PROPAGANDOWE DOGMATY WŁADZY i STRATEGICZNE KŁAMSTWO

avatar użytkownika michael

*

Kłamstwo jest maską, jest narzędziem i co gorsza strategią stosowaną w złej wierze, jako środek agresji skierowanej przeciwko naszym polskim interesom narodowym.

To zdanie jest bardzo dramatyczną diagnozą, w dawnych czasach dla takiego działania istniała tylko jedna kwalifikacja - to jest zdrada, za którą groziła jak najsurowsza kara główna.
Zdrajcy trafiali zwykle na szafot, a wykonaniu ich kary towarzyszyły inne surowe sankcje - infamia, banicja, czasem, wykonanie tej kary było okrutne. Tak było w przypadku pana Piekarskiego, który za zbrodnię stanu plótł na mękach, co zostało w wiecznej narodowej pamięci i tradycji, w formie znanego porzekadła.

Pozostaje tylko jedno bardzo ważne pytanie - czy to zdanie jest prawdziwe?
To wymaga solidnej analizy i wnikliwego postępowania dowodowego, które powinno przebiegać przy otwartej kurtynie w całej polskiej, a może nawet europejskiej przestrzeni publicznej.
Moje prywatne oceny wskazują na to, że to zdanie jest bardzo prawdziwe.
Pozostaje jeszcze tylko dobór drogi do prawdy, od czego zacząć, by prawda dotarła możliwie najszerzej, a droga do niej była najkrótsza.
Proponuję, aby rozprawa ze strategicznym kłamstwem wystartowała od rozprawienia sie z dogmatem.
Musimy złapać kłamstwo tam, gdzie jego korzeń*). Źródłem strategicznego kłamstwa są propagandowe dogmaty władzy, powtarzane jak buddyjska mantra we wszelkiej publicznej rozmowie o czymkolwiek.

Ten temat jest na tyle ważny**), na ile konieczne jest strategiczne myślenie wszędzie tam, gdzie robimy coś poważnego.
Mogę natychmiast podać dwa przyklady, bez wysiłku dalszych sto, ale chyba teraz i w tym komentarzu nie bardzo jest na to miejsce. Może więc dwie zagadki:
1. Co zrobiło państwo niemieckie, gdy zdecydowało się na nadanie Rostockowi strategicznego znaczenia dla gospodarki niemieckiej?
2. Jaka trasa transportowa jest w Polsce jest najbardziej zaniedbana?

Przypis:
*) czyli za jaja.
**) sprawa jest na tyle ważna, że inicjuję dyskusję w komentarzu, ale natychmiast przenoszę jako temat główny na swoim blogu. Za mądry udział w zainicjowaniu tej rozmowy dziękuję autorowi Krzysztofjaw - "Jak to jest z polskim górnictwem i nie tylko z nim?" http://blogmedia24.pl/node/70225, dziękując również za link http://naszeblogi.pl/52072-gornictwo-rachunek-zyskow-i-strat
Roboczy tytuł: "PROPAGANDOWE DOGMATY WŁADZY" jako źródła strategicznego kłamstwa albo dowody zdrady albo dużo innych wrednych spraw...

 

* * *

_______________________________________________________
następny - poprzedni

9 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Rozwiazanie strategicznej zagadki

1. Niemcy budują autostradę i czterotorową magistralę kolejową z Rostoku do Pragi, realizujac w ten sposób przynajmniej kilka bardzo ważnych celów strategicznych.

2. Najbardziej zaniedbaną trasą transportową w Polsce jest szlak z Górnego Śląska do Szczecina. Jest to szlak ściśle konkurencyjny do szlaku Rostock - Praga, zawierający szlaki drogi wodnej, kolejowej i drogowej - wielka magistrala do taniego eksportu polskiego węgla.
Są to już dwudziestoletnie zaniedbania w strategicznym rozwoju polskiej infrastruktury transportowej

avatar użytkownika Andy-aandy

2. Zdrajcy trafiali zwykle na szafot...

A tych z PO i PSL trzeba będzie dożywotnio zatrudnić przy budowie tych autostrad, na które zabrakło kasy - bo ją właśnie ci mafiozi rozkradli...

