"Dobry" rząd, ale chyba tylko wg przyszłej pani premier
...Desygnowana na premiera pani Kopacz - w jakże krótkim oświadczeniu - zapowiedziała, że jej rząd, to będzie dobry rząd. Oczywiscie, w takie oświadczenie można wierzyć tak samo jak w jej oświadczenie o przekopaniu na metr głęboko terenu katastrofy smoleńskiej. Decydujace kierunki w rządzie wyznacza premier - więc już sporo wiadomo; wiadomo, że wybranka poprzedniego premiera będzie z grubsza realizowała jego politykę, jako marszałek sejmu była marszałkiem partyjnym i ściśle wypełniała polecenia szefa partii. Wiadomo, że rządzacy obóz polityczny najwiecej uwagi i wysiłków poświecał kwestii utrzymania się przy władzy - sprawy gospodarki państwa, czy międzynarodowe znaczenie Polski - to już były sprawy drugorzędne. Było jeszcze coś, co niedługo przestanie być tematem tabu w szeregach tej koalicji - mianowicie - podporzadkowanie wielu politycznych przedsiewzięć li tylko promocji premiera z myślą o jego europejskiej karierze.
Ta własnie spuścizna po premierze Tusku okaże sie wkrótce ciężarem nie do uniesienia prze ten rząd; pierwsza bomba z opóźnionym zapłonem już prawie wybuchła - to skrajnie zaniedbana sprawa zaopatrzenia Polski w surowce enegetyczne (głównie w gaz); Trzyletnia zwłoka w rozpoczęciu budowy gazoportu i skandaliczne jej prowadzenie już doprowadziło do zależności od jednego dostawcy, co w obecnej sytuacji międzynarodowej może skutkować niedoborem rzędu 25 % potrzeb tego paliwa. Uspkajające zapewnienia wicepremiera Piechocinskiego nie całkiem odpowiadają stanowi rzeczy. Drugą bombą z opóźnionym zapłonem jest pakiet klimatyczny - może on w ciągu najbliższego roku jeszcze nie oddziałać katastrofalnie na polską gospodarkę, ale w obecnym kształcie - do 2020 r. Polska straci przez niego setki miliardów EURO i setki tysiecy miejsc pracy.
Dobry rząd złożony z dotychczasowych ministrów i z politycznego zaplecza jakie ma do dyspozycji pani Kopacz, to rząd, który będzie dobrany tak, by skutecznie dbać o PR i skutecznie neutralizować konkurencję polityczną. Stąd na marszałka sejmu przymierzany jest Sikorski (specjalista od wyrzynania watahy), na min. sprawiedliwości Grabarczyk (specjalista od sprawnego budowania atostrad, ale majacy istotne polityczne zaplecze), z ministerstwa administracji i cyfryzacji ma odejść Trzaskowski - jedyny obiecujacy nabytek w poprzednim rządzie, a ma go zastąpić Halicki - z wiekszym medialnym obyciem (potrafiącym bardziej robić ludziom wodę z mózgu) i tak dalej w podobnym stylu.
Jest jeszcze jeden aspekt dotyczący tego rządu i tego politycznego obozu; o moralnej legitymacji (a raczej o jej braku) przyszłej pani premier wszyscy wiedzą (w imię politycznych racji - przyjaźni z putinowska Rosją - oszukiwała polskie społeczeństwo bez żadnych skrupułów moralnych). Jej partyjna przyjaciółka Sawicka nazywała ją główną macherką od krecenia lodów przy prywatyzacji szpitali. Minister ustępujacego rządu uważa, że państwo polskie właściwie nie istnieje, że wszystko to h..., d... i kamieni kupa. Prezez NBP o Radzie Polityki Pieniężnej wyraża się, iż jest "...pieprzona...". Wspomniana poseł PO Sawicka po wzieciu ogromnej łapówki - zostaje uniewinniona. "Niezależny" prokurator generalny jest trzymany na krótkiej smyczy przez premiera (metodą zwlekania z przyjęciem rocznego sprawozdania), nawet sędziowie bywają "na telefon". Minister Spraw Zagranicznych - Sikorski w podsłuchanej rozmowie stwierdza, że Polska "robi laskę" Ameryce i nie ma z sojuszu z nią żadnej korzyści. zreszta cała polityka zagraniczna ustępującego rządu była nieodpowiedzialna i skrajnie chybiona (przyjaźń Donalda z Władymirem świadczyła o skrajnym braku politycznej wyobraźni). Wszystko to doprowadziło do marginalizacji Polski na miedzynarodowej arenie i ogromnych strat gospodarczych.
Reasumując nie istnieją żadne przesłanki, by rząd stworzony przez Ewę Kopacz był "dobry", a szczególnie dobry dla Polski - przeciwnie, to rząd, który będzie starał się zarządzac masą upadłościową, jaka pozostała po poprzednim rządzie tego obozu władzy i to chyba mu sie nie uda,,,
- Janusz40 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz