Niezwykły sukces i radość powszechna ze zgody narodowej

Tu link >

http://youtu.be/Ny4h64nueYU

"..Niezwykły sukces i radość powszechna ze zgody narodowej"

Pamiętacie 30.08.1980 ??? teraz mamy deja vu, znowu nas będzie bolało. Pzdr

"Reasumując, dobrze się stało, że jest porozumienie, ponieważ ten protest był okupiony niesamowitym wysiłkiem i poświęceniem górników a ponadto, gdyby do porozumienia nie doszło, to szykowała się olbrzymia skomasowana akcja protestacyjna, która nie byłaby obojętna dla społeczeństwa, chociaż być może skuteczna w "dołożeniu platformie”."

 To jest cytat z relacji działacza Solidarności, która dostałam na PW. Właściwie nawet komentować nie potrzeba..

Dziwna ta jakaś "Solidarność" dwuznaczna ,)) Pzdr

...wieloznaczna...
Była pierwsza "S" - to była jednoznaczna.
Nadejszła w 1989 druga - to była dwuznaczna.
Teraz jest już chyba piąta - bo się doliczyć nie mogę - to i wieloznaczna...

Górników wyprowadzają z kopalń jak stoczniowców z polskich stoczni produkcyjnych, których związkowi cwaniacy wyprowadzili bez jednego gwizdnięcia, bo siedzieli na liście płac mafii stoczniowej jako członków rad nadzorczych o czym dziś milczą łajdaki a czasami chcą nadal uchodzić za mENżyków opatrzności, prawych i oburzonych na swoją budowlę - PRL Bis.
Stocznia Gdynia skonała, a jej mENżykowie związkowi mają się PO dziś dzień bardzo dobrze.
Onwk.

Istota problemu polega na tym, że musimy przyjąć do wiadomości, że każdy "ma ręce do siebie". Jeśłi więc chcemy aby ktoś troszczył się bardziej o dobro publiczne niż o swój prywatny interes to musi go trzymać na krótkie smyczy. Pierwsza Solidarność przegrała m. in. dla tego, że ludzie chcieli wierzyć w jakieś tam pozytywne działania rządu, że rząd ma coś innego na myśli niż wygodę swoją i swojego zaplecza.
Po drugie istniało naiwne przekonanie, że zło można zwyciężyć ostatecznie przed końcem świata, że można przezwyciężyć złe nawyki ludzi na skutek wybuchu niezadowolenia. Ot, dochodzi do eksplozji i później żyjemy w raju. To myślenie niezbyt mądrego dziecka.
A co do PiSu, to bez niego kopalnie były by już spacyfikowane.
System społeczny nie boi się żadnego buntu ludzi, bo bunt trwa jakiś czas a później wszystko wraca do normy. Natomiast bunt w sytuacji w której ludzie mają możliwość wyboru jest śmiertelnym zagrożeniem dla sytemu społecznego. I dla tego jak tylko protesty zaczęły przekształcać się bunt to rząd odpuścił wszystkie swoje plany. Prace nad nowelizacją ustawy o górnictwie zostały po prostu wstrzymane a bez tej nowelizacji nic nie zrobią!
Tak więc PiS by móc poprawić życie w kraju musi przede wszystkim istnieć.
Tak więc na dzisiaj zwycięstwo jest pełne. Kwestia teraz, czy uda się je obronić, czy jak opadną nastroje to rząd nie zacznie z powrotem demolować nam społeczeństwa.
Myślę, że wszystkie pretensje do PS biorą się z tego, że swoim istnieniem pokazuje, iż nie ma żadnej instytucji, która by za ludzi coś dobrego zrobiła, że ludzie muszą się cały czas z rozwagą i zaciętością troszczyć o swój interes a w niektórych sprawach posługiwać się partią polityczną.
Partia polityczna jest tylko narzędziem a żadne narzędzie same z siebie nic nie zrobi.
A co do ludzi przyzwyczajonych do otrzymywania co raz w pysk.
Nauka psychologi mówi, że skutki takiego wychowania są zupełnie inne niż autorka o tym mówi.
Gdy Anglicy doszli do wniosku, że trzeba zlikwidować imperium, bo dłuższe jego utrzymywanie będzie dla Korony zbyt trudne zaczęli od tego, że zabronili stosowania kar cielesnych w swoich szkołach. Dlaczego? Ano dla tego, żeby uczniowie nie mieli przekonania wynikającego z ich wychowania, że jak druga osoba nie zachowuje się tak jak się od niej oczekuje, to właściwą reakcją jest po prostu ją dotkliwie pobić.
Tak samo Rosjanie. Chcąc mieć możliwość zgromadzenia kadry do budowy imperium przede wszystkim dopuszczaj przemoc w stosunkach międzyludzkich. Na przykład: nie tak dawno temu była afera na cały świat z powodu tego, że przez Sąd w Moskwie został uniewinniony dyrektor, który zgwałcił w pracy swoją sekretarkę. W uzasadnieniu sąd napisał, ze przecież muszą rodzić się dzieci!
W internecie mnóstwo jest filmików z Rosji pokazujących, ze Rosjanie sprawy między nimi wynikajace z ruchu drogowego rozwiązują "ręcznie". Cały świat się z tego śmiej, ale w ten sposób uzewnętrznia się norma przemocy jako środka rozwiązywania sporów. NIc więc dziwnego, że gdy Ukraina zachowała się w sposób niechciany przez Rosję to naturalnym odruchem Rosjan jest próba skopania Ukraińcom każdej części ich ciała którą można kopnąć. Bez wychowania ludzi w kulcie przemocy taka reakcja nie była aby możliwa.
Tak więc do autorki i dyskutantów propozycja: może by tak wrócić na Ziemię?

Uwaga, Milicja Obywatelska w PRL Bis informuje, że:

- w Gdańsku nielegalnym zgromadzeniem jest udział w zgromadzeniu choćby jednej osoby.

http://gdansk.tvp.pl/18490482/18012015-1830

Oto demokracja, której bronił i broni PiS.

Obibok na własny koszt

PS
Sławka "pirata" znam i posiadam o nim samym wiedzę, o której nie mogę w ogóle nic a nic napisać ze względu na tajemnicę tajemną

Onwk.