Na kanikułę.. w moim magicznym ogrodzie :)
Maryla, pon., 07/07/2014 - 19:28
Ufff! Jak gorąco ! Zapraszam na odpoczynek do mojego wiejskiego ogrodu.
Wsi spokojna, wsi wesoła,
Który głos twej chwale zdoła?
Kto twe wczasy, kto pożytki
Może wspomnieć za raz wszytki?
Człowiek w twej pieczy uczciwie
Bez wszelakiej lichwy żywie;
Pobożne jego staranie
I bezpieczne nabywanie.
Inszy sie ciągną przy dworze
Albo żeglują przez morze,
Gdzie człowieka wicher pędzi,
A śmierć bliżej niż na piędzi.
Jan Kochanowski
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
52 komentarzy
1. Pięknie...
Takie śliczne kwiaty.... I jest cień...
Cień...
2. @guantanamera
:) jest cień, cisza przerywana rejwachem ptaków, których jest pełno i zakątki chłodu, gdzie można się schronić.
Olbrzymi platan, który przerósł już dom, zacienia aż za bardzo, bo rozrósł się nad podziw szybko i nie planowanie :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Maryla
dlaczego ta róża na pierwszym zdjęciu taka samotna? A gdzie Mały Książe?
Piękny ogród i piękne zdjęcia. Och wsi spokojna, jak tęsknię do Ciebie.
"Oto serce, które tak ogromnie umiłowało ludzi, że niczego nie oszczędziło, aż do zupełnego wyniszczenia siebie dla okazania im swej miłości"
4. @Maryla
Jak pięknie w Twoim OGRODZIE...:)
tyle odcieni
zieleni...
kwiatowe dywany
i ten błogi
cień
który chwilę
odpoczynku daje
od palącego słońca...
piękny ogród
i taki
zadbany...
nie chce się
wychodzić
zeń...
Dziękuuuuję... za TE chwile...:)
Pozdrawiam serdecznie...:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
5. @Judyta
róża samotna, bo w tym miejscu jedyna ocalała , co się nie utopiła w opadach z dwóch ostatnich lat. Wody było tyle, że utopiły się też piękne, strzeliste jodły serbskie, modrzewie i drzewka owocowe.
Mały Książę schronił się przed upałami :) Wieś gościnna, zaprasza !
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
6. @intix
:) nie wychodź, zostań dłużej w ogrodzie. Ta zieleń daje tyle spokoju i radości, słońce wydobywa tyle barw z roślin, że można patrzeć godzinami (niestety, obowiązki nie pozwalają ). Ogród miał być angielski i powoli taki się staje. Tylko drobne korekty, koszenie łąki (bo to nie trawnik, ale wiejska łąka strzyżona :) )
Natura sama zdecydowała, część posadzonych roślin rozrosła sie ponad oczekiwania, część nie wytrzymała ciężkiej, gliniastej ziemi. Ogród się zmienia, każdego roku są samoistne zmiany.
Kocham ten mój ogród :)
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. @Maryla
:)Domyślam się, że kochasz ten ogród...:)
Poza tym... TO widać... w utrzymaniu...
Gliniasta ziemia... wiem coś o tym... jak trudno w niej pracować... ale też... wdzięczna bardzo jest... chociaż faktem też jest, że nie wszystkim roślinom sprzyja...
Ale... cokolwiek byś nie powiedziała... pięknie jest w Twoim OGRODZIE...:) i naprawdę żal go opuszczać... Droga Marylo...
Jeśli pozwolisz... będę do niego powracać...:)
Teraz... siła wyższa...
Dziękuuuuję jeszcze raz... i Dobranoc...:)
Także Wszystkim, którzy w Twoim ogrodzie się zatrzymali... podziwiali go... odpoczywali...:)
Słyszałam, że ktoś o Małego Księcia pytał...
Spotkałam GO, kiedy Tu szlam... poprosiłam... i na chwilę do Nas zawitał...:)
Dobranoc...:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
8. @Maryla
:)
byłam
wczesnym rankiem
dzisiaj...
cichutko
leciutko
biegałam
po porannej rosie...
sił nabierałam
pośród tego
co
...Natura sama zdecydowała...
dziękując za Nią
Panu Bogu
i Tobie
Marylo Droga...
także za to
że Twoje Serce
z Naturą współgrało...
pozwoliłaś
Jej na to
co... sama zdecydowała...
w tym tkwi
Twojego magicznego ogrodu
tajemnica
urok... czar...:)
Serdecznie pozdrawiam...:)
ZOBACZ => DLACZEGO PAD zawetował Nowelizację ustawy Prawo oświatowe?! <=
9. Maryla
Jednym słowem; Bajka! Pzdr
RACJA JEST JAK DUPA, KAŻDY MA SWOJĄ /Józef Piłsudski/
10. pięknie TU i magicznie :)
kwiaty,drzewa i ten śpiew ptaków...:)
a w tle Mały Ksiąze
serdecznosci dla Właścicielki i dla zwiedzajacych...:) :)
i prosba do
Malego Ksiecia,by zatrzymał się na dłużej...:)
gość z drogi
11. Szanowna Pani Marylo,
Zachwycam się Pani przepięknym ogrodem.
A swój zachwyt chcę wyrazić poezją i piosenką:
Gdy wiosna zaświta,
jest w ogrodzie raz ciemniej, raz jaśniej.
Wciąż coś zakwita, przekwita.
Wczoraj kwitło moje serce. Dziś jaśmin
/Maria Pawlikowska-Jasnorzewska/
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
12. DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM GOŚCIOM ZA ODWIEDZINY
:) i zapraszam znowu na chwilę relaksu.
Trochę wody dla ochłody
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Pieski, które tworzyły lub tworzą historię,
http://blogmedia24.pl/node/58969
Wśród nich jest i wilczyca Dora, która współtworzyła Blogmedia.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
14. Szanowny Panie Michale
pięknie dziękuję za przypomnienie mojej Dory i ogrodu sprzed lat.
Teraz ogniska domowego i ogrodu strzeże Pola.
Dora i Kaja już zakończyły swoją ziemską podróż w Izabelinie, czekają na mnie w innym, lepszym świecie.
To jest Pola.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo,
Piękna, dołączyłem do mojego albumu
Magnolia chyba też urosła
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
16. Szanowny Panie Michale
Magnolia robi sie już z krzewu powaznym drzewem liściastym.
Na tym zdjęciu widać magnolię już po kwitnieniu, w listowiu pieknym, soczystej zieleni. Pierwsza po prawo za pniem jawora.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
17. całuski dla POLI:)
aż chciałoby sie przytulic ten pysio i zajrzeć do wiernych oczu :)
gość z drogi
18. Do Pani Maryli
Szanowna Pani Marylo.
Cuda, oczywiście magiczny ogród i dostojna Pola.
Tego jajnikopodobnego to komuś sprzedam, może do Kanady.
Maja Popielarska jeszcze do Pani ogrodu trafiła ? Może wybiera tylko wejcheropodobnych.
Do Stasia Komorowskiego i księżniczki byłej operzystki trafiła.
Córusia księżniczki popełniła mezalians, bo wyszła za syna handlarza samochodów, Ksawerego Franka z Kutna.
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
19. Panie Michale ,do Kanady ?
tak daleko ?
a te slepia,ktorymi tak pieknie przewraca, nie będzie...żal?
serdecznosci...
gość z drogi
20. wyobrażam sobie jak srebne krople deszczu w magicznym ogrodzie
niczym perły...zwisają z ramion srebnych Drzew
ser pozdr ..z deszczem w tle...:)
gość z drogi
21. @Maryla
Pola jest prześliczna. Zwłaszcza na wiejskiej trawie... Imponuje mi ta trawa.
Niedawno obserwowałam z bólem jak z dawnego ogrodu wywalono prawie wszystko - no, z wyjątkiem tego na co nałożył zakaz konserwator zieleni - teren wyrównano i wszędzie, dosłownie wszędzie, położono ... trawę w rolkach. Z przykrością się na to patrzy.
A ja chcę zapytać: co to za krzak na 2 zdjęciu z kłosami czerwonych kwiatów?
22. @guantanamera
to są tawuły - kwiaty. Mam je w czterech kolorach, na zdjęciach nie widać tak wyraźnie, ale kwitną aktualnie w kolorach od białego, przez róż po czerwień i amarant.
Białe są z tyłu, niewidoczne na tym zdjęciu.
Trawy "rasowej" nie sieję, trawnik zmienia się od maja do października, kiedy kwitnią coraz to inne kwiaty chwastów :) Zaczyna się w maju, kiedy mam żółte kwiaty mlecza, teraz mam białe kwiaty koniczyny, a potem będą niebieskie kwiaty . Kiedy zaczyna kwitnąć, znaczy się czas brać się za kosiarkę i kosić :) W tym roku pogoda idealna do wzrostu trawy i roslin polnych, raz na tydzień jak nie skoszone, to kolorowo.
Z archiwum zdjęcie mojej Dory , bardzo fotogeniczna była .
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
23. Piękna jest ta Dora :)
mam nadzieję,ze gdy przyjdzie przekroczyć ziemską granice,One bedą na nas czekały...:)
serdeczności :)
gość z drogi
24. @Maryla
Tawuła była dla mnie dotąd bladoróżowa... Dobrze się dowiedzieć, że może być amarantowo - szkarłatna...
Kwiaty chwastów... O, to temat na dłuższe rozważanie. Na przykład o tym, że sprowadzone z ogrodu botanicznego przymiotno nagle staje się bezczelnym chwastem, z którym trudno sobe poradzić...
Ale czy mi się wydaje, czy nie widzę floksów? Co z floksami?
I czy w Twoim magicznym ogrodzie rośnie gdzieś wdzięczna szkarłatka amerykańska?
25. @guantanamera
:) pisałam wyżej, że mój ogród żyje własnym życiem. Przez 14 lat mojej w nim działalności, zmienił się diametralnie. Jak się wprowadziłam, to był to sad owocowy, całe ogrodzenie obsadzone czarną porzeczką, był też ogródek kwiatowy, gdzie rosły też floksy. Wykarczowaliśmy z Mężem czarna porzeczkę, w to miejsce sadząc różne iglaki, dosadziliśmy drzewa i krzewy ozdobne, ja nasadziłam róż pełno i utrzymałam ogródek z kwiatami, choc pielenie gliny nie było moim ulubionym zajęciem :)
Z czasem jedne rosliny zaczęły wypadać z nadmiaru wilgoci, inne rozrosły się nadzwyczaj niespodziewanie, jak platan, z którym nie mogę sobie juz poradzić, bo ma tak obszerna koronę, że zagłusza inne drzewa, pomimo prześwietlających cięć konarów. Drzewa i krzewy wyparły powoli kwiaty, ale mam za to niesamowite poszycie leśne :) Ptaki i wiewiórki sadzą mi to, co im się podoba. Pozwalam im na to :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
26. w magicznym Ogrodzie
były floksy ?pamiętam je z dzieciństwa...dzisiaj już raczej nikt ich nie sadzi...Dlaczego ?
a co do chwastów...i ich kwiatow...to nie ma jak chabry i kąkole...ale nie w magicznym Ogrodzie...:)
serdecznosci...kwiatowe :)
gość z drogi
27. @gość z drogi
kąkoli nie ma, bo mieszkam wśród sadów, nie wśród pól żyta . Chabry i inne kwitnące "badziewia" jak je nazywam:) wysiewają sie same, lub przyniesione przez ptaki. Ogród ma też swoje smaki. Aktualnie zaczęła dojrzewać jagoda amerykańska, codziennie rano zaczynam od zerwania dojrzałych owoców z krzaków. Czekam na gruszki, ale w tym roku coś choruje moja grusza, zbyt dużo owoców nie dotrwa do dojrzałości. Jak wyjem wszystkie gruszki, dojrzeją winogrona :) To dopiero jest atrakcja! Codziennie rano wychodzę z pojemnikiem i tnę całą michę. Na wyścigi z ptakami, bo im też bardzo smakują moje winogrona :) Na dzisiaj innych owoców nie mam, wszystko się "utopiło" przez ostatnie 3 lata zbyt intensywnych opadów, kiedy lustro wody stało w ogrodzie prawie do lipca.
Muszę dokonać nowych nasadzeń, szczególnie pilna jest wiśnia, bo z wiśni robię fantastyczne przetwory, no i nalewka!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
28. ach te wiśniowe nalewki :)))
i na spirytusie ,a nie na wodce...:)
co do ptaków...to podrzucam super sprawdzony pomysł...kiedy z pierwszym Wnukiem szalelismy w naszym ogrodzie...to podkłądałam pod pewną sosenkę ...odtwarzacz
ze świergotem ptaków...i wtedy stawał się Cud..wszystkie okoliczne ptaki śpiewające zlatywały się z okolicznego lasu...i na wyścigi...darły gardziołka...cudne były te trele...maleńkich skrzydlatych przyjaciół....:)
co do chwastów...to chyba TAK ..ale żal tych polnych piękności...nasz Ogród jest pośród pól i lasów...taka przedwojenna ziemia ...ale jest też kochany....:)
serdeczności z ukłonami dla wiewiórek..my mamy jeszcze jeże...
gość z drogi
29. @gość z drogi
:) jaka wódka! To profanacja! Wiśnie z pestkami zalewa się spirytusem i dopiero jak puszcza sok ( i wciągną spirytus) zasypuje się cukrem. Wysoko oktanowa nalewka tak powstaje :)
U mnie na wsi występowały w stanie dzikim zające i bażanty, ale z roku na rok coraz mniej. Im więcej zabudowanych działek, tym mniej dzikiej zwierzyny. Bażanty w zimie pasły sie u mnie na rokitnikach, które specjalnie dla nich nasadziłam, ale prawie ich już nie widzę. Zająca spotykałam wieczorem na drodze, jak stawał słupka w światłach, też dawno nie widziałam. Im więcej miasta na wsi, tym mniej dzikiej natury. Budują się wokół piekne nowe dworki, otoczone ogrodami, ale to wszystko z żurnala, projektowane przez firmy, to nie to...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Rokitnik_zwyczajny
Miasto mam coraz bliżej... Nie dość, że w moim małym miasteczku-gminie budują już trzeci market, to ostatnio deweloper kupił spory sad po spółdzielni rolniczej i ma budować osiedle i kolejny market. Na mojej wsi, rzut beretem....
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
30. Droga pani @Marylu,też tak uważam...wódka ,to profanacja :)
spirytus i te pestki/kwas pruski:)/
i te WIŚNIE ,pijane/ od słonca/
:)))
współczuję z powodu natłoku "cywilizacji" :)
moje lasy na i za ogrodem...też pełne zwierza...teraz rozumiem dlaczego sarna przeskoczyła ogrodzenie i pasła się u nas ...na skalniakach :) "kamienne róże" i te inne cuda..:)
i jeszcze rodzina jeży...
była kiedyś przepiękna zielona żaba w stawiku...ale już jej nie ma...dawno,dawno...moze jakieś Dziewczę Ja pocałowało i zamieniłą się w Księcia ale on kochał przecież tylko małą Róże,taką bezbronna i bez kolców :)
a nowobogackie "dworki" z plastikowymi oknami i płytami gipsowymi,też się panoszą i udają,że sa prawdziwe :)))
serdeczności dla Gospodyni Magicznego Ogrodu i Jego Bywalców...i Mieszkańców...
a dla Suni całus w sam cudny Nos :)
gość z drogi
31. Ufff! Jak gorąco!
zapraszam tradycyjnie do mojego ogrodu na chwilę ochłody.
W tym roku jest wyjątkowo sucho, odczuwam to też ogród, prażący się w słońcu.
Latoś u nas prawie nie padało. W studni woda zeszła tak nisko, że pompa nie ciągnie już wody z takiej głębokości.
Ale w cieniu da się żyć :) Ptaszki sobie radzą.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
32. Dzięki
jednak byłabym wdzięczna za kilka zupełnie nowych fotografii... :))
Wieczorami daje się wyjść, zwłaszcza tam - na północy... :)
Ptaszkom i jeżom wystawiamy wodę w płaskich naczyniach. Staramy się pamiętać o dolewaniu.
Pozdrawiam
33. @guantanamera
:) ogród aż tak się nie zmienia. Zmieniają sie tylko kwitnące rośliny.
Wiosna w Izabelinie kwiecień A.D. 2015 |
Dzisiaj miałam horror w ogrodzie...... Wyszłam rano z Polą do ogrodu, rozglądam się, nagle słysze straszny alarm ptasi. Słyszę alarm i widze zlatujące się wróble na ratunek.
Wypatrzyłam wróbla, który wszczął ten straszny alarm i spojrzałam tam, gdzie on zawodząc patrzył. Co widzę?
Moja Pola pod sosną cos intesywnie wącha , łapie coś i leci na środek ogrodu, a wróble za nią.
Okazało sie, że malutki, jeszcze nie upierzony wróbelek wypadł z gniazda, Pola go tam znalazła i wzięła do pyska.
Wróble wrzeszczą, ja wrzeszczę, wróbelek trzepie skrzydełkami w paszczy Poli!
Pola wystaszona wypuszcza wróbelka na trawę i biegnie do mnie. Chowamy się do domu i patrze przez okno, co sie dzieje. Wróble się uspokoiły, matka nalatuje nad małym i siada na słupku.
Odczekałam 10 minut, bez Poli poszłam sprawdzic, co z wróbelkiem.
Ledwo go znalazłam w trawie, bo się skulił, zwinął skrzydła i siedział taki malutki, jak niewielka szyszka.
Wzięłam go do reki, zaniosłam pod sosnę, nalałam wody na spodeczek i zostawiłam.
Jak wyszłam po 3 godzinach, spodek był, wróbelka juz nie było.
Mam nadzieję, że udało się mu jakos dostać w bezpieczne miejsce pod opiekę mamy. W każdym razie jazdę w pysku Poli zniusł bez uszczerbku na zdrowiu, uratowało go to trzepotanie skrzydłami, nie mogła zamknąć pyska.
Taki horror miałam dzisiaj na wsi :)
Wróbli mam całe stado, zakładają sobie gniazda w fałdach blaszanego daszku nad drzwiami od północnej strony domu. Tam mają cień i bezpieczeństwo.
Pozdrawiam serdecznie
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
34. Jeżeli chodzi o magnolie, to
właśnie kwitną drugi raz... Przez co zdjęcie magnolii z wiosny 2015 uznaję za aktualne :))
Rozumiem, że horror miał miejsce dzisiaj?! Można było wpaść w histerię albo od razu dostać zawału ... Całe szczęście, że Pola tak delikatnie go niosła... Może od początku miała najlepsze zamiary - to znaczy chciała go tylko przynieść. Miejmy nadzieję, że wszystko się dobrze zakończyło i ptaszek został odprowadzony w bezpieczne miejsce...
Pozdrawiam serdecznie :)
35. @guantanamera
to jakieś anomalie macie we Wrocławiu? Magnolie kwitna drugi raz? Nie widziałam nigdy.
Poli zamiarów nie znam, ale na szczęście ptaszka nie uszkodziła, więc miał szansę na "drugie życie" :)
Pola goni "koteczki" naszych sąsiadów, które mają zdecydowanie mordercze instynkty i zabijają dla zabijania. Grube, upasione kociska polują nie dla pokarmu, tylko z instynktu.
Pola je gania po krzakach, ale nigdy żadnego nie dogoniła :) Są bardzo sprytne i potrafią uciec przed psami, które też nie mają instynktu morderczego, tylko gonią je dla sportu.
Pielgrzymi wczoraj nocowali we wsi, podziwiałam ich kondycję. Nie ma to jak młodość.
Wieczorem zrobił się chłodek, to do 22.00 zamiast spać , siedzieli i śpiewali pielgrzymkowe piosenki. Ilez w nich było radości ... Dzisiaj o 6.00 pobudka, o 7.00 Msza i odprowadzani przez parafian ruszyli w dalsza drogę do Królowej Polski...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
36. Też tak kiedyś chodziłam ...
Też szliśmy w skwarze, a potem siadaliśmy w kręgu, i ... jakbyśmy w ogóle nie przeszli kilkudziesięciu km godzinami śpiewali. Wkoło noc, a my śpiewamy
37. całus dla Poli :)
kocham takie opowieści o naszych malutkich "somsiadach" :)
niedzielne serdeczności dla Izabelina i dla każdego zaglądającego do magicznego Ogrodu :)
Dobrego Dnia :)
Kłania się Budrysowo w komplecie :)
gość z drogi
38. Maryluu !!!!!!!!!
Jak cudny jest ten Twój wątek o Twoim Izabelinie i opisu ogrodu , masz wszystko co natura nam dała. Zwłaszcza psów Ci zazdroszczę , to niezawodni przyjaciele.
W mieście na moim balkonie tez obserwuje liczną rodzinę wróbli chowają się w szparach okapów przy naszych balkonach . Wczoraj jakoś wszystkie się pochowały było dziwnie cicho , potem przeszła burza i dawno oczekiwany deszcz. Nie wiem , bo dziś nie ani jednego wróbla boje się , że one nie dały rady , przy tej temp, wczoraj w Poznaniu było 40 stopni w cieniu.Dla nas miastowych żyjących wśród szumu samochodów wyciu F-16 , zyciu wśród blokowych betonowych molochów Twój ogród to raj . Jeszcze raz dzięki za to wytchnienie , pozdrawiam Jagna z Poznania.
39. Witam miłych gości :)
kanikuła trwa w najlepsze, a ja znowu miałam akcję ratowniczą :)
Tym razem gabaryty dużo większe, bo kura :)
Sąsiedzi trzymają kilka kurek, które mają spacerniak w sadzie przy moim płocie. Płot został dodatkowo podwyższony , żeby kury nie przefrunęły. 15 lat żadna kura nie sforsowała ogrodzenia. Do dzisiaj.:)
Wróciliśmy do domu z zakupów, wypuściłam Polę do ogrodu i usłyszałam trzepot dużych skrzydeł :)
Kura uciekała, Pola ją goniła. Ja biegłam za nimi :)
Pola złapała kurę za ogon, pierze się posypało, ja wrzasnęłam, Pola puściła zdobycz, kura przysiadła ze strachu:)
Ja za kurę , patrzę czy żywa. Kura wywraca oczami, kręci szyją, ja nie wiem, czy to ostatnie tchnienie, czy kura tak ma :)
W każdym razie, póki żywa, trzeba oddać sąsiadom! :)
Biegnę z kurą pod pachą do sąsiadów, tam ich pies, który mnie widzi z ich kurą, szczerzy zęby :)
Wołam, okazuje się, że poszukiwania uciekinierki trwały od rana, ale Pola była w tym czasie w domu, to nie ujawniło się miejsce jej pobytu :)
W każdym razie kura cała (bez paru piór z ogona) i zdrowa, wróciła do domu, jest pod obserwacją, ale słysze, ze gdacze głośno, to znaczy się, żywa.
Ciekawe, co jutro? :)
Wróbelek, kura... co jest wieksze:)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
40. Większe są
gdy idzie o ptaki - kormorany, bociany, czaple, łabędzie..
Ale może też przyjechać do Was premier...W każdym razie:
Polę pod kontrolę...
41. @guantanamera
"Ale może też przyjechać do Was premier...' :)))
Poważne zagrożenie wścieklizną ! Pola chroniona szczepionką, ale lepiej nie kusić losu :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
42. Pozdrowienia z Pelargoniowa,
w którym wypicie porannej kawki to prawdziwa przyjemność.
Pani Marylo, takich upałów, jak w tym roku, nigdy jeszcze nie przeżyłam. Jedynym naszym azylem jest Pelargoniowo. Od suszy i gorąca padają ptaki - dziś znalazłam nieżywego gołąbka. Na szczęście, to nie był nasz Donek, on ma sie bardzo dobrze - dostaje u nas codziennie jeść i pić. Inne gołębie wygania z balkonu, krzycząc przy tym: Kukurrru, kukurru!
Przesyła Pani i Poli serdeczne pozdrowienia, do których i my sie dołączamy:-)
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
43. Witam Pani Ewo :)
dziękuję za piękne zdjęcia z Pelargoniowa. Proszę ucałować Mamę ( i Siebie) Nie napiszę, że gorąco, bo zbyt ciepło:)
Dużo zdrowia życzę i dbajcie o siebie !
DONEK GOSPODARZ PEŁNO GEMBO :) To widać i czuć !
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
44. Też tak myślę .... ,
że moja liczna rodzina wróbli , nie dała rady , nie ma ani jednego ,bardzo brakuje ich porannego '' krzątania się '' , ich głośnego ćwierkania , było ich ok. 50- sięciu.
Podobno w Polsce bardzo szybko giną całe populacje wróbli . W sieci wyczytałam ,że maja zbyt malo jedzenia , e to wina szczelnie pozamykanych śmietników , wreszcie , coś na rzeczy jest , że ptaków mniej , a za to plaga os i owadów. Pozdrawiam Jagna.
45. Pani Marylo - nie pełną gembom,
a pełnym dziobem!
Serdeczności
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
46. @Maryla
Wydaje się, że nie nastąpił trzeci stopień chaosu i do Twego magicznego ogrodu dzisiaj powróciły pokój i harmonia...
Oby nie zakłócił tego stanu ani indyk z sąsiedztwa gulgotem ani wściekły łabędź śpiewem...
Ale gdyby się coś wydarzyło, to koniecznie opowiedz :)
47. @guantanamera
:) poza tym, że kret podstępny ryje mi trawnik w poszukiwaniu jedzenia, to by było sielsko i anielsko.
Dzisiaj obyło się bez ekscesów i akcji ratunkowych :)
Wcale mi ta nuda nie ciąży, wręcz przeciwnie.
Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich poszukiwaczy cienia :)
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
48. minęło tyle lat, zdjęcia ogrodu Fotosik "zniknął"
VII Marsz Powstania Warszawskiego AD 2018 - relacja
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
49. kolejny raz powtórzę za klasykiem
warto być dumnym Polakiem :)
serdeczne pozdrowienia :)
Młodzi ,ukłony :)
gość z drogi
50. jak dobrze mieć Wspomnienia :)
i wspaniałych przyjaciół :)
piękny jest ten album :)
a Najpiękniejsi,Ci którzy są już po drugiej stronie Drogi :)
Kwiaty,Oni ,ptasi przyjaciele i wspomnienia i Warszawa "wczorajsza"
serdeczności :)
gość z drogi
51. @gość z drogi
Droga Pani Zofio,
serce rośnie od widoku tysięcy młodych ludzi czczących Powstańców i kochających Polskę.
Lewactwo szaleje, ale to margines marginesów. Polska wygrała walkę o prawdę i honor!
Kolejna prób prowokacji, kolejna plajta lewactwa
Prowokacja przed Marszem Powstania Warszawskiego - patriotyczne wlepki uznane za mowę nienawiści
Cześć i chwała Bohaterom!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
52. minął kolejny Dzień :)
Kolejny dzień Odradzającej się Naszej Polski :)
kolejny dzień przegranej potyczki lewactwa z Nami
Bóg Honor Ojczyzna
Dobrej Nocy :)
gość z drogi