Czytam i widzę – Janina Paradowska
momorgan, pon., 02/09/2013 - 11:54
Uuu, nieźle. Czytam i widzę, że Autorka, Janina Paradowska jest w nastroju ostro prohibicyjnym. Zabraniam i już. I bardzo dobrze — po co bowiem dopuszczać do głosu i to w trybie sporu ludzi mających różne przekonania, zwłaszcza, że obie opcje mają po kilkadziesiąt procent zwolenników, a wiadomo, że to niedużo. Też nie widzę najmniejszej potrzeby i mam święty spokój z nerwostanem. I też chętnie bym nadstawił ucha jakiemuś zręcznemu donosowi, kto w nieszczęsnym TVP chce Autorkę i mnie osobiście, czyli nas z Autorką tak uraczyć realizacją prostackiej przecież i mało uniwersalnej zasady wolności słowa i opinii. A wiadomo, że lekkomyślne przestrzeganie owej zasady może — jeśli tak można powiedzieć — narazić rząd na obalenie, zwłaszcza, jeśli telewizji przyjdzie do głowy pokazywanie zbyt dużej ilości wydarzeń zamiast sprowadzania kolejnych Dreamlinerów. No bo kogo interesują opozycyjne demonstracje? A taki samolot D. stoi, pachnie i pięknie wygląda. Natomiast opozycyjne namiotowe miasteczka wyglądają nader żałośnie, co wiemy oboje z Autorka od czasu pielęgniarskiego miasteczkowego protestu przeciwko rządowi Premiera Kaczyńskiego. My bowiem mamy dobry gust i chcemy oddychać pełnymi klatkami piersiowymi, a nie zatykać się (kneblować?) nieodpowiedzialnymi przekazami TVP z jakichś dysput i wydarzeń.
- momorgan - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz