Kawa na ławę, władza na bilboardy

avatar użytkownika tu.rybak
Byliśmy w rządzie Donalda Tuska, jesteśmy w rządzie Ewy Kopacz i zrobimy wszystko, żeby po wyborach w 2015 roku być w rządzie powiedział wicepremier rządu PO - PSL Piechociński (PSL, d. ZSL, ZMW). [lw., PAP, wpolityce.pl, 5 X 2014 r.]

Jakże rzadka w dzisiejszych czasach szczerość i jednocześnie jakże krótko wyłożony program partii...

Ta wypowiedź współgra w wypowiedzią odchodzącego rzecznika rządu PO - PSL Kidawy (PO, d. UW) w rozmowie z dziennikarzem tuż przed powołaniem nowego rządu [rozmowa w TOK FM, 30 IX 2014 r.]:

Wróbel: Jaka jest różnica między ministrem Schetyną a ministrem Grabarczykiem (...) właściwie o co im chodzi?
Kidawa: No, tak jak zawsze
W.: O władzę?
K.: Tylko i wyłącznie

Zredukowanie programu partii do pragnienia zdobycia władzy upraszcza wszystko: od druku plakatów, przez druk programu po treści przemówień. Co więcej zredukowany program jest odporny na dowolne okoliczności zewnętrzne czy wewnętrzne, stabilny i niepodatny na falsyfikację. Nie zależy od stanu gospodarki ani od stanu wody w rzekach. Co więcej wyzwala polityków z sieci kłamstw i pajęczyn niedomówień.

Chociaż brzmi to ponuro-żartobliwie tak jest naprawdę.

Tak zredukowany program partii jest również atrakcyjny dla części wyborców, gdyż wielu chciałoby mieć władzę lub być z tymi, którzy ją właśnie mają.

Takim wyborcom opozycja musi umieć pokazać, że partia rządząca już władzy nie ma.

Lub że zaraz skończy ją mać...

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

"Takim wyborcom opozycja musi umieć pokazać, że partia rządząca już władzy nie ma. "
Im bliżej wyborów, tym bardziej mam wrażenie deżawi.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Morsik

2. Pokazać?

Kto? Jak? Czym? Bo pytać: komu? jakoś głupio...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

3. Wybory samorządowe 2014:

Wybory samorządowe 2014: Symulacja przedwyborcza. Platforma wygrywa z PiS 9:7


Większe możliwości koalicyjne PO oraz fakt istnienia koalicji
rządowej PO-PSL i dość prawdopodobne przeniesienie jej, tak jak cztery
lata temu, na stopień sejmików oznaczałyby, że w 11 województwach
rządziłyby koalicje z PO, w czterech zaś PiS rządziłby samodzielnie.
Niewiadomą byłaby sytuacja w łódzkim, gdzie byłby klincz 17+1:18 i
prawdopodobnie podejmowane byłyby próby przeciągnięcia w którąś stronę
przynajmniej jednego radnego.

Patrząc na wyniki wyborów do sejmików w skali ogólnopolskiej, warto
zauważyć, że w stosunku do 2010 r., gdyby wyniki symulacji miały się
potwierdzić, to PO uzyskałaby o prawie 40 mandatów więcej. Jeszcze
więcej zyskuje PiS, który w stosunku do 2010 r. miałby prawie 100
dodatkowych mandatów. Najwięcej tracą dwie mniejsze partie, których
reprezentacja byłaby kilkukrotnie mniejsza.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Rybaku



Hanna Gronkiewicz-Waltz może zdobyć 51 proc. głosów w nadchodzących
wyborach na prezydenta Warszawy, wynika z sondażu Instytutu Badań
Rynkowych i Społecznych Homo  Homini.

Na drugim miejscu znalazł się Jacek Sasin z PiS (17 proc.), a na trzecim Sebastian Wierzbicki z SLD i Andrzej Rozenek z Twojego Ruchu. Obaj otrzymali po 6 proc.

Burmistrz Ursynowa Piotr Guział, kandydat Warszawskiej Wspólnoty Samorządowej może liczyć, jak wynika także z sondażu Homo Homini, na 4 proc. głosów. 

Próba liczyła 500 osób.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika tu.rybak

5. wedlug mojego sondazu domowego

Sasin dostaje 100 proc. Probka 2 osoby dorosle.

Rybak
avatar użytkownika Maryla

6. Nagroda pocieszenia dla 2 osobowej Próbki :)

można się dzielić z całą populacją :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl