Połowy tygodnia (1.)

avatar użytkownika tu.rybak
Jeśli lekarze nie otworzą przychodni, to zbudujemy nowe przychodnie rodzinne powiedział jeszcze minister zdrowia Arłukowicz. Plecie co mu ślina na język przyniesie. Takie oto potęgi intelektu nami rządzą...

A poszło o niepodpisane porozumienia między rządem a lekarzami rodzinnymi. Rząd chce dać więcej obowiązków i mniej pieniędzy, a lekarze chcą mniej obowiązków i więcej pieniędzy. Nie wiem po czyjej stronie racja, co to za obowiązki i ile to kosztuje. Ale wiem, że to jest wymierzone przeciwko nam. Zgodnie z rządową zasadą przerzucania odpowiedzialności i kosztów na obywateli...

Media rządowe rozpoczęły szczucie ludzi na lekarzy. Pamiętam jak kilka lat temu było podobnie. Rząd zrobił numer z ustawą refundacyjną i rozpoczęło się szczucie na aptekarzy. Ba, pamiętam, że jak milicja obywatelska śmiertelnie pobiła Przemyka, to rozpoczęto szczucie na sanitariuszy. Stare praktyki, a ludzie bez pamięci ciągle dają się nabrać. Ba, znowu na nich będą głosować...

Jak na Grubą Hankę. A ta będzie patronką marszu na Trzech Króli w Warszawie. To dyżurna katoliczka tego rządu, więc z jej usług korzystają. Zgaduję, że marsz wyruszy spod tęczy na placu Zbawiciela...

A kawałek drugiej linii metra nie ruszy. Okazuje się, że przd wyborami miało ruszyć w połowie grudnia, a tu proszę, patronka marszu Trzech Króli stwierdza: Nie myślimy o dacie otwarcia. Teraz skupiamy się przede wszystkim na sprawdzeniu wszystkiego dokładnie. Jasne, dni skupienia...

A pendolino jeździ. I jak wszystko bez przerwy się psuje. Byłoby dziwne, gdyby symbol rządów PO i PSL działał. Za ich rządów nawet młotki przestają działać, a co dopiero bardziej skomplikowane narzędzia.

Prezydent Komorowski zaryzykował i pojechał pendolino do Gdańska. Odwiedzić mamę, bo się biedaczka w prasie skarżyła, że syn jej nie odwiedza. To pojechał wraz z "Faktem" w ramach kampanii prezydenckiej załatwiając dwa w jednym: i mamę i pendolino...

Wcześniej wygłosił noworoczne orędzie. Zauważył, że 2014 rok był szczególny bo obchodziliśmy wiele rocznic oraz że źródłem narodowej satysfakcji były przyjazd do Polski 20 przywódców państw Zachodu na uroczystości 4 czerwca oraz słowa uznania dla naszego kraju, wygłoszone w Warszawie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Różni ludzie z różnych rzeczy czerpią satysfakcję. Komorowski jak widać nie ma wygórowanych ambicji...

I sam nie wiem, który cytat jest lepszy: czy ten z Arłukowicza czy ten z Komorowskiego. Ale żaden nie może być źródłem narodowej satysfakcji...

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

intelektu szukać u Arłukowocza i Komorowskiego, to zbędny trud. Obydwaj grają wyuczone role, napisane przez kogo innego.

"Media rządowe rozpoczęły szczucie ludzi na lekarzy. Pamiętam jak kilka lat temu było podobnie. Rząd zrobił numer z ustawą refundacyjną i rozpoczęło się szczucie na aptekarzy."

mdło mi sie robi od całodobowego dyżuru TVN24 w akcji "Pan Arłukowicz ma rację, mamy w Polsce demokrację." Mamy jeszcze pełnonocniki rządowe, co jedną psiapsiółkę, to lepszą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Pelargonia

2. Szanowny Panie Rybaku,

Dzisiaj miałam okazję posłuchać w TV Info wypowiedzi posła PO, Michała Szczerby, który oznajmił, że lekarze w ramach pakietu onkologicznego oferują - cytuję: "USG klatki piersiowej".
Jestem zdania, że posłowi Szczerbie należałoby zrobić USG mózgu, bowiem jest tam wielka szczerba.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika tu.rybak

3. :)

jakiego mózgu?

Rybak
avatar użytkownika Pelargonia

4. Szanowny Panie Rybaku,

szczerbatego:)
o ile Szczerba w ogóle POsiada mózg.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Szalona Julka na froncie :)

"Lekarze prowadzą wojnę z państwem. To poważny kraj, czy happening?"
Na antenie
TVN24 Julia Pitera z PO oceniła, że zachowanie lekarzy, którzy nie chcą
podpisać umów z NFZ to "wojna z państwem polskim" o to, by "wytargować
maksymalnie duże środki przy jak najmniejszej odpowiedzialności
za wykonywaną pracę".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl