WOŚP jako manipulacja - moja notka sprzed trzech lat

avatar użytkownika elig
Nigdy nie darzyłam zaufaniem Jerzego Owsiaka, ale podobał mi się entuzjazm jego młodych wolontariuszy. W styczniu 2010 napisałam nawet o nich notkę / http://emerytka.salon24.pl/149005,polubilam-wolontariuszy-wosp /. W dwa lata później wdałam się w dyskusję na jej temat z Krzysztofem Osiejukiem /Toyahem/. Efektem tego był mój wpis "Wykorzystanie uczuć wyższego rzędu - WOŚP i pewna opowieść" / http://emerytka.salon24.pl/379481,wykorzystanie-uczuc-wyzszego-rzedu-wosp-i-pewna-opowiesc /. Najistotniejszy jego fragment to: "Dało mi to do myślenia. Ani przywoływanie Hitlera, ani mówienie o "wrzasku" nie wydawały mi się dobrym wytłumaczeniem zjawiska społecznego, jakim jest WOŚP. W końcu przypomniałam sobie opowiadanie [Ilji] Warszawskiego "Ucieczka" /można je przeczytać w "Krokach w nieznane3" [z 1972 r.] (...)/. Mówi ono o obozie pracy przymusowej, różniącym się od innych tym, że więźniowie dostają się do niego po sfingowanej ucieczce z poprzedniego łagru. Żyjąc iluzją wolności osiągają oni wielokrotnie wyższą wydajność pracy niż ci, nad którymi stoi strażnik z pałą. Na zakończenie utworu pani psycholog - nadzorczyni obozu oświadcza: "- Pan nieco przecenia możliwości elektrohipnozy - mówi obnażając w uśmiechu ostre zęby wampira. - Potężne promieniowanie pola może tylko nakazać rytm pracy i określić pewien ogólny kierunek działania. Ale podstawową sprawą jest odpowiednie psychiczne zaprogramowanie. Imitacja ucieczki, rzekome niebezpieczeństwo - wszystko to stworzyło u nich poczucie wolności zdobytej za wysoką cenę. Trudno przewidzieć, jakie kolosalne rezerwy organizmu mogą wyzwolić uczucia wyższego rzędu". I o to właśnie chodzi. WOŚP w niczym nie przypomina obozu koncentracyjnego, a Owsiak może się wydawać raczej dobrym kumplem, niż groźnym nadzorcą, ale działa tu ten sam mechanizm, co w opowiadaniu Warszawskiego. Uruchamiane są te same "kolosalne rezerwy" wyzwalane przez uczucia wyższego rzędu. Mechanizm ten jest zresztą często używany w naszej cywilizacji, ale to już temat na inną notkę.". Nie tylko w naszej cywilizacji. Wykorzystują go również przeróżne sekty. Bloger Piotr Wielgucki /Matka Kurka/ wykrył, że Owsiak nie ograniczał się tylko do manipulowania swoimi "wyznawcami" - wolontariuszami, ale również popełniał, jak się wydaje, zwykłe nadużycia finansowe. Owsiak zareagował na to w sposób typowy dla obrażonego guru sekty, przeświadczonego o swojej wszechmocy. Lekceważył polecenia sądu, urządzał dziwne cyrki medialne, w końcu zacząl siłą wyrzucać niewygodnych dziennikarzy z konerencji prasowych. Osiagnął w ten sposób efekt przeciwny do zamierzonego. Już nie tylko blogerzy, ale i liczni dziennikarze interesują się jego sprawkami. Ostatnio Jan Pospieszalski omawiał / http://wpolityce.pl/polityka/229096-pospieszalski-ujawnia-nowe-fakty-z-przeszlosci-szefa-wosp-co-owsiak-robil-w-firmie-ktora-byla-przykrywka-dla-wojskowego-wywiadu / przeszłość Owsiaka, a w szczególności jego pracę w firmie, która była przykrywką dla wojskowego wywiadu PRL. W mojej notce z 2010 o wolontariuszach WOŚP pisałam: "Jest to jedna z niewielu okazji kiedy młodzi ludzie mają okazję spojrzeć dalej, niż czubek własnego nosa i chociaż spróbować zrobić coś dla innych. Na codzień bowiem są oni nieustannie pouczani, że w życiu liczy się tylko kasa, a ręka zgina się do siebie.". To niedobrze, że dobre chęci młodzieży są cynicznie wykorzystywane przez manipulatora i cwaniaka, jakim jest Jerzy Owsiak.

2 komentarze

avatar użytkownika amica

1. Sekta?

Ja bym unikała porównania do sekty. Ludziom wmówiono, że służą wielkiemu celowi, sprzęt medyczny oblepiono przekonującymi plakatkami (nawet, gdy formalnie jest własnością WOSP). Kto nie chce postrzegać siebie jako uczestnika wielkiej sprawy? Chce się wyróżniać negatywnie? Może gdyby Owsiaka wsadzono za ewidentne przekręty, ale do tego nie dojdzie, nawet gdyby je odkryto, bo państwo się w to zaangażowało. To projekt jak najbardziej rządowy, bez państwa nie przetrwałby. Owsiak tylko korzysta z nimbu świętości jaki mu telewizja zafundowała.

avatar użytkownika elig

2. @amica

Ależ tak właśnie działają sekty.