Znalazł się Tusk. Opowiadał o Tajlandii i urlopach macierzyńskich i ...uciekł z konferencji prasowej.

avatar użytkownika Maryla

Po posiedzeniu Rady Ministrów Tusk zorganizował konferencję prasową. Mówił długo o swoich niezwykle podobno owocnych spotkaniach na szczycie  w Laosie: Szczyt Europa-Azja . Z niewiadomych przyczyn najwięcej czasu poświęcił spotkaniu  z premier Tajlandii Yingluck Shinawatrą. Zainteresowanie Polską jest wyraźnie większe niż na przykład na szczycie Azja-Europa w Pekinie kilka lat temu - mówi Tusk. Widać wyraźnie, że reputacja Polski przynosi efekt także w wymiarze globalnym. Jestem przekonany, że te efekty materialne, praktyczne szybko nadejdą po tych spotkaniach na szczycie Azja-Europa . Temat współpracy wojskowej towarzyszył także rozmowom z innymi partnerami azjatyckimi - dodał Tusk. Z kolei w rozmowie z premier Tajlandii zapadła decyzja o ustanowieniu stałego mechanizm współpracy politycznej i gospodarczej między Polską a Tajlandią.

Potem długo opowiadał , jak to walczył z Rostowskim o finanse na wydłużenie urlopów macierzyńskich.

Rząd o polityce rodzinnej: Wydłużenie urlopu macierzyńskiego i wsparcie dla żłobków...

- Przyjęliśmy propozycje, które składają się na najbardziej rozbudowany w polskiej historii program opieki nad rodziną - powiedział premier Donald Tusk po czwartkowym posiedzeniu rządu poświęconym polityce rodzinnej. »

Potem były pytania. gras potwierdził, że w nocy przed publikacją artykułu Gmyza dzwonił do niego Hajdarowicz i Graś miał odpowiedzieć, że poczeka z reakcją na publikację. Na pytanie Anity Gargas o spotkanie z Seremetem mocno sie zdenerwował i nie odpowiedział, docisnięty pytaniem,czy i  kiedy po 2 października spotkał się z prokuratorem generalnym w sprawie wyników badań wraku i mozliwej publikacji w mediach, uciekł z konferencji w popłochu razem z Grasiem.

Etykietowanie:

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Ktoś "mieszał" ws. katastrofy


  • Ktoś "mieszał" ws. katastrofy smoleńskiej? Tusk zabrał głos


  • Premier Donald Tusk powiedział, że nie ma sygnałów od służb specjalnych
    ani od polityków, które by wskazywały na zainteresowanie podsycaniem w
    Polsce emocji związanych z katastrofą smoleńską.

    Na konferencji prasowej premier zapewnił, że "nie ma jednoznacznych
    sygnałów, które by wskazywały na zainteresowanie obcego państwa
    podsycaniem w Polsce emocji związanych z katastrofą smoleńską".

    - Oczywiście nie mogę wykluczyć, że ktoś mógłby być zainteresowany tym,
    by Polska była politycznie słabsza. Te konflikty, których jesteśmy
    świadkami na pewno nie wzmacniają Polski tylko osłabiają - ocenił szef
    rządu.

    - Nie mam sygnałów ani ze strony służb specjalnych, w tym Agencji
    Wywiadu, ani ze strony polityków z innych krajów, aby zaistniały fakty,
    które by nas upoważniały do stwierdzenia tego, że ktoś "miesza w kotle
    polskich emocji", ktoś z zewnątrz - powiedział premier.

    Choć - jak zaznaczył - "nigdy takiego zjawiska nie można wykluczyć definitywnie".

    Tusk zwrócił uwagę, że "prezydent jest z urzędu odpowiedzialny także za
    bezpieczeństwo państwa", więc w pełni podziela troskę Bronisława
    Komorowskiego. "W polskim prawie relacje między prokuratorem generalnym a
    prezydentem są dość oczywiste, choćby z tego tytułu, że to on w
    polskich przepisach wybiera prokuratora generalnego".

    - W sensie politycznym odpowiada za prokuratora generalnego, więc trudno
    się dziwić, że będzie chciał o tym rozmawiać z prokuratorem Seremetem -
    dodał szef rządu.

    Premier poinformował, że ze względu na przygotowania do posiedzenia Rady
    Ministrów nie mógł wziąć udziału w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa
    Narodowego. - Będę jeszcze rozmawiał z panem prezydentem - dodał.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. funkcjonariusze z TVN24 na ratunek Tuskowi

był juz Brzeziński, teraz produkuje sie TW Bolek. TW Bolka nie będę cytować, bo mdło mi od samego słuchania.

Ze też Matka Boska nie skaże tego nikczemnika waląc piorunem w ten durny łeb.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

3. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

 W Laosie lało się w pojemne gardło tuskowe okowitę z ryżu.


Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

4. Szanowny Panie Michale

:) tylko poczucie humoru nas ratuje i utrzymuje w równowadze psychicznej.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Łazuka śpiewał:

http://youtu.be/MHj7llRTfyQ

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

6. I CO? BĘDZIE WYWALONY? NIE? NO WIEMY, TUSKU


Wpisy Pawła Grasia na Twitterze

Wpisy Pawła Grasia na Twitterze

Rzecznik Paweł Graś
nie tylko rozmawiał, ale i spotkał się o 1.30 w noc poprzedzającą
publikację "Rzeczpospolitej" o trotylu w tupolewie z wydawcą "Rz"
Grzegorzem Hajdarowiczem. Tę zdumiewającą informację potwierdził sam
Graś na swoistej konferencji prasowej, która odbyła się późnym wieczorem
na Twitterze.

Rzecznik rządu,
dość powściągliwie reagujący zwykle na zaczepki dziennikarzy na
Twitterze, tym razem był zaskakująco komunikatywny.
http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,12822328,Gras_na_Twitterze_przyznaje_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Symboliczna wymiana pytań i

Symboliczna
wymiana pytań i odpowiedzi między red. Gargas i premierem: "Proszę się
zgłosić do prokuratury. Do widzenia". I premier znika za drzwiami...

Premier: "Takie życie. Chcielibyśmy z panią, z państwem, spędzać bardzo dużo czasu, ale nie możemy tyle, ile byśmy chcieli."

Konferencja premiera Donalda Tuska, 8 listopada 2012 roku. Pytanie zadaje Anita Gargas z "Gazety Polskiej":

 

Anita Gargas: Z jakimi informacjami przybył pan prokurator Seremet do pana premiera?

Donald Tusk: W tej sprawie już wszystko powiedziałem, co miałem do powiedzenia.

Anita Gargas: Ale bardzo proszę o podanie szczegółów. Jakiego rodzaju były to informacje?

Donald Tusk: Poinformowałem szczegółowo o tej
sprawie, także wszystko, co miałem w tej sprawie do powiedzenia,
przekazałem na konferencji prasowej poświęconej temu właśnie wydarzeniu.

Anita Gargas: Ale wówczas, gdy chciałam zadać konkretne pytania, państwo skończyli wcześniej, zanim wyczerpałam pytania.

Donald Tusk: Takie życie. Chcielibyśmy z panią, z państwem, spędzać bardzo dużo czasu, ale nie możemy tyle, ile byśmy chcieli.

Anita Gargas: Jak często spotyka się pan, panie premierze, z panem prokuratorem Seremetem w sprawie śledztwa smoleńskiego?

Donald Tusk: Po każdym spotkaniu z prokuratorem generalnym, bez wyjątku, informuję opinię publiczną.

Anita Gargas: Przepraszam, ale jeśli można dopytać, kiedy ostatni raz pan się widział z panem prokuratorem Seremetem?

Donald Tusk: Informowałem o tym spotkaniu na ostatniej konferencji prasowej... (nieczytelne).

Anita Gargas: Czy po początku października już nie było żadnych spotkań panów.

Paweł Graś: Dziękuję serdecznie...

Donald Tusk: Wydaje mi się, że konwencja konferencji
prasowej mieści w sobie przede wszystkim pytanie i odpowiedź. Staram
się na pani pytania odpowiadać bardzo otwarcie. Moje ostatnie spotkanie z
panem Seremetem zostało opisane przeze mnie podczas ostatniej
konferencji prasowej, tutaj, właśnie z państwem, tego dnia gdy mieliśmy
do czynienia z publikacją "Rzeczypospolitej".

Anita Gargas: Jednak pojawiły się informacje, że pan prokurator Seremet miał przekazać panu informacje ze śledztwa, które są objęte tajemnicą.

Paweł Graś: Dziękujemy bardzo!

Donald Tusk: Jeśli ma pani takie informacje, proszę się zgłosić do prokuratury. Dziękuję. Do widzenia.

 

Premier Tusk i rzecznik Paweł Graś wstają i wychodzą...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl