Histeryczne spazmy Pacewicza czyli łapaj złodzieja

avatar użytkownika Maryla

14 lutego 2013 r. Gazeta Wyborcza zamieściła informację o zdarzeniu, do którego miało dojść przed tygodniem od daty publikacji, w nocy z piątku na sobotę. Atak opisała na blogu Jej Perfekcyjność, czyli jedna z najbardziej znanych osób transseksualnych w Polsce. Jest socjologiem i rzecznikiem Parady Równości. W rzeczywistości nazywa się Mariusz Drozdowski, ale uważa się za kobietę. Według relacji pokrzywdzonych wszystko trwało nie więcej niż 20-30 sekund. Następnego dnia rano właścicielka mieszkania zgłosiła sprawę policji. - Prowadzimy postępowanie - potwierdza asp. Mariusz Mrozek, rzecznik komendy stołecznej. - Przesłuchujemy świadków. Sprawców na razie nie udało się ustalić. „Gdy chciałam już zamykać drzwi, stało się. Z końca korytarza zaczęli biec w naszą stronę młodzi ludzie owinięci na twarzy szalikami. Próbowałam zamknąć drzwi, ale podczas szarpaniny któryś w nich mnie popchnął i upadłam w mieszkaniu. Wtedy wtargnęli do środka i rzucili się do bicia. Niewiele mówili. Jedynie coś w stylu »Co jest, k...?! « albo: »Macie, pedały «”.

Jej Perfekcyjność jest przekonana, że atak miał podtekst homofobiczny. Na początku lutego pod oknem mieszkania innej znanej transseksualistki Rafalali na Woli ktoś napisał sprejem "pedał". Policja szuka sprawcy."

Po dwóch tygodniach nagłego ataku histerii doznał redaktor Pacewicz z Gazety Wyborczej. Tekst jest tak histeryczny , że budzi politowanie i zażenowanie. Ale oczywiście ma swój cel - złodziej krzyczy - łapać złodzieja. Po fizycznym ataku i akcjach lewactwa w nagonce na prof.Pawłowicz i Profesorów, którzy stanęli w jej obronie, trzeba zawrzasnąć - MORDUJĄ! Ale z tekstu wynika, że mordują w stylu "a masz ty, ty brutalu". Pan Pacewicz tak się zapędził, że z "zamaskowanych zbirów" zrobił szkółkę niedzielną. Nie ma pojęcia, jak działa brutalna siła "zbrojnego ramienia". Ale tak ma to brzmieć - histeria, spazmy, wszystko na pokaz.

Piotr Pacewicz

Tak bije zbrojne ramię polskiego narodu

  • Geju, dobrze ci na Uniwersytecie Warszawskim?Geju, dobrze ci na Uniwersytecie Warszawskim?
  • Temat studentów nieheteronormatywnych do tej pory na uniwersytecie był przemilczany, a studiują tutaj geje, lesbijki, osoby trans. Każda mniejszość ma swoje specyficzne potrzeby. Trzeba je zdiagnozować. Na Uniwersytecie Warszawskim każdy powinien czuć się dobrze - mówi Mariusz Drozdowski. Jest doktorantem socjologii, byłym marszałkiem Parlamentu Studentów UW i osobą trans. Oznacza to, że nie czuje się ani mężczyzną, ani kobietą. Używa imienia Jej Perfekcyjność.

Opis napaści na mieszkanie - klub Melina i wiele innych opowieści i opinii Jej Perfekcyjności naduzyformat.blog.pl .

Lepsze kawałki z tekstu Pacewicza:

Fakty są znane: w zeszły weekend do mieszkania Jej Perfekcyjności - studenckiej działaczki, naukowca i praktyka queer, rzeczniczki ostatnich Parad Równości, osoby transseksualnej, używającej zwykle form żeńskich - wpadło sześciu zamaskowanych mężczyzn i pobiło obecnych. Od wielu lat Jej prowadzi w domu klub Melina, odwiedzany głównie przez gejów.
Jej opowiada: - Bili i kopali w twarz, głowę, plecy. To był taki atak typu "żeby was tu więcej nie widziano". Na zastraszanie. Niewiele mówili. Coś w stylu: "no i co pedały?".
(..)

Na opinii publicznej pobicie nie zrobiło większego wrażenia (wyobraźcie sobie, co by było, gdyby bojówka wpadła na imprezę PiS czy PO, pobiła dziennikarzy powiedzmy TVN czy wdarła się na konferencję Episkopatu).
Młodszy aspirant spisał zeznania. Jej Perfekcyjność chwali go: "Powiedziałam, że moimi gośćmi byli homoseksualiści i że sama jestem transpłciowa. Przyjął to bez mrugnięcia okiem. Po prostu wpisał do protokołu. Starał się być delikatny. Był taktowny".
Jakaś nadludzka intuicja podpowiada mi jednak, że sprawcy nie zostaną znalezieni. Bo w Polsce atak na geja, transa czy lesbijkę, to nie jest nic takiego.
(..)

Jej Perfekcyjność jest kapryśna, narcystyczna, ekshibicjonistyczna, balangowa, dziecinna, sentymentalna, szczera, konsekwentna, dzielna. Na blogach miesza wyznania erotyczne i alkoholowe z opisem swych publikacji i konferencji, które organizuje (ostatnio "Queer a islam"). Opisuje się jako osoba trans lub queer "porusza się pomiędzy". Mówi, że queer są ci wszyscy, którzy nie godzą się z zamykaniem siebie w kategoriach takiej czy innej normalności i chcą wykorzystać fakt, że kategorie są niedomknięte.(..)

Motywacje Jej nie są aż tak proste. Łatwiej zrozumieć zamaskowanych napastników. Po prostu wyrażają nienawiść do odmienności, są strażnikami dominującej normy. W tym sensie współtworzą polską demokrację, rządy większości. Tę samą niechęć, to samo wykluczenie wyraża polski Kościół, a ostatnio takie stanowisko zajął polski Sejm, odmawiając debaty nad związkami partnerskimi.
Zupełnie niezamaskowana posłanka PiS Krystyna Pawłowicz perorowała, że projekty ustawy o związkach są szkodliwe, naruszają zasadę równości (!) i prawo do intymności (!). "Ekshibicjonistycznie pozwalają obnosić w przestrzeni publicznej skłonności seksualne, czym naruszają poczucie estetyki i moralności większości Polaków".
(..)

Pawłowicz jest menelką polskiej polityki. Ale jej punkt widzenia w Sejmie wygrał. Wpływowy poseł Jarosław Gowin uważa, że "mówiąc językiem Kościoła homoseksualizm jest grzechem, mówiąc językiem świeckim homoseksualizm praktykowany jest zachowaniem nagannym moralnie".
Oczywiście pan poseł sam by nie bił ("bo należy oddzielać grzech od grzesznika"), ale w Sejmie wypowiedział się przeciw Innym jako minister sprawiedliwości RP: prawo do związków partnerskich jest niekonstytucyjne. Inna seksualność jest fundamentalnie niepolska.

(..)
Ale problem nie jest polityczny. Polski Sejm wyraził postawę, która nad Wisłą dominuje. Tacy są Polacy. Odmawiamy Innym prawa do bycia sobą.

Dokładniej Polacy - może poza posłanką Pawłowicz - gotowi byliby nie eliminować Innych pod warunkiem, że ich nie będzie widać. Tak jak Lech Kaczyński, który jako prezydent Warszawy zakazał Parady Równości 2004: "Ja im nie zabraniam demonstracji, jeśli będą je robić jako obywatele, a nie jako homoseksualiści".

Rzecz w tym, że Jej Perfekcyjność uważa, że obywatele mogą być też homo i trans i zamierza o to walczyć. I chce, byśmy ją widzieli.Dlatego wolno ją bić.

 

Etykietowanie:

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Geneza ideologii gender - dr hab. Aleksander Stępkowski

Ideologia gender jako „dziecko" politycznej poprawności - dr Monika Kacprzak

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Pacewicz w ataku-drugi dzień

http://wyborcza.pl/1,75968,13428536,Tego_Gowin_gejom_nie_da_.html

Tego Gowin gejom nie da!Piotr Pacewicz

(...)

Wczoraj Wyborcza.pl opisała ("Tak bije zbrojne ramię polskiego narodu
") "napaść" na gejowską imprezę w klubie "Jej Perfekcyjności" -
jakiegoś studenckiego transa przebierańca. Padły w tekście ohydne
sugestie, że polski parlament i sam Minister Gowin ponoszą
współodpowiedzialność. Że niby podczas debaty o związkach partnerskich
"odmówili gejom i lesbijkom prawa do bycia sobą" i obudzili demona
homofobii.

Czyżby środowiska liberalno-lewicowe naprawdę
nie dostrzegały różnicy między życzliwą niezgodą na zboczenie a reakcją
krewkich młodzieńców, którzy bili gejów, mówiąc: "I co, pedały?"


Minister miał odwagę oznajmić, że przyjaźni się z gejami. To
może teraz któryś z nich odważy się wystąpić w jego obronie? Ale nie,
takim panom odwagi nie stanie, na to trzeba być prawdziwym mężczyzną.
Minister nim jest. "Gazecie Wyborczej" nie waha się rzucić w twarz:
"nasza konserwatywna grupa broni moralnego status quo". Taka jest polska
sprawiedliwość, której minister pilnuje. A te uwagi gejowskie, że to
raczej heterodliwość Żałosne.

Minister Gowin staje na
drodze ciągnącemu z Zachodu zepsuciu, w jego ustach słowo konserwatyzm
odzyskuje swój sens. Śmiało przestrzega przed zwyrodnieniem, do jakiego
doszedł ów nurt w takiej Wielkiej Brytanii. Izba Gmin właśnie
przegłosowała homoseksualne m a ł ż e ń s t w a, połowa Torysów
głosowała za! Nadzieja w Izbie Lordów, ale ci lordowie i cały ten
brytyjski "konserwatyzm" Po prostu szkoda słów.

A premier
David Cameron? Zaprasza na Downing Street gejów, lesbijki i innych
transów (nasz premier, choć kryptoliberał i ministra krytykuje, tego by
nigdy nie zrobił!) i zachęca ich do homomałżeństw! "Robię to, jako ktoś,
kto wierzy w równość, ale także jako pełen pasji wyznawca małżeństwa" -
wygaduje. I dalej podważać świętość małżeństwa i podlizywać się gejom:
"Małżeństwo pomaga ludziom w kochaniu innych i dbaniu o innych. Pomaga
odłożyć na bok własne interesy i cieszyć się związkiem. Dlaczego miałyby
z niej korzystać tylko osoby hetero, takie jak ja?" - mówi Cameron, a
geje biją brawo.

Takiej "sprawiedliwości" nad Wisłą nie
będzie. Przynajmniej dopóki pilnuje jej nasz minister. Jak by go Tusk
odwołał, to nie daj Boże.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli



Szanowna Pani Marylo,

 Piotr pacewicz nalezy do salonu , którym kierują porno grubas i intelektualistka od siedmiu boleści kazia szczókówna, sierakowski

Lewaczki

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

jaki ojciec, taki syn..komusze nasienie.

Szantażem wymusili na rektorze UW odwołanie spotkania NZS W IMIĘ DEMOKRACJI I RÓWNYCH PRAW OCZYWIŚCIE, a żądanie młodych, aby ich szano9wano i nie wykluczano, nazywa atakiem. GIEWAŁT!

Atak narodowców zakłócił wykład na UW
Krzysztof Pacewicz, piot, mig, mpw
http://wyborcza.pl/1,75248,13428749,Atak_narodowcow_zaklocil_wyklad_na_U...
W zemście za odwołanie debaty z narodowcami zamaskowani członkowie skrajnej prawicy wdarli się na Uniwersytet Warszawski, przerwali wykład prof. Magdaleny Środy, a spóźnionych słuchaczy obrzucili śnieżkami
Wykład prof. Magdaleny Środy pt. "Moralność w życiu publicznym" odbywał się w auli im. Mickiewicza Audytorium Maximum. Przed wejściem straż uniwersytecka, liczniejsza niż zwykle, przeszukiwała torby wszystkich słuchaczy. Bo w sieci pojawiły się pogłoski, że skrajnie prawicowe grupy planują jakiś atak.

Tuż po rozpoczęciu wykładu grupa ok. 40 zamaskowanych osób wpadła do Audytorium i próbowała wedrzeć się do auli. Jeden z nich miał na chustce zasłaniającej twarz celtycki krzyż - symbol nacjonalizmu. Straż uniwersytecka wypchnęła ich jednak za drzwi. Przez parę minut grupa skandowała w korytarzu: "Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę", "Pedały, pedały", "Wolności słowa, żądamy wolności słowa".

- To było bardzo nieprzyjemne, to naprawdę przypominało lata 20. ubiegłego wieku - relacjonuje prof. Środa. - Na uniwersytecie jest miejsce na nawet zacięte dyskusje, ale ci ludzie nie przyszli, by zadawać pytania. To wyglądało jak kibolska ustawka - wrzaski, maski, śpiewy. Ja ostatni raz miałam takie doświadczenia w czasach Uniwersytetu Latającego, kiedy spotkania organizowane przez Adama Michnika i Jacka Kuronia rozbijano przy pomocy barczystych studentów AWF.

Napastnicy wybiegli z budynku, rozrzucając ulotki podpisane przez Niezależne Stronnictwo Akademickie. Napisano na nich, że akcja była protestem przeciwko odwołaniu debaty "Ruch Narodowy. Dlaczego?". Niezależne Zrzeszenie Studentów zaprosiło na nią jako prelegentów trzech liderów narodowców: Krzysztofa Bosaka (Stowarzyszenie Marsz Niepodległości), Mariana Kowalskiego (Obóz Narodowo-Radykalny) i Roberta Winnickiego (Młodzież Wszechpolska). Nie zaproszono nikogo z innego obozu politycznego. - Program wygląda tak, jakby był przygotowany przez Ruch Narodowy, a nie przez NZS UW. Rektor jest tym zaniepokojony - mówiła "Gazecie Wyborczej" Anna Korzekwa, rzeczniczka Uniwersytetu Warszawskiego. Po rozmowach z przedstawicielami władz uniwersytetu organizatorzy wycofali się z debaty. Na prawicowych forach towarzyszyła temu fala oburzenia na "lewacki terror".

Zamaskowani intruzi obrzucili Audytorium śnieżkami. Dostało się także spóźnionym słuchaczom, którzy próbowali dostać się na wykład. Ludzie w kominiarkach i maskach rozwinęli też transparent z napisem "Aborcja, dewiacja promowane, Bóg, honor, ojczyzna zakazane", który wcześniej próbowali rozłożyć w sali wykładowej.

Gdy na uniwersytet przyjechała policja, pod Audytorium Maximum zostało ośmiu protestujących. Policjanci ukarali dwóch najbardziej krzykliwych 500-złotowymi mandatami. Dla policji sprawa jest zamknięta, ponieważ rektor UW zdecydował, że nie będzie niczego zgłaszał - nie było szkód.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Poznajcie "Jej

Poznajcie
"Jej Perfekcyjność", szefa organizacji Queer UW, która może liczyć na
hojność uczelni w realizacji swoich projektów "naukowych"

Na oficjalnych dokumentach, jak i oficjalnej stronie organizacji
studenckiej czy plakatach promujących imprezy, odbywające się pod
auspicjami Uniwersytetu Warszawskiego, Drozdowski bez żenady podpisywał
się jako „Jej Perfekcyjność”.

To właśnie osoba chwaląca się swoimi ekscesami jest szefem
organizacji studenckiej Queer UW, która skupia osoby homoseksualne i
transseksualne. Wczoraj portal wSumie.pl poinformował, że to
właśnie Queer UW jest beneficjentem korzystnych decyzji Samorządu
Studentów Uniwersytetu Warszawskiego, który zaledwie w ciągu kilku
miesięcy przeznaczył na działalność Queer UW kilkanaście tysięcy złotych
.

CZYTAJ ARTYKUŁ „UW FINANSUJE PROPAGANDĘ LGBT”

Co ciekawe, Drozdowski zasiadał w przeszłości w Komisji Rewizyjnej Samorządu Studentów UW,
która – jak sama nazwa wskazuje - sprawuje pieczę nad finansami
samorządu. Jego członkowie przekonują jednak, że „Jej Perfekcyjność” nie
miała znaczącego wpływu na jej działalność.

Drozdowski był bardziej takim kwiatkiem do kożucha, niż osobą decyzyjną, ale tak, uczestniczył w naszych pracach-

mówi portalowi wSumie.pl członek komisji.

To zresztą nie jedyna funkcja, jaką pełnił w swojej bogatej
uniwersyteckiej karierze lider organizacji Queer UW. W swoim dorobku ma
również stanowisko Marszałka Parlamentu Studentów UW.
Jak
ustalił portal wSumie.pl, również na oficjalnych dokumentach, jak i
oficjalnej stronie organizacji studenckiej czy plakatach promujących
imprezy, odbywające się pod auspicjami Uniwersytetu Warszawskiego,
Drozdowski bez żenady podpisywał się jako „Jej Perfekcyjność”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl