Wielka historyczna szansa Ukrainy, czyli zerwać Perejasław

Mości Książe,

Mój Ród nie jest tak stary jak Waszej książecej Mości ale Polański, Słowiański.
Dzisiejszą Ukrainę, dawniej Dzikie Pola zagospodarowali Litwini i Polacy.
Hortycę, matecznik Kozaków Zaporoskich, stworzył Polski Kniaź, pradziad króla Polskiego Michała Korybuta Wiśniowieckiego / mego powinowatego / książe Dymitr ‘Bajda’ Wiśniowiecki, herbu Korybut.

Wszystkie powstania kozackie przeciw Rzeczypospolitej były finansowane przez Niemców. Hetman zaporoski, Bohdan Chmielnicki, polski szlachcic też.

Bohdan Chmielnicki uczestniczył w tak zwanym Traktacie w w Radnot (w Siedmiogrodzie) 6 grudnia 1656 r. gdzie omawiano rozbiór Polski

Kozacy za pieniądze niemieckie i rosyjskie pisali na kolanach błagalny list do cara Rosji, by ich wziął w opiekę.

Wszyscy inni, którzy piszą inaczej to na historii znają się tak jak kundel na gwiazdach

Na wyspie Hortyca stał posąg starosłowiańskiego bóstwa.

Pozdrawiam

Postscriptum

Proszę niech Pan Mości Książe nie umiera za dzicz ukraińską, która za miskę zupy , którą jej dziś dajemy będzie nas mordować jak Chmielnicki pod Batohem, czy w czasie rzezi Wołyńskiej.
Im zawsze będzie bliżej do genetycznych morderców jakimi są Niemcy.
Razem z nimi tworzyli dywizje SS, by mordować Polaków.Dzisiejszy Majdan stworzył

Być może dziś napisze o kolejnym ludobójstwie Ukraińców w zmowie z Niemcami w lasach Grabińskich

"..Proszę niech Pan Mości Książe nie umiera za dzicz ukraińską,"

Ani mi to w głowie ! Ale prawdę powiedziawszy to w takiej geopolitycznej sytuacji wolę mieć dzikiego Ukraińca za sąsiada/po którym wiem czego się mogę spodziewać i w porę zareagować/ niż nieobliczalną czerwoną ruską bestię, związaną z drugim sąsiadem zza drugiej miedzy klamrami miłości do podstępnego mordu, do której kudy Ukraińcowi. Po prostu śpię wtedy jakby spokojniej ,) Taki jestem desperado. Ale zastrzegam sobie prawo do pomyłki. Pzdr serdecznie ;))

Mości Książe,

De gustibus non disputandum.

Ukłony

Postscriptum:

Znam ten manifest, proszę mi wierzyć, to nie jest w moim guście. Nie ochotnie napisałem tę notkę i koment, ale wydaje mi się /zaznaczam wydaje ni się/, że chyba nie mamy innego wyjścia a w takich wypadkach rozumnym jest zastosowanie starej chińskiej maksymy: Jak nie możesz go pokonać jako wroga postaraj się zrobić niego swojego stronnika. A przecie sąsiadów się nie wybiera i żuć jakoś trzeba. No chyba , że podpowie mi pan inne lepsze. wyjście Serdecznie pozdrawiam.

Zasada po angielsku brzmi:
"If you can't fight them, join them".
Pozdrawiam.

Dzieki za nastepny klejnocik. Krol Michal Korybut Wisniowiecki byl Panskim powinowatym.
Zbierajmy, ciulajmy takie wiesci, bo nasz gwardyjski portal (gwardia w sensie irlandzkim na przyklad) na to zasluguje. Jak wpadam raz na pol tygodnia na Salon24, to rece opadaja. U nas wiekszosc tekstow bije erudycja tamte. Patrz - teksty "Godziemby" o "Jerzykach" i wszystkie Maryli oraz Pana Michala.
Pozdrawiam.

Szanowny Panie Ed,

Pani Maryla i ja o Jerzykach pisaliśmy wiele razy.
Pan Godziemba jest wspaniałym historykiem, tyle, ze On nie jest Blogerem Blogmedia a tylko przypadkowym gościem wielu portali, więc nie wie co u Nas się dzieje.

Ja miałem wiele propozycji można by powiedzieć od takich nadmuchanych baloników na druciku jak "Nowy Ekran" do którego uciekło połowa Blogerów takich bardziej znanych.
Nie zgłupieliśmy: Pani Maryla i ja.
Zapraszano mnie do wpolityce.pl. Też nie ogłupiałem, dziś pisze o licznych błędach historycznych, tego portalu.
Odmówiłem Rzepie pisania esejów historycznych do sobotniego dodatku.
Wielu, wielu, wielu innym

Tu mi dobrze,
Cieszę się, że Pan, intelektualista jest u Maryli,

Ukłony

Szanowny Panie Ed,

To moje powinowactwo z Wiśniowieckimi a właściwie ze Zbaraskimi to trochę takie jak hetka z pętelką.

Siostra mojej mamy wyszła za księcia Zbaraskiego wywodzącego się od Rurykowiczów.

Napisałem to, bo Pani Pelargonia z Pana Lancelota zrobiła księcia.

Ukłony

Mości Książe,

Kiedy piszę o wydarzeniach historycznych w gre wchodzą tylko fakty a nie emocje.

Ukłony

"Napisałem to, bo Pani Pelargonia z Pana Lancelota zrobiła księcia."

Nie prosiłem o to ani Szan. Pana, ani Pelargonię. Pzdr

"..Kiedy piszę o wydarzeniach historycznych w gre wchodzą tylko fakty a nie emocje. "
Nigdy tego nie kwestionowałem, ale pozwolę sobie zachować prawo do własnego zdania...nawet jeśli chodzi o historyczne fakty. Pzdr

PS. I proszę sobie darować tego księcia, człowiekowi z taką pozycję nie uchodzi bawić się w podobne złośliwości. poz. z szacunkiem.

I dodam jeszcze jedno:

„Jezus powiedział do swoich uczniów: Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie! Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to dla was wdzięczność? Przecież i grzesznicy miłość okazują tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to dla was wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to dla was wdzięczność? I grzesznicy grzesznikom pożyczają, żeby tyleż samo otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka, i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, natłoczoną, utrzęsioną i opływającą wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie” (Łk 6,27-38)

Więc jak się ma to wszystko do tego w co każe się nam wierzyć?? Pzdr

"Zasada po angielsku brzmi:
"If you can't fight them, join them".

Nie znam anglosaskich zasad i przyznam się, że nie bardzo mnie one interesują, bo trącą amoralnością z tego co powyżej. Natomiast Chińczycy jako najstarsza światowa cywilizacja zawiera mądre i praktyczne rady czego dowodem jest mistrz SunTzy, którego księgi wojny do dziś są drogowskazem tak dla najeźdźców jak i defensorów a że wszelkie wojny są amoralne, no cóż takich nas Bóg stworzył, jednak dał nam dwa bezcenne dary : Swobodny wybór między dobrem i złem i wolną wolę w posługiwaniu się nimi. Jednak jak widać nie wszyscy to zrozumieli jak się nimi posługiwać. Pzdr

Czcigodny Rycerzu,

Najstarsza cywilizacja , jest Mezopotamia.

Ukłony

"..Najstarsza cywilizacja , jest Mezopotamia.."
Zgadza się! Ale kudy jej do osiągnięć Chińskiej?? ;)

Kłaniam się