Prof. Robert Knuth z Akademii Sztuki w Szczecinie
powiesił na Pomniku Wdzięczności dla Armii Radzieckiej dwa
transparenty z napisem „peace”, czyli „pokój”. Za swój sprzeciw wobec agresji Rosji na Ukrainie został ukarany. O sprawie informuje Radio Szczecin.

Kiedy sytuacja z Ukrainą była napięta, rozmawialiśmy ze studentami, jakie komunikaty możemy wysyłać w społeczeństwie, żeby pokazać, że myślimy inaczej. Zdecydowałem, że powiesimy na pomniku transparent z hasłem „peace”. Nie uczyniliśmy nic złego

—mówił w rozmowie z Radiem Szczecin prof. Robert Knuth z pracowni sztuki w przestrzeni publicznej szczecińskiej Akademii Sztuki.

Transparenty powieszono na pomniku w połowie 2014 roku. Ktoś szybko
poskarżył się na artystę policji, a mundurowi przekazali sprawę do sądu.

Sąd uznał, że prof. Robert Knuthjest winny, bo happening był nielegalny. Mężczyzna nie miał zgody Zarządu Dróg. Kara to 300 zł grzywny. Artysta zasądzoną grzywnę już zapłacił.

Wydaje mi się, że jest to taki absurd, że przyjąłem to z pokorą. Wydaje mi
się, że jest to również stan naszego sądownictwa i naszego myślenia.
Jeśli wyjdziemy na ulice i będziemy pokazywać znak pokoju, a policjanci
będą wlepiać nam mandaty, to jest to jakiś absurd totalny

—podsumował prof. Knuth.

ann/radioszczecin.pl