Prześladowany po proteście na pogrzebie Jaruzela - niewinny, także zdaniem Prokuratury

W dalszej części listu czytamy [fragmnety]:

"Komenda policji, która prowadziła to postępowanie uznała zgromadzone dowody (zeznania dwóch funkcjonariuszy policji) za wystarczające do postawienia całkowicie absurdalnego zarzutu „złośliwego zakłócania uroczystości pogrzebowych”. Prokuratura po zapoznaniu się z aktami sprawy w dniu 16 lipca br. postanowiła umorzyć dochodzenie, wobec braku znamion czynu zabronionego. […]

Prokuratura ponadto stwierdza, że moje zachowanie (wypowiedzenie własnego poglądu) niewątpliwie były niewłaściwe. Jeżeli otwarte wypowiedzenie poglądu (sprzeciwu) na temat wypowiedzianych publicznie słów jakoby „gen. Jaruzelski uratował życie milionów Polaków” było niewłaściwe, to należy uznać za właściwe oddawanie honorów zbrodniarzowi komunistycznemu, który ponosi bez wątpienia winę za śmierć i prześladowania wielu Polaków w okresie PRL-u.

Związku z odmową składania w niniejszej sprawie przeze mnie wyjaśnień, Prokuratura, co do motywów mojej wypowiedzi opierała się tylko i wyłącznie na zeznaniach rzekomych „świadków”. Motywowało mnie jedynie otwarte przeciwstawienie się publicznie wypowiedzianemu kłamstwu. Zdaniem Prokuratury bezsprzecznym jest, że wielokrotnie wykrzykiwałem hasło: „precz z komuną”. Natomiast dla mnie bezsprzecznym jest, że „świadkowie”(funkcjonariusze policji) kłamią, a Prokuratura potwierdza to kłamstwo.

Jedyne, z czym mogę się zgodzić jest to, że byłem zbulwersowany interwencją policji, a szczególnie nadgorliwym zachowaniem wysokiej rangi oficera policji, który chwilę po zdarzeniu oznajmił, że dopuściłem się, według jego oceny, czynu z art. 195 § 2 k.k. Jak się później okazało, Prokuratura nie podzieliła zdania policji. Zgodne z prawdą jest także to (tak stwierdziła Prokuratura), że niewątpliwie zachowaniem swoim wyrażałem swoje poglądy polityczne.

Pozdrawiam.

Dariusz Zyśk.

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Redakcja przytacza znamienny cytat z postanowienia Prokuratury:

Panu Dariuszowi dziękujemy za postawę, którą w pełni podziela nasze Stowarzyszenie, oraz za skuteczne doprowadzenie do kluczowego – naszym zdaniem – stwierdzenia Prokuratury, które przytoczyliśmy.

Solidarni2010

 

http://solidarni2010.pl/28514-przesladowany-po-protescie-na-pogrzebie-jaruzela---niewinny-takze-zdaniem-prokuratury.html?PHPSESSID=ffe58cfb6d02fb42bc3c6821a7afc731

 

List Pana Dariusza

 

Serdecznie dziękuję Pani Redaktor za szybkie zainteresowanie się moim przypadkiem prześladowania osoby mającą odwagę otwarcie wypowiedzieć swój pogląd (sprzeciw) przeciwko publicznie wypowiedzianemu kłamstwu podczas uroczystości pogrzebowych. Mam nadzieję, że mogę liczyć z Państwa strony na pełne poparcie (ewentualną pomoc) jako osoby, która postanowiła otwarcie zaprotestować przeciwko pochowaniu z honorami zbrodniarza komunistycznego. Liczę też i bardzo będę wdzięczny, jeżeli za Państwa pośrednictwem uda się zainteresować moim przypadkiem, także inne niezależne media, aby społeczeństwo zobaczyło, w jaki sposób traktuje się tych, którzy mają odwagę zaprotestować oraz opowiedzieli się po stronie prawdy historycznej. Jako osoba, dla której takie wartości jak: wolność, prawda i sprawiedliwość są wartościami fundamentalnymi, zawsze i w każdych okolicznościach będę stawać w ich obronie. Uważam to za swój patriotyczny obowiązek. Jestem także osobą, dla której honor jest wartością nadrzędną i według mojej oceny honorowanie w jakikolwiek sposób osoby, która jest przez miliony Polaków uważna za zbrodniarza komunistycznego oraz odpowiada za prześladowania, cierpienia i śmierć wielu Polaków jest czynem haniebnym, który nie powinien mieć miejsca we współczesnej i „wolnej” Polsce. Postać ta, uważana przez niektórych za bohatera, przez innych za postać kontrowersyjną, a przez pozostałych (polskich patriotów) za zbrodniarza komunistycznego służalczo posłusznemu Związkowi Radzieckiemu, za swoje haniebne i zbrodnicze czyny skierowane przeciwko narodowi Polskiemu, nie zasługiwał i nigdy zasługiwać nie będzie na żadne honory. Jeszcze raz bardzo dziękuję za słowa otuchy i liczę na państwa poparcie i ewentualną pomoc.

 

Pozdrawiam.

 

Dariusz Zyśk

 

 

Przypominamy pierwszą relację z protestu na Powązkach oraz publikujemy również relację i wywiad w tej sprawie, zrealizowane przez TV Republika

 

http://solidarni2010.pl/28086-policja-coraz-energiczniej-w-obronie-jazuzela---aktualizacja-z-video.html

 

:02 czerwca 2014     Redaktor: Redakcja

Dariusz Zyśk, uczestnik protestu w czasie pochówku Wojciecha Jaruzelskiego, spędził w areszcie 20 godzin - zatrzymany przez policję pod zarzutem „złośliwego przeszkadzania pogrzebowi” podczas pochówku!
Prosimy o natychmiastowe zgłaszanie przypadków nękania przez policję  do redakcji:
redakcja@solidarni2010.pl

Aktualizacja:
Po panelu "Wolne słowo-wolne żarty" w dn.4.06 podszedł do Solidarnych2010 Dariusz Zysk i opowiedział historię swojego zatrzymania na Powązkach. Plonem tej interwencji jest materiał przedstawiony przez TVRepublika - polecamy video.

1.
Byliśmy świadkami zatrzymania dwojga uczestników protestu pod Katedrą Polową oddalających się w spokoju ze zwiniętymi bannerami w głąb ulicy Długiej przez policjantów, którzy zażądali udostępnienia dokumentów tożsamości bez podania konkretnych powodów i bez podania swoich numerów służbowych. Po interwencji dziennikarki SDP okazali odznaki  policyjne i podali nazwiska.
Nie udzielili przekonujących wyjaśnień, dlaczego nękają przechodniów i dlaczego nie interweniowali wcześniej, o ile interwencja ma związek z pikietą, czyli wówczas, gdy świadkami zatrzymania mogłoby być kilkaset osób, a nie przypadkowi przechodnie. Wszystko wskazuje na to, że gdyby nie zainteresowanie przechodzących i dziennikarki nagrywającej zdarzenie, przebieg zatrzymania mógłby być bardziej dotkliwy.
To jeden z wielu podobnych przykładów zachowania się policji po pikiecie.

[zdarzenie na foto 1-4]

2.
NIEZŁOMNI
Stowarzyszenie Byłych i Przyszłych
Więźniów Politycznych
www.niezlomni.net
Warszawa, Al. Solidarności 149/20 tel.601646080

INFORMACJA
W dniu dzisiejszym tj. w sobotę [31 maja 2014] rozpoczął się przed Sądem Rejonowym Warszawa Śródmieście proces Zygmunta Miernika (wsławionego protestem „tortowym” na procesie zbrodniarza PRL tow. gen. Cz.Kiszczaka) oskarżonego o znieważenie funkcjonariusza komunistycznego podczas wczorajszego pogrzebu tow. W.Jaruzelskiego oraz o czynny opór wobec funkcjonariuszy policji, którzy po cywilnemu (jako tajniacy sic!) zatrzymali go podczas wiecu Niezłomnych przed Katedrą polową Wojska Polskiego.
Prokuratura na wniosek MSW złożyła w trybie ekspresowym (doraźnym pracując w nocy!) całkiem jak w PRL wniosek o skazanie zatrzymanego przez siebie (pozbawionego wolności) Zygmunta Miernika.
Wyrażamy oburzenie używaniem tajniaków do zakłucia antykomunistycznych protestów opozycji niepodległościowej.
Jesteśmy zdumieni pozbawieniem wolności pod tak absurdalnie sfingowanymi pretekstami kolegi Zygmunta Miernika, internowanego już dwa razy w PRL (uciekł z obozu Zabrze-Zaborze).
Wyrażamy uznanie dla Sądu, który odesłał akt oskarżenia do prokuratury jako nie nadający się w ogóle do rozpoznawania!
Dziękujemy kolegom z opozycji demokratycznej z PRL za liczny udział w dzisiejszej rozprawie.
Dość bezkarności zbrodniarzy komunistycznych kierujących policją, służbami specjalnymi, prokuraturą itp. instytucjami!

za Biuro Prasowe
Niezłomnych
/-/ Ireneusz Wolański
Polecamy także film spod linka:
http://www.niezlomni.net/item/67-unikat-zielone-ludziki-zatrzymuja-protestujacych-pod-katedra-polowa-wojska-polskiego

[protest pod Katedrą Polową foto 5-8, zdjęcie 5 - Zygmunt Miernik, zdjęcie 8 ukazuje wychodzących z katedry i przechodzących wzdłuż bannerów]

3. W głównej galerii foto zamieszczamy zdjęcia policjantów na Powązkach ze specwyposażeniem  oraz "cywilnych" pracowników policji, tym razem nie w kominiarkach. Było ich bardzo wielu - pod Katedrą polową i na samych Powązkach.