W III RP – walka z korupcją groźniejsza od zamachu stanu?
Wygląda na to, że upadek III RP postępuje zgodnie z prognozą - http://prognozydocenta.salon24.pl/634519,wiosna-kolejnym-etapem-upadku-iii-rp
Mariusz Kamiński (a wraz z nim całe CBA) właśnie zostali skazani „za przekroczenie uprawnień” w aferze gruntowej – gdyż posłużyli się prowokacją wobec łapówkarzy.
Szok i niedowierzanie...rejwach w blogosferze – i jak zwykle te najistotniejsze kwestie jakoś tak nam umykają...
Bo sprawa ta ma co najmniej dwa wymiary – a sednem pierwszego z nich jest kwestia legalności oraz dopuszczalności prowokacji organów ścigania wobec potencjalnego przestępcy – szczególnie, gdy przymierza się on do okradzenia reszty społeczeństwa.
To obok instytucji świadka koronnego drugi już mechanizm zwalczania przestępczości zorganizowanej zaimportowany bezpośrednio "zza oceanu".
A taki wyrok świadczy jedynie o skali lęku środowiska gangsterów-biznesmenów, których policyjne prowokacje odcięły by od źródła dochodów, jakim są szemrane interesy z państwem i samorządami, drogą starannie poustawianych, oraz zwykle grubo przepłacanych przetargów.
Nie ma bowiem u nas litanii ściśle określonych, merytorycznych kryteriów "wyceny wartości złożonej oferty" - tylko o wszystkim w 90-100% decyduje "najniższa cena". No i wystarczy „poufnie” poznać oferty konkurencji, by złożyć swoją, już "w pełni właściwą" i zwycięską ofertę.
O tym jak bardzo różni się od „czecioerpowego” przetarg w kraju cywilizowanym pisałem tutaj: http://prognozydocenta.salon24.pl/409622,iii-rp-nic-nie-potrafi-zrobic-uczciwie-i-dlatego-musi-odejsc
Bo „czecioerpowe” machloje oraz euroazjatyckie standarty – „demokracja demokracją, konkurencja konkurencją – ale władza i pieniądze i tak w końcu muszą trafić we „właściwe ręce” – stoją w sprzeczności z europejską zasadą dostarczania obywatelowi usług publicznych jak najwyższej jakości – bo to przecież on za nie płaci.
I dlatego tam dróg nie buduje się głównie po to, żeby napchać kabzę oligarchom i przy okazji dać zarobić kolegom... bo tam droga ma głównie służyć obywatelom, ułatwiając też prowadzenie biznesu. A u nas ...?
Dopuszczenie prowokacji policyjnej u nas boleśnie odczuliby też gangsterzy-urzędnicy.
Widzimy więc, że w tej sprawie chodzi o dużo więcej, niż tylko o "dowalenie PIS-owi" przed wyborami.
Tu chodzi o kwestię życia i śmierci III RP - bo tamte działania CBA naruszały jej fundament - czyli prawo do bezkarnego i lukratywnego "prywatyzowania" wspólnych zasobów.
I dlatego obydwie gangsterskie sfory znowu się teraz sprzymierzyły przeciw reszcie obywateli.
Bo chyba nikt nie uwierzy, że to „Duch Boży natchnął sędziów” do wydania wyroku jawnie odbiegającego od całego szeregu wcześniejszych rozstrzygnięć prawnych w tej sprawie. „Inni szatani musieli być tam czynni...”
Drugą kwestią oczywiście jest wydźwięk polityczny tej sprawy.
Wyroki są absurdalne, ale cel osiągnięty - zawsze coś się przecież przyklei...
Ale nie wolno nam zapominać o kulisach obalenia rządu J. Kaczyńskiego w 2007 roku.
Bo afera gruntowa – którą jak kukułcze jajo sprytnie podrzucono CBA - była moim zdaniem jedynie maskirowką skutecznie przykrywającą zamach stanu dokonany „w majestacie prawa” przez "neutralną" i "bezstronną" Państwową Komisję Wyborczą.
Odrzuciła ona bowiem całkiem bezpodstawnie wyborcze sprawozdanie finansowe PIS za rok 2005 - wymuszając - w obliczu groźby wstrzymania dalszych subwencji z budżetu państwa - przyśpieszone wybory.
A że Sąd Najwyższy po kilku latach oddalił wszystkie – co do jednego - wyssane z palca zarzuty PKW?
A kto by się takimi detalami przejmował - grunt, że "te straszne Kaczory" musiały oddać władzę – jeden - po akcji „Zabierz babci dowód” oraz przy finansowym wsparciu opozycji z zagranicy - już w 2007 roku, a na drugiego kolej przyszła trzy lata później....
Afera gruntowa - czyż nie był to majstersztyk manipulacji?
Wrobić CBA (główne persony dramatu – podejmujące się za łapówkę odrolnienia jakiejkolwiek działki w Polsce - Kryszyński & Ryba - były przecież tajnymi agentami służb – czy tylko polskich? - nad którymi tamten rząd nie całkiem panował), obalając propolski rząd jego własnymi rękami – tak by rola faktycznego zamachowca – PKW – nie wyszła na jaw?
A do tego jeszcze – „w majestacie prawa” – tych wrobionych posłać później za kratki? Przyznacie Państwo, toż to sam cymes... tylko jak obywatel ma uważać takie państwo za swoje?
A PKW dostojnie, "neutralnie i bezstronnie", nadal „w majestacie prawa” ma nam "liczyć głosy" w „wyborach” - kaktus mi wyrośnie, jak jej mocodawcy kiedykolwiek pozwolą PIS-owi odnieść kolejne zwycięstwo – chyba, że sytuacja w Kraju naprawdę będzie podbramkowa, a "główni macherzy" zdążą się ewakuować... Kulczyk wszak wyjechał z Polski za poprzednich rządów PIS-u?
Ale III RP gnijąca na całego już od pięciu lat będzie teraz ujawniać coraz to nowe prawdy o sobie – bo to jeszcze nie koniec wiosennych rewelacji, proszę Państwa... Bo władza absolutna – gdy media zamiast patrzeć władzy na ręce atakują opozycję – korumpuje absolutnie. Każdego.
A że strach przed PIS-em nie zna granic, a tonący zwykle brzydko się chwyta...
Dlatego dochodzi do takich głupot,
- jak pogrywanie kartą antysemicką i rodzinną – co otwiera furtkę do prześwietlenia koligacji Komorowskiego;
- i dlatego mamy bezmyślne ataki na system SKOK-ów, podczas gdy za machloje dokonane w „Wołominie” odpowiedzialni są byli ludzie WSI, a rykoszetem obrywa Komorowski patronujący temu środowisku;
- stąd mamy też absurdalne i naruszające poczucie sprawiedliwości wyroki w aferze gruntowej;
- a poruszając sprawę odpowiedzialności za Tragedię Smoleńską wywołali kolejnego już "wilka z lasu”– ciekawe czym jeszcze ONI zdążą teraz strzelić sobie w stopę?
Bo czegokolwiek by teraz nie wymyślili zdesperowani wajchowi III RP – i do jakiej antypisowkiej intrygi by się nie posunęli - to i tak tylko mogą przybliżyć jej nieuchronny koniec...
Co prawda na termin publikacji książek J. Rotha o kulisach Zamachu Smoleńskiego oraz W. Sumlińskiego o mrocznych powiązaniach Komorowskiego wielkiego wpływu macherzy III RP chyba nie mieli (a obie te pozycje mają się ukazać już w kwietniu) - ale wiadomo - biednemu zawsze wiatr w oczy...
Ale amerykańskie przecieki o ścisłej współpracy Komorowskiego z WSI w dziele niszczenia i rozkradania Polski to już „musiały się” pojawić „właśnie teraz”...
Wygląda na to, że nie ustaje, a nawet nabiera tempa, proces czyszczenia przedpola nad Wisłą z opcji pruskiej i ruskiej (odpowiednio - Tusk + Komorowski/ Schetyna)...
„ (...) 1) Afera taśmowa utrąciła lidera "stronnictwa pruskiego".
2) Afera wyborcza podważyła demokratyczny mandat obecnych władz.
3) Afera majtkowa uderza w wiarygodność TVN, jako zwornika obecnego ładu polityczno-informacyjnego, co, moim zdaniem, stanowi preludium do podkopania wpływów "stronnictwa ruskiego" - co kiepsko wróży reelekcji Bronka, chyba że dojdzie do zakulisowego "dealu", gdzie zostanie on całkowicie zredukowany do roli "strażnika żyrandola". (...)” http://prognozydocenta.salon24.pl/634519,wiosna-kolejnym-etapem-upadku-iii-rp#
P.S. Osobom wnikliwym polecam oczywiście google oraz głębsze rozważania n/t dopuszczalności prowokacji policyjnej zawarte np. w „Opinia prawna na zlecenie Kancelarii Sejmu” - http://gontarski.eu/publikacje/2007-11b.pdf
- Docent zza morza - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz