"Rząd powinien przeciwdziałać, zamiast uprawiać propagandę sukcesu". zobacz więcej »

Mamy najnowsze dane GUS, które pokazują, że nasza gospodarka jest na linii gasnącej. Wzrost jest znacznie niższy niż w roku 2011. Przy czym co kwartał ten wzrost spadał. Mamy bardzo poważne kłopoty, jeśli chodzi o ściąganie podatków. Mamy wzrost bezrobocia. Krótko mówiąc, mamy do czynienia ze zjawiskami kryzysowymi, ze zjawiskami, których nie można traktować jako zjawiska obiektywne, na które rząd nie ma żadnego wpływu.

Rząd jest do tego, żeby kryzys przewidzieć i mu przeciwdziałać. Niestety mamy zamiast tego przeciwdziałania nieustannie podtrzymywaną, dziś już zakrawającą na półkomedię czy półgroteskę, propagandę sukcesu. A nie propaganda sukcesu, tylko przeciwdziałanie jest tutaj potrzebne. To przeciwdziałanie jest dzisiaj stosunkowo łatwe. My mamy receptę na kryzys. Mamy tutaj np. program odnoszący się do walki z bezrobociem. Mamy całkowicie gotowe nowe ustawy podatkowe. Nasza teza, że bez zmian ustaw podatkowych będziemy mieli kryzys dochodów publicznych, całkowicie się potwierdza.

Chciałem Państwu powiedzieć rzecz zasadniczą. Jest na prawdę najwyższy czas na to, żeby skończyć z dyskusjami nad związkami nieformalnymi, które w jakiś paradoksalny sposób mają się stać formalne, nad jakimiś relacjami partnerskimi, a wiadomo, że obecna władza chce do tej sprawy ciągle wracać, a zacząć dyskutować o kwestiach naprawdę ważnych, to znaczy właśnie o kwestiach gospodarczych, o kwestii przyszłości, bo bez naprawy polskiej gospodarki ta przyszłość jest pod wielkim znakiem zapytania. Przypomnę tylko dane, które przytacza "Rzeczpospolita", zaczynają spadają płace. Nakręca się mechanizm kryzysowy, już nie mówiąc o tym, że obywatele polscy mają prawo liczyć na to, że ich stopa życiowa będzie wzrastała, a nie spadała. A dziś mamy do czynienia ze spadkiem stopy życiowej. Widocznych negatywnych zjawisk jest jeszcze znacznie, znacznie więcej.

Powtarzam, to jest kryzys rządów Platformy Obywatelskiej. To jest sytuacja taka, że oni mają kryzys, a my mamy receptę. Oni próbują ciągle działać przy pomoc tematów zastępczych, 3-rzędnych czy 5-rzędnych. My chcemy dyskusji o najważniejszych polskich sprawach, o sprawach, ktróre dotyczą na codzień Polaków.