Będziemy tylko solidarni.

avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

Dziel i rządź, a wyprodukujesz chorobę  i nędzę – dla narodów i ludzkości. Myślicie, że politycy i tamci, co nimi jako marionetkami posuwają w teatrze, nie widzą tej prostej zależności? Widzą, ale wyraźniej widzą własne królestwa i majestaty.

Tym razem słowo w krótkiej formie. Apel do wszystkich baranów, które dzierżą władzę i dały się zwieść formule: dziel i rządź, wyzyskuj, to wzmocnisz własne panowanie.

Berła i korony wasze - nad drugim człowiekiem, nad mamoną, nad Polską lub dowolnym państwem, nad światem – to marność nad marnościami.  Paranoja, towarzysze.

Wkrótce to wszystko, co sobie tak cenicie, odpadnie od waszych trupów. Ważniejsze jest, co pozostanie – po was i dla was.

Otóż, rzekniemy tak:

Po was pozostanie -  choroba  i nędza, czyli świat, który prawi, sprawiedliwi i cichego serca,  w końcu jednak odbudują i oczyszczą z ohydy.

Dla was – ciemność, czyli płacz i zgrzytanie zębów w teatrze cieni, w którym zagracie kolejne akty własnego dramatu, według scenariusza, z którego dziś sobie kpicie.

O nie, nie. Nie jesteśmy aż tak naiwni, żeby uwierzyć, że apelowanie akurat do was ma dziś jakikolwiek sens.

O nie, nie. Was towarzysze oślepił taki błysk pychy i huk chciwości, że długo nie odzyskacie wzroku i słuchu.

Apel jest do nas. Apelujemy do siebie, że pora przestać się bać cienia bata. Apelujemy do siebie o bycie solidarnymi, o wzajemne przebudzanie siebie z letargu.

Apel jest do tych spośród was, którym sumienie nie dozwala dłużej, pogrążać się w ciemności. Wiemy, że wielu z was stoi na progu decyzji o ustanowieniu sieci oporu dla baranów alfa. Podejmujcie dobre decyzje i działajcie.

Wiemy też, że siły światła są mądrzejsze od pomroku arogancji  i ignorancji władców. O rozbudzenie  świadomości współczucia, uwolnienie  wiedzy, współpracy i  medytacji mądrze ukierunkowanej –  oraz wspólnej – będziemy się modlić.

Coraz więcej ludzi widzi tragiczne  zakończenia cywilizacji śmierci. Modlić się będziemy o widzenie  dla pozostałych ludzi,   jak rzeczy się rozpadają, a jak mogą się poukładać, jeśli tylko nie pozwolimy dłużej wam rządzić, by dzielić.

Jesteście jak  garb – na ciele ludzkości. Jak rak w organizmie. O nie, nie będziemy z wami walczyć ani nie pójdziemy na wasze wojny, by zarzynać nasze dzieci i niszczyć naszą planetę.

Będziemy tylko solidarni, by nie pozwolić wam dzielić, by rządzić.

napisz pierwszy komentarz