DZIŚ PRZYPADA ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA SEJNEŃSKIEGO 23-25.08.1919 r.

avatar użytkownika Maryla

W świadomości zdecydowanej większości Polaków, istnieją zaledwie trzy wystąpienia zbrojne naszego Narodu. Są to powstania: listopadowe, styczniowe oraz warszawskie.

 

Powstanie sejneńskie jest drugim polskim zrywem zbrojnym, po powstaniu wielkopolskim, które zakończyło się sukcesem. Zryw ten został przemilczany przez historiografię PRL na tyle skutecznie, że do dziś próżno szukać o nim jakichkolwiek informacji, chociażby w większości podręczników do historii klas licealnych. Brak edukacji o tym wydarzeniu w szkołach jest równoznaczny z tym, że społeczeństwo prawdopodobnie nigdy nie dowie się o bohaterskim wyczynie Polaków z okresu walk o granice II RP, a takie skromne publikacje internetowe są jedynie kroplą w morzu potrzeb i mają za zadanie zwrócenie uwagi na wypełnienie przez ośrodki decyzyjne białej plamy w historii naszego kraju.

Decyzja o wystąpieniu zbrojnym mieszkańców Suwalszczyzny, a przede wszystkim Sejn nie została podjęta spontanicznie. Była wynikiem kilku złożonych czynników, które po skumulowaniu pozostawiły walkę zbrojną jako jedyny możliwy środek rozstrzygnięcia sporu polsko - litewskiego.

W latach I wojny światowej cała Suwalszczyzna, wraz z Sejnami była okupowana przez wojska niemieckie. Niemcy bowiem, mieli plan przyłączenia tych ziem do swojego państwa po zakończeniu działań wojennych. Kiedy okazało się, że jest to jednak niemożliwe, Niemcy postanowili zrobić wszystko, aby sporne terytorium przypadło w jak największej ilości Litwie, gdyż silna Polska nie leżała w interesie Republiki Weimarskiej zarówno politycznym, jak i gospodarczym. Szerokie starania w tej materii czynił przedstawiciel rządu Republiki Niemieckiej w Kownie dr Zimmerle, wysyłając do ministerstwa spraw zagranicznych w Berlinie prośby o wsparcie antypolskich działań na tym terenie.

Niemieckie plany ostatecznie przekreśliło wytyczenie i zatwierdzenie przez zwycięskie państwa Ententy w lipcu 1919 roku tzw. ,,linii Focha''. Linia ta miała stanowić przyszłą granicę państwową między RP a Litwą i pozostawiała w granicach Polski zdecydowaną większość spornego terytorium, z Suwałkami, Puńskiem, Sejnami i Wilnem włącznie.

Wiadomość ta zmusiła Litwinów do wycofania się z Suwałk, jednak nie zamierzali oni w całości respektować postanowień państw Ententy. Wojska litewskie umocniły się jednocześnie na linii Czarnej Hańczy i jeziora Wigry, co było jawnym dowodem na dążenie do konfrontacji przez stronę litewską.

Taki przebieg wydarzeń spowodował reakcję ze strony Polaków. 12 sierpnia 1919 roku w Suwałkach odbył się zjazd przedstawicieli ludności polskiej. Przybyli delegaci z 4 powiatów (sejneńskiego, kalwaryjskiego, wołkowyskiego i mariampolskiego) jednoznacznie opowiedzieli się za walką zbrojną z Litwinami, dzięki której sporne ziemie miały być na zawsze włączone do odrodzonego państwa polskiego. W odpowiedzi na zjazd Polaków, premier Litwy Sleżevicius przyjechał do Sejn, gdzie wzywał swoich rodaków do bezwzględnej walki z polskim okupantem. Wydarzenia te spowodowały, iż wybuch walk polsko - litewskich był już nieunikniony.

Decyzję o wybuchu powstania sejneńskiego podjęło dowództwo Suwalskiego Okręgu Polskiej Organizacji Wojskowej (POW). 16 sierpnia 1919 por. Adam Rudnicki oraz ppor. Wacław Zawadzki opracowali wstępny plan przebiegu powstania. Wybuch zrywu wyznaczono na noc z 22 na 23 sierpnia, a za główny cel obrano opanowanie Sejn i terenów nielegalnie zajmowanych (wbrew postanowieniom państw Ententy) przez Niemców, a następnie Litwinów. Na spornym terenie siły litewskie wynosiły około 1200 żołnierzy, (600 linia Czarnej Hańczy, 400 w Sejnach) zaś POW do przeprowadzenia akcji zmobilizowało około 900 ludzi. Jako ciekawostkę można dodać fakt, iż przeciwnikiem wybuchu powstania był marszałek Józef Piłsudski - ciągle wierzył bowiem, w możliwość realizacji koncepcji federacyjnej m.in. z Litwą, której był zagorzałym zwolennikiem.

Około godz. 3:00, 23 sierpnia 1919 roku w powiecie sejneńskim działania bojowe rozpoczęła grupa operacyjna ,,Sumowo'', w składzie trzech kompanii, pod dowództwem ppor. Wacława Zawadzkiego. Samodzielna kompania podch. Łankiewicza po uderzeniu na Krasnopol, rozbraja załogę litewską i bierze do niewoli około 40 jeńców. Przed południem polskie oddziały powstańcze wkraczają do Sejn. Zacięte walki toczą się w okolicznych miejscowościach, m.in. w Gibach oraz Berżnikach. Po południu rozrzucone oddziały powstańcze koncentrują się w Sejnach, w celu wzmocnienia tamtejszego garnizonu polskiego.

Następnego dnia, 24 sierpnia polscy powstańcy w porozumieniu z mieszkańcami Sejn tworzą tymczasowy Zarząd Miasta. Z więzienia wypuszczeni zostali wszyscy więźniowie polityczni. W stronę miasta marsz rozpoczynają 1 i 2 Batalion 41 Suwalskiego Pułku Piechoty.

Rankiem o godz. 4:30, 25 sierpnia na Sejny został przypuszczony atak regularnych wojsk litewskich wspartych niemieckimi ochotnikami. Po około dwugodzinnej walce Litwini zajmują miasto, lecz o godz. 11:00 kontrofensywa polska odbija Sejny z rąk litewskich.

Warto dodać, że podczas obrony Sejn ginie dowódca batalionu polskiego ppor. Zawadzki. Po jego śmierci dowództwo nad oddziałami przejmuje ppor. Alexandrowicz. Pod wieczór do miasta przybywają pierwsze oddziały regularnego wojska polskiego.

Po dwóch dniach względnego spokoju, 28 sierpnia wojska litewskie przypuściły kolejny atak na Sejny. Jako, że miasto było już silne obsadzone przez regularne wojska polskie, ofensywa po całodziennej walce została odparta, a wojska litewskie wycofały się za graniczną linię Focha. Mimo, iż w tym dniu walki o Sejny i okolicę ustały, to starcia między Polakami i Litwinami o kształt granicy między RP a Litwą trwały jeszcze do 9 września 1919 roku.

Powstanie sejneńskie 1919 roku należy zaliczyć do jednych z najpiękniejszych kart w historii naszego regionu. Szkoda tylko, iż fakt bohaterskiej i zwycięskiej walki o polskość ziemi suwalskiej i sejneńskiej jest wciąż tak mało znany Polakom, przez co nie może niestety służyć jako przykład waleczności naszego Narodu w północno - wschodniej części Rzeczypospolitej.

 

Andrzej Solak

Powstanie Sejneńskie

Powstanie Sejneńskie
Adam Rudnicki (siedzi w środku), przywódca powstania. Fot. Hohun/Wikimedia

Insurekcja sejneńska latem 1919 r. była maleńkim konfliktem zbrojnym, jeżeli porównać ją z rozmiarami innych powstań i wojen o granice Rzeczypospolitej stoczonych w latach 1918-1921. Jednak była to wielka sprawa, jeśli oszacować ją miarą bohaterstwa i ofiarności lokalnej społeczności Polaków.

 

Dziel i rządź

 

Podczas I wojny światowej (1914-1918) Niemcy zdołali przejściowo opanować dość znaczne obszary imperium rosyjskiego. Wykorzystując duże zróżnicowanie etniczne ludności na okupowanych terenach, dla swych bieżących celów faworyzowali jedne narody przeciw drugim, rozpalając zarzewia przyszłych konfliktów.

 

Ogromne wzburzenie Polaków wywołało porozumienie Berlina (oraz pozostałych państw centralnych) z rządem Ukraińskiej Republiki Ludowej, zawarte w Brześciu w lutym 1918 r. Przekazano wtedy pod władzę Kijowa tereny Chełmszczyzny i Podlasia. Polskie środowiska patriotyczne ostro zaprotestowały przeciw temu „czwartemu rozbiorowi”.

 

W tym samym miesiącu Berlin wydał zgodę nacjonalistom litewskim na ogłoszenie niepodległości Litwy. Politycy litewscy postawili sobie ambitne zadanie zbudowania „Litwy etnograficznej”. W jej skład miały wejść m.in. gubernie wileńska, suwalska i grodzieńska (łącznie z Brześciem i Białymstokiem). Ma się rozumieć Litwini, pewni poparcia niemieckich władz okupacyjnych, nie zamierzali pytać o zgodę ludności polskiej licznie zamieszkującej te tereny.

 

Podwójna okupacja

 

Na jesieni 1918 r. Wielka Wojna dobiegła końca. Niemcy poniosły klęskę, a u granic Litwy wyrosło niepodległe państwo polskie.

 

Wbrew oczekiwaniom Polaków żyjących pod władzą litewsko-niemiecką, armia byłego cesarstwa Niemiec jeszcze przez szereg miesięcy nie wycofała się z ziem zdobytych na wschodzie. Niemieccy dyplomaci i generałowie lawirowali umiejętnie, wskazując na niebezpieczeństwo narastające na wschodzie po tzw. rewolucji październikowej w Rosji. Istotnie, bolszewicki potwór wyhodowany przy znacznym współudziale kajzerowskich służb specjalnych oraz światowej finansjery, teraz zerwał się z łańcucha i głosił ideę rozpętania pożogi na skalę globalną. Dlatego też zwycięska Ententa zrazu nie naciskała zbyt mocno na ewakuację niemieckich dywizji ze wschodu, widząc w nich tymczasową zaporę konieczną do odparcia bolszewickich hord.

 

Politycy litewscy, korzystając z osłony niemieckich bagnetów, rozbudowywali swą administrację oraz siły zbrojne. Niemcy udzielali pełnego poparcia swym protegowanym, również w zwalczaniu przejawów polskości.

 

Ks. Stanisław Szczęsnowicz, poseł Ziemi Sejneńsko-Suwalskiej, w swym przemówieniu w Sejmie RP w dn. 27 czerwca 1919 r. podawał przykłady zbrodni popełnionych na Polakach na tych terenach, m.in. opisał atak wojska niemieckiego na wiernych zgromadzonych w kościele podczas pasterki w nocy z 24 na 25 grudnia 1918 r.

 

W lipcu 1919 r. działacze Tymczasowej Rady Obywatelskiej Okręgu Suwalskiego alarmowali o wciąż nowych represjach, w tym o spaleniu wsi Pomiany przez żołnierzy niemieckich oraz o katowaniu do nieprzytomności zatrzymanych Polaków na ulicach Augustowa. Pojawiły się doniesienia o brutalnych napaściach na folwarki w Janiszkach, Jenorajściu, Krasnowie i Ochotnikach zorganizowanych przez Litewski Komitet Powiatowy w Sejnach, i o wielu innych aktach przemocy.

 

POW

 

Represje sprowokowały polską ripostę. Coraz prężniej rozwijały się podziemne struktury Polskiej Organizacji Wojskowej (POW).

 

Konspiratorzy przygotowywali kadry i gromadzili broń. Doszło do pierwszych starć zbrojnych z siłami okupacyjnymi. Rozbrajano patrole wroga, atakowano ekspedycje gnębiące ludność, dokonywano zamachów na konfidentów policji oraz akcji dywersyjnych. W okresie od grudnia 1918 do początków sierpnia 1919 r. na samej tylko Sejneńszczyźnie zginęło w potyczkach z Niemcami i Litwinami bądź z wyroków ich sądów doraźnych 27 żołnierzy POW, a kolejnych 200 zostało aresztowanych.

 

Emisariusze POW alarmowali czynniki rządowe w Warszawie prosząc o interwencję oraz o zezwolenie na rozpoczęcie powstania. Przez szereg miesięcy ich prośby były odrzucane. Władze polskie miały nadzieję na pokojowe uregulowanie konfliktu.

 

Próba mediacji

 

Latem 1919 r. Ententa wysunęła żądanie ewakuacji wojsk niemieckich z polsko-litewskiego pogranicza. Postanowiła również, że terytoria Polski i Litwy rozgraniczone zostaną linią demarkacyjną (tzw. Linią Focha).

 

Większą część spornego obszaru (m.in. Wilno, Suwałki, Sejny i Puńsk) przyznano Polsce. Decyzja nie zadowoliła żadnej ze stron sporu. Niemcy sprawnie przeprowadzili ewakuację swych wojsk, jednak na miejscu pozostali ich doradcy armii litewskiej oraz grupy żołnierzy występujących oficjalnie jako ochotnicy. Litwini opuścili wprawdzie niektóre sporne tereny (w tym Suwałki), wszakże zapowiedzieli twardą obronę powiatu sejneńskiego, gdzie niezwłocznie skoncentrowali znaczne siły wojskowe. Do Sejn pofatygował się sam premier Litwy Mykolas Sleževičius, gdzie wezwał do obrony przed Polakami „jak kto może, stając z siekierami, widłami, kosami.” Również Polacy protestowali, gdyż po litewskiej stronie Linii Focha miały pozostać znaczne skupiska ich rodaków. Konfrontacja zbrojna była nieunikniona.

 

Wybuch

 

Powstanie Sejneńskie wybuchło w nocy z 22 na 23 sierpnia 1919. Decyzję o rozpoczęciu insurekcji podjęli komendant Suwalskiego Okręgu POW por. Adam Rudnicki oraz jego zastępca pchor. Wacław Zawadzki.

 

Zamiarem powstańców było opanowanie terenów do Linii Focha, a w razie sprzyjających okoliczności przeniesienie akcji zbrojnej na tereny zamieszkałe przez ludność polską jeszcze 30 do 40 km dalej.

Polacy wystawili ok. tysiąca ochotników. Istniały poważne niedobory w uzbrojeniu, a większość żołnierzy nie miała doświadczenia bojowego. Tymczasem tylko na Sejneńszczyźnie Litwini skoncentrowali 1 320 żołnierzy piechoty i kawalerii z 18 ciężkimi karabinami maszynowymi. Dodatkowo siły wroga mogły być szybko wzmocnione przez garnizon litewski z nieodległej Kalwarii (stacjonował tam pułk piechoty oraz artyleria). Wszakże organizatorzy powstania zakładali, że po upływie doby od momentu rozpoczęcia akcji nastąpi interwencja regularnych jednostek Wojska Polskiego. Srodze się zawiedli...

 

Pierwszy atak Polaków zakończył się olbrzymim sukcesem. Sejny wziął szturmem wspomniany pchor. Wacław Zawadzki ps. „Rózga”, tracąc zaledwie 2 poległych i 14 rannych żołnierzy. Pochwycono ponad 100 jeńców (w tym 3 instruktorów niemieckich), zdobyto dwa cekaemy, znaczną ilość broni ręcznej i magazyny z zaopatrzeniem. Z miejscowego więzienia uwolniono Polaków przetrzymywanych tam za działalność niepodległościową.

 

Akcja powstańcza rozwijała się planowo. Do końca dnia wyzwolono jeszcze Krasnopol, Tartak, Wigry, Wysoki Most, Giby, Berżniki, a za Linią Focha – Kopciowo, Wiejsieje i Łoździeje. Ogółem w tym dniu wzięto do niewoli 8 oficerów i 400 żołnierzy litewskich. Straty polskie były niewielkie, zamknęły się liczbą 9 zabitych i 28 rannych.

 

Kontratak Litwinów

 

Pomoc ze strony Wojska Polskiego, z takim utęsknieniem oczekiwana przez powstańców, nie nadchodziła.

 

Wprawdzie na wieść o insurekcji w stronę Sejn ruszył niezwłocznie II batalion 41. Suwalskiego Pułku Piechoty, jednak 24 sierpnia, przed osiągnięciem celu napotkał on patrole litewskie i... wstrzymał marsz, czekając na rozkazy. Decyzję o wstrzymaniu odsieczy zatwierdził generał Wacław Falewicz, który tego samego dnia znalazł czas na to, by odebrać defiladę wojskową w Suwałkach...

 

Trudno orzec, czy opieszałość polskiego dowództwa była wynikiem zaskoczenia, czy może raczej wchodziły tu w grę kwestie polityczne (obawa przed reakcją Ententy bądź przed ostatecznym zrażeniem do siebie strony litewskiej, bezskutecznie przekonywanej do planów federacyjnych Józefa Piłsudskiego). Tak czy inaczej, wykorzystali to Litwini, podrywając swe wojsko do ofensywy.

 

25 sierpnia nad ranem piechota litewska, wspierana przez oddziały „szaulisów” (strzelców) oraz przez ochotników niemieckich uderzyła na Sejny. Po kilkugodzinnej bitwie Polacy zostali zmuszeni do ustąpienia. Poległ bohaterski podchorąży Zawadzki „Rózga” (pośmiertnie został awansowany do stopnia podporucznika). Na Placu św. Agaty Litwini zamordowali kilku rannych powstańców. Doszło również do aktów przemocy wobec ludności cywilnej. Liczne były przypadki zabójstw, pobić i okaleczeń, m.in. w Sejnach zastrzelono powszechnie szanownego aptekarza Wincentego Domosławskiego. W pobliskiej wsi Zaleskie zakłuto bagnetami Antoniego Wołągiewicza, zaś Bronisławowi Wąsewiczowi roztrzaskano czaszkę kolbą. Polski uciekinier z więzienia w Łoździejach zeznał, że był świadkiem wyjątkowo makabrycznej zbrodni - młodemu Polakowi odrąbano tam rękę, którą potem wepchnięto mu do gardła, a następnie zastrzelono go.

 

Cena zwycięstwa

 

Litwini rozkoszowali się sukcesem zaledwie przez kilka godzin. Sejny zaatakowała z trzech stron piechota POW, a prawdziwą panikę w szeregach wroga wywołała szarża plutonu powstańczej kawalerii (26 jeźdźców). Po raz trzeci w ciągu 27 godzin Sejny zostały zdobyte.

 

Dopiero 26 sierpnia po południu, w czwartym dniu zrywu, powstańcy uzyskali wsparcie regularnych jednostek Wojska Polskiego. Dwa dni później Litwini wspierani przez ochotników niemieckich raz jeszcze próbowali zająć Sejny. Zostali odparci. Do 9 września wojska litewskie całkowicie wyparto za Linię Focha. Działania wojenne wstrzymano.

 

Straty polskie poniesione w dniach od 23 sierpnia do 9 września początkowo szacowano na 37 zabitych i zamordowanych. Po przeprowadzeni szczegółowych badań imienna lista polskich ofiar śmiertelnych wzrosła do 51. Ponadto kilkanaście osób zaginęło bez wieści, a 70 odniosło rany.

 

Insurekcja sejneńska była więc maleńkim konfliktem zbrojnym, jeżeli porównać ją z rozmiarami innych powstań i wojen o granice Rzeczypospolitej stoczonych w latach 1918-1921. Jednak była to wielka sprawa, jeżeli zmierzyć ją miarą bohaterstwa i ofiarności lokalnej społeczności Polaków.

 

Powstanie Sejneńskie oficjalnie uznano za zakończone. Wszakże za Linią Focha zryw nie wygasł. W rejonie wsi Kopciowo tamtejsi Polacy pod wodzą Adolfa Bóbki powołali „Republikę Kopciowską”. Jeszcze przez długie dwa miesiące, bez jakiejkolwiek pomocy z zewnątrz, pozbawieni nadziei zwycięstwa, stawiali bohaterski opór przeważającym siłom litewskim.

 

Andrzej Solak

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szacunek! Transparent,

Szacunek!
Transparent, który pojawił się na meczu Wigry Suwałki z Wisłą Puławy.
Powstanie Sejneńskie było zrywem skierowanym przeciwko Litwinom, który trwał 23-25.08.1919r. Więcej można przeczytać na:
http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,wojna-o-granice?zobacz%2Fsejny-1919---przemilczany-zryw

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Jak to miło, kiedy Pani przypomina o Powstaniu Wielkopolskim i bohaterskich dzieciach generała Dowbor Muśnickiego, gdzie obie córki zostały zamordowane przez Niemców.

Powstanie Sejeńskie ma dużo wspólnego z Powstaniem Wielkopolski, bo wróg ten sam
Niemcy
W Sejnach Litwini byli tylko wykonawcami rzeszy niemieckiej /Republiki Wejmarskiej /

Ciekawostką jest fakt , że Donald Tusk przyjmuje z rąk Niemców order Walthera Rathenau, który był ministrem spraw zagranicznych rzeszy niemieckiej / republika wejmarska /, wrogiem Polski i Polaków.
Rathenau kwestionował granice Polski ustanowione w czasie Traktatu w Wersalu, choć te granice były bardzo korzystne dla Niemcow, kosztem Polski.




Rząd Donalda Tuska przed dwoma laty wspomógł strefę
euro, do której Polska nie należy większą kwotą niż ta, której nam
dzisiaj brakuje w budżecie ponad "zaplanowany deficyt" – ponad 24
miliardy złotych. Cztery miesiące później Tusk otrzymał od Niemców
nagrodę imienia antypolskiego polityka republiki weimarskiej. Szklane
paciorki za złoto i diamenty?



Wieczna cześć pamięci wszystkich , którzy zginęli w obronie Rzeczypospolitej


Można powiększyć

Parada zwycięstwa w Sejnach 1919 rok

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

takie mamy władze, ze sami musimy uczyć sie wspólnie historii Ojczyzny i przypominać Bohaterów, bo po Nich nawet kamienie nie wołają, bo pomniki wystawione Obrońcom Ojczyzny zostały na Kresach, gdzie ślady po Polakach są zacierane od prawie wieku. Na szczęście piekną mamy młodzież, krew z krwi tamtych Bohaterów.
Oni chcą pamiętać i pamiętają.

Pozdrawiam serdecznie


Dr Fedyszak-Radziejowska: nie możemy zgodzić się, by sens naszej historii ustalała „niewidzialna ręka rynku”

„Nasza historia pokazuje, że lepiej jest, gdy to obywatele nadają
sens własnej przeszłości. Z dumą i bez lęku przed Rosją wspominają
nieprawdopodobne zwycięstwo świeżo odrodzonej Polski nad bolszewikami.”

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Jak to miło, kiedy Pani przypomina o Powstaniu Wielkopolskim i bohaterskich dzieciach generała Dowbor Muśnickiego, gdzie obie córki zostały zamordowane przez Niemców.

Powstanie Sejeńskie ma dużo wspólnego z Powstaniem Wielkopolski, bo wróg ten sam
Niemcy
W Sejnach Litwini byli tylko wykonawcami rzeszy niemieckiej /Republiki Wejmarskiej /

Ciekawostką jest fakt , że Donald Tusk przyjmuje z rąk Niemców order Walthera Rathenau, który był ministrem spraw zagranicznych rzeszy niemieckiej / republika wejmarska /, wrogiem Polski i Polaków.
Rathenau kwestionował granice Polski ustanowione w czasie Traktatu w Wersalu, choć te granice były bardzo korzystne dla Niemcow, kosztem Polski.




Rząd Donalda Tuska przed dwoma laty wspomógł strefę
euro, do której Polska nie należy większą kwotą niż ta, której nam
dzisiaj brakuje w budżecie ponad "zaplanowany deficyt" – ponad 24
miliardy złotych. Cztery miesiące później Tusk otrzymał od Niemców
nagrodę imienia antypolskiego polityka republiki weimarskiej. Szklane
paciorki za złoto i diamenty?



Wieczna cześć pamięci wszystkich , którzy zginęli w obronie Rzeczypospolitej


Można powiększyć

Parada zwycięstwa w Sejnach 1919 rok

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Szanowny Panie Michale


94 lata temu, 28 sierpnia 1919 roku, zakończyło się powstanie sejneńskie.


Po zakończeniu I wojny światowej i po wycofaniu się żołnierzy
niemieckich ze spornych terenów Suwalszczyzny, Ententa zdecydowała
wyznaczyć granicę według projektu generała Focha. Zakładał on, że ziemie
na południu w tym Sejny i Czarna Hańcza zostaną oddane
Rzeczypospolitej. Na to nie chciała się zgodzić strona litewska, która
nie usłuchała poleceń Paryża. Wciąż funkcjonowała tam litewska
administracja. Rozmowy pomiędzy zwaśnionymi stronami nie przyniosły
spodziewanego efektu. Ponadto premier Litwy - Mykolas Sleżevicius
otwarcie nawoływał swoich rodaków do oparcia się Polakom. 23 sierpnia
suwalskie zgrupowanie POW zdecydowało się zbrojnie rozwiązać narastający
konflikt i zmusić litewskich urzędników do opuszczenia spornych ziem.


W nocy z 22 na 23 sierpnia 1919 roku Polacy, rozpoczęli działania
zbrojne. Jednocześnie kompania podchorążego Łankiewicza uderzyła na
Krasnopol. Polacy, wykorzystując
zaskoczenie, wyparli z miasta Litwinów, którzy nie stawiali znaczącego
oporu. Po litewskiej stronie linii Focha zajęto kilka miejscowości, a
kilkanaście godzin później znaczny obszar Suwalszczyzny znajdował się
już w rękach POW. Szybki sukces nie zakończył jednak działań. Fiaskiem
zakończyła się również próba destabilizacji rządu Sleżeviciusa i
zastąpienie go przychylnym Warszawie. Wkrótce wojska litewskie
otrząsnęły się po pierwszym ciosie i po sprowadzeniu posiłków zajęły
ponownie Sejny. Miasto przechodziło z rąk do rąk dwukrotnie, aż wreszcie
uzyskane posiłki przybyłe z Suwałk pomogły zgrupowaniu POW utrzymać
miasto. Konflikt zakończył się 28 sierpnia. Członkowie walczącej POW
zostali na rozkaz gen. Falkiewicza wcieleni do regularnego wojska
polskiego. Zwycięstwo nie załagodziło sporów pomiędzy Polską i Litwą.
Późniejszy konflikt o Wileńszczyznę zakończył się interwencją oddziałów
polskich (1 dywizja litewsko -białoruska) dowodzonych przez gen. Lucjana
Żeligowskiego.

Powstanie sejneńskie było obok wielkopolskiego zwycięskim powstaniem, które wywołali Polacy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Podlaskie: setna rocznica


Podlaskie: setna rocznica zwycięskiego Powstania Sejneńskiego

Przed
pomnikiem Powstania Sejneńskiego i Czynu Niepodległościowego Ziemi
Sejneńskiej mieszkańcy Sejn i samorządowcy obchodzili w niedzielę setną
rocznicę zwycięskiego dla Polaków powstania.


Podlaskie: obchody 100. rocznicy powstania sejneńskiego

Główne
uroczystości związane z 100. rocznicą powstania sejneńskiego odbędą się
dzisiaj w Sejnach (Podlaskie) przed pomnikiem poświęconym powstańcom.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl