BYŁ SOBIE LASEK...A ZA LASKIEM....

pancerny lasek pełen papierzaków.
Zatkać nos i omijać szerokim łukiem.

Pozdrawiam serdecznie

Lasków z papierzakami
jest dookoła wiele
patrzmy by w nie nie wdepnąć
drodzy przyjaciele....

Pozdrawiam serdecznie;)))

wielkim kołem i uważajmy by nie wdepnąć w to żmijowisko
ciężkie pieniądze idą na zakłamanie,na zmanipulowanie Smoleńskiej prawdy...a meRdiarni funkcjonariusze
szczekają niczym pieski zagłuszając GŁOSy rozsądku
serdeczne pozdrowienia :)

Najważniejsze, że coraz więcej ludzi dostrzega łgarstwa i zaprzaństwo rządzących.
Już im nie pomogą usłużne media i utytułowani "specjaliści" od siedmiu boleści.

Pozdrawiam serdecznie;)))

i to dodaje nami sił by przerwać te wrogie rządy...
serdeczne pozdrowienia :)

chcę dodać, że powiedzenie "Od Sasa do lasa" powstałe dawno temu, dzisiaj, w nieco innej, zdrobniałej wersji - "Od Saska do Laska" - okazało się prorocze ...

...rozdeptać? A potem buty wytrzeć w trawie?
Ominąć bezpieczniej, ale to gówno się będzie rozsiewać...

Sił dodaje nam Wiara i Nadzieja.

Serdecznie pozdrawiam;)))

"Przysłowia - mądrością Narodu!"

Pozdrawiam serdecznie;)))

Jest etap omijania, a potem - sprzątania!

Już niedługo - wymiecie się i zakopie, by nie zarażało....
Ale jednocześnie - trzeba będzie pamiętać i pilnować, by nowe paskudztwo nas nie otoczyło!

Pozdrawiam serdecznie;)))

Zwłaszcza, że przysłowie mówi o wpływie ruskich na rządy w Polsce... Ale jeżeli owo przysłowie po zdrobnieniu jest proroctwem, to zapowiada, że mamy do czynienia z ostatnią sprawą tego rodzaju... Przynajmniej mam taką wielką nadzieję...
Pozdrawiam serdecznie. ;)

Kiedyś, rozmawiałam z pewnym przedwojennym nauczycielem, który stwierdził, że Polska odzyska prawdziwą wolność dopiero wtedy, gdy wymrą trzy pokolenia, licząc od pokolenia urodzonego w latach ....90!
Mój mąż twierdzi, że to optymistyczna wersja, ale ja mam więcej nadziei...

Pozdrawiam serdecznie;)))

i mój mąż jest raczej sceptyczny,ale ja podobnie jak WY ,liczę na Młodych Zbuntowanych...i nie na dzieci lemingów,lecz te,
wychowywane przez Babcie,prowadzane za rączkę do Koscioła i uczone trudnej Polskości wbrew rosyjskoPOdobnym tworom i szpionom...
i wierzę w Naszych wielkich Patronów w Niebie :)
sobotnie serdeczności :)

Mężczyźni są, albo większymi pesymistami, albo większymi realistami niż kobiety!
Ale ja też wierzę w młodych, którzy wychowywali się w normalnych rodzinach.
Dla obecnie rządzących, też to chyba jest jasne, skoro walczą z tradycją i normalnością.
Jestem jednak optymistką, bo wierzę, że poradzimy sobie!

Pozdrawiam serdecznie;)))

damy radę,a wiesz dlaczego ? bo nie mamy innego wyjścia :)
pozdrowienia :)