Po Mszy św., która rozpoczęła się o godz. 11.00, i procesji doczesne szczątki ks. prałata Adama Sudoła spoczęły na cmentarzu w Sanoku.
Postawa duchownego w obliczu nagonki komunistów na Kościół i środowiska z nim związane stanowi niepodważalny przykład bezwzględnej wierności Kościołowi i Ojczyźnie. Poprzez swoją pełną odwagi bezkompromisową postawę ks. Sudoł trwale wpisał się w historię Kościoła na Rzeszowszczyźnie i ziemi sanockiej. Za wierną służbę Polsce został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski. Wraz ze zmarłym odchodzi pewna epoka historii miasta Sanok, którą żył i którą tworzył.
Ksiądz prałat Adam Sudoł urodził się 7 kwietnia 1920 r. w Lipnicy w pow. kolbuszowskim. Święcenia kapłańskie przyjął 30 grudnia 1944 r. w Starej Wsi. Pracował w wielu parafiach diecezji przemyskiej, ale najdłużej kapłański los złączył go z sanocką farą pw. Przemienienia Pańskiego, gdzie służył od 1967 r. Pełnił m.in. funkcję dziekana dekanatu sanockiego oraz Scholastyka Brzowskiej Kapituły Kolegiackiej. Wszyscy, którzy go znali, podkreślają, że był człowiekiem oddanym Bogu i Polsce. W 1976 r. ks. Sudoł był sygnatariuszem petycji w sprawie uwięzionych robotników Ursusa i Radomia. Wspierał niepodległościowe podziemie, pomagał sanockiej opozycji, a od 1980 r. był nieformalnym kapelanem sanockiej „S”. Od 1978 r. organizował w Sanoku Msze św. z okazji patriotycznych rocznic m.in. pierwszą od czasów przedwojennych Mszę św. z okazji święta 3 Maja w 1981 r. na sanockim rynku. W czasie stanu wojennego angażował się w pomoc ludziom potrzebującym, organizował pomoc materialną i prawną dla rodzin osób internowanych. Osobiście zaangażował się w organizację ucieczki z internowania Antoniego Kołodzieja oraz internowanego Antoniego Macierewicza ze szpitala w Sanoku. Kierowana przez ks. Sudoła parafia w Sanoku obok kilku innych w Krośnie czy Jaśle należała do najbardziej zaangażowanych i czynnie wspierających podziemną „Solidarność”.
Stanowczy wobec kłamstw systemu totalitarnego zyskał miano „Kapłana wielkiej odwagi”. Jak podkreśla dr Krzysztof Kaczmarski, naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Rzeszowie, który wspólnie z Andrzejem Romaniakiem z Muzeum Historycznego w Sanoku napisał książkę pt. „Kryptonim Agresor. Ks. prałat Adam Sudoł w dokumentach Służby Bezpieczeństwa i Urzędu do Spraw Wyznań w latach 1957-1989”; śp. ks. Sudoł należał do najbardziej prześladowanych przez SB duchownych na Rzeszowszczyźnie, a operację wobec niego SB opatrzyła kryptonimem „Agresor”.
- Niepokorny wobec zakłamania i dążeń ówczesnych władz był wielokrotnie rozpracowywany, a funkcjonariusze pionu IV SB gromadzili wszelkie informacje m.in. na temat jego „pozareligijnej” działalności – podkreśla dr Kaczmarski. Ksiądz Sudoł był dla ówczesnych władz osobą szczególnie niebezpieczną, zagrażającą bezpieczeństwu i porządkowi państwa, stąd podlegał aktywnemu rozpracowywaniu operacyjnemu. O skali i rozmiarze nagonki wobec duchownego m.in. ze strony SB, Wydziału do Spraw Wyznań Prezydium WRN w Rzeszowie, a potem Urzędu Wojewódzkiego w Krośnie czy lokalnych czynników partyjnych świadczy 149 dokumentów głównie sprawozdań i meldunków sporządzonych na temat ks. Sudoła przez SB w latach 1959-1989.
1 komentarz
1. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
Wyrazy ubolewania
Tu transmisja z uroczystości:
http://esanok.pl/kamery_sanok/index.html
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz