1 Adwent
W s z y s t k o i n a c z e j
Bo Pan Bóg jest tak jasny że nic nie tłumaczy
bo wiedzieć wszystko to nic nie wyjaśniać
stąd cierpienie po prostu nie wiadomo po co
tak od razu bez sensu że całkiem prawdziwe
wszystkie łzy jak prosiaki chodzące po twarzy
bo miłości tak piękne że wciąż niemożliwe
choć listy po staremu i szept w białej kartce
spotkania po kolei wiodące w nieznane
szczęście co się nagle obliże jak cielę
i śmierć tak punktualna że zawsze nie w porę
choć wiadomo śmierć miłość od śmierci ocala
I jeszcze stare furtki donikąd i wszędzie
w których kiedyś czekałeś na to co nie przyszło
wyżeł co chciał ci łapę podawać na zawsze
biedronka co wróżyła że wojny nie będzie
Lecz Pan Bóg wie najlepiej - więc wszystko inaczej
czasem prośby nam spełnia żeby nas zawstydzić
ks. Jan Twardowski
- joanna - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
14 komentarzy
1. W s z y s t k o i n a c z e j
Pokoju, ktorego swiat dac nie moze.
2. Droga Joanno ,kapłan -poeta
i wiersz rozpoczynający Adwent :)
dzięki :)
gość z drogi
3. W s z y s t k o i n a c z e j - poeta Petrus , Hiob a moze Piotr
jak wiosna do mnie nie przyjdzie
kupię sobie lewarek
albo do parki - niech ćwierkają
dwa lewarki
mój babiszon kiedy wstaje wraz z słoneczkiem
z łóżka lewą nogą
nie ćwierka ino jak orkan huczy
na to daję słowo
a tak zagram w stylu Zorby
rankiem na dwie korby ;)
dobrej nocy Anioły :*
- Petrus-
slowa
sprzed lat
w ciszy sie kolacza
znacza cos jeszcze
czy juz nic
nie znacza
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
4. Ach
ileż jest poezji w drobiazgach... Ten szept w białej kartce i to szczęście, co się nagle obliże jak cielę i ten wyżeł, ale to nieważne, bo mógł być kundelek...
5. Ach....
zachwytu swego nie wyslowisz..
Milego dnia!
6. @joanna
Dziekuję Ci za Stare Dobre.... wspomnienia. Obudzone widokami gór, po których kiedyś wędrowałam... Tyle dobrych wspomnień i dobrych myśli ... I nawet posłuchałam słów innych piosenek... A wieczorem w kościele ksiądz zacytował nam wiersz ks. Jana Twardowskiego "Czekanie":
Popatrz na psa
uwiązanego przed sklepem
o swym panu myśli
i rwie się do niego
na dwóch łapach czeka
pan dla niego podwórzem łąką lasem domem
oczami za nim biegnie
i tęskni ogonem
pocałuj go w łapę
bo uczy jak na Boga czekać
Przypadek?
7. Joanna
Witam.
Czy moglabys przekazac Piotrowi rade?
Jezeli chce,aby zona wstawala prawa noga...niech przesunie lozko pod przeciwlegla sciane.
Pozdrawiam-Ben.
8. Pięknie TU
Muzycznie i Poetycko
i jeszcze ten pis od Księdza Twardowskiego :)
poniedziałkowe pozdrowienia :)
gość z drogi
9. guantanamera, benenota ,gość z drogi
bezwarunkowa radosc psa zaskakuje Pana:
..czymzem ja sobie zasluzyl
czasem co sie
tak dluzyl..?
gdy skonczymy wedrowke
uslyszymy wymowke..Pana
..czymzem ja sobie zasluzyl
czasem co sie
tak dluzyl..?
......................................
przesunac lozko... tzn zaryzykowac, ze drzwi sie nie otworza.. pewnie sie naraze ale przekaze.
.......................................
no wiec dalej muzycznie
........................................
10. Ładne to
przeciwstawienie...
(Wiersz i recytacja też...)
11. "Cierpienie
nie wiadomo po co". To, akurat jest istota wiary chrzescijanskiej, a nie gra slow POETKI! Nie figura retoryczna. Zacznijmy banalnie od bolu zeba! i co wychodzi?
12. @Tymczasowy
Ojej, ale zamieszanie... Ciekawi mnie jaka grą słów je skomentuje Gospodyni - poetka ...
13. Dzis
jest poniedzialek 3 XII. Moj wpis,ktory chyba rozpoznaje, jest napisany jutro. Ja wczoraj i przedczoraj raczej nie pilem. Choc nie recze za sobote, ale wlasciwie, to recze (troche winka i jedno piwko). Moge odszczekac na zapas, jezeli to cos pomoze.
A sam Adwent, popatrzy i przebaczy.
Pozdrawiam.
14. zamieszanie, bol zeba..
jak inne bolesci
trzeba tylko przytulic
i czasem popiescic..
a jesli nie ustapi
(bo jest ten
co watpi)
to wyrwac z korzeniem
przyczyne...
i bol zniknie
z czasem przeminie
skrzat wrzucil
do rzeczki
zakurzone smuteczki
a z nowymi tanczy zorbe
na dwie
lub na
jedna korbe
Milego dnia!