Anna Smoleńska twórczyni symbolu Polski Walczącej zginęła w Auschwitz 70 lat temu

avatar użytkownika Maryla

Niemcy wystawili akt zgonu 30 marca 1943 roku. Jak datę śmierci podali w nim dzień 19 marca, a jako przyczynę wpisali "zapalenie opłucnej".

P - jak Polska, W - jak walka

Projekt "Kotwicy" Anna Smoleńska stworzyła 71 lat temu. - W pierwszych miesiącach 1942 r. Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK ogłosiło konkurs na znak dla tej organizacji. Spośród dwudziestu siedmiu projektów ostatecznie wybrano "Kotwicę", którą uznano za najbardziej czytelny symbol Polski Walczącej. Znak łączył w sobie literę "P" jak Polska i "W" jak walka. Symbol był stosunkowo łatwy do narysowania lub namalowania" - powiedział historyk z Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau Adam Cyra.

Członkowie konspiracyjnej organizacji małego sabotażu "Wawer" rozpoczęli natychmiast malowanie symbolu na ulicach okupowanej Warszawy. Po raz pierwszy "Kotwica" została umieszczona na murach 20 marca 1942 r.

Autorka znaku Polski Walczącej urodziła się w 1920 r. Studiowała historię sztuki na tajnym Uniwersytecie Warszawskim oraz była harcerką Szarych Szeregów. Uczestniczyła w akcji małego sabotażu "Wawer". Była także łączniczką sekretarza redakcji "Biuletynu Informacyjnego" Marii Straszewskiej.

Aresztowana przez Gestapo

- Po nieudanej próbie aresztowania redaktora naczelnego 'Biuletynu Informacyjnego' Aleksandra Kamińskiego i sekretarza redakcji Marii Straszewskiej, Gestapo 3 listopada 1942 r. aresztowało Annę Smoleńską wraz rodzicami, siostrą i bratem z żoną - przypomniał Cyra.

Ojciec Anny - profesor chemii na Politechnice Warszawskiej Kazimierz Smoleński - przez kilka miesięcy był więziony na Pawiaku. 13 maja 1943 roku został rozstrzelany przez Niemców w Lesie Kabackim. Miał 57 lat.

Brat - Stanisław Smoleński, był dziennikarzem. Z Pawiaka został 27 listopada 1942 r. przywieziony do KL Auschwitz. W obozie otrzymał numer 78074. W marcu 1943 r. Niemcy przenieśli go do obozu Gross-Rosen, a miesiąc później do Sachsenhausen. Po wojnie powrócił do stolicy, gdzie rozpoczął pracę w Polskim Radiu. Zmarł w Warszawie 24 stycznia 1986 r.

Tego samego dnia co Stanisław, do Auschwitz z Pawiaka zostały przewiezione 53 kobiety, wśród których była jego żona Danuta (numer obozowy 26012), matka Eugenia (26010) oraz siostry: Anna (26008) i Janina (26009). "Większość przywiezionych wówczas warszawianek należała do organizacji "Wawer". Zatrzymano je 3 listopada 1942 r. w różnych lokalach kontaktowych na terenie Warszawy" - powiedział Cyra.

Matka Anny, żona profesora Kazimierza Smoleńskiego - Eugenia, inżynier chemik, zginęła w Auschwitz 8 marca 1943 r. Żona brata Anny - Danuta, która była prawnikiem, zginęła w obozie 13 stycznia 1943 r. Siostra twórczyni "Kotwicy" - Janina, doktor chemii i biologii, zginęła w Auschwitz 12 marca 1943 r.

Etykietowanie:

14 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Grafika

Grafika patriotyczna.
70 lat temu zginęła Anna Smoleńska twórczyni "Kotwicy", symbolu Polski Walczącej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

2. @Maryla

Anna Smoleńska... Kotwica ... Czytelny symbol... Już na zawsze...
Wieczne odpoczywanie racz jej dać, Panie...
A nam, Panie daj siłę do duchowej walki i do przetrwania...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Wieczna cześć Jej Pamięci, harcerce Szarych Szeregów.




Wyrazy szacunku

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

Cześć Jej pamięci!

Jedna z wielu patriotycznych polskich Rodzin, wymordowana prawie do cała.

Na szczęście młodzi chcą pamietać, a symbol Polski Walczącej jest znów ich symbolem walki o Polskę .

Kolejne pokolenie, które musi walczyć o to, co dla tożsamości Narodu konieczne.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo.

Moje trzy grosze do Pani Tortu

Kotwica, Znak, Symbol Polski Walczącej, pojawił się na murach walczącej Warszawy, Rzeczypospolitej Polskiej 20 marca 1942 r
Miał Pokazać germańskim mordercom,najeźdźcom, że Polska Walczy, że Polska nie skapituluję, że

Jeszcze Polska nie zginęła

BIULETYN INFORMACYJNY” z dnia 16 kwietnia 1942 r. w artykule pt. KOTWICA
informował: „Już od miesiąca na murach Warszawy rysowany jest znak
kotwicy. Rysunek kotwicy jest robiony tak, że jego górna część tworzy
literę „P.”, zaś część dolna - literę „W”. Pewna ilość napisów
objaśnia, że znak kotwicy jest znakiem Polski Walczącej. Zapoczątkowany
być może przez jakiś zespół - znak ten stał się już własnością
powszechną".
 
 
 
Autorką projektu, symbolu, znaku, Polski Walczącej była Anna Smoleńska "Hania",
harcerka Szarych Szeregów , uczestniczka Małego Sabotażu,
"Wawra"studentka historii sztuki, tajnego Uniwersytetu Warszawskiego.
Córka profesora Polityki Warszawskiej Kazimierza  Staszewskiego. Wraz z
rodzicami zostanie zamordowana w niemieckim obozie śmierci w Auschwitz


Harcerka Anna Smoleńska (ps. Hania) zgłosiła znak „Kotwicy” na konspiracyjny konkurs Komisji Propagandy Okręgu Warszawa AK
 



Napis na tablicy pamiątkowej, nieopodal wejścia na teren Politechniki Warszawskiej



Tablica pamiątkowa przy ulicy Koszykowej 75, nieopodal wejścia na teren Politechniki Warszawskiej
Pomysłodawcami znaków Polski Walczącej byli harcerze z Szarych Szeregów organizacji "Wawer"
 
Pierwszym symbolem Polski Walczącej był :
 
"V" jak Verloren / "V" liter "erloren" / z angielskiego, przegrany, tu / Niemiec /.
Pierwszy znak został pomalowany na   werandzie znanej cukierni warszawskiej Lardellego przy ul. Polnej 28/30.



Znak „Kotwicy” w Warszawie, namalowany na balustradzie znanej cukierni Lardellego (fot. S. Bałuk)

Znak namalował,   podharcmistrz, sierżant podchorąży Armii Krajowej 

Aleksander Maciej Dawidowski "Alek"







Zdjęcie znaku Polski Walczącej wymalowanego podczas okupacji na murze przy ulicy Oddolańskiej na Mokotowie.
Fotografia Eligiusza Brulińskiego z 1945 roku.





Kotwica - znak Polski Walczącej namalowany
przez Jana Bytnara na pomniku Lotnika na placu Unii Lubelskiej w
Warszawie w pobliżu siedziby niemieckiej policji



Kotwica na krzyżu Armii Krajowej




Kotwica na Warszawskim Krzyżu Powstańczym


Matka Boska Akowska” - drzeworyt Ireny Stankiewicz


Wielki znak „Kotwicy” widnieje
na siedzibie Światowego Związku Żołnierzy AK – gmachu d. PAST-y w
centrum Warszawy, przy ul Zielnej – obiekcie silnie bronionym przez
Niemców ale zdobytym w czasie Powstania Warszawskiego




Gmach PAST-y, ul. Zielna w Warszawie




Monumentalny znak „Kotwicy” na Kopcu Czerniakowskim, usypanym z gruzów miasta Warszawy.

 Ukłony moje najnisze


Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

6. Szanowny Panie Michale

to nie wisienka, to cały tort!
Pięknie dziękuję za uzupełnienie wpisu o Annie Smoleńskiej.
Jej nazwisko jest jak znak - po 10 kwietnia 2010 r. kotwica znów wróciła na ulice Polski jako znak oporu.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Bardzo mi milo.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

8. We wtorek 97. rocznica

fot. Wikipedia/Adrian Grycuk/CC BY-SA 3.0 pl

We wtorek 97. rocznica urodzin autorki "Kotwicy", symbolu Polski Walczącej - Anny Smoleńskiej


Anna Smoleńska zginęła w marcu 1943 r. w niemieckim obozie Auschwitz. Miała 23 lata.


Smoleńska urodziła się w 1920 r. Studiowała historię sztuki na tajnym
Uniwersytecie Warszawskim, była harcerką. W Szarych Szeregach działała
w konspiracyjnej organizacji małego sabotażu „Wawer”. Była też łączniczką sekretarz redakcji „Biuletynu Informacyjnego” AK Marii Straszewskiej.

W pierwszych miesiącach 1942 r. Biuro Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK ogłosiło konkurs
na znak dla organizacji. Spośród 27 projektów wybrano „Kotwicę”
zaprojektowaną przez Annę Smoleńską. Historyk z Muzeum Auschwitz Adam
Cyra wyjaśnił, że czynnikiem decydującym była jej czytelność.

Symbol Polski Walczącej łączył w sobie literę +P+ jak Polska i +W+ jak walka. Był stosunkowo łatwy do wykonania

—powiedział.

Jako pierwsi „Kotwicę” wykorzystali członkowie organizacji „Wawer”. 20 marca 1942 r. umieścili ją na murach budynków okupowanej Warszawy.

Biuletyn Informacyjny” AK z 16 kwietnia 1942 r. pisał o symbolu:

Już
od miesiąca na murach Warszawy rysowany jest znak kotwicy. Rysunek
kotwicy jest robiony tak, że jego górna część tworzy literę ‘P’, zaś
część dolna - literę ‘W’. Pewna ilość napisów objaśnia, że znak kotwicy
jest znakiem Polski Walczącej. Zapoczątkowany być może przez jakiś
zespół - znak ten stał się już własnością powszechną () Nie umiemy
wytłumaczyć popularności tego znaku () Być może działa tu chęć pokazania
wrogowi, że mimo wszystko - nie złamał naszego ducha () Może
na wyobraźnię +rysowników+ działa symbolika kotwicy

—znaku nadziei.

3 listopada
1942 r., po nieudanej próbie aresztowania redaktora naczelnego
„Biuletynu Informacyjnego” Aleksandra Kamińskiego, a także Marii
Straszewskiej, Niemcy aresztowali Annę Smoleńską wraz z rodzicami,
siostrą oraz bratem i jego żoną. Umieścili ich w więzieniu na Pawiaku.

27 listopada 1942 r. z Pawiaka do Auschwitz zostały deportowane 53 kobiety, w tym Anna, jej matka Eugenia i siostra Janina, a także żona brata Danuta.

Większość przywiezionych wówczas warszawianek należała do organizacji ‘Wawer’. Zatrzymano je podczas aresztowań, 3 listopada, w różnych lokalach kontaktowych na terenie Warszawy

—powiedział Cyra. Do obozu trafił tego dnia też brat Stanisław.

Żadna
z kobiet z rodziny Smoleńskich nie przeżyła Auschwitz. Żona brata Anny -
Danuta, prawnik, straciła życie 13 stycznia 1943 r. Matka Eugenia,
inżynier chemik, zginęła 8 marca 1943 r., a siostra Janina, doktor
chemii i biologii, cztery dni później. Akt zgonu Anny Smoleńskiej Niemcy
wystawili 30 marca 1943 r. Jako datę śmierci podali w nim dzień
19 marca. Przyczyną miało być „zapalenie opłucnej”.

Ojciec
Anny - profesor chemii na Politechnice Warszawskiej Kazimierz
Smoleński, był przez kilka miesięcy więziony na Pawiaku. 13 maja 1943 r.
został rozstrzelany przez Niemców w Lesie Kabackim. Miał 57 lat.

Wojnę
przeżył jedynie brat - Stanisław. W marcu 1943 r. Niemcy przenieśli
go do obozu Gross-Rosen, a miesiąc później do Sachsenhausen. Po wojnie
powrócił do stolicy, gdzie rozpoczął pracę w Polskim Radiu. Zmarł
w Warszawie 24 stycznia 1986 r.

Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau
powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie
obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy
zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków,
Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. W Auschwitz Niemcy
uwięzili 140-150 tys. Polaków, z tego ok. 70 tys. zginęło.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

9. myślę sobie,ze

Pan Michał i Nasza Anna już sobie opowiadają z naszymi Bohaterami o tamtych strasznych latach , strasznych dniach
ukłony
chwała Bohaterom

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

10. @gość z drogi

za każdym razem, gdy czytam nasze wczesniejsze  "Polaków rozmowy" czuję, jakby tu byli wciąz z nami, a przecież to prawda,  Ich Duch jest wciąż z nami i nadal snują swoje opowieści polskie.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Odsłonięto pamiątkowy Znak


Odsłonięto pamiątkowy Znak Polski Walczącej na fasadzie willi „Jasny Dom”

Z
okazji obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na elewacji
budynku przy ul. Świerszcza 2 odsłonięto w poniedziałek Znak Polski
Walczącej. W piwnicach gmachu w nieludzkich warunkach więziono m.in.
żołnierzy Armii Krajowej.

Z okazji obchodów Narodowego
Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych na elewacji budynku przy ul. Świerszcza
2 odsłonięto w poniedziałek Znak Polski Walczącej. W piwnicach gmachu w
nieludzkich warunkach więziono m.in. żołnierzy Armii Krajowej.

Podczas uroczystości odczytano list przesłany przez prezydenta Andrzeja Dudę.

„Uczestnicy walk o niepodległość
ojczyzny są od wieków otaczani szczególnym szacunkiem Polaków. Obrońcy
granic i honoru Rzeczypospolitej, żołnierze regularnej armii, powstańcy,
należą od najważniejszych postaci w panteonie naszych bohaterów
narodowych. (…) Jestem przekonany, że pamięć o Żołnierzach Wyklętych,
umacnia w nas Polakach, wolę trwania przy imponderabiliach”
– napisał prezydent.

„Celem sowieckiego okupanta było
wyniszczenie inteligencji polskiej, następnie całkowita likwidacja
struktur niepodległościowych państwa. (…) Obchody Narodowego Dnia
Pamięci Żołnierzy Wyklętych, w szczególny sposób skłaniają do refleksji
nad tragicznymi wydarzeniami naszej wojennej i powojennej historii”
– zwrócił uwagę w swoim liście marszałek Sejmu Marek Kuchciński.

Odczytano również list premier Beaty Szydło.

„Tutaj – w +Willi Jasny Dom+ – w
pierwszej warszawskiej siedzibie Głównego Zarządu Informacji Wojska
Polskiego, te słowa na ścianach piwnic zamienionych w katownie nabierają
pełnego, przejmującego znaczenia. Wszystkim obecnym na dzisiejszych
uroczystościach – wśród nich weteranom walk, działaczom opozycji
antykomunistycznej, osobom represjonowanym – pragnę przekazać wyrazy
głębokiego szacunku”
– podkreśliła premier Szydło.

„Jak co roku organizujemy
uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tym
razem wraz +Fundacją Willa Jasny Dom+, przygotował je Urząd do Spraw
Kombatantów i Osób Represjonowanych. Dla mnie te obchody będą
szczególne, gdyż na fasadzie budynku odsłaniamy długo oczekiwany znak
Polski Walczącej oraz historyczną nazwę budynku”
– powiedziała PAP prezes fundacji Marlena Piekarska-Olszówka.

„Ja o ten znak walczyłam dwa lata” – dodała.

Podsekretarz stanu w MON Wojciech
Fałkowski zauważył, że miejsce, w którym odsłonięto pamiątkowy znak
„jest częścią tragicznego, ale istniejącego krajobrazu miasta”.

„Miejsce, które musi być
pamiętane, jako świadectwo czasu, heroizmu, cierpienia. To miejsce, jak
wiele miejsc w całej Warszawie, świadczy o tragicznych dziejach, ale
również o chwale polskiego żołnierza”
– ocenił Fałkowski.

Modernistyczny budynek w warszawskich
Włochach – na którego fasadzie zawisnął neon upamiętniający historyczne
wydarzenia – będący w posiadaniu Józefa Kasperkiewicza, od stycznia 1945
roku stał się siedzibą Głównego Zarządu Informacji Naczelnego Dowództwa
Ludowego Wojska Polskiego.

„Włochy nie zostały zniszczone w czasie wojny, natomiast kamienica – jak na tamten czas – była bardzo nowoczesna” – mówiła Marlena Piekarska-Olszówka.

Z rozkazu Wojennego Komendanta Miasta
Włochy, rodzina Kasperkiewiczów zmuszona została do opuszczenia swojej
własności. Wkrótce po przejęciu willi, jej wyższe kondygnacje
przeznaczono na biura oraz pokoje przesłuchań, natomiast piwnice
przekształcono w więzienne cele.

Właśnie tam, w listopadzie 2000 roku została przypadkiem odkryta pierwsza naścienna inskrypcja „Bóg, Honor, Ojczyzna”.

„Zobaczyłyśmy ją – mimo wątłego
światła – schodząc z mamą do piwnicy jedynej zaprzyjaźnionej z nami
lokatorki, która zechciała nam pożyczyć węgiel. Po bliższym przyjrzeniu
się, na ścianach zobaczyć można było nazwiska, daty, kalendarze i
sentencje”
– mówiła prezes fundacji.

Potem odsłonięto kolejne napisy, z
których dowiadujemy się, że był tam przetrzymywany m.in. Bolesław
Piasecki – polityk, oficer Wojska Polskiego i założyciel stowarzyszenia
PAX.

„W okresie siedmiu miesięcy – od
lutego do października 1945 roku – przeszło przez to miejsce ponad
tysiąc osób, w tym żołnierzy Armii Krajowej. Poddawani byli okrutnym
torturom, które trwały nawet dwadzieścia godzin, przesłuchania odbywały
się w języku rosyjskim tłumaczonym na kulejący język polski. (…)
Warunki, jakie tutaj panowały, były urągające ludzkiej godności. Mieli
głodowe racje żywieniowe, nie wolno było im rozmawiać”
– powiedziała Piekarska-Olszówka.

Budynek – po opuszczeniu go przez
Sowietów – zajęło Wojsko Polskie, a następnie został przeznaczony na
mieszkania komunalne. Spadkobiercom udało się go odzyskać w 1992 roku.

Uroczystość patriotyczno-religijna oraz
inauguracja neonu znaku Polski Walczącej na fasadzie willi jest
elementem obchodów, przypadającego na 1 marca Narodowego Dnia Pamięci
„Żołnierzy Wyklętych”. Ustanowił go w 2011 r. parlament „w hołdzie
Żołnierzom Wyklętym – bohaterom antykomunistycznego podziemia, którzy w
obronie niepodległego bytu Państwa Polskiego, walcząc o prawo do
samostanowienia i urzeczywistnienia dążeń demokratycznych społeczeństwa
polskiego, z bronią w ręku, jak i w inny sposób przeciwstawili się
sowieckiej agresji i narzuconemu siłą reżimowi komunistycznemu”.

W uroczystości udział wzięli m.in.
wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałek Senatu Adam
Bielan, weterani walki o niepodległość Rzeczypospolitej,
przedstawiciele organizacji kombatanckich, przedstawiciele ofiar
represji wojennych i powojennych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

12. szanowna Pani Prezes,Oni są z nami

szczególnie,gdy wracam póżną nocą do tych dni i rozmów,mam uczucie jakby zaglądali nam przez ramię i dopowiadali dalszy ciąg tych nigdy nie dokończonych rozmów o Polsce i Bogu
Noc dodaje specjalnej atmosfery i wyjątkowej więzi z Nimi
serdeczności :)
Panie Michale,Anno Wam też :)Znaki,znaki

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

13. 75. rocznica namalowania

75. rocznica namalowania "kotwicy""Nie umiemy wytłumaczyć popularności tego znaku"

75 lat temu, 20 marca 1942 r. członkowie
konspiracyjnej Organizacji Małego Sabotażu "Wawer" umieścili pierwsze
"kotwice" - znak Polski... więcej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. 75 lat temu w Auschwitz



75 lat temu w Auschwitz zmarła Anna Smoleńska

75
lat temu w niemieckim obozie Auschwitz zmarła Anna Smoleńska, harcerka
Szarych Szeregów, autorka „Kotwicy”, która stała się symbolem Polski
Walczącej. Po raz pierwszy na murach okupowanej Warszawy została ona
umieszczona rok wcześniej – 20 marca 1942 r.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl