Narodowe Siły Zbrojne: bloger o powieści "Legion"
Foxx, pon., 16/09/2013 - 16:02
Właśnie skończyłem 800 stronicową książkę o Brygadzie Świętokrzyskiej NSZ. “Legion” Elżbiety Cherezińskiej. Mimo dobrych recenzji znajomych podchodziłem do tej lektury z obawami, że otrzymam obraz rzeczywistości czarno-białej, czy też może raczej biało-czerwonej, malowany tym razem po prostu z perspektywy “białych”. Tego typu produkcje praktycznie nigdy nie są interesujące literacko, a w warstwie poznawczej zwykle szkodzą. Czytelnicy niezaangażowani po żadnej ze stron od razu widzą fałsz takiej perspektywy i podobne publikacje odbierają jako “laurkę”.
Cherezińska z fajnym warsztatem literackim i biglem prezentuje historie wybranych autentycznych postaci, które ostatecznie trafiły do Narodowych Sił Zbrojnych – na podstawie ich wspomnień i aktualnie dostępnych materiałów historycznych. Obudowuje je wielowymiarowymi postaciami drugiego planu. W ogóle wielowymiarowość szkiców poszczególnych bohaterów jest bardzo dużą wartością tej książki. Podobnie jak dialogi, są one bardzo plastyczne i łatwo przyswajalne, jako psychologicznie wiarygodne.
Ze względu na duży research historyczny, przy okazji mamy podany w przystępny sposób zebrany w jednym miejscu zestaw informacji o kulisach działalności niemal wszystkich polskich formacji podziemnych w czasie II wojny światowej i po niej – z wyjątkiem Batalionów Chłopskich. Akurat z tej perspektywy nie czyta się tego wesoło i trudno się oprzeć wrażeniu, że mechanizmy, które obserwujemy w bieżącej polityce od tamtych czasów się nie zmieniły. Być może zmieniły się niektóre narzędzia stosowane przez zainteresowanych, ale i to nie zawsze.
Gorąco polecam. 800 stron przeczytałem przez dwa weekendy, nie mogąc się “oderwać”. Ostatnio tak miałem w czasie studiów z najlepszymi pozycjami Grzesiuka, czy Tyrmanda. :)
Zwiastun książki:
Wywiad z autorką (źródło słabe, ale “wywiadowca” już nie, a sam wywiad wiele mówi o podejściu do tematu)
[jazda Brygady Świętokrzyskiej ze sztandarem jednostki]
“Super Express”: – Zajęła się Pani Narodowymi Siłami Zbrojnymi, które cały czas przez część opiniotwórczych środowisk są przedstawiane jako najgorsi „bandyci” i „faszyści”. Mamy ostatnio głośny przypadek „wybitnego socjologa”, prof. Zygmunta Baumana, który z ramienia KBW ścigał po wojnie takich „bandytów”. Można odnieść wrażenie, że w Polsce nadal promuje się tradycje walki z żołnierzami wyklętymi…
Elżbieta Cherezińska: – Gdybym bała się trudnych tematów, pisałabym książki kucharskie, najlepiej o jajecznicy, bo przy niej trudno cokolwiek zepsuć. Kiedy pierwszy raz przeczytałam o marszu Brygady Świętokrzyskiej, jak po rozkazie swego dowództwa w styczniu 1945 r. ruszyła na Zachód, przebiła się przez niemiecki front i połączyła z III armią amerykańską gen. Pattona, pomyślałam – to niemożliwe. Dlaczego tak mało ludzi o tym wie, przecież to scenariusz na film Quentina Tarantino.
Dlaczego w takim razie tak niewiele o nich wiemy?
Przez czarną legendę o NSZ, narzuconą przez komunistyczną propagandę i sączoną przez lata PRL-u. Termin „polscy faszyści” powstał przecież w gabinecie Stalina. Zamiast powtarzać te kłamstwa, lepiej przyjrzeć się prawdziwym losom żołnierzy Brygady.
Ale mamy też np. niebywały marsz żołnierzy Zgrupowania Stołpecko-Nalibockiego Armii Krajowej z Kresów II RP na pomoc Powstaniu Warszawskiemu. W ciągu miesiąca prawie 900 żołnierzy w pełnym rynsztunku, z taborami, sprzętem wojskowym i kawalerią przebyło ok. 500 km, omijając posterunki niemieckie, policji białoruskiej oraz partyzantki sowieckiej. Tego typu niebywałych, a nieopisanych wydarzeń jest mnóstwo…
Mnie akurat wyjątkowo zafrapowała Brygada Świętokrzyska. Podczas ich przebijania się na Zachód, gdy szli razem z przesuwającym się frontem, czoło Brygady atakowali Niemcy, a tyły Sowieci. Czyż to nie jest symboliczna ilustracja sytuacji naszego kraju w czasie II wojny? Dowódcy Brygady negocjowali z Niemcami warunki przejścia frontu, a gdy tego dokonali, zaatakowali Niemców – od tyłu. Interesowało mnie, kim byli ci ludzie. Jeden z dowódców Brygady, ppłk Leonard Zub-Zdanowicz, cichociemny, przeniósł się z Armii Krajowej do NSZ. Drugi – klasyczny narodowiec, założyciel Związku Jaszczurczego, por. Władysław Marcinkowski, ps. „Jaxa”. Trzeci – zwykły żołnierz. Żołnierze NSZ to nie była zresztą jednorodna grupa. Wstępowali w szeregi partyzantki narodowej, bo koledzy tam szli, albo dowódca był dobry – powodów było wiele.
Tak było też z innymi organizacjami, może z wyjątkiem podległej Moskwie partyzantki komunistycznej.
Rzeczywiście powtarza się to w wielu wspomnieniach: pójdę wszędzie, byleby nie do komunistów.
W niemieckim serialu „Nasze matki, nasi ojcowie” żołnierzy AK przedstawia się jako antysemitów. Taka łatka już dawno przylgnęła do NSZ-towców. Obawiam się, że za kilka lat Niemcy zaproponują nam taką wersję historii, że „naziści” weszli do Polski w 1939 r., aby bronić Żydów przed antysemicką partyzantką polską. Wróćmy jednak do żołnierzy NSZ – nienawidzili Żydów?
Musielibyśmy każdego z nich zapytać z osobna, wtedy uzyskalibyśmy wiarygodną odpowiedź. NSZ, jako formacja narodowa, z definicji była antysemicka. Ale wobec Holokaustu i wojny z Hitlerem i Stalinem jednocześnie, zmieniły się priorytety – antysemityzm zszedł na dalszy plan. Po prostu były ważniejsze sprawy. W szeregach NSZ i w szeregach Brygady byli żołnierze Żydzi, niewielu, ale byli, piszę o nich w „Legionie”. Nie znalazłam w dokumentach żadnej akcji Brygady skierowanej przeciwko Żydom – podkreślam to – jako grupie wyznaniowej. Były akcje przeciwko konfidentom i jeśli konfidentami byli Żydzi, to tak, byli likwidowani. Tak samo jak Polacy czy volksdeutsche. Ale powodem nie była narodowość, lecz działalność przeciw państwu polskiemu i ludności.
Inny zarzut, odnoszący się do NSZ i Brygady Świętokrzyskiej to kolaboracja z Niemcami. Wiemy, że organizowane były wspólne konferencje…
Takie konferencje były, ale też po stronie AK, a czasami i wspólne. Wszystko trzeba rozważać w konkretnym przypadku. Część dokumentów się zachowała, wystarczy się im przyjrzeć. AK-owcy i NSZ-towcy konferowali z Niemcami przede wszystkim dlatego, że chcieli uwolnić więźniów. To jest coś normalnego, i nie należy bić takiej postkomunistycznej piany, że to była kolaboracja. Poza tym oni negocjowali z upadającąIII Rzeszą, bo w styczniu, lutym i marcu 1945 r. hitlerowskie Niemcy trzeszczały w szwach. Oczywiście, Niemcy próbowali zbudować ligę antybolszewicką, złożoną z oddziałów różnych narodowości do walki ze Stalinem, ale to były fantasmagorie, ich ostatnia deska ratunku. Polacy w to nie weszli. A negocjacje Brygady Świętokrzyskiej polegały na tym: przejdziemy przez wasz teren, nie atakując waszych pozycji. Nie szli razem do walki. To była kolaboracja? To był realizm.
Znów spytam prowokacyjnie – ale od Niemców dostawali też żywność, broń; tylko dzięki Niemcom mogli dalej funkcjonować.
I co z tego, jeśli miesiąc po przejściu niemieckich posterunków, tych samych Niemców zaatakowali. Lepiej, żeby jedli korzonki i zginęli zimą w lesie? W opowieściach o Brygadzie bardzo cenię sobie pragmatyzm dowódców. Mieli pod rozkazami 1-1,5 tys. młodych żołnierzy, i wiedzieli, że jeśli zostawią ich w Polsce, trafią do sowieckich katowni. Mogli wyprowadzić tych chłopaków na Zachód i to zrobili, uratowali ich.
Można spytać – tylko za jaką cenę?
Ja bym tego tak nie nazwała. Jeśli dostali żywność z niemieckich magazynów na ten krótki okres przejścia, dla mnie to jest plus dla geniuszu dowódcy, który potrafił to zorganizować. Zwłaszcza, że wiemy, jak historia potoczyła się dalej. Natychmiast po okresie internowania przez Niemców na terenie Moraw przesłali meldunek do armii amerykańskiej z wykazem niemieckich pozycji i z propozycją, co z nimi zrobić. I natychmiast zaatakowali Niemców od tyłu. Mówiąc o NSZ musimy zawsze pamiętać, że jest to formacja, która nigdy nie uwierzyła, że Stalin jest „sojusznikiem naszych sojuszników”. Dla nich od początku do końca Polska miała dwóch wrogów.
Czarna legenda mówi też, że NSZ za bardzo skupiły się na walce z Sowietami, a Niemcom potrafiły odpuścić?
To nieprawda, znów pokłosie komunistycznej propagandy. Ich walka szła dwutorowo. Tam, gdzie rozgrywają się losy moich bohaterów – na południu Polski: Kielecczyzna, Lubelskie, głównym celem NSZ była ochrona ludności cywilnej, czy przed Niemcami, czy później przed Sowietami, czy przed bandami rabunkowymi. Żeby udowodnić tej zastraszonej z każdej strony ludności, że państwo polskie istnieje i może swoich obywateli strzec. Narodowcy mieli bardzo wyraźne wytyczne związane ze sposobem organizacji walki. Im nie wolno było przeprowadzać akcji we wsi, bo to ściągało represje na ludność cywilną. W tym akurat celowała partyzantka AL-owska.
Kolejna „kontrowersyjna” kwestia – NSZ brały udział w bratobójczej walce, gdzie Polak strzelał do Polaka, gdzie mordowano bezbronną ludność cywilną. To, co działo się w czasie okupacji niemieckiej ma być preludium do wojny domowej po sowieckim „wyzwoleniu”.
Przewertowałam archiwa „prawicowe”, „lewicowe” i żydowskie, i takie zarzuty są kłamstwem. Tak długo, jak będziemy mówić o bratobójczej wojnie, tak długo będziemy powtarzali propagandę sowiecką. Tak, dochodziło do walk między Polakami, ale ich powody, przynajmniej w 90 proc. nie były natury politycznej – że my jesteśmy lewica, a my skrajna prawica – taką ideologię dorobiono po wojnie. Grupy, które później AL wcieliła w swe szeregi często zaczynały od zwykłej bandyterki. To byli słynni w swojej okolicy pospolici przestępcy. Obowiązek ochrony przed nimi miejscowej ludności spoczywał na AK, czy NSZ. Dorabianie do tego ideologii walki bratobójczej jest nie na miejscu.
Można dodać, że ci pospolici bandyci z AL podlegali PPR – partii ewidentnie wrogiej Polsce, stalinowskiej. A ja spytam jeszcze, dlaczego NSZ nie scaliły się z AK? Byli zbyt radykalni, że nie mieścili się nawet w otwartej formule Armii Krajowej, która skupiała przecież ludzi i organizacje o różnych poglądach politycznych. Dlaczego nie chcieli być w głównym nurcie Polskiego Państwa Podziemnego? Czy nie osłabiali tym samym wspólnej walki z Niemcami?
Rzeczywiście naturalnym powinno być to, że istnieje jedno Państwo Podziemne, które ma jedną armię. Tak się jednak nie stało. Polska podziemna nie była monolitem. Zapleczem politycznym NSZ był nielegalny już przed wojną ONR, który również w czasie okupacji nie wchodził w skład rządu londyńskiego. To zapewne pierwszy powód, dlaczego nie doszło do scalenia NSZ z AK. W przebiegu rozmów scaleniowych widać radykalizm narodowców. Chcą wejść w skład AK, ale z zachowaniem niezależności.
Część NSZ jednak się scaliła. Czyli można było, nawet kosztem pewnych ustępstw, dążyć do jedności.
Nam, z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się to dużo prostsze, niż było wówczas. Narodowcy patrzyli na to inaczej: rząd londyński był w wymuszonym sojuszu z Sowietami. A NSZ nie mogły się zgodzić na taką narrację, że „ten Stalin to jednak jest w porządku człowiek”. Im więcej wychodziło na jaw informacji o prawdziwych intencjach i działaniach „wyzwolicieli”, tym do takiego scalenia podchodzili coraz ostrożniej. Najogólniej rzecz ujmując, postawa politycznego zaplecza narodowców zaważyła na tym, że do scalenia z Armią Krajową nie doszło. Czy słusznie? Nie mi to oceniać, nie jestem niczyim adwokatem. To była decyzja polityczna, a ja do wszystkich polityków mam stosunek krytyczny. Dla mnie najważniejsi są ludzie, moi bohaterowie.
Jak by pani na koniec scharakteryzowała swoich bohaterów – żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej?
Bękarty wojny – znów kłaniam się Tarantino. Nielegalni, bo nie scalili się z AK, więc nie byli w świetle prawa wojskiem polskim. Niepokorni, niepoprawni politycznie. Nie zgięli karku przed Stalinem. Dostali rozkaz, maszerowali na Zachód nie wiedząc, jak to się skończy. Ale ostatecznie zwyciężyli. I choć na Zachodzie rozbrojono ich, przekształcono w kompanie wartownicze – uratowali rzecz najcenniejszą: życie.
Rozmawiał Tadeusz Płużański
(źródło)
Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ jako "kompanie wartownicze" w amerykańskich mundurach. Sztandar ten sam
Żołnierze Brygady Świętokrzyskiej NSZ jako "kompanie wartownicze" w amerykańskich mundurach. Sztandar ten sam
Legitymacja
- Foxx - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
27 komentarzy
1. 70. rocznica wymarszu Brygady Świętokrzyskiej NSZ na Zachód
Fot. archiwum IPN/Wikimedia Commons
13 stycznia 1945 roku Komendanta Główny NSZ, płk. Zygmunta Broniewskiego ps. „Bogucki” wydał rozkaz o wycofaniu żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej NSZ na Śląsk.
Decyzja dowódcy była reakcją na niebezpieczeństwo, jakie czyhało na polskich żołnierzy ze strony sowietów.
— czytamy w rozkazie płk. Broniewskiego.
Na trasie marszu dochodziło do potyczek z sowietami i Niemcami, ale
dzięki dobrym decyzjom taktycznym udało się uniknąć walki z
hitlerowskim okupantem, który zdawał sobie sprawę, że Brygada
Świętokrzyska ma zdecydowanie antykomunistyczny charakter. To pozwoliło ocalić życie wielu żołnierzy, dzięki czemu siły Brygady nie zostały osłabione.
Żołnierze znaleźli się po drugiej stronie Odry, a następnie przedostali się na terytorium Czech. To właśnie tam Brygada Świętokrzyska zapisała najpiękniejsze karty swojej historii wyzwalając m.in. obóz koncentracyjny w Holiszowie ratując przed śmiercią żydowskie i polskie kobiety.
Po nawiązaniu kontaktu z dowódcą amerykańskiej 3 Armii gen.
George’m Pattonem Brygada została przetransportowana do Karlsfeld
(Niemcy). To właśnie na jej podstawie stworzono kompanie wartownicze. W ten sposób jeden z najważniejszych polskich oddziałów walczących z komunizmem zakończył swoją działalność.
http://wpolityce.pl/historia/229463-70-rocznica-wymarszu-brygady-swietok...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pamietamy!
71 lat temu powstała Brygada Šwiętokrzyska NSZ
11 sierpnia 1944 r. na Kielecczyźnie pod dowództwem kpt. Antoniego Dąbrowskiego-Szackiego "Bohuna" powstała Brygada Świętokrzyska, największa formacja zbrojna Narodowych Sił Zbrojnych; walczyła zarówno z Niemcami, jak i podziemiem komunistycznym.
W skład Brygady, nad którą polityczne zwierzchnictwo sprawowała tajna Organizacja Polska (OP), weszły oddziały partyzanckie operujące od czerwca 1944 r. na terenie powiatu opatowskiego – 204 pułk piechoty Ziemi Kieleckiej oraz 202 pułk piechoty Ziemi Sandomierskiej. W grudniu 1944 r. liczebność Brygady wynosiła 822 ludzi.
Sformowano ją z tych oddziałów NSZ, które nie podporządkowały się umowie scaleniowej z AK z 7 marca 1944 r. Dowództwo Brygady skłonne było uznać władzę zwierzchnią Naczelnego Wodza, ale pod warunkiem zachowania sporej samodzielności. Zdecydowanie natomiast nie godziło się na podporządkowanie się dowództwu AK z jej komendantem gen. Tadeuszem Komorowskim "Borem" na czele.
W styczniu 1945 r. doszło do reorganizacji oddziału – odtąd składał się on z trzech pułków: Świętokrzyskiego, Jasnogórskiego i Legii Nadwiślańskiej, a także oddziałów liniowych.
Od początku swej działalności na Kielecczyźnie Brygada organizowała ataki na niemieckie posterunki; rozbrajała niewielkie oddziały żandarmerii oraz Wehrmachtu. Do jednego z największych starć z siłami niemieckimi doszło 20 września pod Cacowem.
Głównym celem istnienia Brygady było jednak zbrojne zwalczanie podziemia komunistycznego, uzależnionego od Związku Sowieckiego. Dokonywała ona napadów na partyzantów Armii Ludowej oraz Batalionów Chłopskich, likwidowała lokalne struktury PPR. Do największych antykomunistycznych akcji bojowych Brygady należały m.in. atak na Brygadę AL "Świt" w sierpniu 1944 r., rozbicie pod Rząbcem zgrupowania AL pod dowództwem Tadeusza Grochala "Tadka Białego" - we wrześniu 1944 r.; oraz zorganizowany trzy miesiące później napad na grupę sowiecką z oddziału NKWD "Awangarda", którym dowodził Wasyl Tichonin "Wasyl".
Działając na Kielecczyźnie partyzanci z Brygady przeprowadzali rekwizycje żywności, połączone z rabunkami mienia, co utrwaliło ich negatywny wizerunek w oczach miejscowych chłopów.
Według prof. Jana Żaryna, autora publikacji "Taniec na linie, nad przepaścią. Organizacja Polska na wychodźstwie i jej łączność z krajem w latach 1945-1955", żołnierze Brygady ochraniali ludność okolicznych wsi. - Margines bandytyzmu i wynikających z tego zabójstw Żydów w NSZ był zdecydowanie mniejszy niż np. w formacjach komunistycznych - twierdzi historyk.
W styczniu 1945 r., z chwilą zbliżania się frontu sowieckiego, dowództwo Brygady stacjonującej w rejonie Miechowa zdecydowało się podjąć marsz na zachód. W tym celu "Bohun" zawarł porozumienie z lokalnymi dowódcami Wehrmachtu, umożliwiające wycofanie się oddziału NSZ na teren zajmowany przez Niemców. 15 stycznia, po uzyskaniu zgody niemieckiej (wcześniej oddziały Brygady zostały przez nich ostrzelane) Brygada przeprawiła się przez Pilicę. Kilka dni później przekroczyła dawną granicę z Niemcami.
Przebywając na terytorium kontrolowanym przez Wehrmacht, Dąbrowski-Szacki uchylał się od podjęcia regularnej walki z Armią Czerwoną tłumacząc to nieprzygotowaniem oraz partyzanckim charakterem dowodzonego przez siebie, liczącego już ponad tysiąc ludzi oddziału.
Aby uzyskać zgodę na dalszy odwrót "Bohun" zgodził się jednak na przerzut przez Niemców drogą lotniczą wybranych żołnierzy Brygady na ziemie polskie zajęte przez Armię Czerwoną. Od lutego do kwietnia na spadochronach zrzucono tam cztery grupy kurierów; wyszły też patrole piesze. Miały one rozkaz polityków OP dotarcia do przywódców NSZ w kraju. Broń, dokumenty i radiostacje dostarczali Niemcy.
W kwietniu Brygada ponowiła marsz na zachód, a 1 maja jej żołnierze zakwaterowali się w pobliżu Pilzna. W tym czasie po raz pierwszy natknęli się na oddziały amerykańskie podążające na wschód. Po uznaniu przez nich Brygady za część sił alianckich, żołnierze "Bohuna" rozpoczęli działania antyniemieckie. 5 maja wyzwolili kobiecy obóz koncentracyjny w Holiszowie uwalniając m.in. 200 Żydówek. - To jedna z ładniejszych kart historii brygady – podkreśla prof. Żaryn. Następnego dnia nawiązano kontakt z 3. Armią gen. George'a Pattona.
Dowódca Brygady planował następnie jak najszybsze przyłączenie swego oddziału do 2 Korpusu Polskiego gen. Władysława Andersa, przebywającego we Włoszech. Ten jednak nie wyraził na to zgody.
W konsekwencji odmowy oraz wskutek pogarszania się stosunku ludności czeskiej do partyzantów z NSZ, oskarżanych przez komunistów o kolaborację z Niemcami, w sierpniu Amerykanie przewieźli partyzantów do koszar poniemieckich w Coburgu, a następnie rozbroili. Ostatecznie żołnierze Brygady zostali przydzieleni do Polskich Kompanii Wartowniczych, pełniących służbę na terenie okupowanych przez aliantów Niemiec.
- Brygada Świętokrzyska była jedną z największych polskich jednostek partyzanckich. W czasie swojej prawie półrocznej działalności na ziemi kieleckiej stoczyła ponad 20 większych bitew i dziesiątki potyczek z jednostkami niemieckimi, grupami komunistycznymi i desantami sowieckimi. W obliczu końca wojny i klęski Niemiec pierwszoplanowym zadaniem postawionym Brygadzie przez dowództwo NSZ było oczyszczanie terenu z komunistów i ich sympatyków, jako potencjalnych kolaborantów nowej, sowieckiej okupacji – podsumowuje działalność partyzantów dowodzonych przez "Bohuna" Wojciech Muszyński, autor dodatku historycznego "Brygada Świętokrzyska NSZ".
http://wiadomosci.onet.pl/kielce/70-lat-temu-powstala-bry
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Gazeta Wyborcza historia alternatywna
Brygada Świętokrzyska. Zakłamana legenda
Rafał Wnuk*
25.01.2016
przedostała się na Zachód, klucząc w przesuwającym się pasie
przyfrontowym narażona na ataki Niemców bądź Sowietów, nie ma nic
wspólnego z prawdą. Przeszli na teren Czech pod opieką Niemców i ani
przez chwilę nie walczyli z regularnymi oddziałami Armii Czerwonej.
W reklamie
hagiograficznej powieści "Legion" Elżbiety Cherezińskiej o Brygadzie
Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych czytamy: Mieli być wyklęci.
Okazali się zwycięscy. Walcząc z Sowietami i Niemcami, dawali dowody, że
państwo polskie trwa - karze przestępców, likwiduje zdrajców, chroni
ludność i przygotowuje kadry dla niepodległego kraju. Byli solą tej
ziemi, wyrośli w polskich lasach - liczyli tylko
http://wyborcza.pl/alehistoria/1,150547,19518952,brygada-swietokrzyska-z...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Na szczęście nie czytałem ;)
Bo jeśli w wywiadzie takie rodzynki, to lepiej nie ryzykować:
"NSZ, jako formacja narodowa, z definicji była antysemicka."
Wojciech Kozlowski
5. Cóż... :)
6. Zakłamują Brygadę To paszkwil
Zakłamują Brygadę
To paszkwil powielający komunistyczną
propagandę na temat Brygady Świętokrzyskiej – stwierdza Leszek
Żebrowski o publikacji tygodnika „Ale historia”
– zakłamana legenda”, który ukazał się ostatnio w tygodniku „Ale
historia” wydawanym przez Agorę (wydającą również „Gazetę Wyborczą”).
Jego autorem jest dr hab. Rafał Wnuk, wykładowca KUL oraz pracownik
Muzeum II Wojny Światowej.
Żebrowski zaznacza, iż „odkłamywanie legend historycznych jest rzeczą
twórczą i chwalebną, pod warunkiem, że »odkłamiacz« zna się na rzeczy, a
odkłamywana dziedzina nie jest mu obca”. Jednak w tym przypadku z
„ogromną przykrością muszę stwierdzić, że prof. KUL wyróżnia się
niechlujnością, ignorancją i operowaniem ideologicznymi ogólnikami rodem
z minionej epoki”.
Historyk podkreśla, że nie ma oparcia w żadnych dokumentach stwierdzenie
Wnuka, iż „wszystkie ważniejsze decyzje” odnoszące się do przemarszu
Brygady Świętokrzyskiej „akceptowało berlińskie dowództwo SD i Abwehry”,
a nawet opracowywało jej programy szkoleniowe.
– Mimo upływu ponad 70 lat od zakończenia działań wojennych i
dostępności wszystkich archiwów z tego zakresu, do dziś nikt nie
natrafił na dokumenty, potwierdzające realną współpracę Brygady, w
dodatku na tak wysokim szczeblu. A przecież aparat propagandowy Josepha
Goebbelsa na przełomie 1944/1945 r. przymilał się do Polaków: „tylko
orientacja europejska może uratować Polskę”... – wskazuje Żebrowski.
– Dowódca Brygady do końca informował swych żołnierzy, że wycofuje się
ona w celu połączenia się z Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie.
Brygada nigdy nie podjęła żadnych działań na rzecz Niemców, choć była do
tego usilnie namawiana. Nie weszła też w skład „międzynarodówki
antybolszewickiej” z udziałem m.in. Waffen SS i Ukraińskiej Powstańczej
Armii (UPA), jak to kategorycznie obwieścił nam autor artykułu –
stwierdza historyk.
Dalej wskazuje, że nie ma również dowodów na stwierdzenia Wnuka, że
Brygada Świętokrzyska NSZ „zabiła w sumie kilkuset członków i sympatyków
PPR i AL”. Jest to „bezkrytyczne” powielanie komunistycznej propagandy
autorów z okresu PRL, głównie „ppłk. UB Ryszarda Nazarewicza oraz innych
„utrwalaczy władzy ludowej”. I tak np. 22 lipca 1943 r. koło
leśniczówki Puszcza w lasach przysuskich oddział NSZ dokonał sądu
polowego nie na „komunistycznej partyzantce” tylko na członkach „krwawej
bandy, dowodzona przez niejakiego Izraela Ajzenmana, przedwojennego
pospolitego kryminalisty i recydywisty (półanalfabetę), skazywanego
wielokrotnie przez sądy II RP za napady (w tym z bronią w ręku) także na
bogatych Żydów”.
– Pół roku wcześniej owa banda spacyfikowała miasteczko Drzewicę.
Zamordowali bestialsko – w ramach „czyszczenia terenu z reakcji” siedmiu
mieszkańców, w tym dyrektora miejscowej fabryczki Gerlach, aptekarza,
nauczyciela – stwierdza Żebrowski. Również powielaniem komunistycznej
propagandy jest stwierdzenie o rozstrzelaniu 8 września 1944 r.
kilkudziesięciu członków „partyzancki sowieckiej”. Faktycznie były to
formacje „członkowie kolaboracyjnych formacji pomocniczych, tworzonych
przez Niemców do pacyfikacji polskiej ludności. SS-Wachmannschaften”,
którzy mieli wejść w skład oddziału tworzonego przez sowieckich
funkcjonariuszy zrzuconych w centralnej Polsce. Historyk podkreśla, że
„sowieccy SS-mani pacyfikowali tuż przed ucieczką do lasu okolicę”.
Żebrowski wytyka Wnukowi także pomyłki w nazewnictwie nazwisk i stopni
dowódców i żołnierzy Brygady, a także pomyłki w brzmieniu nazwisk
czołowych funkcjonariuszy III Rzeszy.
– Muszę z przykrością stwierdzić, że całość sprawia wrażenie zamówienia
ideologicznego, złożonego profesorowi historii KUL, a ten nieudolnie
usiłował je wykonać – podsumowuje Żebrowski.
Zenon Baranowski
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. TVP wyprodukuje dwa
TVP wyprodukuje dwa seriale
fabularne: o Żołnierzach Wyklętych i Brygadzie Świętokrzyskiej
W TVP 1 powstała koncepcja serialu fabularnego o Żołnierzach
Wyklętych, zaplanowanego wstępnie na trzy sezony. Natomiast TVP 2
wyemituje serial na podstawie powieści „Legion” Elżbiety Cherezińskiej,
opisującej epopeję Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.
adaptacją powieści „Legion” Elżbiety Cherezińskiej, przedstawiającej
epopeję Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych. Żołnierze NSZ
toczyli walki z Niemcami i partyzantką sowiecką, następnie (za zgodą
tych pierwszych) przeszli na teren Czech, gdzie wyzwolili niemiecki obóz
koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie i połączyli się z armią generała
Pattona.
- Chcę przedstawić dzięki „Legionowi” historię, która jest pełnokrwista,
budzi do dziś gorące emocje, a opowiada o polskim zwycięstwie
odniesionym wbrew wszystkiemu i wszystkim – mówi Maciej Chmiel.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. 71. rocznica wyzwolenia
71. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Holiszowie przez Brygadę Świętokrzyską NSZ
W maju 1945 r. do wyzwalających zachodnie Czechy wojsk amerykańskich
(3 Armia gen. Pattona) dołączyła polska jednostka partyzancka – Brygada
Świętokrzyska Narodowych Sił Zbrojnych (1000 żołnierzy), która
wycofywała się przed wkraczającym do Polski nowym okupantem – sowiecką
Armią Czerwoną. W maju 1945 r. polscy partyzanci, ramię w ramię z
żołnierzami amerykańskimi, uczestniczyli w walkach z Niemcami w rejonie
Pilzna, Holysova i Vsekar. Symbolem braterstwa broni było przyznanie
żołnierzom polskim prawa noszenia odznak amerykańskich jednostek, z
którymi współdziałali – m.in. 2 Dywizji Piechoty „Indian Heads”.
5 maja 1945 r. żołnierze Brygady Świętokrzyskiej wyzwolili niemiecki
obóz koncentracyjny Holleischen (filia KL Flossenbürg) w Holiszowie k.
Pilzna. Oswobodzono około 1000 kobiet: 400 Francuzek, 280 Żydówek, 167
Polek oraz Czeszki, Holenderki, Belgijki, Rumunki, Jugosłowianki i
kobiety innych narodowości. Niemieckie dowództwo planowało zniszczenie
obozu oraz likwidację więźniarek przed wejściem wojsk amerykańskich. Pod
baraki podłożono substancje łatwopalne i czekano na rozkaz podłożenia
ognia. Udana akcja Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych
ocaliła więźniarkom obozu życie.
Oprócz wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Holiszowie,
Brygada Świętokrzyska oswobodziła około 10.000 cudzoziemskich robotników
przymusowych, których Niemcy zmuszali do pracy w przemyśle i traktowali
jak niewolników. Polska brygada rozbijała także niemieckie jednostki
wojskowe i likwidowała organizowane przez Niemców zasadzki na żołnierzy
amerykańskich. Na przykład wzięła do niewoli sztab jednego z korpusów
niemieckich, a następnie przekazać jeńców Amerykanom.
Wyzwolenie niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet w Holysovie w
dniu 5 maja 1945 r. przez Brygadę Świętokrzyską NSZ było jedynym takim
wydarzeniem w historii drugiej wojny światowej, kiedy oddział
partyzancki wyzwolił niemiecki obóz koncentracyjny. Przypominanie o tym
wydarzeniu ukazuje faktyczny stosunek Polskiego Państwa Podziemnego i
Polaków do polityki III Rzeszy i Holokaustu.
Co roku w Pilźnie odbywają się wielkie uroczystości upamiętniające
wyzwolenie tego miasta i okolic przez wojska amerykańskie, ale dopiero
rok temu pojawili się tam pierwszy raz przedstawiciele z Polski ze
Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. W tym roku przypada 71.
rocznica tego wydarzenia. Jest to wyjątkowa okazja do ukazania obecnym
tam licznym rzeszom uczestników uroczystości i turystom z całej Unii
Europejskiej oraz USA tradycji i dorobku polskiego podziemia
niepodległościowego w walce z oboma wrogami: nazistowskimi Niemcami i
komunistyczną Rosją.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. W hołdzie bohaterom Gór Świętokrzyskich
Historia pięciu żołnierzy z oddziału “Barabasza”, którzy zginęli pod Leszczynami 19 lipca 1943 roku
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
10. 73 lata temu powstała Brygada
73 lata temu powstała Brygada Świętokrzyska NSZ. Najbardziej znienawidzona przez komunistów…
W grudniu 1944 r. liczebność Brygady wynosiła 822 ludzi.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. kolejne strony naszej wojennej historii odkłamane
w innej rzeczywistości i w innym wieku byłam na koloniach w Sancygniowie i tam starsza pani opowiadała nam o tamtych ,wtedy niedawno minionych latach,wychowawca z małą grupką dziewczynek wybrał się do Niej i pozwolił nam słuchać opowieści o tamtym strasznym czasie,opowieści świadka tamtych czasów,ta Ziemia i jej rzeki krwią spłynęły ,polską krwią,te słowa zapamiętałam na całe życie...
chłopska chata,czyściutka i ta Pani w żałobie,a obok Pałac,w którym była nasza kolonia
pamiętajmy o Nich w naszych modlitwach
gość z drogi
12. Podły atak na Brygadę
Podły atak na Brygadę Świętokrzyską! "GW" chce zohydzić NSZ przed 75. rocznicą powstania…
Dziennikarz atakuje polskich żołnierzy, oskarżając ich o "współpracę z hitlerowcami".
Sejm uczcił w piątek 75. rocznicę powstania Narodowych
Sił Zbrojnych. Jak podkreślono w przyjętej uchwale, formacja - która
walczyła o niepodległość Rzeczypospolitej zarówno z okupantem
niemieckim, jak i sowieckim - dobrze zasłużyła się ojczyźnie.
Na
sali sejmowej obecni byli żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych: kapitan
Władysław Stefański, porucznik Leszek Zabłocki, major Władysław Mróz,
kapitan Maria Kowalewska oraz porucznik Wanda Woś-Lorenc. Posłowie
skandowali: "Cześć i chwała bohaterom".
"20 września 1942 r. sformowane zostały Narodowe Siły Zbrojne.
Liczyły od 80-100 tysięcy żołnierzy. Były po Armii Krajowej drugą co do
wielkości ściśle wojskową formacją polskiego podziemia
niepodległościowego. W 1944 r. w większości zostały scalone z Armią
Krajową" - czytamy w uchwale przyjętej przez aklamację.
Podkreślono w niej, że "żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych walczyli o
niepodległość Rzeczypospolitej zarówno z okupantem niemieckim, jak i
sowieckim". "Oddziały NSZ wsławiły się udziałem w wielu bitwach
partyzanckich, walcząc samodzielnie lub wspólnie z oddziałami AK m.in.
pod Ujściem, Michałowicami, Olesznem, Radoszycami, w dziesiątkach akcji
uwalniania więźniów z aresztów śledczych Gestapo, a także w akcjach
mających na celu obronę ludności cywilnej przed zbrodniczą i grabieżczą
działalnością band rabunkowych. Oddziały Narodowych Sił Zbrojnych brały
udział w akcji +Burza+ i w Powstaniu Warszawskim, walcząc ramię w ramię z
oddziałami Armii Krajowej" - przypomniano.
Posłowie zaznaczyli, że żołnierze NSZ "nigdy nie pogodzili się z
podbojem Polski przez Związek Sowiecki i narzuceniem jej komunistycznej
władzy". "Część z nich wraz z Brygadą Świętokrzyską NSZ przedostała się
na Zachód. Wielu kontynuowało przez kolejne lata walkę w szeregach
Narodowego Zjednoczenia Wojskowego i innych oddziałów partyzanckich" -
napisano w uchwale.
Sejm podkreślił, że "za wierność idei niepodległościowej żołnierze
NSZ płacili najwyższą cenę - byli męczeni i mordowani przez
komunistycznych oprawców, a miejsca pochówków wielu z nich nadal
pozostają nieznane".
"W 75. rocznicę powstania Narodowych Sił Zbrojnych Sejm
Rzeczypospolitej Polskiej uznaje, że formacja ta dobrze zasłużyła się
Ojczyźnie" - wskazali posłowie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Odważna decyzja
Odważna decyzja Morawieckiego. Zdecydował się na to, czego nikt jeszcze nie zrobił
Premier Mateusz Morawiecki uczcił pamięć żołnierzy
Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, o czym poinformowała
kancelaria premiera.
Premier Morawiecki złożył wieniec i zapalił znicz na grobach żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych.
Premier jest pierwszym polskim politykiem sprawującym tak wysokie
stanowisko, który zdecydował się uczcić pamięć tych zapomnianych
żołnierzy.
Brygada Świętokrzyska w końcu wojny w porozumieniu z Niemcami
wycofała się na Zachód. W ten sposób żołnierze tej formacji uniknęli
kaźni z rąk NKWD lub UB.
Czytaj też: Morawiecki
broni ustawy o „kłamstwie oświęcimskim”. Na Konferencji Bezpieczeństwa w
Monachium opowiada światu o Polakach ratujących Żydów [WIDEO]
Nie ulega wątpliwości, że Brygada mogła się przemieszczać na Zachód
dzięki współpracy z Niemcami. Jednakże dowództwo Brygady starało się jak
mogło, unikać sytuacji walki ramię w ramię z Niemcami przeciw Sowietom.
Postawa Brygady była krytykowana przez dowództwo AK.
Pod sam koniec wojny Brygada uderzyła na Niemców i wyzwoliła obóz
koncentracyjny w Holiszowie i uratowała znajdujące się w nim więźniarki,
w tym Żydówki.
W ubiegłym roku najdłużej nieprzerwanie działająca organizacja
żydowskah – B’nai B’rith (Synowie Przymierza) – skierowała do prezydenta
Andrzeja Dudy list, w którym wyraża się przeciw gloryfikowaniu
żołnierzy Brygady.
„Z bólem i niepokojem przyjęliśmy informację, że Sejm RP uczcił
pamięć żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych, a przede wszystkim Brygady
Świętokrzyskiej. Działalność gloryfikowanej obecnie Brygady
Świętokrzyskiej była potępiana jeszcze przez przedstawicieli Armii
Krajowej, którzy piętnowali jawną współpracę Brygady z gestapo” – czytamy w liście otwartym napisanym w imieniu B’nai B’rith przez Sergiusza Kowalskiego.
Złożenie kwiatów na grobie żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej, negatywnie cenił Adrian Zandberg z partii Razem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Izraelska prasa krytykuje
Izraelska prasa krytykuje Morawieckiego za złożenie kwiatów na
grobach żołnierzy NSZ. Do ataku "Times of Israel" przyłączył się
rzecznik PO
Brygada Świętokrzyska NSZ uratowała od śmierci w niemieckim obozie koncentracyjnym w Holiszowie kilkaset Żydówek.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Brygada Świętokrzyska
Brygada Świętokrzyska NSZ
https://ipn.gov.pl/pl/aktualnosci/47761,Brygada-Swietokrzyska-NSZ.html
Brygada Świętokrzyska była jedynym polskim oddziałem partyzanckim w
czasie II wojny światowej, który jako jednostka partyzancka oswobodziła
więźniów obozu koncentracyjnego. Był to obóz kobiecy w Holiszowie,
podobóz KL Flossenburg, w którym osadzono ponad 1000 więźniarek różnej
narodowości.
ENGLISH VERSION
Brygada Świętokrzyska NSZ była jedną z największych formacji
partyzanckich działających na ziemiach polskich. Jej żołnierze walczyli
równocześnie z okupantem niemieckim i z podziemiem
komunistycznym, odrzucającym legalne polskie władze na wychodźstwie
i stanowiącym awangardę nowej, sowieckiej okupacji. Dzięki szczęśliwemu
zbiegowi okoliczności i umiejętnej dyplomacji dowódców całej jednostce
udało się przedostać na Zachód, unikając rozbicia i ze strony Wehrmachtu
czy Waffen SS, i Armii Czerwonej. Była także jedynym oddziałem
polskiego podziemia niepodległościowego, który nawiązał kontakt
taktyczny z wojskami zachodnich aliantów, wszedł w ich skład i
współdziałał taktycznie w walce z Niemcami w ostatnich dniach II wojny
światowej.
Jednostka powstała 11 sierpnia 1944 r. w majątku Lasocin. Brygada
Świętokrzyska NSZ prowadziła działania przeciwko Niemcom. Miały one
charakter ograniczony i sprowadzały się do samoobrony, ochrony ludności
przed represjami i akcjami pacyfikacyjnymi oraz zaopatrzenia w broń i
materiały wojskowe. Żołnierze NSZ stoczyli kilkadziesiąt walk i potyczek
zarówno z oddziałami żandarmerii, Wehrmachtu czy Luftwaffe, jak i
kolaboracyjnymi formacjami: ukraińskim Schutzmannschaft i turkiestańskim
Ostlegionen. Podczas jednej z bitew (27 sierpnia 1944) Brygada stoczyła
walkę z oddziałem zwiadowczym złożonym z żołnierzy Ostlegionen,
wspieranych ogniem przez pociąg pancerny. Miesiąc później, 20 września
pod Cacowem stoczyła bitwę z oddziałem Niemców w sile ok. 400 żołnierzy
Luftwaffe i ok. 100 żandarmów. Prowadziła również akcję przeciwko
oddziałom komunistycznym, będącym sowiecką agenturą. W historii działań
Brygady Świętokrzyskiej NSZ nie znany jest ani jeden przypadek dokonania
przez jej jednostki zabójstwa obywateli polskich żydowskiego
pochodzenia ze względu na pochodzenie etniczne. Należy zaznaczyć
również, iż w szeregach tej formacji służyli Polacy żydowskiego
pochodzenia.
W styczniu 1945 r., w obliczu sowieckiej ofensywy, dowództwo brygady w
obawie przed jej zniszczeniem przez zbliżającą się Armię Czerwoną i
NKWD podjęło próbę wycofania się na zachód i uratowania jednostki jako
siły zdolnej do walki o wolną Polskę. Dzięki lokalnym, doraźnym i
taktycznym, porozumieniom z jednostkami niemieckimi Brygada rozpoczęła
marsz ku zachodowi, ku jednostkom alianckim. Podczas przemarszu Dowódca
Brygady nie zgodził się na podporządkowanie i współpracę wojskową z
Niemcami. Nie pozwolił też rozbroić jednostki. Ostatecznie jednostkę
skierowano do Czech i pozostawiono samą sobie. Podczas przemarszu polski
oddział nawiązał kontakty z czeskim podziemiem. Równocześnie wysłano
emisariuszy do sztabu Naczelnego Wodza i wojsk alianckich.
Brygada Świętokrzyska była jedynym polskim oddziałem partyzanckim w
czasie II wojny światowej, który jako jednostka partyzancka oswobodził
więźniów obozu koncentracyjnego. Był to obóz kobiecy w Holiszowie,
podobóz KL Flossenburg, w którym osadzono ponad 1000 więźniarek różnej
narodowości. Atak polskiej jednostki na ten obiekt uratował od śmierci
żydówki węgierskie, które niemiecka załoga obozu miała spalić żywcem.
Następnie oddziały Brygady nawiązały kontakt taktyczny z jednostkami 3.
Armii Amerykańskiej gen. George’a Pattona. We wspólnych walkach Polacy i
Amerykanie wzięli do niewoli sztab niemieckiej XIII Armii, w tym dwóch
generałów. W okolicznościowym rozkazie do swoich podkomendnych płk
Antoni Szacki „Bohun Dąbrowski” (dowódca jednostki) napisał: „Dziś
sztandary nasze powiewają obok zwycięskich barw amerykańskich, obok
proporców wyzwolonego narodu czeskiego. Opatrzność pozwoliła nam raz
jeszcze wziąć udział w walce przeciwko odwiecznemu wrogowi i dorzucić
swą cząstkę do wspólnego wysiłku zjednoczonych narodów. W tej tak
pamiętnej dla nas chwili dziękuję Wam za zaufanie, którym mnie
obdarzyliście. Ta Wasza ufność umożliwiła mnie w znacznej mierze
realizację tych zadań, które sobie postawiliśmy”.
Amerykanie dokonali sprawdzenia polskiej jednostki pod
względem kontrwywiadowczym, uznając ją za jednostkę niekolaborującą z
Niemcami, uznali ją jako jednostkę aliancką. Brygada była jedyną polską
jednostką, która uzyskała od Amerykanów w maju 1945 roku prawo do
noszenia odznak jednostek amerykańskich oraz broni. I to na zdjęciach widać, amerykańskie gwiazdy, głowa Indianina, symbole amerykańskich dywizji.
Jednostka po zakończeniu wojny była wizytowana przez przedstawicieli
Naczelnego Wodza, a jej żołnierze i oficerowie szkoleni byli w II
Korpusie gen. Andersa. Wobec nacisków Sowietów, którzy żądali bezprawnie
wydania polskiej jednostki, armia amerykańska spowodowała rozwiązanie
jednostki i utworzenie z jej żołnierzy i oficerów Kompanii
Wartowniczych, jednostek polskich wspomagających amerykańskie wojska
okupacyjne na terenie Niemiec.
Zobacz także: Anna Zechenter (IPN Kraków), Brygada Świętokrzyska NSZ ocaliła więźniarki niemieckiego obozu w Holiszowie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
16. Już w najbliższy wtorek – 6
Już w najbliższy wtorek – 6 marca – zostanie ogłoszony
wyrok w sprawie trójki młodych ludzi oskarżonych o „znieważenie” komunistycznego obelisku w Rząbcu. Widnieje na nim tablica, gdzie prawdziwi bohaterowie – Żołnierze Niezłomni z Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych – nazwani są „zbirami wysługującymi się hitlerowskiemu okupantowi”, a ich oprawcy – sowieccy agenci i pospolici bandyci – zasługującymi na upamiętnienie bohaterami.
W tej sprawie w styczniu br. uruchomiliśmy już petycję, którą poparło ponad 12 500 obywateli!
W
miniony czwartek, w Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”, sąd
przesłuchał ostatnich świadków i tym samym zakończył postępowanie w tej
sprawie.
Poniżej przesyłam Pani dwa krótkie nagrania: Pawła Wydry, który wyjaśnia, dlaczego on i jego koledzy zdecydowali się w ten sposób zamanifestować niezgodę na fałszowanie prawdy o żołnierzach Narodowych Sił Zbrojnych oraz
film ze wspomnianego procesu.
W
lewicowych mediach młodzi patrioci opisywani są jako wandale, którzy
niszczą wszystko, co stanie im na drodze. Dlatego uprzejmie zachęcam do
obejrzenia tych krótkich nagrań i wyrobienia sobie własnego zdania w tej sprawie.
Instytut Ordo Iuris
zdecydowanie występuje w obronie duchowego i kulturowego dziedzictwa
Narodu. Dlatego podejmujemy skuteczne środki prawne w sprawach takich
jak ustawa o IPN czy proces oskarżonych z Rząbca.
To powinność wobec Ojczyzny oraz przyszłych pokoleń – naszych dzieci!
Z wyrazami szacunku
P.S. Więcej informacji znajdzie Pani na stronie petycji „Cześć bohaterom z NSZ! Obalmy fałsz o Rząbcu!”, do podpisania której uprzejmie zachęcam.
Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris jest fundacją i prowadzi działalność tylko dzięki hojności swoich Darczyńców.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. trzymamy kciuki
za Młodych
pozdrowienia
gość z drogi
18. Powstanie tablica upamiętniająca Brygadę Świętokrzyską NSZ
http://www.tvp.info/37072985/powstanie-tablica-upamietniajaca-brygade-sw...
W Holiszowie niedaleko Pilzna w Czechach 5 maja odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca Brygadę Świętokrzyską NSZ, która wyzwoliła zorganizowany tam niemiecki obóz koncentracyjny – poinformował minister Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Jan Józef Kasprzyk powiedział w TVP Info, że weźmie udział w obchodach 73. rocznicy wyzwolenia obozu. Jak podkreślił, Brygada Świętokrzyska była jedyną polską zwartą formacją zbrojną, która wyzwoliła obóz koncentracyjny.
Uroczystości rozpoczną się o godz. 11 mszą św. w kościele św. Piotra i Pawła. Następnie odsłonięta zostanie tablica upamiętniająca wyzwolenie obozu przez polskich żołnierzy. Brygada Świętokrzyska NSZ wyzwoliła niemiecki obóz koncentracyjny dla kobiet w Holiszowie 5 maja 1945 roku.
Z obozu Holleischen (filii KL Flossenbürg) Uwolnionych zostało około 1000 kobiet: 400 Francuzek, 280 Żydówek, 167 Polek oraz Czeszki, Holenderki, Belgijki, Rumunki, Jugosłowianki i kobiety innych narodowości. Niemieckie dowództwo planowało zniszczenie obozu oraz likwidację więźniarek przed wejściem wojsk amerykańskich. Pod baraki podłożono substancje łatwopalne i czekano na rozkaz podłożenia ognia. Akcja Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych ocaliła kobietom życie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
19. Naczelny rabin Polski
Naczelny rabin Polski odrzucił zaproszenie na rocznicę powołania Brygady Świętokrzyskiej. "Traktuję je jako osobistą zniewagę"
Michael Schudrich nie pojawi się na uroczystościach, pod patronatem
prezydenta z okazji 75 rocznicy powołania Brygady Świętokrzyskiej. Jak
napisał, to zaproszenie traktuje jako "osobistą zniewagę".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
20. Sędzia Nizieński prostuje
Sędzia Nizieński prostuje kłamstwa o Brygadzie Świętokrzyskiej: Nigdy nie kolaborowała. Niektórzy są zaczadzeni dawną propagandą
w obronę, atakowaną przez partie opozycyjne, Brygadę Świętokrzyską.
Przedstawiciele opozycji oraz ich poplecznicy zarzucają polskim
bohaterom kolaborację z Niemcami.
— mówił Nizieński na antenie TVP Info.
— dodał.
Przypomniał też, że to właśnie bohaterowie z Brygady Świętokrzyskiej wyzwolili niemiecki obóz koncentracyjny w Holiszowie.
— powiedział żołnierz Armii Krajowej.
Odniósł
się też do skandalicznych działań przedstawicieli opozycji, którzy
wpisali symbol Polski Walczącej we flagę ruchu gejowskiego.
— mówił Nizieński.
portal tvp.info
✔
@tvp_info
Bogusław #Nizieński w #OCoChodzi: Niektórzy są zaczadzeni dawną propagandą. Nauczyli się tego, co komuniści o Brygadzie Świętokrzyskiej ppłk Bohuna twierdzili i nie znają dowodów przeciwnych(...) (Brygada Świętokrzyska) nigdy nie kolaborowała #wieszwięcej
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
21. 75 lat temu powstała Brygada
75 lat temu powstała Brygada Świętokrzyska NSZ. Walczyła z Niemcami, Sowietami i oddziałami komunistycznymi. WIDEO
dowództwem kpt. Antoniego Dąbrowskiego-Szackiego „Bohuna” powstała
Brygada Świętokrzyska, największa formacja zbrojna Narodowych Sił
Zbrojnych; walczyła zarówno z podziemiem komunistycznym, jak i Niemcami.
Obecnie toczą się dyskusje dotyczące charakteru niektórych działań BŚ.
W skład Brygady, nad którą polityczne zwierzchnictwo sprawowała tajna Organizacja Polska (OP), weszły oddziały partyzanckie operujące od czerwca 1944 r. na terenie powiatu opatowskiego – 204. pułk piechoty Ziemi Kieleckiej oraz 202. pułk piechoty Ziemi Sandomierskiej. W grudniu 1944 r. liczebność Brygady wynosiła 822 ludzi.Sformowano ją z tych oddziałów NSZ, które nie podporządkowały się umowie scaleniowej z AK z 7 marca 1944 r. Dowództwo Brygady było skłonne uznać władzę zwierzchnią Naczelnego Wodza, ale pod warunkiem zachowania sporej samodzielności. Zdecydowanie natomiast nie godziło się na podporządkowanie się dowództwu AK z jej komendantem gen. Tadeuszem Komorowskim „Borem” na czele.
W styczniu 1945 r. doszło do reorganizacji oddziału – odtąd składał się on z trzech pułków: Świętokrzyskiego, Jasnogórskiego i Legii Nadwiślańskiej, a także oddziałów liniowych.
Od początku swej działalności na Kielecczyźnie Brygada organizowała ataki na niemieckie posterunki; rozbrajała niewielkie oddziały żandarmerii oraz Wehrmachtu. Do jednego z największych starć z siłami niemieckimi doszło 20 września pod Cacowem.
Głównym celem istnienia Brygady było jednak zbrojne zwalczanie podziemia komunistycznego, uzależnionego od Związku Sowieckiego. Atakowała ona partyzantów Armii Ludowej, likwidowała lokalne struktury Polskiej Partii Robotniczej. Do największych antykomunistycznych akcji bojowych Brygady należały m.in.: atak na Brygadę AL „Świt” w sierpniu 1944 r., rozbicie pod Rząbcem zgrupowania AL pod dowództwem Tadeusza Grochala „Tadka Białego” we wrześniu 1944 r. oraz zorganizowana trzy miesiące później akcja na grupę sowiecką z oddziału NKWD „Awangarda”, którym dowodził Wasyl Tichonin „Wasyl”.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
22. Warszawa: zakończyły się
Warszawa: zakończyły się obchody 75. rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ
W
75. rocznicę powołania Brygady Świętokrzyskiej oddaję hołd żołnierzom
NSZ, oddaję hołd żołnierzom, którzy z oddaniem i odwagą walczyli o
wolność i niezawisłość Ojczyzny – napisała w liście do uczestników
uroczystości na pl. Piłsudskiego w Warszawie marszałek Sejmu Elżbieta
Witek.
Warszawa: Uroczystości z okazji 75. rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ
Pod
patronatem prezydenta Andrzeja Dudy w stolicy odbędą się dziś
uroczystości z okazji 75. rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej
Narodowych Sił Zbrojnych.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. W Warszawie uczczono 75.
W Warszawie uczczono 75. rocznicę powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ
Pod
patronatem prezydenta Andrzeja Dudy w stolicy odbyły się uroczystości z
okazji 75. rocznicy powstania Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił
Zbrojnych.
Festiwal nienawiści w "GW". Wroński pluje na patriotów z Brygady Świętokrzyskiej. "Bajeczne historie o bohaterstwie"
Paweł Wroński z „Gazety Wyborczej” poświęcił cały felieton
w „Gazecie Wyborczej”, by pluć na Brygadę Świętokrzyską Narodowych
Sił Zbrojnych.
– oskarża pracownik gazety Michnika.
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Prof. Żaryn: „GW” prowadzi wobec NSZ tę samą
politykę, co komuniści. Chcą je wykluczyć z pozytywnej pamięci zbiorowej
– pisze Wroński.
Następnie
atakuje prezydenta RP, szefa rządu oraz Prezesa Urzędu ds. Kombatantów.
Wszystko w typowym dla gazety z Czerskiej stylu.
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Dr Muszyński (IPN): Komunistyczną propagandę
o Brygadzie Świętokrzyskiej powtarzają osoby z tytułami naukowymi
Po drodze atakuje też m.in. prof. Jana Żaryna, który od lat broni dobrego imienia Brygady.
– czytamy w felietonie Wrońskiego.
CZYTAJ
RÓWNIEŻ: Sędzia Nizieński prostuje kłamstwa o Brygadzie
Świętokrzyskiej: Nigdy nie kolaborowała. Niektórzy są zaczadzeni
dawną propagandą
Następnie przedstawia własną teorię
nt. wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego w Holiszowie. Wroński
snuje swoją dziwną opowieść, zapominając napisać, że żołnierze Brygady
Świętokrzyskiej uratowali życie ok 700 więźniarkom, w tym ponad
200 Żydówkom.
– pisze pracownik „GW”.
Mly/”Gazeta Wyborcza”
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
24. Co za brednie! Kurski
Co
za brednie! Kurski oskarża prezydenta i premiera: Oddając cześć BŚ
przyznają, że tradycja kolaboracji z nazistami jest ich tradycją
tradycję współpracy z niemieckimi nazistami. Bezczelnie manipuluje
twierdząc, że czołowe osoby w państwie i prezes IPN przyznają,
że rzekomo tradycja kolaboracji z Niemcami jest i im bliska.
Do tweetu załączył tekst wywiadu z prof. Andrzejem Friszke, który
twierdzi, że „gdy więźniowie Dachau czekali na egzekucję, Brygada
Świętokrzyska piła szampana z Gestapo”.
Czy dowodem
na kolaborację Brygady z Niemcami jest uwolnienie przez nich 700
więźniarek, w tym 200 Żydówek w obozie koncentracyjnym
w czeskim Holiszowie?
— wskazuje prof. Żaryn w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Prof. Jan Żaryn w rozmowie z portalem wPolityce.pl odparł
zarzuty prof. Andrzeja Friszke. Zwrócił też uwagę, że twierdzenia prof.
Friszke nie są niczym poparte.
— mówi
portalowi wPolityce.pl prof. Jan Żaryn, historyk, senator PiS, autor
książki „Taniec na linie, nad przepaścią”. Organizacja Polska
na wychodźstwie i jej łączność z krajem w latach 1945–1955”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Prof.
Żaryn: Nie wiem, skąd prof. Friszke wie, że negocjacje BŚ NSZ
z Niemcami były przyjacielskie. W żadnych źródłach tego nie znalazłem
Na brak dowodów na kolaborację Brygadę Świętokrzyską zwraca uwagę również badacz dziejów NSZ dr Wojciech J. Muszyński.
— podkreśla w rozmowie z portalem wPolityce.pl historyk z oddziału IPN w Warszawie.
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Dr Muszyński (IPN): Komunistyczną propagandę o Brygadzie Świętokrzyskiej powtarzają osoby z tytułami naukowymi
Tradycją
Obozu Narodowego zawsze była antyniemieckość. Kiedy Niemcy w 1939 r.
wchodzili do Polski mieli przygotowane listy proskrypcyjne osób, które
mieli zgładzić. Tylko przy endekach zaznaczano ich przynależność
partyjną. Antyniemiecka tradycja narodowców to Jan Mosdorf, jeden
z przywódców ONR, zamordowany przez Niemców w Auschwitz. Według jednych
za pomoc Żydom, według innych za udział w obozowej konspiracji.
To właśnie
ONR, a właściwie jego tajna struktura Organizacja Polska, doprowadziła
do powstania Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Ale Mosdorf to tylko jeden
z przykładów. Tysiące narodowców straciło życie w walkach z niemieckim
okupantem, żeby się o tym dowiedzieć wystarczy poczytać, chociażby
książki Władysława Bartoszewskiego. Brygada Świętokrzyska nie zgodziła
się na kolaborację z Niemcami, nie była sojusznikiem nazistowskich
Niemiec. Brygada nie zgodziła się walczyć po stronie III Rzeszy, nie
weszła do Ligi Antybolszewickiej, mimo, że NSZ konsekwentnie
podkreślało, że Niemcy w tej wojnie mają dwóch wrogów, Niemcy i Sowiety.
Doszło do porozumienie taktycznego, bez tego nie byłby możliwy marsz
na Zachód. Przecież Brygada nie maszerowała na Zachód, żeby dołączyć
do Niemców, ale połączyć się z Polskimi Siłami Zbrojnymi.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
25. Ambasada w Paryżu reaguje na
Ambasada w Paryżu reaguje na antypolski artykuł w Atlantico francuskiego historyka, syna polskiego komunisty
, działacza KPP, później KPF i członka francuskiego ruchu oporu, który
po wojnie przyjechał do Polski zaprowadzać tam komunizm w czasach
stalinowskich, ale „rozczarowany” wrócił nad Sekwanę. Jego syn jest francuskim historykiem, który atakuje Polskę bedeąc dużą
konkurencją nawet dla Grossa. Tak było już w sprawie nowelizacji ustawy i
IPN, kiedy to Benoit Rayski pisał, że „polski rząd czuje się
zobowiązany schlebiać najbardziej ponurym nacjonalistycznym ciągotom.
Nie bez powodu Polska jest wytykana palcem za swój antysemityzm”. Było
też o „obskuranckiej prawicy”, co wskazuje, że co nie co Benoit nauczył
się i od tatusia.
Ostatnio Rayski na portalu Atlantico poświęcił tekst o 75-leciu
powstania Brygady Świętokrzyskiej. Jego definicja: „Nacjonalistyczna
podziemna jednostka walcząca przeciwko niemieckim okupantom (trochę),
przeciwko komunistom (dużo), Sowietom (bardzo dużo) i Żydom (bardzo
dużo)”.
Dalej są już kłamstwa coraz mocniejsze: „gdy w 1944 r. Armia Czerwona
wkroczyła do Polski, Brygada Świętokrzyska współpracowała z nazistami,
zabijając żołnierzy radzieckich. Zabijali także partyzantów
komunistycznych i masakrowali, gdy tylko nadarzyła się okazja, grupy
żydowskich partyzantów. Dla nich komunista oznaczał Żyda, a Żyd
komunistów” i dodaje, że Brygada zabiła „ponad 1000 Żydów, którzy
przeżyli Auschwitz i Treblinkę”.
Kolejna próbka: „Nacjonalistyczni bojownicy wyciągali pasażerów
pociągów i zmuszali ich do zdejmowania spodni, a obrzezanych zabijali.
Wielu z tych „przeklętych żołnierzy” zostało zabitych przez polskie
władze i wydaje się, że to wystarczy, aby zostali bohaterami…”.
Nic dziwnego, że „polska opozycja demokratyczna zbuntowała się
przeciwko temu haniebnemu hołdowi, a najmocniejszy protest zgłosił
naczelny rabin Polski”, którego sprowokowano „oficjalnym zaproszenie na
tę ceremonię ekspiacyjną!”.
Artykuł kończy zdanie, które jest też tytułem „Polska zasługuje na
coś lepszego, o wiele lepszego niż g…. rząd, który nią kieruje”.
Na artykuł „Comment se fait-il qu’un pays aussi beau que la Pologne
ait un gouvernement de m… ?” zareagowała ambasada RP w Paryżu i chyba
trochę zbyt grzecznie.
„Z wielkim smutkiem i zdziwieniem przeczytaliśmy artykuł (…)
opublikowany na stronie Atlantico 14 sierpnia 2019 r. Jestem głęboko
wstrząśnięta, gdy przeczytałam takie zniewagi ze strony dziennikarza i
historyka i czuję się zmuszona zwrócić uwagę na fakt, że obrażając
demokratycznie uzasadniony polski rząd, obraża się cały naród i system
wartości, o które Polska tak mocno walczyła do 1989 roku. Fraza, którą
sugerujesz w tytule swojego artykułu, jest niewłaściwa i wykracza poza
wszelkie normy dziennikarskie…” – napisała zastępująca ambasadora
Barbara Sośnicka.Odnosząc się do „języka nienawiści” ze strony Rayskiego dodała:
„Niezależnie od różnic opinii i preferencji politycznych wszystkich,
istnieje ogólna kultura i standardy, których należy przestrzegać (…).
Portal Atlantico artykułu nie usunął.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. Pomnik Brygady
Pomnik Brygady Świętokrzyskiej NSZ powstanie! Woś zmienia decyzję Nadleśnictwa Włoszczowa. Absurdalny hejt na ministra
Minister środowiska Michał Woś zmienił decyzję Nadleśnictwa
Włoszczowa w sprawie budowy pomnika Brygady Świętokrzyskiej NSZ. Pomnik
powstanie, a nadleśnictwo będzie współfinansować jego budowę.
Postępowanie wyjaśniające wszczęły Lasy Państwowe.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: 75 lat temu powstała Brygada Świętokrzyska NSZ. Walczyła z Niemcami, Sowietami i oddziałami komunistycznymi. WIDEO
Nadleśnictwo Włoszczowa nie chciało pomnika
Wniosek
w sprawie uczczenia bitwy Brygady Świętokrzyskiej NSZ z oddziałem Armii
Ludowej i grupą radzieckich skoczków spadochronowych złożyło
Stowarzyszenie Lokalni Patrioci. Nadleśnictwo Włoszczowa wydało
negatywną decyzję.
— czytamy w piśmie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
27. 77. rocznica wyzwolenia
77. rocznica wyzwolenia niemieckiego obozu dla kobiet w czeskim Holiszowie przez żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej
Dzisiaj przypada 77. rocznica
wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego dla kobiet w czeskim
Holiszowie przez żołnierzy Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił
Zbrojnych. Akcja zakończyła jej wielotygodniowy marsz między frontami
by przedostać się na Zachód. I uniknąć śmierci z rąk NKWD.
– wspominał Wiesław Widloch, żołnierz 202 Pułku Piechoty Brygady Świętokrzyskiej NSZ, który otrzymał zadanie opanowania obozu.
– tak wspominała wyzwolenie obozu Zofia Plebaniak, więźniarka z Holiszowa.
Uwagę
żołnierzy zwróciły dwa zaryglowane baraki otoczone drutami kolczastymi,
dookoła których ustawiono beczki wypełnione jakimś płynem.
— wspominał inny z żołnierzy NSZ. Według
planów niemieckich, przed nadejściem Amerykanów Żydówki miały zginąć.
Jak ustalił wywiad Brygady przeznaczono je do spalenia żywcem.
Obóz
kobiecy w Holiszowie, był podobozem KL Flossenburg, w którym osadzono
około 1000 więźniarek różnej narodowości. Wśród nich 400 Francuzek, 280
Żydówek, 167 Polek oraz Czeszki, Holenderki, Belgijki, Rumunki,
Jugosłowianki i kobiety innych narodowości. Czeska historiografia była
przekonana, że za jego wyzwoleniem stali Rosjanie gen Własowa. Też
twierdziły niektóre więźniarki, dla których polski język brzmiał jak
rosyjski. Sytuacja była wyjątkowa, bo kończyła się wojna. Wybuchło
w Pradze powstanie w którym ważną rolę odegrali własowcy z ROA.
Żołnierze Brygady znajdowali się w miejscu, gdzie niedługo miały pojawić
się wojska sowieckie. „Wiadomość o walkach i upadku Berlina już do nas
dotarły” – wspominał Wiesław Widloch.
Następnie oddziały
Brygady Świętokrzyskiej NSZ nawiązały kontakt taktyczny z jednostkami 3.
Armii Amerykańskiej gen. George’a Pattona. Amerykanie dokonali
sprawdzenia polskiej jednostki pod względem kontrwywiadowczym, uznając
ją za jednostkę aliancką. Choć pierwsze rozmowy z Amerykanami
nie były przyjemne, Brygada uzyskała wówczas od Amerykanów prawo
do noszenia broni i odznak jednostek amerykańskich. W Czechach
stacjonowała do 6 sierpnia 1945 roku około 30 km od linii demarkacyjnej
z Sowietami opiekując się polskimi uchodźcami, którzy znaleźli się
na terenach nadzorowanych przez wojska amerykańskie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl