No cóż, córką premiera to ja nie jestem

avatar użytkownika Józef Wieczorek

No cóż, córką premiera to ja nie jestem

Media ostatnio podniosły, że córka premiera -znana blogerka ‘modowa’ została wykładowcą szkoły wyższej VIAMODA INDUSTRIAL

(VIAMODA INDUSTRIAL Szkoła Wyższa prowadzi studia I stopnia licencjackie) na kierunku Wzornictwo (Design). [Decyzja Ministra Nauki i )Szkolnictwa Wyższego nr MniSW-DNS-WUN-6010-14407-3/SP/11] https://www.vmi.edu.pl).

W opiniach można znaleźć ciekawe uzasadnienia ‘zatrudnianie osób o znanych nazwiskach na wyższych uczelniach nie musi być czymś nagannym. ‘ Skoro profesorowie akademiccy zostają celebrytami, to i celebryci mogą zostać wykładowcami. Te światy mogą się przenikać, zwłaszcza gdy celebryci mają wiedzę praktyczną np. z mediów czy z PR – uważa Maj. (dr psychologii)’…. może się też zdarzyć, iż osoby znane zatrudniane przez uczelnie są tylko w celach promocyjnych, by przyciągać studentów: – Ale jeśli taka osoba ma kompetencje, to nie można jej dyskryminować tylko dlatego, że jest popularna. Córka premiera wykładowcą -Janina Blikowska – Rzeczpospolita 16.09.2012).

Światy mogą się przenikać, nawet światy naukowców i celebrytów, gorzej z przenikliwością mediów, a także naukowców i celebrytów w świecie akademickim, który jakby dla opinii był nieprzenikliwy.

Media i także ‘postępowi’ naukowcy stoją murem za beneficjentami systemu. Wykluczonych wykluczają.

Gdyby ktoś nie chciał preferować krewnych stojących u władzy zawsze znajduje się argument, że to byłaby dyskryminacja !

Kryteria genetyczne, zamiast merytorycznych, od dawna kształtują politykę kadrową uczelni (i nie tylko uczelni). O dyskryminacji tych co mają niewłaściwy kod genetyczny/towarzyski nikt nie mówi, a w szczególności ‘mainstreamowe’ media i naukowcy – beneficjenci i konstruktorzy obecnego systemu akademickiego.

Nie ma badań, monitoringu tych zjawisk. Mamy badaczy ( i to etatowych !) a badań nie ma !

O co tu chodzi ?

Ja nieco monitoruję,  ale jako bezetatowiec – nie mając sponsoringu/wsparcia (choćby moralnego) wiele zrobić nie mogę, więc statystycznych wyników badań/monitorowania nie mam, ale mam własne doświadczenie, własny punkt widzenia.

I tak na przykład blogerem jestem ( Blog akademickiego nonkonformisty – Józefa Wieczorka - ,http://blogjw.wordpress.com/ podobno nawet popularnym wśród dziennikarzy i znanym wśród rektorów (to ocena samego rektora UW i to sprzed lat,  kiedy tak popularnym i znanym jeszcze nie byłem – patrz Jasełka akademickie z rektorem UW w roli Heroda – http://blogjw.wordpress.com/2008/12/20/jaselka-akademickie-z-rektorem-uw-w-roli-heroda/)

i nikt mnie nie chce na uczelniach !

Fakt, że bloguję nie na temat mody, (która jak widać jest doceniana w polskim systemie akademickim) tylko na temat samego systemu akademickiego, co mnie wyklucza z samego systemu. Bo to działka rektorska, a nie blogerska. Widać rektorzy/profesorowie/akademicy nie chcą się widzieć w innym lustrze nauki, niż to,  jakie sobie sami zakupią.

No cóż, córką premiera to ja nie jestem, na modzie się nie znam, więc żadnego pożytku w tym systemie akademickim ze mnie nie ma, a tylko same kłopoty i utrapienia, nawet jak jestem poza systemem !

A jestem już tak osobny ćwierć wieku, bo w PRL stanowiłem zagrożenie dla systemu najstarszej polskiej uczelni – niedoścignionego (choć ściganego) wzorca dla innych uczelni, a w III RP awansowałem na głównego destabilizatora stabilnego patologiami polskiego środowiska akademickiego.

Czy to są dobre praktyki akademickie winien ocenić specjalny Zespół do Spraw Dobrych Praktyk Akademickich działający przy Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego ( http://www.nauka.gov.pl/ministerstwo/aktualnosci/aktualnosci/artykul/zadania-zespolu-ds-dobry-praktyk-akademickich-w-pierwszym-polroczu/),  któremu ten problem przedłożę i Szanownych Obywateli o ocenie poinformuję, jak tylko Szanowny Zespól ocenę wystawi.

 


Filed under: Teksty niewygodne

1 komentarz

avatar użytkownika gość z drogi

1. szanowny panie Józefie Wieczorek

jak sam napisał,"córką premiera nie jestem"
a ja skromnie dopiszę,ze synem płemiera nie jestem i byznesu takiego jak Amber Gold
też nie zrobiłam,a przeciez na "byznesie " sie znam...
serdecznie pozdrawiam

gość z drogi