Cudowna przemiana PDT
W ciagu całego wolnościowego zrywu narodu ukraińskiego, szczególnie nasilonego w ostatnich dniach, kiedy ruch ten zaczął upodabniać sie do ogólnonarodowego powstania przeciwko władzy prezydenta Janukowycza - obóz rządzący w Polsce z PDT na czele reagował niejednoznacznie. Płyneły oczywiście przekazy, iż jesteśmy z Ukrainą i życzymy jej jak najlepiej, ale jednoczecnie słychać było nawoływania do uspokojenia nastrojów, do rozmów z prezydentem. W miarę radykalizacji manifestujacych Ukraińców ze strony rządu RP formułowane były powszechnie obawy, iż "sytuacja może się wymknąć spod kontroli". Niby kto miał sprawować ową kontrolę - oczywiście wg PDT - ci którzy aktualnie te władze sprawują. W ten sposób nie doszłoby do żadnych zmian i to było czytelne stanowisko "naszego" premiera. Najwyraźniej starał sie przypodobać "przyjacielowi" Putinowi.
Dzisiaj sytuacja zmieniła sie radykalnie - Janukowycz ustapił w niektórych kwestiach, po drugie - miało miejsce spotkanie na szczycie UE - prezydent Putin. Na tym spotkaniu (wbrew - jak widać - błędnej intuicji Tuska) - kierownictwo UE twardo opowiedziało się po stronie narodu ukraińskiego pomimo kwaśnej miny Putina. Cóż, temu ostatniemu pozostało tylko oświadczyć, iż nie wycofa sie ze swoich obietnic dotyczących wielomiliardowej pożyczki dla Ukrainy i obniżenia ceny gazu.
PDT musiał gwałtownie wykonać jakiś ruch, by nie wyjść na kiepskiego gracza w tej sprawie. Oczywiście poprzednio nie dostrzegał, iż tylko wolna Ukraina, całkowicie uniezależniona od Moskwy, to najżywotniejszy polski interes. Obecnie zdaje sie też tego nie widzieć, ale nie byłby sobą, gdyby nie podpiął się błyskawicznie do unijnej polityki, nawet w swoim zwyczaju podczas wywiadu prowadzonego przez Kraśkę - przedstawił siebie jako niemal najważniejszej persony organizującej program pomocowy i finansowy dla Ukrainy w czasie jej jednoczenia się z UE. Przydała się kunkatorska polityka polegająca na wysługiwaniu się przedtem zagończykami w rodzaju Protasiewicza, a nie w osobistych wystąpieniach. Teraz premier Tusk oświadcza, iż jest umówiny w tym tygodniu na spotkanie z kanclerzem Merkel, z prezydentem Hollande'm, premierem Cameronem, nawet z sekretarzem obrony US - to wszystko po to, by wypracować perspektywiczny plan wspierania Ukrainy w jej przyłączeniu się do struktur europejskich.Cudowna przemiana premiera, ale wcale nie do końca; nie omieszkał kilkakrotnie zaapelować o powstrzymanie się od przemocy, od rozlewu krwi, o pokojowe negocjacje z prezydentem Janukowyczem w oparciu o demokratyczne reguły. Śmiechu warte, gdyby nie fzyczny nacisk milionów mieszkanców Ukrainy - nie tylko na Majdanie w Kijowie - lecz także w całej zachodniej częsci kraju, a nawet w miastach Ukrainy wschodniej, uważanej za region sprzyjajacy prezydentowi - nie byłoby ustępstw, nie byłoby tak zdecydowanego poparcia ze strony UE. To nieustanne nawoływanie do uspokojenia nastrojów nieodparcie nasuwa myśl, iż PDT boi się ewentualnego rozlania rewolucyjnych nastrojów także w Poslce. Ma chyba na myśli zaraźliwe wybuchy powstańcze w państwach Maghrebu i Lewantu - arabską wiosnę.
Co byśmy jednak nie mysleli o stosunkach społecznych za naszą wschodnia granica, to musimy przyznać, że władze ukraińskie zachowały się (jak dotąd) bardziej odpowiedzialnie niż polskie władze w czasie "tłumienia" tysiąc razy mniejszych manifestacji np. w czasie Święta Niepodległości.
- Janusz40 - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać

2 komentarze
1. @Janusz40
ja bym sie tak nie rozpedzała z tą zmianą u Tuska, ani odporem dla Putina w Brukseli.
Wszyscy czekają, jak sie rozwinie sytuacja na Ukrainie, Putin wyraxnie ostrzegł przed "mieszaniem się w wewnetrzne sprawy Ukrainy". I Tusk bardzo skwapliwie sie tego trzyma.
"Sama umowa plus pomoc europejska to jest możliwe w jakimś sensie
w każdej chwili - mówił premier Donald Tusk, pytany, co UE oferuje
Ukrainie. Dodał też, że Polska będzie oferować Ukrainie pomoc taką,
jakiej ta będzie chciała. - Ukraina to jest wielkie, dumne niepodległe
państwo z kłopotami, ale jest to naród z wielkimi ambicjami, który
pokazuje, że potrafi się bić o swoje. Nie jestem przekonany, że Ukraina
potrzebuje mediacji. Ukraina potrzebuje pomocy i perspektywy
europejskiej - stwierdził. - Najważniejsze dla Kijowa, całej Ukrainy
jest to żeby decyzje o przyszłości Ukrainy zapadły w Kijowie i tylko
w Kijowie. Polska z wielką empatią i przyjaźnią współpracująca z Ukrainą
od początku niepodległości równocześnie powinna być państwem, które
organizuje pomoc taką, której Ukraina sobie życzy. Nikt nie powinie się
wtrącać ze swoimi radami jeśli nie są one pożądane, oczekiwane w Kijowie
- mówił Tusk."
http://www.wprost.pl/ar/434113/Tusk-o-Ukrainie-Umowa-stowarzyszeniowa-mo...
W Brukseli :
Barroso: nie ma konfliktu między UE i Rosją
'Eksperci Unii Europejskiej i Rosji będą prowadzić konsultacje na temat
unijnego programu Partnerstwa Wschodniego i konsekwencji gospodarczych
umów stowarzyszeniowych między UE a krajami objętymi programem
- poinformowano po spotkaniu Władimira Putina z liderami UE w Brukseli.
"
UE i Rosja przyjęły wspólną deklarację w sprawie zwalczania terroryzmu – powiedział po szczycie w Brukseli szef Komisji Europejskiej, José Manuel Barroso. Wspomniał on również o praktycznej współpracy państw UE i Rosji w kwestii zapewnienia bezpieczeństwa na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.
Poza tym szef Komisji Europejskiej oświadczył, że Unia Europejska nie wyklucza, że na kolejnym szczycie UE-Rosja, który odbędzie się w czerwcu w Soczi, wznowione mogą zostać rozmowy w sprawie zawarcia nowej umowy podstawowej. „Sprzeciwiamy się takiemu poglądowi, że ma miejsce konflikt bloków” – podkreślił Barroso.
Strona rosyjska zaproponowała Unii Europejskiej stworzenie strefy wolnego handlu między UE i Euroazjatyckim Związkiem Gospodarczym, tworzonym przez Rosję, Białoruś i Kazachstan – poinformował prezydent Rosji Władimir Putin po szczycie UE-Rosja.
Oprócz tego, mówiąc o stosunkach z Ukrainą, rosyjski lider zaznaczył, że Kijów może nadal wyznawać europejskie wartości, współpracując jednocześnie z Unią Euroazjatycką, a udzielanie przez Moskwę kredytów Ukrainie, czy obniżenie ceny gazu nie zależy od konkretnych władz.
„Związane jest to z chęcią wspierania narodu ukraińskiego” – powiedział Putin.
http://polish.ruvr.ru/2014_01_28/Putin-zaproponowal-stworzenie-strefy-wo...
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Pan Janusz 40
Szanowny Panie Januszu,
Jak to jest, że na Majdanie nie ma Polaków mieszkających na Ukrainie.
Może nasi Rodacy więdzą gdzie jest przysłowiowy pies pogrzebany.
Może naszym Rodakom na Ukrainie jest daleko od nacjonalistów wszelkiej masći !
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz