Kawa na ławę, władza na bilboardy
tu.rybak, ndz., 05/10/2014 - 23:42
Byliśmy w rządzie Donalda Tuska, jesteśmy w rządzie Ewy Kopacz i zrobimy wszystko, żeby po wyborach w 2015 roku być w rządzie powiedział wicepremier rządu PO - PSL Piechociński (PSL, d. ZSL, ZMW). [lw., PAP, wpolityce.pl, 5 X 2014 r.]
Jakże rzadka w dzisiejszych czasach szczerość i jednocześnie jakże krótko wyłożony program partii...
Ta wypowiedź współgra w wypowiedzią odchodzącego rzecznika rządu PO - PSL Kidawy (PO, d. UW) w rozmowie z dziennikarzem tuż przed powołaniem nowego rządu [rozmowa w TOK FM, 30 IX 2014 r.]:
Wróbel: Jaka jest różnica między ministrem Schetyną a ministrem Grabarczykiem (...) właściwie o co im chodzi?
Kidawa: No, tak jak zawsze
W.: O władzę?
K.: Tylko i wyłącznie
Zredukowanie programu partii do pragnienia zdobycia władzy upraszcza wszystko: od druku plakatów, przez druk programu po treści przemówień. Co więcej zredukowany program jest odporny na dowolne okoliczności zewnętrzne czy wewnętrzne, stabilny i niepodatny na falsyfikację. Nie zależy od stanu gospodarki ani od stanu wody w rzekach. Co więcej wyzwala polityków z sieci kłamstw i pajęczyn niedomówień.
Chociaż brzmi to ponuro-żartobliwie tak jest naprawdę.
Tak zredukowany program partii jest również atrakcyjny dla części wyborców, gdyż wielu chciałoby mieć władzę lub być z tymi, którzy ją właśnie mają.
Takim wyborcom opozycja musi umieć pokazać, że partia rządząca już władzy nie ma.
Lub że zaraz skończy ją mać...
Jakże rzadka w dzisiejszych czasach szczerość i jednocześnie jakże krótko wyłożony program partii...
Ta wypowiedź współgra w wypowiedzią odchodzącego rzecznika rządu PO - PSL Kidawy (PO, d. UW) w rozmowie z dziennikarzem tuż przed powołaniem nowego rządu [rozmowa w TOK FM, 30 IX 2014 r.]:
Wróbel: Jaka jest różnica między ministrem Schetyną a ministrem Grabarczykiem (...) właściwie o co im chodzi?
Kidawa: No, tak jak zawsze
W.: O władzę?
K.: Tylko i wyłącznie
Zredukowanie programu partii do pragnienia zdobycia władzy upraszcza wszystko: od druku plakatów, przez druk programu po treści przemówień. Co więcej zredukowany program jest odporny na dowolne okoliczności zewnętrzne czy wewnętrzne, stabilny i niepodatny na falsyfikację. Nie zależy od stanu gospodarki ani od stanu wody w rzekach. Co więcej wyzwala polityków z sieci kłamstw i pajęczyn niedomówień.
Chociaż brzmi to ponuro-żartobliwie tak jest naprawdę.
Tak zredukowany program partii jest również atrakcyjny dla części wyborców, gdyż wielu chciałoby mieć władzę lub być z tymi, którzy ją właśnie mają.
Takim wyborcom opozycja musi umieć pokazać, że partia rządząca już władzy nie ma.
Lub że zaraz skończy ją mać...
- tu.rybak - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać

6 komentarzy
1. Rybaku
"Takim wyborcom opozycja musi umieć pokazać, że partia rządząca już władzy nie ma. "
Im bliżej wyborów, tym bardziej mam wrażenie deżawi.
Pozdrawiam
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pokazać?
Kto? Jak? Czym? Bo pytać: komu? jakoś głupio...
Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...
3. Wybory samorządowe 2014:
Wybory samorządowe 2014: Symulacja przedwyborcza. Platforma wygrywa z PiS 9:7
rządowej PO-PSL i dość prawdopodobne przeniesienie jej, tak jak cztery
lata temu, na stopień sejmików oznaczałyby, że w 11 województwach
rządziłyby koalicje z PO, w czterech zaś PiS rządziłby samodzielnie.
Niewiadomą byłaby sytuacja w łódzkim, gdzie byłby klincz 17+1:18 i
prawdopodobnie podejmowane byłyby próby przeciągnięcia w którąś stronę
przynajmniej jednego radnego.
Patrząc na wyniki wyborów do sejmików w skali ogólnopolskiej, warto
zauważyć, że w stosunku do 2010 r., gdyby wyniki symulacji miały się
potwierdzić, to PO uzyskałaby o prawie 40 mandatów więcej. Jeszcze
więcej zyskuje PiS, który w stosunku do 2010 r. miałby prawie 100
dodatkowych mandatów. Najwięcej tracą dwie mniejsze partie, których
reprezentacja byłaby kilkukrotnie mniejsza.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. Rybaku
Hanna Gronkiewicz-Waltz może zdobyć 51 proc. głosów w nadchodzących
wyborach na prezydenta Warszawy, wynika z sondażu Instytutu Badań
Rynkowych i Społecznych Homo Homini.
Na drugim miejscu znalazł się Jacek Sasin z PiS (17 proc.), a na trzecim Sebastian Wierzbicki z SLD i Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu. Obaj otrzymali po 6 proc.
Burmistrz Ursynowa Piotr Guział, kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej może liczyć, jak wynika także z sondażu Homo Homini, na 4 proc. głosów.
Próba liczyła 500 osób.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
5. wedlug mojego sondazu domowego
Sasin dostaje 100 proc. Probka 2 osoby dorosle.
6. Nagroda pocieszenia dla 2 osobowej Próbki :)
można się dzielić z całą populacją :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl