Spotkanie "Kukliński 2013"
Lech Kaczyński, przyszły prezydent Polski: "Gdyby sowieckie imperium ruszyło na Europę – Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług pułkownika Kuklińskiego – jesteśmy."
Spotkanie "Kukliński 2013"
16 lutego, w 9. rocznicę śmierci płk. Ryszarda Kuklińskiego (13 VI 1930 – 11 II 2004), w izbie jego pamięci — odbędzie się spotkanie "Kukliński 2013".
O tym, w jakich warunkach historycznych prowadził swoją misję płk Kukliński oraz jak postrzegana jest dziś jego postać, będą mówili goście, wśród których będzie dr Sławomir Cenckiewicz oraz red. Rafał A. Ziemkiewicz.
Na to spotkanie zaprasza Filip Frąckowiak w artykule „Pułkownik Kukliński 2013″ opublikowanym w Naszym Dzienniku.
Autor przypomina, że: „Minęło 9 lat od śmierci płk. Ryszarda Kuklińskiego – polskiego patrioty, pierwszego polskiego oficera w NATO. Przekazał Stanom Zjednoczonym tajne dokumenty, które pozwoliły zapobiec atakowi Związku Sowieckiego i Układu Warszawskiego na Zachód, co doprowadziłoby do III wojny światowej. Zmarł, ale dziś można już mówić, że jest bohaterem nie tylko polskich patriotów. Jest bohaterem całej Polski.
Bo to między innymi polscy żołnierze, w liczbie ponad miliona stu tysięcy, mieli ruszyć na Zachód i niechybnie zginąć w natarciu, narażeni na nuklearne bombardowanie – zarówno to ofensywne, ze strony Układu Warszawskiego, jak i obronne. Polska byłaby trasą przemarszu dla około 3 milionów sowieckich żołnierzy, miejscem, w którym siły NATO próbowałyby zatrzymać tę wojenną machinę bronią jądrową.
To, co miało się stać z Polską, najdobitniej nazwał, przemawiając na pogrzebie płk. Ryszarda Kuklińskiego, Lech Kaczyński, przyszły prezydent Polski: ‚Gdyby sowieckie imperium ruszyło na Europę – Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług pułkownika Kuklińskiego – jesteśmy'”.
Filip Frąckowiak m.in. przypomina także stwierdzenie sowieckiego namiestnika PRL oraz — jak się później okazało — wydającego komunistycznym zbirom swoich kolegów, agenta stalinowskiej, krwawej Informacji Wojskowej tow. Jaruzelskiego, iż: „Jeżeli przywróci się cześć, honor i uniewinni Kuklińskiego, to znaczy, że to my nie mamy czci, honoru i że to my jesteśmy winni”.
Czyli sowiecki zbrodniarz tow. Jaruzelski — winien komunistycznych zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu oraz zbrodni przeciwko ludzkości — nie wachał się mówić o swoim sowieckim „honorze”… I do dzisiaj chwali się sowieckimi i rosyjskimi orderami i medalmi przyznawanymi mu za to, że przez całe swoje życie wiernie służył komunistycznym zbrodniarzom z sowieckiego Kremla. Pisałem już o tym w notce „Gdyby w PRL-bis istniała sprawiedliwość…”
W 1998 płk. Ryszard Kukliński został odznaczony Krzyżem Armii Krajowej oraz Medalem Polonia Mater Nostra Est.
Otrzymał także Medal Distinguished Intelligence nadany mu przez Williama Casey’a. W stuletniej historii tego medalu płk Kukliński był pierwszym cudzoziemcem, który go otrzymał.
- Andy-aandy - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
napisz pierwszy komentarz