkami,legendami i cudami Natury...i niestety Grobami,grobami
bohaterów...często już zapomnianych wtedy a dzisiaj dzięki Bogu i wspaniałym Ludziom ...przypominanymi...
Polskie .polne drogi :) zapach kurzu,piękno mijanych krajobrazów ,słońce i Tajemnica...czyli co spotka nas na kolejnym zakręcie ,piękna wioska,czy morze Jurajski ślad minionego czasu i morza wraz z odciskiem muszli,czy gąbki :)
a może Frasobliwy Chrystus Przydrożny...?
Ukłony dla Wszystkich :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

15. A teraz śliczne wiersze dzieci

DZIĘKI CI BOŻE.

Za pola i łąki
I śpiewające skowronki.
Za kwiaty pachnące na łące
I słońce świecące.

Za Niebo błękitne w górze.
I zwierzęta małe i duże.
Za ludzi, których spotykam na drodze.
Po której chodzę.

Za wszystkie dobra z Twej ręki,
Składam Ci serdeczne dzięki.
Chwale Cię Boże mój i Panie
Niechaj Twa dobroć nigdy nie ustanie.

AMALIA kl. IV
Więcej takich wierszy: http://animatorka.home.pl/strona/wiersze-modlitwy/wiersze-001.html

avatar użytkownika gość z drogi

16. ad postu 14

czy morze Jurajski ślad minionego czasu/ oczywiście winno być może /
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

17. jeszcze do komentarza 44 :)

A ja myślałam, że tam jest brak przecinka między morze a Jurajski ślad....:) No, bo: https://www.google.pl/#q=morze+jurajskie+wikipedia
Pozdrowienia

avatar użytkownika gość z drogi

18. dzięki,droga Guantanamero :)

nie będę sciemniać,ze mnie poraziło jak zobaczyłąm TOto ,czyli moje morze :)
ale upał ,upał i figle jakie płata mi ostatnio moje ustrojstwo...po prostu nagle znika mi cały fragment tekstu i by go otworzyć w trakcie pisania,robię nieraz dziwne "rzeczy" :) serdeczne pozdrowienia z drogi do Cudów Bożych :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

19. zatrzymałam się nad pewnym fragmentem Twego eseju,droga @

Guantanamero :)
a mianowicie:
"Miliardy ludzi na całym świecie w prawie całkowitym bezruchu przed odbiornikami telewizyjnymi. Przed ich oczyma migają kolorowe obrazki. Największy fałsz świata: nieruchomy i bezwolny człowiek wśród barwnych, ruchomych fantomów zdarzeń, jednostka, od której zależy już tylko to, co kupi w sklepie i co obejrzy w telewizji, ofiara manipulacji, pionek w cudzej grze przestawiany na planszy pełnej kolorowych miraży."

świetnie uchwycony dzisiejszy "szał"
leży przede mną przepiękny kredowy amonit ...i patrząc na niego...rozumiem doskonale,"co Autor miał na myśli pisząc te słowa"
tam
ludzie jak manekiny siedzące przed telewizorem ,TU miliony lat i delikatne ciało zakute w skorupę ,zamienione w Kamień
Bóg jest jednak Cudownym Mistrzem...
serd pozdr :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

20. Droga @Gościu z drogi

Dla Ciebie - piosenka pielgrzymkowa. Z fotografiami kwiatów, krajobrazów i ludzi .... :)

avatar użytkownika gość z drogi

21. Droga Guantanamero :)

"gdy patrzysz na kwiaty....." to Boga widzisz :)
dzięki za ten radosny utwór i bukiet Bożych Uśmiechów,czyli kwiatów
Dobrego Dnia :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

22. piękny jest ren Boży Swiat :)

"Radość, ta prawdziwa, może płynąć tylko z Dobra."
serd pozdrowienia

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

23. Droga @Guantanamero czytając te wszystkie piękne słowa na Twoim

Blogu,myślę sobie,ze Pani Wanda patrząc na naszą piękną Ziemię z Góry...jest szczęśliwa :)
serdeczności poniedziałkowe :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

24. Kochana Gościu z drogi

"Piękny jest ten Boży świat" ... Stworzony przecież dla nas... Bóg stworzył świat po to, by podzielić się z nami Miłością...
Mamy być apostołami tej Miłości ... A nie można być apostołem nie widząc piękna tego świata...
Serdeczności...:)

avatar użytkownika gość z drogi

25. Droga @Guantanamero :) Tak,piękny :)

..."mamy być Apostołami tej Miłości ":)
mądre zdanie...myślę,ze Pani Wanda była właśnie takim Apostołem Miłości do...Gór,bo tam wszak bliżej Boga :)
jestem rocznikiem powojennym ,urodzonym już w czasie wielkiej radości ale i strachu przed ubecją i nie tylko...z tamtych lat pamiętam jak zaczytywałam się jako dzieciak w gazetkach przedwojennych przechowywanych w starej Bibliotece mojej Babci...a były tam również roczniki Małego Apostołą...prenumerowane dla mojej Mateńki...
to były moje pierwsze elementarze...z trudem jeszcze składałam litery...ale już połknęłam ten Cudowny bakcyl zakochania się w dziełach Bożych..
Dziwne,ze Ludzie nie przetrwali,śmierć dziadka dawnego piłsudczyka w Powstaniu Warszawskim i właścicielki Mościsk zamordowanej z Synem Tomkiem w Oświęcimiu,a małe gazetki ...przetrwały...Znaki ?
Znaki,by w czasach okrutnego terroru stalinowskiego jakieś dzieciaki...nie zostały nim skażone?,by Mały Apostoł i Królowa Polski były jego małymi drogowskazami ?
Może TAK,a może nie ?
serdeczne uśmiechy droga @Guantanamero z drogi...do Celu...

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

26. @Gość z drogi...

Nie czytałam w dzieciństwie przedwojennych czasopism. Znałam je tylko z opowiadań mojej Mamy...
Obudziła się w połowie którejś nocy 1944 roku i powiedziała: - Musimy uciekać!!!
Zabrali najpotrzebniejsze rzeczy i wyszli z domu Babci w Brześciu nad Bugiem: moja Babcia, moja Mama i Tato, oraz młodziutka siostra Mamy... Nad ranem ich dom został zbombardowany - runęła połowa, tam, gdzie spali...
Dla mojej Mamy wszystko, co było przed wojną było prawdziwym życiem, a to co przyszło po wojnie - nierzeczywistością, wielkim kłamstwem... Opowiadała mi o tamtej Polsce, Jej Polsce, także o pięknych czasopismach wtedy wydawanych. Była przecież na nich wychowana...
Ale kiedyś od kogoś dostaliśmy kilka egzemplarzy przedwojennych czasopism - i wtedy mogłam sama przeczytać pełne patriotyzmu piękne słowa w nich opublikowane, słowa mówiące o sprawach wielkich i dobrych ... Mogłam przekonać się jak bardzo różniły się tamte myśli od zawartych w prasie komunistycznej...
Od strasznych i podłych myśli publikowanych w wielu czasopismach dzisiaj dzieli je po prostu przepaść...
A my kontynuujemy tradycje polskich publikacji :)
Serdecznie pozdrawiam z Drogi...

avatar użytkownika guantanamera

27. Przyczyno Naszej Radości módl sie z nami...

Odnowić naszą radość ...
Odnaleźć radość prawdziwą...

Jest takie szczególne miejsce, gdzie warto pojechać. Albo pójść...
Sanktuarium Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości "Maria Śnieżna" na Górze Iglicznej w diecezji świdnickiej.
Sanktuarium Marii Śnieżnej

(historia http://www.niedziela.pl/artykul/61018/nd/Sanktuarium-%E2%80%9EMaria-Snie...)
W latach 50-tych XX wieku Sanktuarium Maria Śnieżna ze słynącą cudami uzdrowień figurką Matki Bożej na Górze Iglicznej odwiedził kilkakrotnie ks. Karol Wojtyła...
21 czerwca 1983 r. jako papież Jan Paweł II we Wrocławiu na Partynicach, w czasie drugiej pielgrzymki do Ojczyzny, dokonał koronacji figurki Matki Bożej, której nadał wtedy tytuł „Przyczyny Naszej Radości”.
Powiedział: „Pragnę wyrazić radość, że wśród jasnogórskiej pielgrzymki jest mi dane ukoronować cudowną figurę Matki Bożej Śnieżnej, która w Sudetach króluje i hojnie rozdaje swe łaski: szczególna Opiekunka ludzi dotkniętych chorobą oczu, niewiast pragnących potomstwa, turystów i sportowców – Przyczyna Naszej Radości. Wkładając na skronie Syna i Matki korony, mówimy: „Tyś Bogarodzicą, Tyś naszą Matką, naszą Królową. w Twoich rękach, Pośredniczko łask wszelkich, nasze życie i nasze zbawienie.” Zbieramy dziś w jedno, składamy u stóp Twoich wiarę, nadzieję i miłość wyrażane tu i wyznawane przed Tobą od tylu dziesiątków lat, a także naszą wiarę, nadzieję i miłość – i tę, którą wyznawać będą przyszłe pokolenia. Bądź naszą radością, jak w przeszłości, tak również dziś, zsyłaj sercom naszym łaski, tak jak płatki śniegu w górach, gdzie mieszkasz.”
(Wcześniej, w roku 1981 leczony po zamachu, wybrał osobiście dzień wspomnienia Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości na dzień ważnej operacji...)
Rocznica koronacji jest w diecezji obchodzona uroczyście.
Prawdziwa radość rodzi się i zamieszkuje w czystym sercu, w sercu, w którym mieszka Bóg, a nie szatan. A więc radość rodzi się z naszego nawrócenia i miłości do Boga...(...) Pochylając się nad radością, możemy wyróżnić kilka jej odmian. Może być radość zła, diabelska, radość czysto ludzka i radość Boża, która jest darem Ducha Świętego (…) Radość diabelska to radość z dziejącego się zła, to także radość z cudzego nieszczęścia. Radość czysto ludzka jest chwilowa, często zafałszowana. Jest to radość na pokaz, przed kamerą, radość przy reklamie, radość za pieniądze. Radość Boża to radość w Duchu Świętym. Taką radością była wypełniona Maryja - powiedział 21 czerwca 2015 w Sanktuarium Maria Śnieżna na Górze Iglicznej biskup świdnicki Ignacy Dec, który przewodniczył Mszy św. podczas obchodów 32. rocznicy koronacji cudownej Figurki Matki Bożej Przyczyny Naszej Radości.
http://www.mariasniezna.pl/wew.php?id=4&lang=pl

avatar użytkownika guantanamera

28. Wystarczyło 15 minut burzy

i mamy w ogrodach i na ulicach też, sporo zamieszania... Zwalone konary, nawet całe drzewa, szyszki, owoce, kawałki gałązek...
Patrzę na sprzątających to wszystko sąsiadów i w końcu przychodzi ta myśl, że.... w tym czasie nie oglądają telewizji...

avatar użytkownika guantanamera

29. Odejdźmy... A może nawet - uciekajmy?

Po uchwaleniu przez sejm w nocy w czwartek 23 lipca 2015 - zapamiętajmy tę datę - chorej ustawy o "ustalaniu płci" tylko spotkanie z rzeczywistością - z prawdziwą ziemią, prawdziwą trawą, prawdziwymi drzewami, prawdziwym Niebem może nas wzmocnić.
I przygotować do walki o odzyskanie rzeczywistości.

http://wpolityce.pl/polityka/260114-sejm-uchwalil-ustawe-o-tzw-uzgodnien...

avatar użytkownika guantanamera

30. Dla adresatów tej piosenki

avatar użytkownika gość z drogi

31. A my kontynuujemy tradycje polskich publikacji :)

gdy tymczasem POlitycy platformy oszustów...dostali kompletnego amoku...
stajemy na krawędzi przepaści,czas więc by ich zatrzymać w tym szalonym,chorym marszu ...ku śmierci...
serdeczne pozdrowienia z Drogi Zycia dla Ciebie droga Guantanamero i dla Blogmedia 24.pl :)
dzięki za podzielenie się fragmentem Polskiego tułaczego Życia
ukłony i całusy od małych Budrysów,starsi...ślą serdeczne uśmiechy...:)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

32. Kochana Gościu z drogi

Jakże się cieszę, że tu jesteś po dniach nieobecności...:)))
Oczywiście modliłam się za Ciebie, oczekując Twojego powrotu.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
I coś Ci powiem. Dzisiaj, mniej więcej godzinę temu, pomyślałam, że z naszego Bożego, pięknego kraju wygonimy diabła.
Trzeba być miłosiernym wobec ludzi, ale wobec szatana nieprzejednanym.
I MY to uczynimy - przegonimy go na zawsze.
Pozdrawiam raz jeszcze - Ciebie i Twoich Bliskich.

avatar użytkownika guantanamera

33. Dzisiaj

oddajemy cześć Powstańcom Warszawskim...
Oni świadomie podjęli walkę w obronie Bożego Prawa i ładu na świecie. W obronie Dziesięciu Przykazań. W obronie naszej cywilizacji chrześcijańskiej przed dwoma barbarzyństwami - niemieckim i sowieckim ... W obronie naszej tożsamości. I Prawdy.
Są z nami... Radują się, widząc, że dochowujemy wierności tym samym wartościom...
Łączmy się dzisiaj z naszymi bohaterami w modlitwie do Pana Boga o opiekę nad naszą Ojczyzną.

avatar użytkownika gość z drogi

34. Droga Guantanero :)

mój Dom i Rodzina oddaje IM Hołd od zawsze,czyli od pierwszych DNI POGROMU...to nasza tradycja...zapalone świece,modlitwa i pieśni zakazane,ale już z "ustroistwa",nie ma już niestety tych ,którzy cudownie śpiewali i akompaniowali na cztery ręce...ale myślę ,ze robią to tam wysoko...na Niebieskich polach i na pewno wtóruje im nasz kochany Pan Michał...:)
serdeczności z drogi :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

35. Droga Gościu z drogi:)

Jednoczmy się z Bohaterami Powstania Warszawskiego. Tymi którzy jeszcze żyją i tymi co zginęli. "Kto przeżyje wolnym będzie, kto umiera wolny już!"
To dziwne, ale dopiero teraz widzę i czuję, że stajemy się z Powstańcami prawdziwą Wspólnotą Ducha... Coraz lepiej Ich rozumiemy... Coraz bardziej się z Nimi utożsamiamy...
Kiedyś w moim domu też śpiewaliśmy pieśni Powstańców. W rodzinie miałam kilkoro krewnych którzy brali udział w Powstaniu... Ale to były Ich pieśni.
Dzisiaj jest inaczej - te pieśni są moje. Moje...
Pozdrawiam z drogi do naszej wielkiej Polskiej Wspólnoty Serc ...

avatar użytkownika guantanamera

36. Radość - nasz wielki atut

Tylko radość przyciąga... Budzi nadzieję... Na niej może być oparta nasza jedność...
Tylko nasza radość może sprawić, że inni do nas dołączą.
Bo nie da się budować jedności na nadąsaniu. Ani smutku. Tym bardziej – na niechęci i nienawiści.
Skupić się na Dobru. Czynić dobro. Radować się dobrem, które dociera do nas od innych ludzi.
Popatrzmy na tych, którzy są smutni. Mieli przecież satysfakcję – a są smutni. Mieli dobry PR – i są smutni. Mają pieniądze – i są smutni smutkiem najgłębszym, egzystencjalnym.
Dlatego oni wciąż szukają uciechy... I są smutni...
A tylko nasza radość irytuje „księcia tej ziemi” do tego stopnia, że wreszcie przegrywa.
Ponieważ Bóg stworzył świat dla radości! Płynącej z Miłości!
Niech nasza radość zatacza coraz szersze kręgi...
Nie zatrzymujmy jej dla siebie - nieśmy innym.

avatar użytkownika gość z drogi

37. Droga @ Guantanamero :)

"Dzisiaj jest inaczej - te pieśni są moje. Moje..."
świetnie to uchwyciłaś...faktycznie to już nasze pieśni...ale Ich spuścizna :)
Między Nocą a Dniem...Budrysowo serdecznie pozdrawia :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

38. :)))) Zobaczcie jak się boją wszelkiej radości

Dlatego wciskają nam smutek... Jeżeli uśmiech, to przylepiony... A w ogóle, Duda to smutny prezydent ...
http://kulturaliberalna.salon24.pl/662679,smutny-prezydent-duda
Na złość mi to napisał bloger-profesor?

avatar użytkownika gość z drogi

39. ano naszej boją się

ale owsiakowej,typu mokry podkoszulek i robta,co chceta...już nie
pozdr z drogi radosnej,bo polskiej :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

40. Owsiakowa to nie radość

To właśnie uciecha. O owsiakowej to ja mam swoje zdanie.

avatar użytkownika gość z drogi

41. Dobrego niedzielnego Dnia :)

i mnóstwa uśmiechów,a owsiom..paszli w siną dal...
poranne serdeczności :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

42. O radości prawdziwej ks. Roman Rogowski

"Radość jest misterium, ale mając trochę światła, możemy w tym misterium wyróżnić trzy elementy, trzy postawy: nadzieję, wolność i optymizm i to wszystko skąpane w ogniu Świętego Ducha, zgodnie z obietnicą Chrystusa: „ Ja będę prosił Ojca, a innego Pocieszyciela da wam, aby z wami był na zawsze” (J 14,16). Dlatego Apostoł z Tarsu będzie pisał o „radości w Duchu Świętym” i o „radości Ducha Świętego (Rz 14,17; 1Tes 1,6).
Radość zatem, o której mowa, nie jest cechą charakteru i kwestią osobowości czy temperamentu, ale wiary pojętej bardzo szeroko, integralnie, czyli „wiary czynnej przez miłość” (Ga 5,6).

A więc radość to nie wesołkowatość i clownada, ale wnętrze człowieka, jego życie duchowe. Ponieważ chrześcijanie zaniedbali tę radość, zaniedbali nawet troskę o nią, dlatego ludzie spragnieni radości która uszczęśliwia, poszli jej szukać gdzie indziej – w sektach i ruchach, w narkotykach i seksie, magii i różnych przedziwnych praktykach. Stalo się tak, jak przewidział Prorok: „Opuścili Mnie, Boga Jahwe, źródło żywej wody, żeby wykopać sobie cysterny, cysterny popękane, które nie utrzymują wody” (Jr 2, 13)"

(Z książki "Zamieniłeś w taniec mój żałosny lament")

avatar użytkownika guantanamera

43. Ta pogoda...

Wszystkim dedykuję tę melodię...