Docinanie puzzli
Miałem kiedyś okazję odwiedzić mieszkańców wiejskiej chaty na terenie Puszczy Białowieskiej. Dwóch chłopaków wychowywanych przez małżeństwo alkoholików dzieliło z rodzicami pokój i kuchnię w zdewastowanym domu. Dzieciaki starały się jak mogły nadać swojej przestrzeni estetyczny charakter. Dziurę w tynku wybitą taboretem podczas jednej z awantur zakryły puzzlami ukradzionymi ze szkolnej świetlicy i naklejonymi na plakat wyborczy jednego z kandydatów do parlamentu. Zamki nad Loarą. W pudełku brakowało paru elementów, ale zostały zastąpione dorobionymi własnoręcznie zgodnie ze zdjęciem umieszczonym na opakowaniu.
9 maja 2014
Na łamach Rzeczypospolitej pojawia się ocena sytuacji politycznej dotycząca mniejszości zamieszkującej głównie na terenie województwa podlaskiego. Sformułowana przez Andrzeja Talagę, dyrektora ds. strategii Warsaw Enterprise Institute, brzmi następująco:
„W wypadku Polski mogłoby dojść do np. do rzekomej irredenty podlaskich Białorusinów, wymyślonej i podsycanej przez wywiad rosyjski. Niewyobrażalne? Do niedawna jednostronne przesuwanie granic w Europie także było niewyobrażalne.
Celem takiego ruchu wcale nie musiałoby być pozyskanie naszym kosztem jakiegoś terytorium, wojnę dywersyjną obmyślono jako narzędzie wymuszenia ustępstw politycznych lub gospodarczych. Widać to zresztą na Ukrainie.”
Po publikacji na jednym z profili portalu społecznościowego rozpoczyna się dyskusja. Grono osób, które można spotkać w innym miejscu przestrzeni wirtualnej. Tam od 2011 roku toczą paramerytoryczną dyskusję o autonomii próbjąc nazwać swój separatyzm bardziej szlachetnym niż inne. W pewnym momencie do tego grona dołącza Pani Agnieszka Romaszewska – teraz już nie dziennikarka poszukująca prawdy, ale wydaje się, że osoba, która uznała prawdę za własność i czuje wolę dysponowania tą że. Pod adresem autora powyższej opinii czytamy: „Nigdy nie miałam zbyt wysokiego mniemania o jego dywagacjach strategiczno - politycznych, nawet wręcz przeciwnie miał chłopak zawsze talent do wypowiedzi wyjątkowo idiotycznych. Te pomysły z "irredentą" są w oczywisty sposób i absurdalne i szkodliwe.”
Następnie Pani Agnieszka dzieli się wiedzą dotyczącą istnienia: „patriotycznych Białorusinów”, którzy wg odkrywczyni zjawiska powinni zająć uznane przez nią stanowisko za słuszne. I mniejsza o wizję przy tej okazji wyrażoną. Wolałbym dowiedzieć się cóż to za „patrioci”? Do jakiej ojczyzny miłością przywiązani? Z jakiej tradycji czerpiący natchnienie do wytyczania sobie celu? Może kiedyś się dowiem?
15 maja
Niszowy profil nowotworu, o którym było wyżej, a który od 2011 pod hasłem autonomii Podlasia toczy powiaty graniczące z linią Curzona ogłasza:
„Ostatnio u naszego wschodniego sąsiada zaczęły powstawać samozwańcze republiki o znamionach niepodległości. Zwołalibyśmy wszystkich podlaskich separatystów, ale korzystając z przyrodniczych uroków naszego regionu staliśmy się zbyt leniwi!”
Nie wiem czy to owi patrioci, o których istnieniu zapewnia Pani A.Romaszewska. Ale to co narzuciło mi się już w trakcie pierwszego czytania deklaracji to zawarte w niej kłamstwo: „…staliśmy się zbyt leniwi”.
Nic z tego. Historia przekonuje nas o tym, że leniwi nie jesteście. Jedynie zależni od ruchu jaki wykona tym razem ruski imperializm. Używam określenia „ruski” by zawrzeć w nim i rosyjski i sowiecki, ale także postsowiecki kult państwa. Kult oparty na karmieniu go kolejno i bezopamiętania pochłanianymi przestrzeniami Europy i Azji. Nie leniwi więc, ale raczej tchórzliwi.
Gdyby uznać przywiązanego do tzw. Ruchu Autonomii Podlasia Tomasza Sulimę za autora spostrzeżeń dla tego środowiska reprezentatywnych to wynika z nich treść mniej więcej taka:
„Czy ja mogę być Polakiem jeżeli nie uznaję za swoje polskich symboli narodowych (herb, godło, hymn), inaczej interpretuję wydarzenia historyczne (unie polsko-litewskie uważam za wstęp do szkodliwej polonizacji, moi przodkowie stawiali krzyże przeciw Powstaniu Styczniowemu, 17 września wielu z moich krewnych przywitało sowietów z ogromną nadzieją, że w końcu zakończy się "pańska Polszcza"), nie uznaję za swoich takie postacie jak Jan Paweł II (nie jestem rzymskim katolikiem), Józef Piłsudski, Roman Dmowski i innych. Polska okupuje Podlasze od 1569 roku (z przerwą na lata okupacji Rosji 1807-1918).” (październik 2011)
„Fakty są takie, że ucisk spotkał Polaków pod rosyjskim zaborem tylko dwukrotnie - po powstaniach listopadowym i styczniowym. I wcale się Imperium Rosyjskiemu nie dziwię, wszak chodziło o integralność państwa i pokazanie innym narodom co się stanie gdy wezmą się na niepodległość.” (luty 2012)
„Oba przykłady pokazują, że w Polsce prawo wyborcze powinno być ograniczone. Zwłaszcza, że każdy głos ma identyczną wartość.” (październik 2011)
„Faszyzm bardzo powszechnie jest mylony z nazimem. A przecież to tylko ustrój w którym wprowadzony jest kult państwa, nic więcej.” (marzec 2012)
Nie wiem czy w opinii Pani Agnieszki Romaszewskiej jest to przedstawiciel środowiska „patriotycznego”. Nie wiem jaką ocenę wystawiła niedawno wygłoszonej pod adresem S.Ławrowa laudacji opublikowanej w internecie również 15 maja. Wiem natomiast, że reakcją na oburzenie społeczności polskiej incydentem z inauguracji festiwalu w Hajnówce było nagłośnienie w białostockich mediach rzekomego zniszczenia flagi Federacji Rosyjskiej zawieszonej przy symbolicznej mogile sowieckich okupantów. I nikt z dziennikarzy powielających policyjną notatkę nie zająknął się nawet na temat sprofanowania w tym samym miejscu flagi oraz bandery Rzeczypospolitej umieszczonych z pogwałceniem zasad regulowanych ustawą o godle, barwach i hymnie RP.
- B.Burdon - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. B.Burdon
pani Agnieszka Romaszewska ma swoiste pojęcie „patriotycznych Białorusinów”. Podobnie jak „patriotycznych Ukraińców”.
Tak sie składa, że jest to pojęcie bardzo bliskie wykładni z Czerskiej, z krynicy wszelkiej mądrości, dzisiaj odznaczonej . Nagroda Giedroycia dla Michnika.
Adam Michnik jest głównym kontynuatorem dzieła Giedroycia, twórcą wolnej
Europy w naszym regionie. Jak Lech Wałęsa, Jacek Kuroń, Tadeusz
Mazowiecki. Jego gazeta rozbraja demagogię i głupotę, których nigdy nie
brakuje - mówił w laudacji litewski poeta i eseista Tomas Venclova.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
pani Agnieszka Romaszewska po prostu dobrze żyje z szefowania TV Biełsat, której działalność jest a/ finansowana przez polskich podatników b/ ewidentnie szkodzi interesom Polski, budując nacjonalizm białoruski.
Idol tych nacjonalistów , Zianon Paźniak, zasłynął stwierdzeniem, że "na Białorusi nie ma Polaków - są tylko spolonizowanii Białorusini">
Potem z Białorusi zwiał, bo by go Łukaszenka posadził do mamra, i słusznie.
Teraz regularnie jest w Polsce, zapraszany do różnych instytucji i nikomu ta jego jawna antypolskość nie przeszkadza.
Żeby było wszystko jasne: PiSowi też nie, bo PiS w Giedroyciu zakochany na amen.
Ewaryst Fedorowicz
3. Mniejszość (?) białoruska pod pełną ochroną PO
Białoruska racja stanu udostępnił(a) zdjęcie użytkownika Platforma Obywatelska Region Podlaski.
27 maja
https://www.facebook.com/racja.stanu.by?fref=ts
Będziemy mieli swojego posła w Sejmie!
Będzie nowy poseł Platformy Obywatelskiej z Podlaskiego! Aleksander Sosna, społeczny doradca Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, wiceprezydent Białegostoku, zastąpi w Sejmie Barbarę Kudrycką. Reprezentuje on mniejszość prawosławną i mniejszość białoruską: "W spisie powszechnym zaznaczyłem, że jestem Białorusinem".
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. To chyba niemożliwe
To chyba niemożliwe, by Agnieszka Romaszewska wspierała (poglądy) Zianona Paźniaka, co do stwierdzenia, że 'na Białorusi nie ma Polaków'.
@Ewaryst Fedorowicz: 'PiS zakochany w Giedroyciu na amen'
- Ciekawe, jakie zdanie ma PiS o Miłoszu.
"Moje posty od IV 2010"
5. W ostatnich dniach hajnowska
W ostatnich dniach hajnowska policja wszczęła działania związane z udziałem Mieszkańców Hajnówki w oficjalnie zorganizowanych przez Burmistrza Miasta obchodach Święta Konstytucji 3-go Maja. To juz kolejny raz kiedy postępowanie wyjaśniające (albo śledztwo) ma rozstrzygnąć jakie zachowania przeszkadzają członkom SLD w ich celebrze.
Za niestosowne uznano wykrzyczane przez młodych uczestników hasło: "BÓG, HONOR I OJCZYZNA". Pytania dotyczyły także wykorzystania w przemarszu narodowych barw Rzeczypospolitej. Czyżby na terenie Hajnówki zakazanych? W tym samym czasie policja prowadziła postępowanie w sprawie rzekomego zniszczenia drzewca flagi Federacji Rosyjskiej na terenie powiatu hajnowskiego.
Może więc przy okazji zapraszania Hajnowian na kolejne uroczystości organizatorzy zaznaczą jakie barwy można na nie przynosić?
Dzisiaj trzech nieletnich Mieszkańców Hajnówki ma stawić się przed sądem w Bielsku Podlaskim.
Oskarzeni są o zakłocanie porządku w czasie przemówienia szefa powiatowych struktur SLD pod pomnikiem Konstytucji 3-go Maja. Od paru dni trwa wzywanie na komendę innych uczestników zgromadzenia zorganizowanego przez Burmistrza Hajnówki.
W Kielcach za "zakłócanie Palikota" sąd wyznaczył mandaty 500,00 złotowe. Sąd kielecki jest dowciapny, ciekawe jaki będzie bielski?
Kary grzywny za zakłócenie spotkania Palikota
Po 500 zł grzywny mają zapłacić trzej mężczyźni, którzy przed rokiem
zakłócili spotkanie Janusza Palikota z mieszkańcami Kielc - orzekł kielecki sąd rejonowy.
Według sądu mężczyźni działali umyślnie, a ich zachowanie nie było przypadkowe. Nie
można zgodzić się ze stwierdzeniem, że tylko prezentowali swoje
poglądy. Macie panowie rację w tym, że macie prawo do prezentowania
poglądów, ale nie w taki sposób, aby uniemożliwić prezentowanie poglądów
innym oraz uniemożliwić tym, którzy przyszli na to spotkanie
wysłuchanie tego, co mieli do powiedzenia przedstawiciele partii
Palikota - uzasadniała sędzia.
Zdaniem sądu, mimo iż skazani są bezrobotni
i utrzymują ich rodzice, są w stanie znaleźć pracę - np. sezonową i
zapłacić orzeczone grzywny.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl