Przybywa naszych bohaterow

avatar użytkownika Tymczasowy

W ostatnim numerze "Gazety Polskiej" (24 X 2012 r.) omowiono referaty wygloszone w czasie konferencji smolenskiej w Warszawie (23 X 2012 r.). Miedzy innymi przedstawiono referat wygloszony przez prof. dr hab. inz. Jana Obrebskiego z Politechniki Warszawskiej. Tytul tekstu: "Eksplozja odciela skrzydlo jak potrzeba". Juz na poczatku, we fragmencie pt. "Cenny obiekt ukryty w trawie" autorka, Anita Gargas napisala:

"Historia prezentacji prof. Jana Obrebskiego ma swoja sensacyjna dramaturgie. Do profesora trafilo najpierw siedem zdjec przedstawiajacych jeden niewielki fragment rozbitego samolotu znaleziony na miejscu katastrofy. Naukowiec poddal go analizie. To badawcze zaciecie wzbudzilo zaufanie osob przechowujacy tajemniczy element. W sierpniu tego roku Jan Obrebski mogl osobiscie przeprowadzic ogledziny elementu i zrobic mu serie nowych, profesjonalnych zdjec.

Jak sie okazalo, po tym, jak go znaleziono, fragment tupolewa zostal ukryty w trawie z obawy przed rosyjskimi funkcjonariuszami, ktorzy z pewnoscia odebraliby go znalazcom".

Fragment samolotu okazal sie na tyle wazny, ze pozwolil profesorowi na wygloszenie waznego stwierdzenia: "byla to dobrze przygotowana wielopunktowa eksplozja, ktora odciela skrzydlo jak potrzeba".

Bezcenna A.Gargas nie rozwinela mysli o "sensacyjnej dramaturgii". Az sie prosi, by zrobic krok nastepny. W "Gazecie Polskiej VD" prezentowany jest obszerny fragment referatu prof. J.Obrebskiego. Stwierdza on, ze najpierw otrzymal  7 fotogramow. Pozniej, w dniu 21 VIII 2012 r. profesor "mial dostep" do  tego co okresla jako "owiewke jakiegos wspornika skrzydla". Kontakt ten, z jakichs wzgledow, mogl trwac jedynie 40 minut. W tym to krotkim czasie Profesor Obrebski wykonal porzadne jakosciowo 44 zdjecia oraz dokonal kilku pomiarow.

Tyle profesor Obrebski. Cala sprawe zna posel Antoni Macierewicz. Jak to powiedzial Profesor,: "Pan Minister zna historie". Znane sa nam okolicznosci przyrody, wiec najwyrazniej A.Macierewicz ze wzgledow bezpieczenstwa, nie mogl podac szczegolow. Sprobujmy wiec dorzucic kilka innych faktow.

Prof. Obrebski tlumaczy, ze prezentujac jeden z fotogramow na wszelki wypadek wykadrowal osobe, ktora omawiany fragment samolotu znalazla. Twarzy nie widac, ale widac ni to mundur, ni to garnitur. Jest tez krawat. Profesor luzno przypuszcza, ze moze to byl rosyjski ochroniarz, a moze jeden z uczestnikow motocyklowego Rajdu Smolenskiego.

Obok omawianego zdjecia profesor przedstawil inne zdjecie jakiegos fragmentu samolotu opublikowane w "Naszym Dzienniku"  (19 X 2012 r.) w kilka dni wczesniej, tzn. w stosunku do konferencji w Warszawie. Rzucil przy okazji uwage, ze dr W.Berczynski, ktory dostarczyl to drugie zdjecie "zdecydowal sie" wykadrowac osobe trzymajaca zdjecie.

Przez ostatnie dwa i pol roku niby-potezne sluzby polskiego panstwa nie potrafily odzyskac/wyprosic/wykrasc fragmentow Tu-154  dla dobra prowadzonego sledztwa, a osoby prywatne potrafily! Musieli to byc bardzo odwazni ludzie. A gdyby ich zlapano na granicy? Wszak mowa o kawalkach blachy o rozmiarach 40 cmX20 cm.X20 cm. Iluz to ludzi zdazylo w miedzyczasie zginac z powodu Zbrodni Smolenskiej?

"Owiewka jakiegos wspornika" i drugi fragment znajdujace sie w rekach polskich patriotow maja bardzo wazne znaczenie takze i z tego wzgledu, ze uciely jeden z lbow zaklamanych, polsko-kacapskich argumentacji. Pamietamy jak mowiono, ze, ze krytycy MAK i Komisji Millera , tak protestujacy przed ich uznaniem, sami sie tylko na tych wlasnie materialach opieraja.

3 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

sekta pancernej brzozy z Czerskiej rzuciła się na ten "kawałek blachy" , sugerując, że to jakiś złom z traktora. O dziwo, jeszcze niedawno prokuratura ścigała zapamietale najmniejszy fragment odnaleziony przez pielgrzynów do Smoleńska, strasząc kazamatami.

Ucichła gawiedź w temacie "profesorka z Gujany Górnej" jak to Bul zabigosował, bo trudno grono akademików z róznych dziedzin wysłać do Afryki, więc rzucili sie na fragment samolotu, który został przebadany przez Profesora.

Trwamy i posuwamy się coraz dalej w drodze do prawdy.
A winni tej tragedii coraz bliżej więzienia.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Dobrze idzie

Moze w najblizszym czasie ujawni sie tresc dzwiekow z "filmu Koli". Laboratorium w Niemczech pewnie dawno juz to zrobilo.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Maryla

3. jakie to aktualne

Mamy nadzieję, że uda nam się nie tylko zachęcić Was do zapoznania się z zapomnianą myślą jednego z największych umysłów przedwojennej Rzeczypospolitej, ale i do wprowadzania jej w życie!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl