że takie incydenty można łatwo wykorzystywać w tę albo i całkiem inną stronę... Pomijając to, co bardzo trafnie opisała @elig, to one jeszcze odwracają uwage od spraw zupełnie zasadniczych.
W każdej chwili Angela Merkel może powiedzić: "- Ach, jak ja serdecznie dziękuję mojej drogiej koleżance z Polski - gdyby nie ona, to bym wzięła i runęła... "
A wtedy - jeżeli to nie jest prawda - to jeszcze dostanie za to jakiś ekwiwalent...
Nawet nie chcę myśleć co to by mogło być...
po przekopaniu na metr i przesianiu tych zwałów smoleńskiej ziemi w 2010 roku.
Na filmie widać, że jest wcięta, tak jak byli wcięci poobiednim winem mszalnym posłańcy z wieńcem od BULA nad grób śp. Anny Walentynowicz.
Cóż, nie każdy wie ile i jak można wypić do obiadu.
Najwidoczniej doradcą w rtm przedmiocie odważnej kobiety był/jest sam Olek.
A czy Kopacz już nie po menopauzie?
Poza tym: Dotychczas myślałam, że rekordy robienia gaf bije "nasz" prezydent. Teraz mamy ich dwoje. Stwierdzam, że nasze najwyższe władze doskonale potrafią rozbawić polityczną arenę.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
Lance dorabiasz w T.V.N-nie ;),Tak się składa że kiedy byłem piękny i młody.W odróżnieniu od pani premier (na nią żadna przyzwoita baba nie popatrzy). Ja nadal choć leciwy. (przystojny jak nigdy!),choć zdrowie gdzieś się zapodziało,pieniądze cholera też!,Ale mimo (czasem wygodnej sklerozy) przepisu na "Krwawą Mery" nie zapomniałem ;). Najlepsza byłaby "KSIĘŻYCÓWA- czyli pospolity bimber-zdrowszy od wyrobów palikota!!!). Proporcje?,całe umyte pomidory (koniecznie z własnej działki (może być 0.5 kg) pokrojone - lub posiekane jak kto woli,zalane 0.5 L "księżycówy" - mi udało się zrobić,o mocy 75 voltów..Mieszamy wszytko razem,mieszamy,jeszcze raz mieszamy.Przecedzamy przez gęste sito,wlewamy do butelek (teraz nie ma litrowych - za komuny były) i wstawiamy do lodówki.Ja z babami nie mam ochoty walczyć (może być przecier pomidorowy - zamiast pomidorów :)))),proporcje ekstraktu pomidorowego i alkoholu - dowolne (w zależności od wytrzymałości żołądka,bądź wątroby! :p).
ps.przepis sprawdzony (jeszcze żyję),pani premier jeszcze nie - wciąż (choć na nią patrzeć nie mogę -zaraz boli mnie wątroba!!!) - grając jeszcze czasem w pokera wciąż ją "sprawdzam!" :),dzięki za fotkę -jest super!
Na TVN reaguję jak twoja wątroba na panią Kłamacz, a z tym expresem czy na żywo, jest zaczerpnięte z anegdoty odwóch wampirach starym i młodym, ale nie będę o tym pisał aby broń Boże apetytu nikomu w porze obiadowej nie zepsuć ,)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
na imię Jew(od" lodów")cia.Jak mój "Beniaminek" kiedyś mówił (to ja sobie "zalazłem"
ps.ale ja tylko narzędzia podaję (to że zalazłem nie PO-dlega dyskusji :p) http://www.4shared.com/mp3/K9RBD9plce/007-Audiobook-Sergiusz_Piaseck.html
Wkleiłem linka z ostatniego,ale jest ich siedem.Zdjęcie przemiłej "kopary" powinno się umieszczać zamiast!. Dotknięcie Sieci Energetycznej - grozi śmiercią lub kalectwem!,Nie Deptać Trawników,Wyszłam Za Mąż -Zaraz Wracam! :))))))))))) miłego wieczoru! ps.jak tam produkcja cukiernic,i wszelakich innych naczyń z wizerunkiem miłosciwie nam panującej???
Niemcy piszą O POLSKICH OBOZACH KONCENTRACYJNYCH.Tym razem ze wszech wiedzącego wschodu ;p. usłyszymy o Żydowskim Obozie Koncentracyjnym,dla makabrycznego żartu zwanym jeszcze Polską - "Po -Lin = Tu Zamieszkaj!)
a teraz dobrej nocy!
Przepraszam, ale gwoli prawdzie ... Jeżeli idziemy zdecydowanym krokiem, a ktoś nas nagle szarpnie, zatrzyma, albo się na nas oprze, a my dla formy będziemy trzymać nogi razem, to niestety, po prostu runiemy... :)))
A tak przy okazji - gdyby Ewa Kopacz wyrwała sie Angeli Merkel i powiedziała: "Proszę mnie tu nie szapać i mną nie kierować!", po czym poszła tam gdzie chciała, to chyba by mi zaimponowała...
Mam nadzieję, że następny polski premier tak właśnie się zachowa.
Serdecznie pozdrawiam.
Tak trzeba o tym mówić.
Dla mnie pozostanie już na zawsze "Kopacz przez Merkel szarpana".
I myślę, że do tego, by tę szansę propagandowo wykorzystać nie trzeba było nawet mieć "cojones", a tylko właściwe poglądy na stosunki niemiecko-polskie w rozwoju historycznym.
Dla mnie to byłby odruch naturalny ...
Pzdr.
Tak byś zrobiła ty i każdy człowiek wolny, ale wymagać od POlitycznej niewolnicy i w dodatku kobietona /wyrób kobietoPOdobny/ zachowań honorowych to troszkę dużo za dużo. ;)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
"toto" nie dość,że nie ma ogłady ,to brak temu ...zwyczajnej cywilnej odwagi...
najlepszy przykład,gdy odchodzącemu już Profesorowi Relidze nie udzieliła głosu w sejmie,upajajac sie swoją ,WADZĄ...
serd pozdr
zanim zaczniemy "pieprzyć",warto posłuchać tego http://www.youtube.com/watch?v=6rE6x-PkZaM
to do pieprzenia był wstęp słodki,czyli coś dla ducha i ciała ;).
A teraz wracamy do pieprzenia w kuchni (kto ma barek - marsz za barek :)).
Pieprz cudowne ziele czarny biały,komuś przyszło do głowy
pomieszał,i zrobił z pieprząc słodko "kolorowy"
tempo mieszania "pieprzenia" zależy od kondycji mieszających
i z wywalonym ozorem,czekających na kolejkę do ....?,Bo może w czas się "przegryzie" i ja też się załapie.Morał z tej bajki o pieprzeniu taki,nie ważne kto pieprzy (i jak) i czy się "przegryzie". Ważne że spieprzone zdrowo i kolorowo ;)
Duet Wojciech Młynarski i Edward Dziewoński wciąż w sercu noszę
(niech mi który wypomni antysemityzm!,to mu zrobię z d..,wiecie co)!
z dedykacją
miłościwie nam panującym!
czyt:
"Budowaliśmy z kumplami
coś płaskiego, jakby drogę,
a że praca była ostra
i częściowo za darmochę,
droga wyszła całkiem prosta,
tylko wyboista trochę
Lecz świeciła nam myśl główna,
którą tak bym ujął tu:
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
Więc choć się z początku
sporo orłów na niej wywijało,
niemniej, rzecz ogólnie biorąc,
iść się po tej drodze dało,
sprawa była oczywista,
siwy mróz czy lipiec duszny,
nic, że droga wyboista,
ważne, że kierunek słuszny!
Niezależnie zaś myśl główna,
wciąż nam dodawała tchu,
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
Aż ktoś dostrzegł, że wertepy
szlak nasz znaczą jako żywo,
nie z nadmiernej, panie, krzepy,
nie z romantycznego zrywu,
tylko nacią od pietruszki
wisi ludziom ta robota
tylko każdy własnej dróżki
szuka cichcem po wykrotach
Ale krzyczy, jak on krzyczy!
jak on krzyczy, że rzecz główna
ale wiecie, szybciej, naprzód, lu,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
A kto sobie koleiny już
wydeptał, bierze szmalec
i odwala partaninę
powołując się na walec,
więc nie martwię się, broń Boże,
ale gdzie ta, ale gdzie ta,
gdy się komuś nagle może
nie spodobać ta kaseta,
No to co, że forma brudna
i że błędy tam i tu?
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
---------------------------------------------------------------------
co by tu jeszcze spieprzyć.........
Słów kilka w sprawie grupy facetów chcę tu wygłosić
lecz zacząć muszę nie od konkretów, lecz od przeprosin.
Skruszon szalenie o przebaczenie pokornie proszę,
że troszkę pieprzna będzie balladka, którą wygłoszę,
lecz mam nadzieję, że choć się w słowie tutaj nie pieszczę,
to wybaczycie mi - Panie, Panowie, raz jeden jeszcze.
Otóż: faceci wokół się snują co są już tacy,
że czego dotkną, zaraz popsują. W domu czy w pracy
gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, żeby mieć spokój, ktoś tam przerzuci
do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia...
Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali,
już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali.
A oni myślą w ciszy domowej lub w mózgów treście:
"Co by tu jeszcze tego... Panowie? Co by tu jeszcze?"
Lecz choć im wszystko jak z płatka idzie - sprawnie i krótko,
czasem faceci, gdy nikt nie widzi westchną cichutko.
Bo mając tyle twórczych pomysłów, tyle zdolności,
boją się, by im czasem nie przyszło tkwić w bezczynności.
A brak wciąż wróżki, która nam powie w widzeniu wieszczem:
"Jak długo można pieprzyć, Panowie? No jak długo jeszcze?!"
Pozwólcie proszę, że do konkretów przejdę na koniec.
Okażmy serce dla tych facetów, zewrzyjmy dłonie, weźmy się w kupę,
bo w tym jest sedno, drodzy rodacy by się faceci czuli potrzebni
w domu i w pracy.
Niechaj ta myśl im wzrok rozpłomienia, niech zatrą ręce,
że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej.
Wojciech Młynarski ps.faktycznie prorok
choć inni "prorocy",widzieli w nim syna ubeka.Mieli szczęście że nas ekran dzielił,bo łeb z płucami by im w kosmos wyleciały!
ps.chciałem wkleić linki do YOU,ale zapomniałem jak :(
nie będzie rymu http://pl.wikipedia.org/wiki/Czyngis-chan
według Chińskiego kalendarza urodził się w roku świni.Kiedyś zajmowałem się tymi "pierdołami",i innymi (wcale nie lepszymi). Nie czytam horoskopów,Muszę przyznać że opis psychofizyczny osoby urodzonej (pod jakąś tam datą) dziwnie pasuje do jej zachowań i decyzji-wyboru.Dziś wciąż się nad tym zastanawiam jak mogą ludzie uwierzyć w,wpływ gwiazdozbioru (materii) na sferę duchową.To jest absolutnie nie możliwe,kiedyś na blogu "intix" medytowałem nad rodzajem materii (nie ja jeden),dziś naukowcy biedzą na liczbą kończącą (okres - patrz,neutrino,kwarki). Sądzę że świat realny skończy się niepostrzeżenie dla nich,a oni wciąż będą z uporem liczyć,i kwantom światła nadawać imiona :))). Ale Wracając do niezwykłego Mongoła) - urodził się w roku Świni,nikt nie wie gdzie PO śmierci został POchowany,POdobnie będzie z miłościwie nam panującymi
dobrego wieczoru życzę.
ps.szlifuj rymy,i zacznij na czymś grać - ja zaczynałem od gry na nerwach :)))
No to co, że forma brudna
i że błędy tam i tu?
przyjdzie walec i wyrówna,
Jednak walca już nie było
wszystko miło by tu było
chocia forma była trudna
i nie z Waltzem co nas równa,
Tylko przyszła fala g..na
ta na pewno nas wyrówna
do POziomu, i do pionu,
na głębokość metrów trzy
A ostatni zamknie drzwi.
Tera będzie git ;) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
29 komentarzy
1. Pamiętajmy
że takie incydenty można łatwo wykorzystywać w tę albo i całkiem inną stronę... Pomijając to, co bardzo trafnie opisała @elig, to one jeszcze odwracają uwage od spraw zupełnie zasadniczych.
W każdej chwili Angela Merkel może powiedzić: "- Ach, jak ja serdecznie dziękuję mojej drogiej koleżance z Polski - gdyby nie ona, to bym wzięła i runęła... "
A wtedy - jeżeli to nie jest prawda - to jeszcze dostanie za to jakiś ekwiwalent...
Nawet nie chcę myśleć co to by mogło być...
2. Według mnie to była odmiana zarazy filipińskiej kończyn dolnych
po przekopaniu na metr i przesianiu tych zwałów smoleńskiej ziemi w 2010 roku.
Na filmie widać, że jest wcięta, tak jak byli wcięci poobiednim winem mszalnym posłańcy z wieńcem od BULA nad grób śp. Anny Walentynowicz.
Cóż, nie każdy wie ile i jak można wypić do obiadu.
Najwidoczniej doradcą w rtm przedmiocie odważnej kobiety był/jest sam Olek.
Kiedyś "Mieszko II"
3. (tym razem) Kopacz rozkoszuje sie waadza...A
lud komentuje, (do tego) jaja sobie stroi...I juz tak sie dzieje cwierc wieku.
...Najweselszy barak czy moze nigdzie niespotykana taka niemoc. (?)
4. szanowny ser @Lancelocie...:)
śmiech ze wstydem..bo już małe dziewczynki są uczone jak należy siadać,chodzić,czy kłaniać się a TU...Stodoła ...
wstyd i żenada...
pozdr serd ...
gość z drogi
5. Zapraszam...
...na krwawą Mary...
Niestety nie mogłam się powstrzymać i skomentowałam. :(
Serdeczności
Dwudziesty drugi wiek >>> zapraszam.
6. Rena Starska
"...na krwawą Mary..."
Na żywo? Czy z expresu? ;)
Tyż mom słabe bremsy :))
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
7. Ser Lancelocie,
A czy Kopacz już nie po menopauzie?
Poza tym: Dotychczas myślałam, że rekordy robienia gaf bije "nasz" prezydent. Teraz mamy ich dwoje. Stwierdzam, że nasze najwyższe władze doskonale potrafią rozbawić polityczną arenę.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
8. Na żywo? Czy z expresu? ;)
Lance dorabiasz w T.V.N-nie ;),Tak się składa że kiedy byłem piękny i młody.W odróżnieniu od pani premier (na nią żadna przyzwoita baba nie popatrzy). Ja nadal choć leciwy. (przystojny jak nigdy!),choć zdrowie gdzieś się zapodziało,pieniądze cholera też!,Ale mimo (czasem wygodnej sklerozy) przepisu na "Krwawą Mery" nie zapomniałem ;). Najlepsza byłaby "KSIĘŻYCÓWA- czyli pospolity bimber-zdrowszy od wyrobów palikota!!!). Proporcje?,całe umyte pomidory (koniecznie z własnej działki (może być 0.5 kg) pokrojone - lub posiekane jak kto woli,zalane 0.5 L "księżycówy" - mi udało się zrobić,o mocy 75 voltów..Mieszamy wszytko razem,mieszamy,jeszcze raz mieszamy.Przecedzamy przez gęste sito,wlewamy do butelek (teraz nie ma litrowych - za komuny były) i wstawiamy do lodówki.Ja z babami nie mam ochoty walczyć (może być przecier pomidorowy - zamiast pomidorów :)))),proporcje ekstraktu pomidorowego i alkoholu - dowolne (w zależności od wytrzymałości żołądka,bądź wątroby! :p).
ps.przepis sprawdzony (jeszcze żyję),pani premier jeszcze nie - wciąż (choć na nią patrzeć nie mogę -zaraz boli mnie wątroba!!!) - grając jeszcze czasem w pokera wciąż ją "sprawdzam!" :),dzięki za fotkę -jest super!
9. Tak na wszelki wypadek
Ta krwawa Mary jest do czytania: http://blogmedia24.pl/node/69231
10. Guantanamera
Oczywiście przeczytałem jest cool, zawsze byłem fanem MM. Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
11. Petrus
Na TVN reaguję jak twoja wątroba na panią Kłamacz, a z tym expresem czy na żywo, jest zaczerpnięte z anegdoty odwóch wampirach starym i młodym, ale nie będę o tym pisał aby broń Boże apetytu nikomu w porze obiadowej nie zepsuć ,)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
12. Pelargonia
"..Stwierdzam, że nasze najwyższe władze doskonale potrafią rozbawić polityczną arenę.."
Mamy podobne skojarzenia ;))
"..A czy Kopacz już nie po menopauzie?"
Jak mi Bóg miły! Nie wiem, ale jedno jest pewne po sekcji już powinna być 4 lata temu. ,) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
13. gość z drogi
Krótko mówiąc: Bagno i dwa metry mułu ;)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
14. ale "kopara" ma
na imię Jew(od" lodów")cia.Jak mój "Beniaminek" kiedyś mówił (to ja sobie "zalazłem"
ps.ale ja tylko narzędzia podaję (to że zalazłem nie PO-dlega dyskusji :p)
http://www.4shared.com/mp3/K9RBD9plce/007-Audiobook-Sergiusz_Piaseck.html
Wkleiłem linka z ostatniego,ale jest ich siedem.Zdjęcie przemiłej "kopary" powinno się umieszczać zamiast!. Dotknięcie Sieci Energetycznej - grozi śmiercią lub kalectwem!,Nie Deptać Trawników,Wyszłam Za Mąż -Zaraz Wracam! :)))))))))))
miłego wieczoru!
ps.jak tam produkcja cukiernic,i wszelakich innych naczyń z wizerunkiem miłosciwie nam panującej???
15. szok? ;)
Niemcy piszą O POLSKICH OBOZACH KONCENTRACYJNYCH.Tym razem ze wszech wiedzącego wschodu ;p. usłyszymy o Żydowskim Obozie Koncentracyjnym,dla makabrycznego żartu zwanym jeszcze Polską - "Po -Lin = Tu Zamieszkaj!)
a teraz dobrej nocy!
16. Droga @Gościu z drogi...
Przepraszam, ale gwoli prawdzie ... Jeżeli idziemy zdecydowanym krokiem, a ktoś nas nagle szarpnie, zatrzyma, albo się na nas oprze, a my dla formy będziemy trzymać nogi razem, to niestety, po prostu runiemy... :)))
A tak przy okazji - gdyby Ewa Kopacz wyrwała sie Angeli Merkel i powiedziała: "Proszę mnie tu nie szapać i mną nie kierować!", po czym poszła tam gdzie chciała, to chyba by mi zaimponowała...
Mam nadzieję, że następny polski premier tak właśnie się zachowa.
Serdecznie pozdrawiam.
17. Guantanamera
"...gdyby Ewa Kopacz wyrwała sie Angeli Merkel i powiedziała: "Proszę mnie tu nie szapać i mną nie kierować!"
Mnie też, ale na to trzeba mieć "cojones", tym bardziej jeśli się jest "kobietonem". Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
18. @Lancelocie...
Dostała wielką szansę. I jej nie wykorzystała!
Tak trzeba o tym mówić.
Dla mnie pozostanie już na zawsze "Kopacz przez Merkel szarpana".
I myślę, że do tego, by tę szansę propagandowo wykorzystać nie trzeba było nawet mieć "cojones", a tylko właściwe poglądy na stosunki niemiecko-polskie w rozwoju historycznym.
Dla mnie to byłby odruch naturalny ...
Pzdr.
19. Guantanamero
Tak byś zrobiła ty i każdy człowiek wolny, ale wymagać od POlitycznej niewolnicy i w dodatku kobietona /wyrób kobietoPOdobny/ zachowań honorowych to troszkę dużo za dużo. ;)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
20. Droga @Guantanamero
"toto" nie dość,że nie ma ogłady ,to brak temu ...zwyczajnej cywilnej odwagi...
najlepszy przykład,gdy odchodzącemu już Profesorowi Relidze nie udzieliła głosu w sejmie,upajajac sie swoją ,WADZĄ...
serd pozdr
gość z drogi
21. Mówcie co chcecie,
...ale może doktor wypiła krwawą Mary przed wejściem na czerwony dywan? ;)
Powiedzcie mi...
Czy tak można byłoby całkiem na trzeźwo?
Co do przepisu na krwawą Mary - koniecznie trzeba popieprzyć.
Serdeczności dla Uczestników pogawędki.
Dwudziesty drugi wiek >>> zapraszam.
22. Rena Starska
"..Co do przepisu na krwawą Mary - koniecznie trzeba popieprzyć"
Absolutnie!! bez tego ani rusz ,)) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
23. Co do przepisu na krwawą Mary - koniecznie trzeba popieprzyć.
zanim zaczniemy "pieprzyć",warto posłuchać tego
http://www.youtube.com/watch?v=6rE6x-PkZaM
to do pieprzenia był wstęp słodki,czyli coś dla ducha i ciała ;).
A teraz wracamy do pieprzenia w kuchni (kto ma barek - marsz za barek :)).
Pieprz cudowne ziele czarny biały,komuś przyszło do głowy
pomieszał,i zrobił z pieprząc słodko "kolorowy"
tempo mieszania "pieprzenia" zależy od kondycji mieszających
i z wywalonym ozorem,czekających na kolejkę do ....?,Bo może w czas się "przegryzie" i ja też się załapie.Morał z tej bajki o pieprzeniu taki,nie ważne kto pieprzy (i jak) i czy się "przegryzie". Ważne że spieprzone zdrowo i kolorowo ;)
24. Petrus
Pierwsza zasada solniczki: Pieprz dużo i nie żałuj....tylko uważaj, aby nie przesolić ,) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
25. prorok -cy?
Duet Wojciech Młynarski i Edward Dziewoński wciąż w sercu noszę
(niech mi który wypomni antysemityzm!,to mu zrobię z d..,wiecie co)!
z dedykacją
miłościwie nam panującym!
czyt:
"Budowaliśmy z kumplami
coś płaskiego, jakby drogę,
a że praca była ostra
i częściowo za darmochę,
droga wyszła całkiem prosta,
tylko wyboista trochę
Lecz świeciła nam myśl główna,
którą tak bym ujął tu:
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
Więc choć się z początku
sporo orłów na niej wywijało,
niemniej, rzecz ogólnie biorąc,
iść się po tej drodze dało,
sprawa była oczywista,
siwy mróz czy lipiec duszny,
nic, że droga wyboista,
ważne, że kierunek słuszny!
Niezależnie zaś myśl główna,
wciąż nam dodawała tchu,
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
Aż ktoś dostrzegł, że wertepy
szlak nasz znaczą jako żywo,
nie z nadmiernej, panie, krzepy,
nie z romantycznego zrywu,
tylko nacią od pietruszki
wisi ludziom ta robota
tylko każdy własnej dróżki
szuka cichcem po wykrotach
Ale krzyczy, jak on krzyczy!
jak on krzyczy, że rzecz główna
ale wiecie, szybciej, naprzód, lu,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
A kto sobie koleiny już
wydeptał, bierze szmalec
i odwala partaninę
powołując się na walec,
więc nie martwię się, broń Boże,
ale gdzie ta, ale gdzie ta,
gdy się komuś nagle może
nie spodobać ta kaseta,
No to co, że forma brudna
i że błędy tam i tu?
przyjdzie walec i wyrówna,
przyjdzie walec i wyró,
przyjdzie walec i wyró!
---------------------------------------------------------------------
co by tu jeszcze spieprzyć.........
Słów kilka w sprawie grupy facetów chcę tu wygłosić
lecz zacząć muszę nie od konkretów, lecz od przeprosin.
Skruszon szalenie o przebaczenie pokornie proszę,
że troszkę pieprzna będzie balladka, którą wygłoszę,
lecz mam nadzieję, że choć się w słowie tutaj nie pieszczę,
to wybaczycie mi - Panie, Panowie, raz jeden jeszcze.
Otóż: faceci wokół się snują co są już tacy,
że czego dotkną, zaraz popsują. W domu czy w pracy
gapią się w sufit, wodzą po gzymsie wzrokiem niemiłym.
Na niskich czołach maluje im się straszny wysiłek,
bo jedna myśl im chodzi po głowie, którą tak streszczę:
"Co by tu jeszcze spieprzyć, Panowie? Co by tu jeszcze?"
Czasem facetów, żeby mieć spokój, ktoś tam przerzuci
do jakiejś sprawy, co jest na oko nie do popsucia...
Już się prężą mózgów szeregi, wzrok się pali,
już widzimy, żeśmy kolegi nie doceniali.
A oni myślą w ciszy domowej lub w mózgów treście:
"Co by tu jeszcze tego... Panowie? Co by tu jeszcze?"
Lecz choć im wszystko jak z płatka idzie - sprawnie i krótko,
czasem faceci, gdy nikt nie widzi westchną cichutko.
Bo mając tyle twórczych pomysłów, tyle zdolności,
boją się, by im czasem nie przyszło tkwić w bezczynności.
A brak wciąż wróżki, która nam powie w widzeniu wieszczem:
"Jak długo można pieprzyć, Panowie? No jak długo jeszcze?!"
Pozwólcie proszę, że do konkretów przejdę na koniec.
Okażmy serce dla tych facetów, zewrzyjmy dłonie, weźmy się w kupę,
bo w tym jest sedno, drodzy rodacy by się faceci czuli potrzebni
w domu i w pracy.
Niechaj ta myśl im wzrok rozpłomienia, niech zatrą ręce,
że tyle jeszcze jest do spieprzenia, a będzie więcej.
Wojciech Młynarski
ps.faktycznie prorok
choć inni "prorocy",widzieli w nim syna ubeka.Mieli szczęście że nas ekran dzielił,bo łeb z płucami by im w kosmos wyleciały!
ps.chciałem wkleić linki do YOU,ale zapomniałem jak :(
26. :)))
Dobrego Dnia Wszystkim
i tym co prozą piszą i tym co się poezja trudnią a szczególnie tym śpiewającym :)
gość z drogi
27. i do pionu, na głębokość metrów trzy
nie będzie rymu
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czyngis-chan
według Chińskiego kalendarza urodził się w roku świni.Kiedyś zajmowałem się tymi "pierdołami",i innymi (wcale nie lepszymi). Nie czytam horoskopów,Muszę przyznać że opis psychofizyczny osoby urodzonej (pod jakąś tam datą) dziwnie pasuje do jej zachowań i decyzji-wyboru.Dziś wciąż się nad tym zastanawiam jak mogą ludzie uwierzyć w,wpływ gwiazdozbioru (materii) na sferę duchową.To jest absolutnie nie możliwe,kiedyś na blogu "intix" medytowałem nad rodzajem materii (nie ja jeden),dziś naukowcy biedzą na liczbą kończącą (okres - patrz,neutrino,kwarki). Sądzę że świat realny skończy się niepostrzeżenie dla nich,a oni wciąż będą z uporem liczyć,i kwantom światła nadawać imiona :))). Ale Wracając do niezwykłego Mongoła) - urodził się w roku Świni,nikt nie wie gdzie PO śmierci został POchowany,POdobnie będzie z miłościwie nam panującymi
dobrego wieczoru życzę.
ps.szlifuj rymy,i zacznij na czymś grać - ja zaczynałem od gry na nerwach :)))
28. "..urodził się w roku
"..urodził się w roku Świni,nikt nie wie gdzie PO śmierci został POchowany,POdobnie będzie z miłościwie nam panującymi"
Jasne ;))
I teraz wiem kto nam teświnie POdłożył....gdzie jest Rewiński???!!!
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
29. Petrus
No to co, że forma brudna
i że błędy tam i tu?
przyjdzie walec i wyrówna,
Jednak walca już nie było
wszystko miło by tu było
chocia forma była trudna
i nie z Waltzem co nas równa,
Tylko przyszła fala g..na
ta na pewno nas wyrówna
do POziomu, i do pionu,
na głębokość metrów trzy
A ostatni zamknie drzwi.
Tera będzie git ;) Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/