Trochę nadziei i trochę strachu

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski
Bardzo wzruszające i piękne. Bóg wie czy szczere. Nam pozostaje ufać - pomimo tego, że był i ladaco w klapie którego Matka Nasza - była nad wyraz smutna... Strach mnie ogarnął w związku z wypowiedzią Dudy, że zamierza być prezydentem "wszystkich Polaków", a więc i zaprzańców i zdrajców i łotrów pospolitych, których niegodna polska ziemia nosić.
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Rodzinny dom prezydenta

Prezydent, który daje Polsce nadzieję

Wraz z Andrzejem Dudą pojawiła się nadzieja na dobrą zmianę i to podnosi ludzi na duchu – rozmowa z ks. bp. Edwardem Frankowskim

Rodzice prezydenta elekta podziękowali Panu Bogu

W kościele św. Stanisława Kostki i
św. Jana Bosko w Krakowie-Dębnikach została odprawiona Msza św.
dziękczynna za wybór Andrzeja Dudy na prezydenta RP.

Przez dwa miesiące – w każdy wtorek –
rodzice i przyjaciele Andrzeja Dudy gromadzili się w salezjańskiej
świątyni na modlitwie. Po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta przyszli
podziękować Panu za dar przebudzenia Polaków.

– To modlitwa nam pomogła przetrwać ten trudny czas. Nasz syn mówił, że
ta modlitwa: zamawiane Msze św., nowenny, go niosła, dodawała mu sił –
powiedzieli nam rodzice prezydenta elekta: prof. Jan Duda i Janina
Milewska-Duda.

Państwo Dudowie podkreślają zgodnie, że wszystko zawierzyli Bożej
Opatrzności.

– Pan Bóg powierzył mu nową misję – Andrzej został prezydentem
wszystkich Polaków i ufamy, że pomoże mu ją dobrze wypełnić. – A my tak
jak dotychczas będziemy wspierać go modlitwą – zapewnili.

Rodzinny dom prezydenta Andrzeja Dudy

Pokaż mi swój dom, a powiem ci, kim jesteś. O to, w jakim
środowisku dorastał prezydent elekt Andrzej Duda, zapytaliśmy jego
rodziców.

Rodzinnym miastem Andrzeja Dudy jest Kraków. To tu wstąpił do
harcerstwa (co w jego życiu odegrało ogromną rolę). Również tutaj
ukończył szkołę podstawową, liceum oraz studia prawnicze. Ale Kraków to
przede wszystkim rodzinny dom państwa Dudów, w którym wychowywał się
prezydent elekt.

- Uważam, że nasz dom był zwykły, że takich domów jest dużo:
dom, w którym się wychowuje dzieci na odpowiedzialnych i uczciwych ludzi
poprzez szacunek do wartości, wychowanie religijne. Takich domów jest
chyba bardzo dużo, jak sądzę –
mówi prof. Jan Tadeusz Duda, ojciec prezydenta elekta.

Szacunek do wartości, pokora, poczucie misji przy sumiennej pracy
sprawiły, że dr Andrzej Duda został podsekretarzem stanu w kancelarii
prezydenta Rzeczypospolitej. Od 2011 roku zasiadał w ławach poselskich,
by trzy lata później zostać eurodeputowanym. W ostatnią niedzielę Polacy
obdarzyli Andrzeja Dudę kolejnym mandatem zaufania i wybrali go
prezydentem kraju.

Teraz Opatrzność stawia przed nim kolejne trudne zadanie. Jest Polska
– mówi profesor Janina Milewska-Duda, matka prezydenta elekta.

- Żeby naprawić naszą RP, naprawić gospodarkę, poprawić te
stosunki społeczne między grupami, bo dużo zostało po prostu
zepchniętych na margines –
podkreśla prof. Janina Milewska-Duda, matka Andrzeja Dudy.

By jednak udało się ten cel osiągnąć, prezydent elekt będzie musiał
konsekwentnie realizować swój plan. To ten sam program, w który
uwierzyły miliony Polaków – zarówno podczas pierwszej jak i drugiej tury
wyborów.

Prezydent elekt funkcję głowy państwa zacznie sprawować 6 sierpnia.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Zabrali się za p.Beatę Szydło i znów pudło :)

Przecieszyn. Beata Szydło w swojej wsi nie "gwiazdorzy"

Beata Szydło mieszka wraz z mężem Edwardem. Wyszła za mąż 28 lat
temu. Dochowali się dwóch synów: 23-letniego Tymoteusza i 21-letniego
Błażeja. Starszy jest obecnie studentem IV roku seminarium duchownego.
Młodszy studiuje w Krakowie. Mąż jest z wykształcenia historykiem,
pracuje w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Oświęcimiu i jest dyrektorem
Społecznej Szkoły Zarządzania i Handlu w Oświęcimiu.

Obok Beaty i Edwarda Szydłów mieszkają rodzice Beaty. To jedyni jej
sąsiedzi. Pukamy do drzwi. Otwiera starsza, uśmiechnięta pani. – Kiedy
będzie można zastać panią Beatę? – pytamy.
– Właśnie oglądam telewizję i widzę, że jest na posiedzeniu Sejmu. Mam
ją pod kontrolą – śmieje się mama posłanki.– Beatka będzie w piątek, ale
nie wiem na jak długo – dodaje.
Zapytana o życie prywatne córki, nie chce odpowiadać. Twierdzi, że
wspólnie z nią ustaliły, że będą chronić te informacje.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl