RZĄD WON!!!
elig, ndz., 22/06/2014 - 18:10
Dzisiejsze ujawnienie rozmowy Sikorskiego z Rostowskim potwierdza tylko słuszność tego, co prof. Zybertowicz stwierdził już 18 czerwca / http://wpolityce.pl/polityka/201157-prof-zybertowicz-rzad-tuska-powinien-podac-sie-do-dymisji-wladcy-tasm-sa-w-stanie-sparalizowac-dzialania-tego-gabinetu /:
"Istnienie tych nagrań pokazuje, że rząd Tuska powinien podać się do dymisji. Władcy taśm są w stanie sparaliżować działania tego rządu. Sam fakt, że urzędnicy III RP mogą być nagrani i działania te są kompromitujące, i że są jacyś dysponenci tych nagrań, pokazuje, że ten rząd nie jest w stanie zabezpieczyć interesów państwa".
Wulgarną wypowiedź Sikorskiego na temat naszego sojuszu z USA można znaleźć / http://niezalezna.pl/56614-nagranie-prymitywne-teksty-sikorskiego-zrobilismy-laske-amerykanom-frajerzy /, a jego dywagacje na temat niszczenia PiS są w Onet.pl / http://wiadomosci.onet.pl/swiat/sikorski-zareagowal-na-zarzuty-wprost/rypl0 /. Portal Niezalezna.pl podał /za "Wprost"/ listę polityków PO, o których wiemy już, że byli podsłuchiwani / http://niezalezna.pl/56608-nowe-nagrania-sikorski-gras-rostowski-karpinski-gawlik-krawiec-gawlowski-i-przyjaciel-nowaka-o / Obejmuje ona 8 nazwisk, m.in Sikorskiego, Rostowskiego i Grasia. Dochodzą do niej ujawnieni wcześniej Marek Belka i Bartłomiej Sienkiewicz.
Z linkowanej powyżej informacji Onet.pl dowiadujemy się, że Sikorski nie mial pojęcia, że w Pałacyku Sobańskich, w Amber Room, też były podsłuchy i tam właśnie go nagrano. Wszyscy oczywiście zadają sobie pytanie: kto podsłuchiwał?
Krzysztof Wyszkowski w Niezalezna.pl / http://niezalezna.pl/56617-kto-podsluchal-ministrow-tuska-nalezy-patrzec-na-fsb-analiza-k-wyszkowskiego / pisze:
"Pozostaję w przekonaniu, że „źródłowym” organizatorem szokujących obecnie opinię publiczną nagrań jest rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa, dawniejsza KGB. Obecnie upewnia mnie w tym zachowanie premiera Tuska i prezydenta Komorowskiego, którzy obaj, jako narzędzia SB i WSI, muszą już wiedzieć kto i po co upublicznił rzeczone nagrania, a jednak dbając o swój interes polityczny zachowują w tej sprawie całkowitą tajemnicę (...) Gdyby jednak komuś nie wystarczały podane przeze mnie przesłanki, to w tym szczególnym przypadku powołam się na Aleksandra Makowskiego, funkcjonariusza wielce zasłużonego we współpracy polskich i rosyjskich (sowieckich) służb specjalnych, który orzekł, iż dokonanie nagrań i ich upublicznienie to – cytuję z pamięci – „wspólne działanie zagraniczne i krajowe”. Podobną ocenę wyraził, też znający się na rzeczy, Andrzej Olechowski, który ostrzegł opozycję przed wykorzystywaniem afery, bo została zorganizowana przez zagranicę.".
Ja osobiście uważam, że afera jest efektem wizyty Obamy w Warszawie i "poklepania Tuska po plecach" przez prezydenta USA. Przez długie miesiące i lata służby rosyjskie /i/lub niemieckie/ podsłuchiwały polskich polityków, a teraz zrobiły użytek z zebranych danych. Tygodnik "W Sieci" rozpoczął dziennikarskie śledztwo i doszedł do wniosku, że:
"Sfrustrowany major Biura Ochrony Rządu podejrzewany o powiązania z Rosjanami plus restauracja znajdująca się pod ich operacyjną kontrolą. Do tego dziennikarz specjalizujący się w przeciekach z rozmaitych służb i tygodnik dramatycznie walczący o przetrwanie, z naczelnym próbującym uciec od gangsterskiej przeszłości. W tle polityczne motywy PSL i Bronisława Komorowskiego. To właśnie ta mieszanka doprowadziła do wybuchu i ujawnienia nagrań kompromitujących ekipę Donalda Tuska." / http://wpolityce.pl/polityka/201704-wiemy-kto-nagrywal-reporterskie-sledztwo-prowadzi-do-majora-bor-i-w-konsekwencji-do-rosjan-sledztwo-wsieci-juz-w-poniedzialek-w-kioskach-polecamy /.
Zreasumujmy powstałą sytuację w kilku punktach:
1. Minister spraw wewnetrznych i minister spraw zagranicznych w rządzie Tuska oraz szef NBP byli przez długi czas podsłuchiwani i nie zdawali sobie z tego sprawy.
2. Premier był ostrzegany przed podsłuchami w restauracjach. Również "żart primaaprilisowy" Jerzego Urbana z 2013 r. był swego rodzaju ostrzeżeniem /lub pogróżką/. Tusk nie wyciągnał jednak z tego żadnych wniosków /poza wytoczeniem prywatnego procesu Urbanowi/. Premier powiedział na konferencji prasowej, że podsłuchy trwały od co najmniej dwóch lat.
3. Nagrano 800-900 godzin różnych rozmów, bardzo kompromitujących, sądząc po ujawnionych fragmentach. Nie wiadomo na czyje polecenie nagrywano, a podejrzenia kierują się w stronę służb rosyjskich. "Wprost" twierdzi, że taśmy dostarczał jakiś "biznesmen". Nie wiadomo skąd je wziął.
Wniosek z tego wszystkiego może być tylko jeden: Premier i rząd na najbliższym posiedzeniu Sejmu /24.06/ MUSZĄ podać się do dymisji. Powinien powstać ponadpartyjny Rząd Tymczasowy /"techniczny", jeśli kto woli/ złożony z fachowców /nieumoczonych w żadne afery/, którzy, poza bieżącym administrowaniem krajem, przygotują wybory parlamentarne.
Obecny rząd Tuska nie jest już w stanie sprawować swych funkcji. Rząd - won !!!
- elig - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
4 komentarze
1. Nasuwa mi się pewna analogia.
Otóż niejaki Krauze stworzył ongiś spółkę o ciekawej nazwie King&King. Spółka ta miała w zasadzie tylko jedno pole aktywności - była właścicielem 50% Gazety Polskiej. GP przetrwała w zasadzie tylko dzięki pieniądzom Krauzego. Jednak inwestor miła pewne oczekiwania od redakcji. Mianowicie chciał wpływać na politykę personalną i profil gazety. Sakiewiczowi udało się jednak wybronić i nie stracił kontroli nad swoją gazetą. Jak tylko zakończyły się procesy sądowe Krauze został oskarżony o dziąłanie na szkodę własnej firmy bo ... przelał pieniądze do spółki King&King. Z tego zarzutu jakoś się wybronił ale i tak zbankrutował. Ostatnie wybory pokazały, że PiS u nie udało się Platformie zdławić więc "idzie na przemiał" a to, że mocodawcy bedą teraz musieli układać się z Kaczyńskim, co może być dla nich trudne główne postacie PO dostaną takie lanie, że nikt nie bezie chciał mieć z nimi nic wspólnego. Teraz tylko poczekać i szukać dużej śmietniczki potrzebnej do wymiecenia śmieci z naszego kraju. Oczywiście nie wszystkich ale wielu.
uparty
2. No cóż pewnemu przedsiębiorcy
No cóż pewnemu przedsiębiorcy lub -com nie spodobały się ostatnie "kasowe" wały i doszli do wniosku, że czas zmienić marionetki...Ekonomia rządzi wszystkim. Reszta to teatr, ewentualnie "spisek" :D
Po raz kolejny potwierdza się moja teza, że w służbach, szczególnie ABW potrzebne jest wielkie sprzątanie, przy którym opcja zerowa jest delikatnym głaskaniem.
"Obecny rząd Tuska nie jest już w stanie sprawować swych funkcji."
Nigdy nie był w stanie. Zresztą, nie od tego są. A w tle mamy małe, brudne geszefciki i interesiki. Ot, ch...dupa i kamieni kupa. Tak wygląda "zarządzanie" państwem.
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'
3. O ile dobrze pamiętam PRL
to takie firmy jak Budimex,Polimex, CEKOP i podobne to były w zasadzie departamenty MSW, również i PKP była w tych samych strukturach i nawet posiadała swoje "zbrojne ramię", czyli SOK -Służbę Ochrony Kolei, która była uzbrojona, więc musiała być częścią MSW. W Rosji z resztą Kolej podlegała bezpośrednio pod jeden z zarządów NKWD więc w PRL nie bardzo mogło być inaczej.
Pierwszy poszedł w odstawkę min. Nowak, który kupując złom Pendolino zagroził bankructwem jednej ze spółek powstałych na bazie PKP, a cały rząd splajtował firmy budowlane będące ostoją dla dzieci zasłużonych towarzyszy broni. Nie ma się wiec co dziwić, że nikt poza finansowaną z pieniędzy rządowych prasą nie chce Tuskowi pomóc a jak może to i od siebie mu dokopie.
uparty
4. 1. Spółki 2. OFE 3. Lasy 4.
1. Spółki
2. OFE
3. Lasy
4. Reforma służb specjalnych
5. Obcięcie kasy różnym koteriom.
W tle, wojsko.
Wnioski? Co za dużo to niezdrowo i mamy, co mamy :P Z reguły chyboczący się rząd idzie na wojnę (widoczne w sprawie Ukrainy). Oni są już w takim momencie, że nie zawahają się nas wkręcić w rozmaite dziadostwo, nawet biorąc pod uwagę teorie spiskowe...
:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'