Z ostatniej chwili: Czy Wicepremier leży i pachnie na cudzy koszt?
Anonim, sob., 13/12/2008 - 19:22
Niebawem organa ścigania dadzą odpowiedź na nurtujące nas pytanie: czy najbardziej pracowity członek rządu Donalda Tuska, którego jedynym zadaniem było leżeć i pachnieć – robił to nie za swoje?
Wczoraj wieczorem funkcjonariusze z nocnego patrolu policji, odnotowali niemiły incydent z udziałem tej prominentnej osoby.
Wiele wyjaśni analiza zapisu video z kamer monitorujących pasaż handlowy na Warszawskim Dworcu Centralnym. Nam udało się przechwycić fragment filmu, który czym prędzej publikujemy.
W tym kontekście również dotychczasowo przytaczane przysłowie, jakoby Wicepremier był taki gładki i piękny od konsumowania końcowych partii z obiadowego menu, pozostaje pod znakiem zapytania.
Po analizie w/w fragmentu pytamy: czy piękno oblicza a przede wszystkim jego gładkość nie zapewniły mu przypadkiem maszynki Polsilver?
- - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
12 komentarzy
1. gładkości od Polsilvera mówi nie!
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Ciekawe
3. Przypomniał mi się stary kawał...
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
4. Wydaje mi się
5. Maryla
6. Wazeliniarz
7. To niech się sierpem goli!
8. Pelargonia
9. A jeszcze
10. Franek
11. Rzepka
12. Rzepka