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Krzysztofjaw

3. michael

Własnie dopisałem pod swoim tekstem dodatkowy komentarz: ""I jeszcze jeden argument wynikający z poddaństwa PO-PSL dyktatowi UE. Tak jak wspomniałem rząd PO-PSL nie dba o Polskę i polski przemysł. Co innego taka A. Merkel. "W 2007 roku Unia Europejska wydała rozporządzenie, aby subwencje państwowe dla kopalni węgla kamiennego w całej Unii były wypłacane tylko do 2014 roku i tylko dla tych kopalni, które do tego okresu zdecydują się na całkowicie zakończenie wydobycie. Angela Merkel wówczas skrytykowała propozycję Komisji Europejskiej i przy zadowoleniu niemieckich związków zawodowych wywalczyła dla swoich górników kilka dodatkowych lat spokoju" (1) (na razie do końca roku 2018, ale sądzę, że wywalczy jeszcze więcej)...""
(1) http://niezalezna.pl/63172-niemcy-wspieraja-swoje-kopalnie-miliardami-euro-rzad-kopacz-nasze-chce-zamykac


Odnosząc się zaś do sedna Twojej notki. 

Pomijając PRL to przez ostatnie 25 lat niby wolnej Polski jesteśmy okłamywani jako naród non stop. Zaczęło się od zdrady i kłamstwa magdalenkowo-okragłostołowego. III RP zrodziła się na kłamstwie i kłamstwo to we wszystkich dziedzinach dotyczących naszego państwa jest cały czas wszechobecne. Cały proces transformacji ustrojowej, gospodarczej i politycznej był i jest oparty na kłamstwie i było oraz jest zdradą narodową. Jesteśmy jako Polacy poddawani obróbce i fałszywie przedstawia się nam rzeczywistość. Większość rządów ostatniego 25 lecia a już drastycznie rządy PO-PSL to rządy zdrady narodowej, których podstawowym orężem walki z Polską i polskością jest właśnie kłamstwo, kłamstwo we wszystkim.

Zbudowany na kłamstwie PRL-bis jest tworem, w którym zatarte zostało znaczenie słów podstawowych: dobro, miłość, piękno, służba, wspólnota, państwowość, honor, odpowiedzialność, prawość, sprawiedliwość, służebność, mądrość, empatia, itd. Na pierwszym planie zaś królują: kłamstwo, hipokryzja, oszustwo, egoizm i inne... Innego znaczenia nabrały też pojęcia związane z działaniem publicznym, działaniem dla dobra ogółu, dla dobra Polski. 

Nie pozwolono Polakom poznać na czym polega służebna rola państwa i jego elit wobec społeczeństwa. Nie pozwolono (choć może to niezbyt udane słowo, ale niech zostanie) Polakom poznac normalnych mechanizmów kształtujących relacje państwo (rząd, politycy, urzędnicy) - jednostka (naród). I tak naprawdę większość Polaków nie wie jak te relacje winny wyglądać, nie wie jak powinien rządzić prawdziwie propaństwowy rząd. Widzą to niestety nasi emigranci zarobkowi i dlatego nie chcą wracać do tego teoretycznego państwa jakim jest Polska.

Czas chyba przywrócić pierwotne znaczenie słów i sprawić, aby wreszcie Polska wypleniła kłamstwo jako podstawę jej bytu i zarządzania, czyli pora na odsunięcie od władzy dotychczas rządzących a nowe elity winni zacząć działać tak jak dla swoich obywateli potrafią działać inne państwa (np. wspomniane przez Ciebie Niemcy). 

Czy jest to możliwe? Wierzę, że tak a zarzewiem zmian mogą być obecne protesty górnicze... Oby!

Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika michael

4. Definicja konkretnych klamstw jest potrzebna

Na przyklad: mowia nam, ze mamy demokracje, wiec kazdy protest jest atakiem na nasza bezcenna, z takim trudem wywalczona demokracje - to jest klamstwo.
Inny przyklad: mowia nam ze kopalnie sie nie oplacaja, dlatego ich likwidacja jest konieczna. To takze jest klamstwo. Problem polega na tym, ze wyjasnienie na czym polega takie lgarstwo jest trudne, wymaga mysleniai odrobine wysilku po obu dyskutujacych stronach. A.klamstwo spod malego palca, leci samo. Prawdziwy klamca leci bezmyslnie, zdalnie sterowany sms albo z twitta. Kazdy glupi moze byc nadetym rezimowym klamca na ktotkiej smyczy.

avatar użytkownika Lancelot

5. michael

Jesteśmy jako naród /oprócz niewielkich wyjątków gdzieś w granicach c.e. 15%/' tak uwikłani w różne kłamstwa, kłamstewka i temu pobne, że wątpię aby komukolwiek chciało się dochodzić do prawd prawdziwych, stąd wzięło się we mnie przekonanie, że prawda jest jak ta kurtyzana, wszyscy jej pragną, ale nikt nie kocha. ;) Pzdr

 RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ  /Józef Piłsudski/

avatar użytkownika michael

6. Przemawia towarzysz Marcin Święcicki, który apeluje o uchwalenie

ustawy o restrukturyzacji. Towarzysz Marcin Święcicki oświadczył uczciwie, że celem ustawy jest uratowanie Kompanii Węglowej przed upadłością.
A co mnie obchodzi ta cała kompania?
A niech se upadnie.
Mnie interesują kopalnie.

avatar użytkownika michael

7. To jest najważniejsza sprawa i dramatyczne świadectwo...

Zawsze jest jakaś granica, tak jest w świecie fizycznym oraz w świecie symbolicznym. Później, gdy miną setki lat często historia zapomina o faktach, pozostają tylko symbole. Taką symboliczną granicą jest na przykład rzeka Rubikon, nad która Juliusz Cezar podobno wypowiedział pamiętane po dziś dzień słowa "alea iacta est". Kości zostały rzucone rzekł Cezar i przekraczając graniczną rzekę, ruszył na podbój Europy.

Dzisiaj została przekroczona granica pomiędzy Polską demokratyczną, a Polską totalitarną. Już od dawna słyszę i sam zauważam, że rządząca naszą Ojczyzną kleptokracja powoli, krok po kroku zmienia nasz kraj, który staje się coraz bardziej totalitarny.
Państwo polskie już od lat zbliżało się do granicy jakia dzieli ustrój demokratyczny od ustroju państwa totalitarnego. Teraz ta granica została przekroczona.
Symboliczna rzeka graniczna, Rubikon totalitaryzmu przebiega tam, gdzie totalitarna władza już nie musi instruować swoich urzędników, którzy sami, służalczo i gorliwie osłaniają kłamstwa i występki reżimu.
Nawet wystąpienia totalitarnej arogancji, wspartej otwartymi działaniami różnych funkcjonariuszy państwowych agresywnie zwalczajacych wolność słowa, jeszcze nie były przekroczeniem tej symbolicznej granicy. To były tylko patologiczne objawy postępujacej choroby.
Dopiero owsiakowa bezczelność i towarzyszace jej milczenie dziennikarskich owiec jest dramatycznym świadectwem przekroczenia tej granicy.
Proszę wszystkich czytelników o zauważenie, że szef wielkiej państwowej inprezy, organizowanej w siedzibie państwowej telewizji publicznej publicznie pomiatał dziennikarzem w sali pełnej dziennikarzy, użył przemocy, podeptał dziennikarska godność dziennikarza publicznie i przed kamerami.

I co?
Nastepnego dnia dopiero odezwał się jakiś maziarski dźwięk.

