Coś przyznam na Dzień Kobiet Anno Domini 2013.

avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

Kobiety są, bo są mężczyźni. Mężczyźni tak samo. Dzieci wypełniają związek obietnicą odnowy przymierza w następnym pokoleniu, a ponadto rosną i dojrzewają  do stania się  kobietą lub mężczyzną. Tak przynajmniej życie płynęło  dotąd na ziemi w głównym nurcie.

Kobiety i mężczyźni - w zasadzie  dwa różne światy, ale   ten jeden,  wspólny,   po rozmagnesowaniu w kulturze biegunów kobiecości i męskości, rozpadnie się na fragmenty.  Popadnie w obłęd -  w wojnie hybryd.

Płodne są chwile, intensywnie kreatywne, gdy dwa różne  tworzy jedno pełne. Poruszenie dwójki w pragnieniu jedynki potrafi życiu kobiety i mężczyzny nadać sens, przywrócić duchową radość, uruchomić przypływ nadziei.

Kobiety są najpiękniejszymi  istotami  – dla mężczyzn wznoszących się do  zakochania. Co widzą mężczyźni marnujący czas w niezdolności do pokochania kobiet, nie mam zielonego pojęcia.

O wielu rzeczach nie mam zresztą zielonego pojęcia, lecz niech tak pozostanie.

W każdym razie, i to ten najtrudniejszy aspekt kobiecości dla mężczyzny: Kobiety mojego życia są we mnie. Jak przekraczały niewidzialną barierę intymności, to beczka słodkich  tajemnic z łyżką dziegciu.

Mogę powiedzieć  najskromniej, że po swojemu uczyniła to mama, po swojemu druga połówka  i po swojemu córka. (Gdy urodzi się wnuczka, lub lepiej, kilka wnuczek, dowiem się – mam nadzieję – jak one zakręcą mym światem).

Reszta jest milczeniem.  Powiedziano bowiem, że święci nie lepią garnków, a ja byłem garncarzem, kołodziejem , kowalem, ułanem  i mistrzem tysiąca zawodów – z powodu kobiet. 

I miałem wielkie szczęście: moje kobiety były i  są dla mnie dobre, najlepsze ze wszystkich kobiet na świecie. I choć – jak mówi przysłowie – tego kwiatu pół światu, to nie potrafię  niczego zapomnieć,   ani przemienić , ani przewidzieć.  Prawdziwe ma smak bardziej ognisty  od pragnień. Żyję sobie w najpiękniejszym  ze światów – z powodu kobiet. Dziękuję.

Co  wyznałem bez żalu i wstydu  na Dzień Kobiet A. D.  2013.

napisz pierwszy komentarz