mam wypróbowanego kumpla-Szperacz-a
który zawsze stara się,poprawić mi humor!,szperacz ;) Przych...
który zawsze stara się,poprawić mi humor!,szperacz ;)
---------------------------------------------------------------------
***
Przychodzi chłopiec do spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza, oszukałem Żyda, czy to grzech?
- Nie to cud.
***
- Moja żona odeszła z frajerem, którego poznała przez internet.
- Ale ja głupi byłem, mogłem już dwa lata temu założyć stałe łącze w domu!
***
Mężczyźni wszystko odkrywają:
- fakty naukowe,
- nowe lądy,
- duszę przed kumplem przy kielichu...
A kobiety wszystko skrywają:
- kochanka przed mężem,
- rozwód przed dziećmi,
- wiek przed wszystkimi..
A wagę to nawet przed sobą..
***
Rozmowa dwóch przyjaciółek:
- Mój mąż nie widzi już we mnie kobiety.
Przychodzi wieczorem do domu i pyta "Co jest do żarcia?", potem żre i idzie spać.
- Mam na to sposób - mówi druga. - Z moim mężem było to samo.
Kupiłam sobie seksowną, satynową czarną koszulkę, czarne podwiązki z pończochami i do tego czarna maskę.
Wieczorem jak wrócił z pracy, ledwo mnie w tym zobaczył, to mówię ci... Było boooosko!
- O kurcze, ja też tak zrobię!
Przyjaciółki spotykają się po kilku dniach.
- I co, pomogło?
- Daj spokój. Zrobiłam jak mi radziłaś, a on wraca do domu, patrzy na mnie i mówi: "Cześć, Zorro. Co jest do żarcia?".
***
Boksera obrazić może każdy, ale nie każdy zdąży przeprosić.
***
Lekarz rozmawia z pacjentem - nałogowym palaczem.
- Czy nie może pan obejść się bez papierosów?
Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
- Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
***
Idzie garbaty o północy przez cmentarz.
Nagle zza grobu wyskakuje upiór i mówi: - Dawaj pieniądze!
- Nie mam.
- A co masz?
- Garba.
- To dawaj. I zabrał.
A garbaty szczęśliwie wrócił do domu i opowiedział o wszystkim kulawemu kumplowi.
Kulawy chciał być znowu zdrowy i poszedł w nocy na cmentarz.
Historia się powtórzyła.
Wyskoczył upiór i mówi:
- Masz garba?
- Nie.
- To masz!
***
Brytyjscy uczeni wykazali, że czekolada poprawia nastrój..
Ci idioci jeszcze najwyraźniej nie próbowali wódki...
***
Kupiłam herbatę na odchudzanie. Z tortem jest zajebista.
***
Kubuś mówi do Prosiaczka:
- Wiem co się z tobą stanie gdy dorośniesz.
- A co, czytałeś mój horoskop?
- Nie, książkę kucharską...
***
Pijany Kowalski idzie przez park. Nagle zatacza się i wpada na drzewo.
- Przepraszam pana bardzo...
Idzie dalej i po chwili znowu zderza się z drzewem.
- Najmocniej pana przepraszam...
Zdarza się to jeszcze kilka razy.
W końcu zirytowany i porządnie poobijany siada na ławce i mówi:
- Poczekam, aż ta hołota przejdzie...
***
Żona do męża:
- Tyle razy Ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurde, znowu mi się pomieszało...
- Zaloguj się, by odpowiadać
3 komentarze
1. konkurs
bez nagród,a niby dlaczego zawsze być mają?. Szefowej forum prawica ścierpła.A "witacz" to patent niejakiego Jacka Fedorowicza,którego osobiście nie cierpię,z "5 X Tak dla UE"
2. Petrus
Szanowny Piotrze,
Z przyjemnością przeczytałem, bo Ukraina już mi się śni.
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
3. bo Ukraina już mi się śni
mi niestety też :(,dlatego chciałem choć troszkę stres rozładować.
pozdrawiam ciepło :)