Rządowa komisja wyborcza umywa nogi.

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

Dlaczego rządowa?

No nie żartujmy, oczywiście, że rządowa – innej nie ma.

Ona rządowa jest, jak na przykład PGR i koniec.

Co, nie rozumiecie skąd mi się tu PGR wziął?
A z ostatniej części trylogii o Pawlaku i Kargulu, o - proszę bardzo:

Kargul do chicagowskiego Polonusa, pytającego - A ile kosztuje cały PGR?
rzucił - To... Toż to rządowe!

A dlaczego umywa nogi, a nie ręce?
Jak to dlaczego – bo brudne ma.

Skąd wiem?
Stąd, że mi się ten ich cały wczorajszy występ z filmem „Kac Vegas w Bangkoku” skojarzył i grepsem stamtąd, wrażenie (na mnie przynajmniej) robiącym:

mamy tu gnoju po kolana!”.

Tak, trafniejszej, bardziej syntetycznej puenty opisującej stan Kraju nad Wisłą ze świecą szukać.
 

napisz pierwszy komentarz