Dwa procesy akademickie
Dwa procesy akademickie
Proces za przerwanie wykładu stalinowca,
i proces amnezji akademickiej (i nie tylko)
Media podają, że rozpoczął się proces w sprawie przerwania wykładu stalinisty Z. Baumana
Widać, że w III RP sądy są sprawne jeśli chodzi o obronę stalinowców. Takich sprawności odnośnie obrony opozycjonistów do tej pory nie nabyły jak wskazują moje doświadczenia , no może z jednym wyjątkiem, kiedy WSA uznał, że sąd mnie nie musi bronić, bo sam mogę się lepiej obronić, gdyż mam stronę internetową ! W gruncie rzeczy stanowi to dowód wysokiego uznania dla wiarygodności tego co ja w cyberprzestrzeni zamieszczam, szczególnie jeśli się zaważy na fakt, ze w przypadku spraw najbardziej znanego nadredaktora, najbardziej ulubionej przez świat akademicki gazety, nigdy takiej argumentacji sąd nie przedstawiał – brał go pod obronę bo biedak, mimo że ma gazetę i www obronić się sam nie może ( bo niby kto w to wierzył!).
Chyba jeszcze gorzej niż z sądami jest ze światem akademickim.
Niedawno pisałem wspomnienia o kulturze akademickiej i przerywaniu mojego wykładu , a potem i wszelakich działań akademickich ( tych jawnych, bo w konspiracji i to IV, nadal coś, a nawet wiele robiłem) [Czy Kongres Kultury Akademickiej zdoła podnieść kulturę akademicką i trafi do szerokiej opinii społecznej ? .http://jubileusz650uj.wordpress.com/2014/03/09/czy-kongres-kultury-akademickiej-zdola-podniesc-kulture-akademicka/]
Cicho jak makiem zasiał ! I nie chodzi tu o sądowe karanie kogokolwiek za te niecne czyny (niektórzy już są na drugiem świecie), ale o moralną ocenę tego co miało miejsce, ujawnianie znanych i nieznanych sprawców, no i wyciągnięcie wniosków na dzień dzisiejszy i przyszły.
Nic z tego. Tak jak Bauman zapadł na amnezję ( nie wie co robił w KBW), tak i jego koledzy/następcy ‚profesorowie’ także, a nawet bardziej ( nie wiedzą co robili w PRL/IIIRP)
Widocznie amnezja jest chorobą zakaźną i chyba nieuleczalną.
Rzecz w tym, że i opozycja nic nie chce słyszeć, wiedzieć, widzieć, więc wyjścia z tego amnezyjnego stanu rzeczy zapewne nie będzie, ani w tym wieku, ani w następnych.
Filed under: Teksty niewygodne Tagged: amnezja, proces, Zygmunt Bauman
- Józef Wieczorek - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
2 komentarze
1. @Józef Wieczorek
"Rzecz w tym, że i opozycja nic nie chce słyszeć, wiedzieć, widzieć, więc wyjścia z tego amnezyjnego stanu rzeczy zapewne nie będzie, ani w tym wieku, ani w następnych."
Jak dla opozycji sprawa nie rokuje duzym rozgłosem, to nie ma interesu w zajmowaniu się sprawami obywateli, bo co to ich obchodzi, z tego głosów przy urnach nie przybędzie.
Najlepsze jest tłumaczenie prezydenta Dutkiewicza, który wezwał specjalne siły policyjne dla ochrony majora Baumana. I tak naprawdę, nic sie nie zmieniło.
W PRL-u zapraszała PZPR i radzieccy towarzysze, dzisiaj ta sama PZPR nazywająca się SLD i jeszcze ważniejsi towarzysze socjaliści z Brukseli.
Profesor przyjechał na zaproszenie SLD i niemieckich socjaldemokratów - stwierdził Rafał Dutkiewicz.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Rzecz w tym ,że to są sprawy
Rzecz w tym ,że to są sprawy systemowe i opozycja żeby zmienić kraj winna się nimi w kontekście systemowym zajmować, a nie ma zamiaru, więc jest jak jest.
Opozycja i media ( nasze) zajmowała się akademickimi krzywdami Marka Migalskiego, aż go wylansowała do Brukseli , gdzie nadal sobie krzywduje, bo jak sam twierdzi za dużo zarabia, więc to jest krzywda ! Z taką optyką i metodyką to opozycja za daleko naszego kraju nie zaprowadzi.
Józef Wieczorek