Ciekwostka

avatar użytkownika UPARTY
W ostatnią niedzielę na warszawskim Tarchominie, jak usłyszałem od naocznych świadków, podczas Mszy doszło do demonstracji politycznej. Podczas Modlitwy Wiernych odprawiający mszę ksiądz wezwał do modlitwy za rządzących i .... odpowiedział mu całkowita cisza, podobno jak makiem zasiał. Nie wiem jak duże znaczenie ma ten fakt, ale jest to chyba pierwszy taki przypadek o którym słyszałem.
Etykietowanie:

3 komentarze

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Pan Uparty

Szanowny Panie,

Za komuny byli księża patrioci
Dziś księża idioci.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intix

2. UPARTY

Dziękuję za tę informację.

...Podczas Modlitwy Wiernych odprawiający mszę ksiądz wezwał do modlitwy za rządzących i .... odpowiedział mu całkowita cisza, podobno jak makiem zasiał...

Przepraszam bardzo... gdyby ksiądz odprawiający Mszę wezwał do modlitwy o nawrócenie rządzących...?
To niby to samo... właściwie to samo,  tylko inaczej brzmi... to samo... bo każda Modlitwa DOBREM skutkuje...
Modlitwa to zawierzenie Panu Bogu...
Każda Modlitwa to przecież rozmowa z Panem Bogiem... a Pan Bóg najlepiej wszystko wie...
Tak myślę...

Pozwolę sobie,  polecić Wszystkim, którzy są zainteresowani odmawianiem modlitwy w intencji nawrócenia rządzących, za rządzących, w intencji Ojczyzny...:

Quo vadis, Polsko?

***
Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika intix

3. UPARTY

Wracam jeszcze... bo dręczy mnie myśl o tym wydarzeniu...
Z podanej informacji to nie wynika, ale może miała to być modlitwa milczenia...?
Przyznam, że wolałabym pozostać z taką świadomością... bo jeżeli milczenie miało oznaczać protest... to... wiele... bardzo wiele naszych wspólnych modlitw potrzeba...
Milczenie negatywne świadczyłoby o tym, jak bardzo nie ufamy Panu Bogu... jak  daleko jeszcze Nam do zawierzenia...

Nie wystarczy w Boga wierzyć. Trzeba jeszcze Bogu... zawierzyć.
Stefan kard. Wyszyński

***
Dobranoc...