Czy weterani opozycji antykomunistycznej doczekają się ustawowego uhonorowania?
INFORMACJA SERWIS21:
3 lutego 2014 r. do sejmu wpłynął senacki projekt ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych z powodów politycznych. Projekt dotyczy zagwarantowanie pomocy (świadczenia specjalnego oraz pomocy pieniężnej) działaczom opozycji demokratycznej i osobom represjonowanym z powodów politycznych w okresie od 1 stycznia 1957 r. do 4 czerwca 1989 r. znajdującym się w szczególnie trudnej sytuacji materialnej pod warunkiem uzyskania przez osobę zainteresowaną statusu działacza opozycji lub osoby represjonowanej oraz spełnienie kryterium dochodowego. 21 lutego na posiedzeniu Sejmu odbyło się I czytanie projektu ustawy.
Większość mówców opowiadała się za kontynuowaniem prac nad ustawą, wskazując że Wielu działaczy opozycji, wielu byłych więźniów politycznych .. żyje w zapomnieniu, biedzie, są oni chorzy i niejednokrotnie są pozostawieni sami sobie. Trudno dzisiaj zaakceptować fakt, że w wolnej Polsce prześladowcy żyją w luksusach, pobierają wysokie emerytury, a ludzie będący ich ofiarami i ich rodziny żyją w biedzie, schorowani po pobytach w więzieniach, ośrodkach internowania, często bez pracy i w wielu przypadkach szykanowani za to, że walczyli z dyktaturą komunistyczną… (Stanisław Szwed PIS). W latach 1956-1989 wielu Polaków w różny sposób walczyło o wolną, suwerenną Polskę, o przestrzeganie praw człowieka, o godność. Za swoje zaangażowanie, opór wobec reżimu ponosili dotkliwe kary, byli aresztowani, bici, zabijani, zwalniani z pracy, relegowani z uczelni, pozbawieni możliwości publikowania i wreszcie po przemianach 1989 r. zapomniani... Za to poświęcenie winni otrzymać znacznie więcej niż tylko odznaczenia i legitymacje. Łatwo jest nadawać ordery, przez kilka chwil ogrzewać się w blasku honoru i odwagi odznaczonych, znacznie trudniej jest odwdzięczyć się w sposób rzeczywisty, przynieść realną, potrzebną i oczekiwaną pomoc… Osoby represjonowane nie chcą jałmużny, ale chcą być traktowane lepiej niż funkcjonariusze UB i SB oraz cały aparat zdrady i przemocy PRL, który uposażony został przecież doskonale przez Rzeczpospolitą Polską na kilka pokoleń... Przypomnę tylko, że nawet parlament Albanii w dniu 1 lipca 2004 r. przyjął ustawę przyznającą stałe miesięczne dodatki pieniężne osobom represjonowanym przez system totalitarny (Jarosław Żaczek, Solidarna Polska), bo cały czas jest taki niedosyt, jako że z jakąś ogromną wstydliwością unikamy przedstawienia tych ludzi, którzy naprawdę poświęcili wiele dla sprawy, dla suwerenności Polski (Józef Lassota, PO).
Przedstawiciel SLD co prawda poparł prace nad ustawą, ale równocześnie zgłosił wniosek o rozszerzenie katalogu osób, którym należą pomóc tj. o ofiarach transformacji III RP (zgodnie z zasadą rozszerzyć maksymalnie liczbę osób, by projekt utrącić z przyczyn finansowych). Poseł Wincenty Elsner z Twojego Ruchu (Palikota) zaś wprost zgłosił wniosek o odrzucenie projektu ustawy. Głosowanie przeniesiono w tej sprawie na następne posiedzenie Sejmu, które odbędzie się w dniach 12-14 marca br.
Biorąd pod uwagę stanowiska klubów, nie ulega wątpliwości, iż nastąpi dalsze procedowanie nad projektem ustawy. Należy zauważyć, że organizacje byłych weteranów oczekują daleko idących zmian w projekcie. Przykładowo Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89 uznało, że: Uchwalony przez Senat projekt ustawy cechuje się brakiem spójności z przepisami ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz nie spełnia oczekiwań środowisk weteranów opozycji z czasów PRL tj. właściwego uhonorowania a nie jałmużny. W swych zapisach, choć nie była to intencja ustawodawcy, projekt ustawy nosi cechy ustawowej jałmużny poprzez przywoływanie kryterium dochodowego i odwoływania się do ustawy o pomocy społecznej. Równocześnie nie przyznano weteranom walki o niepodległość z lat 1956-89 analogicznych uprawnień jak kombatantom (przypominamy, że nie wszyscy kombatanci walczyli z bronią w ręku, zajmowali się także drukiem, kolportażem, gromadzeniem informacji, przerzutem osób itd.). Te okoliczności sprawiają, iż ustawa wymaga dokonania szeregu poprawek legislacyjnych.
W szczególności Stowarzyszenie proponuje przyjęcie definicji działaczy opozycji zgodnie z dotychczasowymi zapisami z ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, uznawanie dotychczas wydanych decyzji przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych ws. działalności na rzecz organizacji nielegalnych w rozumieniu przepisów do kwietnia 1989 r. jako równoważne przyznaniu statusu działaczy opozycji, rezygnację ze świadczenia specjalnego i przyznania w zamian stałego dodatku weterana oraz ujednolicenie sposobu traktowania okresów działalności walki o niepodległość i represji politycznych po 1956 r z okresami działalności kombatanckiej - przy przyznawaniu emerytur i rent. Czy weterani opozycji doczekają się ustawowego uhonorowania, czy też wstydliwie będzie im ofiarowana jałmużna?
- Zaloguj się, by odpowiadać
1 komentarz
1. Wazylo sie
na poczatku lat 90-ych XX w. w ktora strone pojdzie. Poszlo na korzysc bylych komuchow, o czym zadecydowali niby nasi reprezentanci, poczawszy od nieszczesnego Mazowieckiego, Kozoskiego-jeszcze gorzej i haniebniej. Nasi w nedzy, komuchy oplywaja w maselku. Oni nawetr nie musza oglaszac zadnych zbiorek na poziomie kilku tysiecy na pomnik Niedzwiadka. To inny poziom. Inna skala. Na grosz, czyli milion czy dwa, szkoda czasu. FOZZ to miliardy prawdziwych pieniedzy, a to tylko stara matka (pewnie, ze blac), ktora zrodzila jeszcze prawdziwsze pieniadze. I szersze mozliwosci.