____________________________________________________________________________

Przed chwilą opublikowałem powyższy komentarz do Oświadczenia Kongresu Mediów Niezależnych o zagrażającemu wolności słowa dzieleniu dziennikarzy i mediów na uznawane i nieuznawane - http://blogmedia24.pl/node/70245
Ale przecież w Sejmie dzieje się to samo. Wystarczy spojrzeć parlamentarną debatę w sprawie ustawy o likwidacji kopalni. Poseł Sprawozdawca, w swoim wystąpieniu w imieniu klubu poselskiego PO otwarcie stwierdził, że celem tej ustawy jest uchronienie Kompanii Węglowej przed upadłością. A później kolejni posłowie jak jeden mąż, w kolejnych wystąpieniach zamiast wypowiadać się do rzeczy, stawiali opozycji zarzuty, przypisując jej polityczny cel. Opozycja sprzeciwia się słusznej ustawie, ponieważ chodzi jej o władzę.
Żadnej parlamentarnej owcy do smutnego łba nie dotarła taka prawda, że siedzi i ględzi na sejmowej sali wypełnionej politykami, z których każdy ma polityczne cele i posługuje się politycznymi środkami.
Świadectwem głębokiego już totalitaryzmu, jest wywietrzenie parlamentu z wszelkich zapachów wolności słowa. Politycy dziela się na tych słusznych, i tych niesłusznych, którzy muszą posłusznie milczeć i czekać na noc długich noży.


To jest i na tym polega totalitaryzm.
avatar użytkownika michael

8. Jest teraz w TVP INFO wywiad z Piotrem Woźniakiem,

byłym głównym geologiem kraju, współautorem ustawy o restrukturyzacji górnictwa. Padło pytanie, czy On osobiście uważa, że ta ustawa rozwiązuje problem. Odpowiedź jest zastanawiająca:
Nie.
Ten człównywiek oświadczył wręcz, że nie wierzy w skuteczność i prawidłowość rozwiązań zawartych w tej ustawie, ze względów merytorycznybh, nie wierzy w prawidłowość związanych z ustawą kalkulacji ekonomicznych.
Jest godzina 23:47 w czwartek 15 stycznia 2015.

avatar użytkownika michael

9. Jest godzina 0:35 piątek 16.01.2015, sprawozdanie z Sejmu

Klimat burd i pogardliwego chamskiego wrzasku całej wiekszości parlamentarnej PO/PSL.
Przykład: Występuje poseł W. Cała sala śpiewa "Pijak, pijak, pijak, pijak". Marszałek Sejmu do posła W. "pański czas się kończy". Na sali śmiechy. W tych ludziach jest tyle arogancji, pychy i głupoty, że dla nich jest po prostu późno i nie mają czasu na zastanawianie się nad poważnymi składnikami polskiej strategii energetycznej oraz polskiego bezpieczeństwa energetycznego.

Radek Sikorski zaś w roli marszałka Sejmu stał się historycznym wzorcem niemerytorycznej stronniczości w tłumieniu i blokowaniu wniosków oponentów w debacie.
Przed głosowaniem wygłosił ostatnie podsumowanie uzasadnienia tej ustawy poseł sprawozdawca: "Wyczerpały się prawne i ekonomiczne możliwości dalszego dofinansowania Kampanii Weglowej, co oznacza, że bez koniecznej restrukturyzacji już w styczniu nie będzie pieniedzy na wypłatę dla 40 tysiecy ludzi którzy stracą pracę. "
Prawdą jest, że "Wyczerpały się prawne i ekonomiczne możliwości dalszego dofinansowania Kampanii Weglowej" ale tylko to, reszta jest bezczelnym kłamstwem, a nawet matactwem. Przecież nazywanie słowem "restrukturyzacja" procedury likwidacyjnej jest oszustwem, albo matactwem. Niezasadnym, nieekonomicznym postępowaniem jest ratowanie Kampanii Weglowej przed upadłością. Ona powinna upaść.
A. To górnictwo potrzebuje ratunku, a zły Zarząd powinien być zlikwidowany.
B. Platforma ratuje Zarząd, likwidujac górnictwo.

Arogancja Platformy polega na tym, że drwi z wariantu A, bedąc przekonana, że jedynie słuszny jest wariant B.