"Reportaż z przeszłości " STAN oblężenia

avatar użytkownika gość z drogi

  z przeszłości Marka Bednarza...

  

wpadł mi wczoraj w ręce,gdy przeglądałam resztki pamiątek z Czasów Solidarności ...Książka napisana w 1990, w 1991 roku  wydana przez  

Komisja Zakładowa NSZZ "Solidarność " Huty Katowice...:)

Huta Katowice...

tam rejestrowaliśmy naszą Komisję Zakładową...:)

Dzisiaj nasi młodsi Koledzy i Koleżanki upominają się w Warszawie o prawo do godnego życia...plakaty krzyczą hasłami bliskimi mojemu sercu...

tusku i twoi KOLEDZY...odejdżcie 

Kochani, przyłączam się do WAS sercem i duszą...mimo,że

dzisiaj już jestem w innym miejscu...dzisiaj  podjęliśmy z mężem    trud pracy na własny rachunek,by zapewnić

chleb sobie i rodzinie...i mimo ,że niby z innego miejsca ,

to jestem z WAMI...

pamiętajcie,że my mali i średni pracodawcy nie mamy nic wspólnego  z czerwonymi kapitalistami ,my tak samo cięzko pracujemy na ten kawałek chleba...i scigani jesteśmy przez wszystkie możliwe długie ręce obecnego "rządu"

nas ten rząd nie kocha...wręcz przeciwnie ...nienawidzi  i niszczy...

powodzenia więc Wam życzę w tym odruchu Waszego oburzenia

i ku pamięci jak było....wtedy, gdy rządziła nami PZPR

przesyłam 

mały fragment z Reportarzu z przeszłości wcale nie tak dawnej...

panu Millerowi i jego kolegom szczególnie...gdyby przyszło im śpiewać razem z Wami "a Mury runą,runą "

 

"czas akcji:grudzień 81.Miejsce akcji Huta Katowice,pomnik komunizmu ,w którego cieniu od połowy lat siedemdziesiątych znalazło się miasto -Dąbrowa Górnicza..."

str 98

"Marek Bednarz ..Wieczorem na sterowni AKP byłem świadkiem rozmowy Ryszarda Kowalskiego z jego ludzmi z HPR Wsród załogi rozeszła się wieść  o tym,Elektrociepłownia nie da dmuchu .Kowalski

imponował mi swoim spokojem.

  -Co to dało,że siedzimy tu  drugi tydzień ?

 -padło pytanie

Wiążemy tym wielkie siły WRON-y odpowiedział  Rysiek -Dywizję wojska i kilka tysięcy "niebieskich "

         Przechodziłem obok,kiedy to mówił .Zobaczył mnie i przywołał gestem ręki.

_ Marek,znasz się na wojsku. Dywizja pancerna ,ile to ludzi ? -zapytał 

  Trzy pułki czołgów,jeden pułk zmechanizowany,batalion pontonowy i dywizjon artylerii- wyliczałem.

Nie mniej niż 13 tysięcy ,a może trochę lepiej .

No więc jesteśmy tu po to -Kowalski kontynuował wykład - żeby dywizja wojska i milicji 

były zajęte nami  i nie pojechały gdzie indziej .Mogłyby tam wyrządzić wiele złego 

- Czy to ma sens ?/../

- Ma to taki sens ,jak obrona Westerplatte i Warszawy w 1939 roku tłumaczył -Oni też wiedzieli,że będą musieli ustąpić. Taki był ten Kowalski "

/.../ Marek Bednarz Układaliśmy sobie nocleg w Twierdzy,w swoim gronie/.../Był jeszcze cień szansy  na zmianę decyzji Komisarza.Jednakże tylko cień.I wtedy z gromady Kowalskiego ktoś wrzasnął 

  -WRONa ORŁA nie pokona !!!

Kilkuset straceńców odpowiedziało na to hasło  gromkim śmiechem.jeśli w pobliżu by znależli się wówczas konfidenci SB,uznali  by niewątpliwie ,że obrońcy Pieca-Twierdzy ,powariowali.

Mijał dziewiąty dzień strajku. Nad Wielki Piecem,Stalownią i halami Walcowni,dziewiątą dobę powiewały dumnie narodowe flagi "

Tak było wtedy 

         ku pamięci tamtych ludzi,tamtych lat

 i ku przestrodzę rządzącym

nie ważcie się wyprowadzać czołgów milicji i pałkarzy prywatnych przeciwko

Narodowi...Nie ważcie się!

PS. opisywany szlachetny człowiek o nazwisku Kowalski zginął pózniej w niewyjaśnionych okolicznościach,tak podobno było...

23 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. Droga Gościu z drogi

Dziękuję Ci za Twoje świadectwo i za to wspomnienie. Do mnie przemawiają tylko losy ludzi... Historia państw pisana jest losami Osób. Takich jak Ty i Twój mąż. Jak ten Pan Ryszard Kowalski, który nie wahał się Huty Katowice porównać do Westerplatte. Tak. Bo obronę naszej cywilizacji musimy prowadzić wszędzie! Najmniejszy przyczółek ma znaczenie... Zwłaszcza dzisiaj, gdy jest nasza cywilizacja atakowana na wszystkie sposoby.
Dlaczego tak często ludzie broniący naszych zasad giną w "niewyjaśnionych okolicznościach"? Jak obrońca szańca o nazwie Huta Katowice - Ryszard Kowalski...
Cześć Jego Pamięci!

avatar użytkownika gość z drogi

2. Droga Guantanamero :)

cytując te fragmenty" reportazu z przeszłości "nie uwierzysz,ale myślałam o Tobie...
wiedziałam ,że wyłapiesz te słowa o Westerplatte i o Warszawie...
a los pana Kowalskiego to LOS wielu bezimiennych Bohaterów Tamtych lat i IM zawsze kłaniam się gdy wspominam czas wojny generałów z Narodem...ilu bezimiennych,ilu zapomnianych..
dziękuję Ci za ten komentarz sercem i rozumem pisany...
bardzo dziękuję :)
znałam osobiście wielu ludzi z tamtych lat,tamtych bastionów Polskości...dzisiaj wielu juz nie żyje...wielu LOS rzucił w obce strony z biletem w jedną tylko
dzięki stokrotne...:)
znikam ,bo właśnie jedziemy do lekarza..ot czasy .ot i nie to zdrowie...trzymajcie się Przyjaciele i nie zapominajcie o tamtych Ludziach...i o dzisiejszych głośno wypowiadających posłuszeństwo złemu rządzeniu Naszą Polską....
do zobaczenia wieczorem :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

3. Droga Gościu z drogi...

Nie tylko uwierzę. Ja od kilku dni myślę o tym... Ale to temat na dłuższą rozmowę - wieczorem...:) Twojemu mężowi i Tobie - życzę zdrowia...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Pani Gość z Drogi


Szanowna Pani Zofio,

Dołączam się do życzeń Solidarności

By żyła wiecznie

Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika nadzieja13

5. Droga* Gościu z Drogi

Wzruszenie ściska serducho .... Nie potrafię opisać słowami, jak ogromny dług wdzięczności mamy wobec Was.. Wobec Ciebie, Tobie Bliskich, Przyjaciół , wspaniałych Bohaterów Twoich wspomnień...
I Wy wszyscy, ryzykujący niemal wszystko nie dla siebie, pomimo upływu tak wielu lat, wciąż w Drodze do Wolnej - naszej Polski. Wciąż z kłodami rzucanymi pod nogi ... :( To boli.
Nie tak miało być. Nie tak!

Słowa R. Kowalskiego, które przytoczyłaś ...
"No więc jesteśmy tu po to - Kowalski kontynuował wykład - żeby dywizja wojska i milicji były zajęte nami i nie pojechały gdzie indziej . Mogłyby tam wyrządzić wiele
złego"

Te słowa mówią wszystko...

Solidaryzując się w pełni z podejmującymi Wasze dzieło (mam nadzieję), protestującymi w stolicy; pozwolę sobie zawołać za Tobą..

nie ważcie się wyprowadzać czołgów milicji i pałkarzy prywatnych przeciwko
Narodowi...Nie ważcie się!

Bardzo serdecznie pozdrawiam Ciebie, Twojego Męża i wszystkich Gości w wątku...

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Czesc!

Tez rejestrowalem nasze Kolo w Hucie Katowice. Zrobilismy to troche ze strachu, bo bez rejestracji roznie mogloby byc. Fajni tam byli ludzie: Andrzej, Jacek, Switon, doszedl Czuma.
Reszta uniwersytetu czekala i sie przygladala. Najgorszy byl wydzial prawa i administracji. Krolestwo kunktatorstwa.A jak juz potem powysylai swoich, to byly to glownie qurwy. A po 1989 r. jak juz wysylali na ministrow, roznych szefow i ambasadorow, to tez qurwy.
A jak juz reszta sie zarejestrowala to w Jastrzebiu, u Henryka Sienkiewicza (niby bojowy inzynier przywieziony z sasiedniej kopalni samochodem ubekow). Ladnie trafili.
My im nie pasowalismy, bo bylismy z wydzialu nauk spolecznych US. Trzynastu sie uzbieralo na poczatek. A do konca mielismy tylko jednego doktora habilitowanego. Macka-specjaliste od historii Sredniowiecza. A mnie przyszlo kierowac tym Kolem NSZZ " Solidarnosc": filozofii, historii i socjologii. Nauki polityczne wykluczylismy, bo to byla prawdziwa banda polityczna.

avatar użytkownika gość z drogi

7. Drodzy,kochani Goście...:)przepraszam,ze dopiero TERAZ odpowiada

ale życie nie raz takie niesie opóżnienia nie z naszej winy....a tak by się chciało "pogadać"
o tym co było i co jest...Dzisiaj :)
ale zacznę od
@Guantanamery
przede wszystki dzięki za ...:)
Tak zdrowia nam ubywa..a idą "ciekawe czasy" i trudne...myślę o wsparciu dlaPolski...
jeśli więc nie czynnie ,to przynajmniej klawiaturą...:)
Twój pomysł jest świetny i mnie się kiedyś marzył taki proces...ukłon w stronę życiorysów bezimiennych Bohaterów tamtych lat...
nie tuzów i celebrytów,
lecz tych zapomnianych i nieznanych społeczeństwu....
tych maszynistek w konspiracji przepisujących ulotki,tych chłopaków z powielaczy,którzy pod "czujnym okiem SB"powielali nasze skarby"ryzykując wywalenie z pracy i areszt...
palaczy,którzy w chwili zagrożenia chowali ulotki i nie tylko ulotki,
pod zwałami węgla w kotłowni...:)
nie mówiąc już o koleżankach z dalekopisów,które do ostatniej chwili ,czyli do 13 grudnia klepały na dalekopisach nasze rozmowy z Regionem...umierając ze strachu przed wpadką... cały czas trzymając dla niepoznaki przed sobą długie fragmenty kontraktów handlowych...
jak my i One i Oni
przeżyliśmy TO wszystko ? nie wiem
ale widocznie Bóg nad nami czuwał :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. Panie Michale wzruszył mnie Pan do łez

dziękuję i za nasze LOGO i za prezent muzyczny ,słuchamy go z mężem pełni wzruszeń
i wspomnień
Panie Michale :)
oby Solidarność ta ponad podziałami istniała Wiecznie..OBY Polska odzyskałą utracony spokój
i dostatek dla swoich Dzieci..
Niech Dobry Bóg strzeże nas Wszystkich
Dobrego Dnia :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

9. Moja kochana@ Nadziejo13 :)

Na pewno jeszcze śpisz spokojnie z Syneczkiem,więc stukam CI w odpowiedzi po cichutku,by WAS nie zbudzić ze snu...Nie martw się Droga ,dzielna Matko i Polko,damy radę
my dzielny,Maryjny LUD
Gdy w zakazanych marszach szliśmy pod prąd ówczesnej władzy ,Ona była zawsze z nami,jak Dobra Matka...Czuliśmy Jej opiekę... :)
i była też z nami pieśń...zawsze . TO Ona nam dodawała wtedy sił
Msze święte,wspaniali Kapłąni...i ten zbuntowany Naród na klęczkach przed ołtarzami...z modlitwą i pieśnią na ustach..
"Ojczyznę wolną racz nam zwrócić Panie..."
Dzisiaj kolejne razy idąc pod niebieskimi sztandarami w obronie naszych katolickich praw,wywalczamy sobie Godność Dumnej Polki i Polaka... :)
Napisałaś droga @Nadziejo13,że
"nie tak miało być"
Moja droga Przyjaciółko:)
wtedy to BYł jeden z przystanków do Wolności...a raczej kolejny...bo wcześniej był Poznań,pózniej wiatr wolności zawiał od Bałtyku,od Marynarzy i Portowców...i tak szło TO przez cała Polskę aż doszło do przystanku o nazwie "Solidarność" :)
Po latach powiem CI szerze,baliśmy się wszyscy...
ale ONI ,czyli SB i WADZA też...
nas
strach nie pokonał,ani czołgi na rogatkach...a oni zwani przeze mnie UNYMI ?nie wiem
Wiem natomiast jedno,że bojąc się ,musieliśmy robić swoje...nucąc pewien refren
"róbmy swoje":)
niczego z tamtych lat nie żałuję,ani strachu,ani lat pełnych poczucia odpowiedzialności za drugiego ,często nie znanego nawet z nazwiska Człowieka...
tego drugi raz już nie da się TAK mocno przeżyć...byliśmy wreszcie wolni,mimo osaczenia,ruskich wojsk i SB...
Wolni duszą całą
serdeczności kochani :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

10. Cześć szanowny Kolego :)

I u nas trwały długie dyskusje,gdzie ?

ale związani handlowo z Hutą Katowice i mając dobre relacje z Jej przywódcami i i kolegami z Huty,stwierdziliśmy,że rejestracja Komisji nastąpi TAM właśnie :)

zwolennikom Jastrzębia mówiliśmy o podobnych podejrzeniach , o jakich i Ty piszesz. Sienkiewicz przywieziony w ubeckim samochodzie,
tak ta informacja i do nas dotarła, zresztą bliżej nam było do Hutników :)
a Wolny Związkowiec był naszą Gazetką nr I!
Postać pana Kazimierza Świtonia i pana Andrzeja ,też przemawiały do nas bardziej niż lider jastrzębski...mimo TO,mieliśmy z Górnikami również doskonałe relacje..:)
Bylismy jedną z tych Komisji Zakłądowych,która dumnie i dzielnie przeszła przez wszystkie TRZY strajki...i nie polegało TO tylko na oflagowaniu się :)
Nie zapomnę, jak Polskie Radio zadzwoniło do nas ze słowami
Koleżanki i Koledzy ,my też strajkujemy :)a podobno katowicka telewizja również wpuściła na antene planszę informującą o strajku ,
takie to były rozmowy :)podnoszące na duchu.. ale nie zawsze.nie zapomnę również błota jakim nas obrzucano przez podstawione osoby,nie wyłaczając gróżb...
mnie akurat wystawiono do dyżuru telefonicznego a Koledzy poszli na strażników tak przed budynkiem jak i pod gabinetem dyrektora,,,,ktory pod asystą naszego dzielnego prawnika ,członka Komisji miał pozwolenie wychodzenia tylko do WC :)
Nie zapomnę nigdy ,jak po zakończeniu Strajku Derekcja wezwała nas natychmiast do sali "obrad" i głosem naszego sekretarza PZPR ogłosiła "zawieszenie nas w prawach "pracowniczych ":)
blady strach padł na biedna ,ledwo co opierzoną komisję,ale przytomny Kolega prawnik ze strachu odzyskał rezon i wypalił ale myśmy Pana dyrektorze zawiesili tylko na czas strajku...:)
cisza zapadła śmiertelna i naraz SZOK
nasz dyro parsknął śmiechem.i powiedział,no dobra,ja was też na 5 minut...A teraz jesteście znowu pracownikami.
takie to były czasy...:)
Czy wszyscy w czasach tzw Transformacji odnależli się ?
no z tym bywało różnie...
wtedy porozpadały się niektóre wielkie przyjażnie...i ze zdumieniem odkrywaliśmy ,ze w czasie wojny byliśmy razem,lojalni wobec siebie i oddani do ostatniej deski grobowe,jale po ,
już niekoniecznie..
nam marzyła się Polska inna niż im..oni poszli w gabinety,byznesy ,my zostaliśmy z naszymi Załogami :)
serdeczności poranne i
Dobrego Dnia

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

11. Droga @Guantanamero :)

nie dziękujemy w myśl starego porzekadła ,by nie zapeszyc :) ale za to oboje serdecznie Cie pozdrawiamy...:)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. Panie Michale :) raz jeszcze wrociłam do

tej Kołysanki dla Córki :)
i wrociły wspomnienia tamtych lat ,tamych ludzi...wielu już z Nich nie ma wśród nas...tacy Młodzi a jednak odchodzili jeden po drugim na drugą stronę życia...Wojne przetrwali,życia po niej,nie...
Córki i Synowie tamtych ludzi,to dla WAS ta Pieśń.wspomnienie ...
serdeczności Panie Michale :)
"Tak było "

gość z drogi

avatar użytkownika Pelargonia

13. Droga Zofio,

Ja też śledzę to, co się dzieje w stolicy i całym sercem jestem z manifestujacymi.



Bo lepiej byśmy stojąc umierali niż mamy klęcząc na kolanach żyć!

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

14. Szlachetna Pelargonio :)

Ten ICH Hymn ,przypomniał Wszystko i TA kartka z Obozu Internowanych...
Jak IM możemy sie odwdzięczyć,jak nie pozwolić ,by o Nich nie zapomniano ?
TO zadanie na całe nasze życie...
w hołdzie IM Wszystkim Internowanym,Więzionym ,Prześladowanym i Mordowanym otwarcie i skrycie
Ta kartka przypomina Wszystko
Dziękuję ci za Pamięć o tamtych latach i świadectwie,że TAK było...
niezmienne pozdrowienia dla Ciebie,Mamusi i dla Twojego Regionu...
Ja też jestem sercem i duszą z tymi ,co do Warszawy pojechali,by i w naszym imieniu wykrzyczeć naszą niezgodę,na to co robi rząd Tuska z naszym Narodem...

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Pani Gość z Drogi

Szanowna Pani Zofio,

Widząc dzisiejsze manifestacje, odnoszę wrażenie, że idzie nowe. Tyle, że to nowe nie wszystkim się podoba na prawicy.
Kolejny konwent świętej Katarzyny

Dla Pani i Budrysowa"

"/ >

"/ >

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

16. Witam Panie Michale :)

Panie Michale...
pamiętam tamte czasy PC i nie tylko ...ja jako że w życiu" popełniłam. tylko jedno.."czyli Solidarność... :)
więc
nie dałam się zapisać do PC,mimo mocnego wprowadzającego...:)
ale od zawsze popierałam Braci Kaczyńskich...bo na tle" bezhołowia" jakie nas otacza,
im tylko mogłabym powierzyć klucze od domu,jak mawia mój mąż,,,, :)
mając pewność,że nic z domu nie wyniosą i zbójców przepędzą....
Dzisiaj już jest tylko jeden,
drugi poległ nad Smoleńskiem...niestety....
Czy powtórka z Konwentu ? słucham pieknych pieśni dzięki Panu...:)
i dumam sobie TAK...
demokracja ,demokracją,ale ktoś TU musi rządzić...i to tylko JEDEN
Jestem jak kot i chadzałam zawsze własnymi ścieżkami,dlatego ani PC ani KIK nie porwały mnie.
nawet w Solidarności miałam swoją własną ścieżkę...nie mogłam się zgodzić z wieloma w-g mnie błędnymi pojęciami o rządzeniu w Kraju czy o prywatyzowaniu "złodziejskim " Polski...
Teraz,gdy całym sercem i duszą popieram Solidarność pod sztandarami z lat dawnych ...z panem Piotrem
nadal się nie zgadzam NA TEMAT POJĘCIA PRACY WYKONYWANEJ PRZEZ PRACOWNIKÓW I o zarządzaniu w moim średnim przedsiębiorstwie...ale ten nasz spór mentalny trwa od lat...jeszcze z czasów,gdy pan Piotr nie był przewodniczącym Regionu,tylko członkiem Zarządu :)
a ja pracowałam w pewnej Spółce....
popieraliśmy się jednak mimo całkiem innego spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość...
ON martwił się o dziewczęta wykonujące niewolniczą pracę w Super Marketach i o Pielęgniarki
ja o TZW "CAŁOKSZTAŁT...czyli o upadające Stocznie ,HUTY,Odlewnie i sprzedawane za bezcen polskie Dobra Narodowe,tłumacząc MU,że jeżeli te Miejsca Pracy padną,to i związki stracą swoje składki i rację bytu .Nowy właściciel Ukrainiec,Francuz,czy Niemiec...
nie zgodzi się na obecność Związków Zawodowych w swoich "włościach "
no cóż Życie napisało samo nowy scenariusz...
Mojej firmy już nie ma, Załogi wiernej naszym ideałom też,nie ...
ale Protest Związkowy w imię godnego życia w Warszawie jest...
więc trzymam kciuki za Nich i za pana Piotra... :)
a rozważania pana Ziemkiewicza zostawiam...na boku...kiedyś RAZ był moim idolem ..ale w miarę upływu lat ."dorastamy" i co RAZ trudniej jest mi zrozumieć RAZa
serdeczności
Dobrego Dnia Panu I Związkowcom w Warszawie :)
dzięki za pieśni :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

17. Zadał Pan,panie Michale trudny temat do rozważania :)

czy powtórka do Konwentu ?
do boju na wroga według mnie należy iść RAZEM,by go skutecznie pokonać...ale nie wyobrażam sobie jakoś ani Zb.Ziobry na czele tych wojski,ani pana Cymańskiego a już na pewno nie pana Kurskiego..
bo zawsze miałabym dylemat ..."mieszadło",czy coś w tym rodzaju...
albo pana Kowala,do którego straciłam serce na pewnym spotkaniu ,gdy zapytałam go ,co myśli o pogromach polskich dworów i o strasznym losie ich właścicieli np w dawnych polskich Mościskach,wił się jak węgorz i niby wchodził na te schody ale szybko z nich uciekł w inny temat...
właśnie wtedy, po powrocie do Domu powiedziałam mężowi, niby jest w PISie ale "dziwny i śliski" to człowiek,więc go skreślam z mojej LISTY..
więc pana Kowala też moja wyobrażnia nie zrobiła by wodzem społecznego powstania :)
a pana Korwina -Mike ,to już na pewno NIE :)))
chociaż mimo jego szaleństwa ,zgadzam się z nim w wielu sprawach :)))wcześniej prawie we wszystkich,ale to było dawno i wtedy jeszcze tak nie odleciał...
serdeczności :)))

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

18. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Dziś jedynym politykiem, który może zmienić oblicze Polski jest Jarosław Kaczyński. Tyle, że jeszcze z PiS-u musi odejść parę hamulcowych.

Ci o których Pani pisze to kundle z kundlem do kwadratu kowalem

Uklony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

19. Panie Michale,pełna ZGODA

i serdeczności nocne...
Dobrej Nocy :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

20. "Zło Dobrem zwyciężaj "

Tak mówił Kapelan Solidarności zamordowany przez reżim wojenny... Dzisiaj .zwyciężył kolejny RAZ.właśnie dzisiaj w dniu swych urodzin....
Panie Piotrze ukłony "a Mury runą runą...."
Patrzyłam z szacunkiem na Pana od wielu,wielu lat i dzisiaj jestem z Pana Dumna...
Szczęść Boże :)
zbierajmy podpisy.... no cóż i jak mówiła Pan Anna Solidarność ...policzmy się znowu....i policzyliśmy się ..
lista obecności imponująca.... :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

21. był reportaż z przeszłości po latach jest i Głos Pani Anny Matki

Solidarności warto Go posłuchać ,warto się zadumać,
Pani Anna jak zawsze a teraz nawet i z drugiej strony Życia wspiera nas i przypomina jak to przed laty było .

"wSieci": Okradzeni ze zdobyczy sierpnia. Wyjątkowy, odnaleziony po latach wywiad z Anną Walentynowicz. "http://wpolityce.pl/historia/306688-wsieci-okradzeni-ze-zdobyczy-sierpnia-wyjatkowy-odnaleziony-po-latach-wywiad-z-anna-walentynowicz-polecamy

serdeczna modlitwa za Nieobecnych już na tej Stronie ,za Pana Michała i za Panią Annę a nam dyskutującym wtedy
Dobrego DNIA :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

22. Szanowny @Tymczasowy,kiedy zajrzałam na dawny mój wpis

miałam wręcz taki wewnętrzny nakaz...by przypomnieć tamte DNI,Ty zrobiłeś to samo...mimo,ze nie rozmawialiśmy i nie umawialiśmy się na taki właśnie temat...i jak widać Ty w Kanadzie,ja niedaleko Twojej ulicy postanowiliśmy przypomnieć klimat tamtych DNI,Tygodni,Miesięcy,wszak do Grudniowej Napaści na Naród ...bardzo niedaleko,
do czołgów idących na Wujek,również... pozdrowienia dla Drucha zTamtych lat
pozdrowienia dla Kanady żywicą pachnącej, z Ziemi Sląsko Dąbrowskiej :) niedaleko od Osiedla Paderewskiego :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

23. Panie Michale,jakże nam Pana brak

ale wiem,że Duchem jest Pan z nami...słucham KOŁYSANKI i mówię kolejny raz dziękuje Panu za Wszystko a Bogu,ze pozwolił spotkać Pana na naszych ścieżkach Zycia
Droga @Guantanamero
Westerplatte...i Kowalski z Huty Katowice...:) TAK to był kolejny przystanek na drodze do
Droga Ewo...tylko TRZY lata a tyle się zmieniło i na DOBRE i na złe serdeczności dla Ciebie i Mamusi
Dobrego Dnia Wam Wszystkim ,Kochani...Solidarni 2016 :)
Budrysowo w komplecie

gość z drogi