Polska – Ukraina: kierujmy sie rozumem, a nie chciejstwem.

avatar użytkownika MacGregor

 

Dzisiejszy dzien pohanbienia narodu polskiego przez motloch zgromadzony w Sejmie, a szczegolnie platforme o znamionach kupy gowna, jest dobra okazja do zadania sobie kilku fundamentalnych pytan na temat naszych relacji z poludniowo-wschodnim sasiadem.
Bezmyslnosc i bezrefleksyjne powtarzanie bzdur nie jest niestety wylaczna specjalnoscia platformerskich lemingow. To samo dotyczyc moze kazdego, niezaleznie od pogladow.
Chciejstwo polaczone z ignorancja, podparte lenistwem umyslowym prowadzi np. do gloszenia takich bredni jak:
“Nie ma wolnej Polski bez niepodleglej Ukrainy”.
Bzdura kosmiczna, ktorej zaprzeczaja chocby wieki historii.
Polska wcale nie jest skazana na przyjazn z Ukraina ( cokolwiek by ta nazwa miala znaczyc ), podobnie jak Ukraina ie jest skazana nie tylko na przyjazn z Polska, ale nawet na samodzielny byt, a przynajmniej nie w obecnym, rozdetym ksztalcie. Np. prawne usankcjonowanie obecnej sytuacji prowadzi prosta droga do powstania co najmniej trzech mniejszych, ale za to bardziej spojnych panstw, przy oczywistych korektach granicznych na rzecz chociazby Wegier.
Tak samo Polska nie jest zdana na jakas ( przepraszam za wyrazenie ) ontologiczna nienawisc do Rosji.
Natomiast zakladanie sobie intelektualnych konskich klapek na oczy prowadzi tylko i wylacznie na manowce.
Wolna Polska moze jak najbardziej istniec i swietnie prosperowac bez Ukrainy.
Co byloby dla Polski najlepsze?
Np. przyjazna Polsce Ukraina, odwolujaca sie do tradycji Pierwszej Rzeczpospolitej, Hadziacza, Petlury? Jak najbardziej. W jakim ksztalcie i w jakich granicach, to juz nie jest wcale oczywiste. Czy jako jedno panstwo, czy tez raczej jako kilka mniejszych panstw? Najprawdopodobniej to ostanie, razem z innymi panstwami miedzymorza tworzace kordon sanitarny oddzielajacy nas od Rosji.
Co byloby dla Polski najgorsze?
Pamietajmy, ze Zachodnia Ukraina jest jedynym obok dawnej Ugandy Idi Amina panstwem stawiajacym pomniki faszystom i zbrodniarzom wojennym.
Najgorsze dla Polski, ale tez i dla calego regionu byloby rozlanie sie faszystowskiego wrzodu na reszte obecnej Ukrainy. Jeszcze gorsze mogloby byc przyjecie sfaszyzowanej Ukrainy do UE, w ktorej pelnilaby role naturalnego sojusznika Niemiec, przynajmniej do czasu przywalenia Polski kamieniem grobowym budowanej Judeopolonii. A zauwazmy, ze dokladnie w takim kierunku prowadzilo nas dzisiejsze przemowienie Twitterbauma-Sikorskiego (  uwazam, ze Twitterbaum az takim kretynem nie jest, po prostu reprezentuje interesy zupelnie sprzeczne z interesami panstwa, ktorego jest ministrem ).
Jesli chemy pomoc Ukrainie i Ukraincom, to z jednej strony nalezy wyciagnac reke i pomoc tym silom, ktore odrzucaja zbrodnicze i ludobojcze dziedzictwo OUN-UPA, a z drugiej strony wycinac neobanderowcow i zwolennikow faszystowskiej Swobody przy samej rzyci.
I przestac narzucac sie ludziom uksztaltowanym przez turanszczyzne z jakims sztucznym pojednaniem, albowiem nie beda w stanie zrozumiec znaczenia naszych slow i gestow, uznajac je co najwyzej za nasza slabosc i tym bardziej utwierdzajac sie w swoich bledach. Rozmawiac mozemy z Ukraincami na poziomie s.p. Wiktora Poliszczuka. Z osobnikami pokroju Mirona Sycza nie warto nawet sie spotykac.
Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. MacGregor

polecam wszystkim wysłuchanie wypowiedzi szefowej Obywatelskiego Komitetu obchodów 70. rocznicy.

Z tymi władzami nigdzie nie dojdziemy. Trzeba zmienić władzę, wtedy będziemy wszystko po kolei prostować. Wszystko, co da sie jeszcze odkręcić.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Leszek Żebrowski Sejm w

Sejm
w RP głosami 222 posłów (PO + Palikoty) przyjął uchwałę o "znamionach".
W interesie obcego państwa i jego obywateli państwo polskie nie chce
ich ścigać i osądzać (choć żyje do dziś wielu ludobójców z OUN-UPA i ich
gorliwych pomocników).
Wbrew woli polskich obywateli, wbrew woli
ocaleńców i woli rodzin ofiar nie można w uchwale sejmowej posłużyć się
jednoznaczną kategorią tej zbrodni: LUDOBÓJSTWO. Bo tak nie życzą sobie
sami zbrodniarze i ich ideowi, polityczni i rodzinni spadkobiercy.

Oto, co można znaleźć o znamionach w necie: "znamiona nie są
niebezpieczne. Są to niezłośliwe nowotwory skóry i mogą nie przeszkadzać
swojemu właścicielowi przez cale życie". Miało nie być niebezpiecznie
dla zbrodniarzy, to jest.
Narzędziami ludobójstwa, jakimi się
posługiwali, były głównie siekiery, noże i widły. Ofiary - to 120
tysięcy Polaków i 80 tysięcy Ukraińców, uznanych za zbyt
"propolskich"...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl