Rozprawa przeciwko "przestępczej działalności" poseł Anny Sobeckiej - zapłaciła grzywnę za o.Rydzyka

avatar użytkownika Maryla

Poseł Annie Sobeckiej grozi kara aresztu od 5 do 30 dni albo grzywna do 5 tys. zł.

W toruńskim II Wydziale Karnym-Sądu Rejonowego w Toruniu o godz. 11.00 odbędzie się dziś rozprawa przeciwko poseł Annie Sobeckiej.

W lutym ubiegłego roku poseł wyłożyła pieniądze na zapłacenie grzywny przez ojca Tadeusza Rydzyka. Sąd uznał zbiórkę pieniędzy przeprowadzoną przez Radio Maryja na działalność stacji, WSKSiM oraz inne dzieła prowadzone przez fundację Lux Veritatisna  za nielegalną i wymierzył Dyrektorowi Radia Maryja karę grzywny.

Toruńska policja, która złożyła wniosek o ukaranie posłanki stwierdziła, iż posłanka nie mogła ani dać pieniędzy na grzywnę, ani jej zapłacić, ponieważ nie jest dla dyrektora Radia Maryja osobą najbliższą.

Posłanka oskarżona jest o złamanie art. 57 kodeksu wykroczeń. Swego oburzenia całą sprawą nie kryje poseł PiS Krystyna Pawłowicz.

- Kompletnie tego nie rozumiem. To jest właśnie wyciąganie jakichś przepisów – są to w ogóle przepisy nadające się do uchylenia. Dlaczego ktoś nie ma prawa, za kogoś zapłacić grzywny w wysokości chociażby miliona. Co to, kogo obchodzi? Jeśli państwo ma jakiś interes, niech już powie, że oczekuje od tego jakiegoś podatku i cokolwiek, ale to nie jest żadne przestępstwo – po prostu wstyd dla wymiaru sprawiedliwości. Wstyd dla tych osób, które doprowadziły do tego procesu. Jest to zwyczajnie szykanowanie ojca dyrektora, szykanowanie pani poseł, tak naprawdę to jest chluba dla niej, ona będzie miała się czym chwalić – powiedziała pos. Krystyna Pawłowicz.

W wystosowanym oświadczeniu posłanka Anna Sobecka napisała, że nie złamała prawa wpłacając pieniądze na poczet grzywny orzeczonej wobec O. Tadeusza Rydzyka.

Poseł Annie Sobeckiej grozi kara aresztu od 5 do 30 dni albo grzywna do 5 tys. zł.

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Wbrew temu, co sama

Wbrew temu, co sama powiedziała na konferencji prasowej, toruńska posłanka PiS Anna Sobecka zaprzeczyła w środę przed sądem, by zapłaciła grzywnę za o. Tadeusza Rydzyka. - Wyłożyłam tylko za niego pieniądze - wyjaśniła.
- Z taką prośbą zadzwonił do mnie ojciec Jan K. [redemptorysta uchodzący za prawą rękę o. Rydzyka; w sądzie zastrzegł, aby nie ujawniać jego nazwiska i wizerunku - dop. red.] - kontynuowała Sobecka. - Zapytał też, czy mogę od razu opłacić grzywnę u komornika, a ja zleciłam to pracownicy mojego biura. Pieniądze odzyskałam w niedługim czasie, dostałam je do ręki w Radiu Maryja.

Tymczasem taki właśnie zarzut czyni posłance policja. Dowodzi, że uiściła ona należność za szefa Radia Maryja 27 lutego br., gdy duchownemu - wobec nieskutecznej egzekucji komorniczej - groziła zamiana grzywny na roboty społeczne. Przypomnijmy, że dostał ją - wraz z opłatami było to 4755 zł - za prowadzenie nielegalnej zbiórki pieniędzy m.in. na TV Trwam i odwierty geotermalne; kary nie uregulował, bo ponoć nic poza habitem nie ma.

Koronnym dowodem przeciw Sobeckiej stały się jej własne słowa, wypowiedziane przez nią tegoż 27 lutego na konferencji prasowej: "Zapłaciłam, bo niegodziwością byłoby, gdyby kara została opłacona z pieniędzy, jakie zostały przekazane na Radio Maryja i Telewizję Trwam".

W środę przypomniał jej je sąd. - Dlaczego nie powiedziała pani wtedy, że tylko wyłożyła pieniądze i że zostaną oddane? - zapytała sędzia Aleksandra Marek-Ossowska.

Parlamentarzystka odparła, że był to "skrót myślowy" na potrzeby mediów, które w swoich relacjach nigdy nie dają jej wszystkiego "dogłębnie wytłumaczyć".

- To dlaczego na dowodzie wpłaty widnieje pani nazwisko zamiast Tadeusza Rydzyka? - drążyła Marek-Ossowska.

Sobecka odrzekła, że "nie miała pojęcia, że to aż tak ogromnie ważne", choć jednocześnie zapewniła, że już wtedy była świadoma, że uregulowanie grzywny za kogoś obcego jest wykroczeniem. Jednak o tym, że jedynie wyłożyła pieniądze za o. Rydzyka (bądź mu je pożyczyła lub użyczyła), zaczęła mówić dopiero, gdy sprawę wytoczyła jej policja.

Wersję posłanki potwierdził o. Jan K. - To ja jestem sprawcą tego, co się stało - powiedział.

Ale sąd zamierza drążyć temat - na kolejną rozprawę w styczniu wezwie m.in. o. Rydzyka.

http://wyborcza.pl/1,75248,12900618,Sobecka_w_sadzie__Ojciec_Rydzyk_odda...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Odroczono rozprawę przeciwko

Odroczono rozprawę przeciwko Annie Sobeckiej

Radio Maryja -
3 godziny 16 min. temu

Rozprawa przeciwko poseł Annie Sobeckiej została odroczona do 30 stycznia 2013 r. – tak zdecydował Karny Sąd Rejonowy w Toruniu.

W lutym ubiegłego roku poseł wyłożyła pieniądze na zapłacenie
grzywny, którą toruński sąd wymierzył o. Tadeuszowi Rydzykowi,
Dyrektorowi Radia Maryja. Sąd uznał za nielegalną zbiórkę pieniędzy
przeprowadzoną przez Radio Maryja na działalność stacji, WSKSiM oraz
inne dzieła prowadzone przez fundację Lux Veritatis i wymierzył
Dyrektorowi Radia Maryja karę grzywny. Wniosek o ukaranie posłanki
złożyła toruńska policja.

Posłanka oskarżona jest o złamanie art. 57 kodeksu wykroczeń. Grozi jej kara aresztu od 5 do 30 dni albo grzywna do 5 tys. zł.

Problem jednak w tym, że jak podkreślała wielokrotnie posłanka Anna
Sobecka sędziowie nie rozstrzygnęli jednoznacznie czy w oparciu o
zebrany w sprawie materiał dowodowy – fragmenty nagrań audycji radiowych
rzeczywiście chodziło o zbiórkę publiczną.

Ponadto nie uwzględniono faktu że Radio Maryja jest nadawcą
społecznym w rozumieniu przepisów prawa. W wystosowanym oświadczeniu
posłanka Anna Sobecka napisała, że nie złamała prawa wpłacając pieniądze
na poczet grzywny orzeczonej wobec o. Tadeusza Rydzyka. Poruszona całą
sytuacją udzieliła pożyczki na ten cel a po zawarciu ustnej umowy
pożyczki została po prostu poproszona o jej wpłacenie.

Poseł Anna Sobecka powiedziała, że nie złamała prawa.

- Nie czuję się winna. Nie popełniłam czynu, który miałby
znamiona wykroczenia, o które jestem oskarżana. Ciągle się zastanawiam,
czy chodzi o to żeby zrazić człowieka do czynienia dobra bliźniemu – bo
tak to wygląda. Czemu mają służyć te drobiazgowe przesłuchania? Nie
rozumiem tego  – powiedziała Anna Sobecka.

Posłanka wyjaśniła, że udzieliła Ojcu Dyrektorowi pożyczki dlatego, że jako zakonnik nie ma środków na opłacenie grzywny.

“Udzieliłam Ojcu Dyrektorowi pożyczki na czas nieokreślony.
Podjęłam taką decyzję dlatego, że Ojciec Dyrektor jest zakonnikiem i nie
ma majątku którym mógłby dysponować. Natomiast pieniądze, które są
wpłacane na rzecz nadawcy społecznego mają swój określony cel. Są na
działalność Radia Maryja, czy TV Trwam. Nieprzyzwoitością byłoby
zabierać pieniądze od słuchaczy i przekazywać na opłacenie tego wyroku”
– powiedziała Anna Sobecka.

Swoje oburzenie zaistniałą sytuacją wyrażają słuchacze Radia Maryja.
“Dowiedziałam się, że nasza pani poseł ziemi toruńskiej będzie miała
sprawę sądową. W związku z tym postanowiłam wziąć udział w procesie w
charakterze publiczności” – powiedziała Henryka Kaczanowska.

– Jest to bardzo uciążliwa sprawa, nie chciałabym przechodzić czegoś podobnego. Był to zwykły ludzki odruch,
 dobrej woli. Jestem zdziwiona, że może to prowadzić do takich
konsekwencji. Uważam, że sąd powinien swoje wysiłki skierować w zupełnie
inną stronę. Sprawy trwają latami, to są ogromne koszty, które
pokrywają podatnicy. Jestem wstrząśnięta tą sytuacją. Taki proces nie
powinien się odbywać –
powiedziała Henryka Kaczanowska, mieszkanka Torunia.

RIRM

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Polskie sądy są do wymiany. Dobrze, że Jarosław Gowin, spotyka się z Prezesem Kaczyńskim, doktorem praw, by wysłuchać rad fachowca a nie ubeka.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

4. Panie Michale

ale meRdia juz judzą i macą a dzisiaj PO chce stawiać przed Trybunałem Jarosława Kaczyńskiego
wyjątkowa perfidia i za CO ? a no własnie za CO !
wielka 'Złodziejska prywatyzacja "
afery paliwowe., łapówki
polowania na Pana Kluskę i młodych informatykow z Wrocławia...
wielkie przekręty i dile , Amber Gold ,wcześniej
NFI Jupiter SA i i PKO SA , plus Giełdowa spółdzielnia,nigdy nie rozliczone
Wyrzucenie redaktora Gmyza za Prawdę....prześladowania Radia Maryja i Telewizji Trwam...
i przekręty AUTOSTRADOWĘ
to tylko fragmencik afer od Wąsacza PO GRADA...i następnych....
ci sami ludzie, te same metody i skutki,też te same...
"teRA już nie Jola i POlisa",nie PZU Życie,ale "wybuchowa "Polska....
smutno pozdrawiam....
z drogi do Normalnej Polski,Polski naszych Marzeń i Nadziei

gość z drogi

avatar użytkownika Freeman48

5. a propos

Czy obrońca Sawickiej został pociągnięty do odpowiedzialności karnej za opłacenie jej kaucji ?

___________________________________________________________ "Jeśli ludzie występni zjednoczą się ze sobą, tworząc siłę, to ludzie uczciwi powinni zrobić to samo. Przecież to takie proste". (L.Tołstoj - Wojna i pokój)
avatar użytkownika Maryla

6. Freeman48

na pewno każdy sąd by uznał, że był najbliższą jej osobą.
Czy ktoś w III RP odzyskanej dla Michnika smie w to wątpić?
W dodatku on bronił kobiety uwodzonej !
A posłanka Sobecka? Czy ktoś uwodził o.Rydzyka?
Nie ? No i mamy odpowiedź.
Nie trzeba nawet pytać żadnego rozgrzanego sadu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl