Wojna obronna 1939 roku, Bitwa pod Kockiem, Generał Franciszek Kleberg

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

 

Siedemdziesiąt trzy lata temu w dniach od 2 do 6 października 1939 roku w ramach bitew obronnych Wojsk Rzeczypospolitej, została stoczona duża bitwa Wojsk Polskich, Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie" pod dowództwem  Generała Dywizji Franciszka Kleeberga, z niemieckimi dywizjami pancernymi XIV Korpusu Armijnego pod dowództwem  genenerała piechoty Gustava Antona von Wietersheima.
Mimo dwukrotnej przewagi agresora niemieckiego, Wojska Polskie bitwę te wygrały.

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/c/cd/Kleeberg.jpg/451px-Kleeberg.jpg

 

 

 

 

Generał dywizji Franciszek Kleberg  / fotografia w stopniu generała brygady /

 

Siły  polskie wynosiły 18 000 żołnierzy, niemieckie; 30 000. Wojskami niemieckimi dowodził Gustav Anton von Wietersheim.
Dzięki "pomocy przyjaciół z zachodu", Polska nie była przygotowana do wojny na dwa fronty  z Niemcami, bolszewikami, Słowakami  ani z nikim innym.
Nasi koalicjanci, Francja i Wielka Brytania, wywierały naciski na rząd polski by wstrzymał mobilizację, tak jak w Monachim w dniach 29-30 września 1938, w Monachium pomiędzy Niemcami i Włochami oraz Wielką Brytanią i Francją, bez udziału Czechosłowacji
 

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/9/9c/Bundesarchiv_Bild_183-R69173,_M%C3%BCnchener_Abkommen,_Staatschefs.jpg

 

 

Od lewej: Neville Chamberlain, Édouard Daladier, Adolf Hitler i Benito Mussolini - sygnatariusze układu monachijskiego. Z prawej Galeazzo Ciano, 29 września 1938
 

 

Znając stan finansów państwa Polskiego, uprzemysłowienie kraju, który istniał zaledwie 19 lat, twórca niepodległego Państwa Polskiego,Marszałek Józef Piłsudski, zakładał, , że Polska nie ma żadnych szans na wojnę jednoczesną z dwoma potężnymi odwiecznymi wrogami. Proponował zachowanie neutralności w stosunku do Niemiec i bolszewików. Taka koncepcja była preferowana już po śmierci Marszałka.
 Szef polskiej dyplomacji, pułkownik Jozef Beck zawierał sojusze z Niemcami, Sowietami. Sojusze obronne z Francuzami i Anglikami i Rumunią.
 
 W Polsce robiono więcej niż wszystko aby nie prowokować Niemieców i sowietów. Niestety, nie udało się.
 
 W wyniku odwiecznych porozumień plemion germańskich które parły na wschód celem zdobycia przestrzeni życiowej *lebensraum* i dzikich plemion ruskich prących na zachód, celem zdobycia ogłady i niewolnika. W dniu 23 sierpnia 1939 roku, podpisano w Moskwie tak zwany pakt Ribbentrop-Mołotow. Pakt  o Nieagresji pomiędzy III Rzeszą Niemiecką i Związkiem Sowieckim, jak i kodycyle do tajnego protokołu dodatkowego stanowiącego załącznik do tego Paktu.
 Rosja bolszewicka i hitlerowskie Niemcy dokonały   IV Rozbioru Polski. Niemcy napadły na Polskę jak zwykle w barbarzyński sposób bez wypowiedzenia wojny.Siedemnaście dni później zrobiły w podobny sposób hordy bolszewickie, ale im akurat nie ma się co dziwić.
 Plan wojny opracowany przez Sztab Naczelnego Wodza w marcu 1939 roku, przewidywał obronę na rubieżach  zachodnich. Później wojska polskie miały się wycofywać na linię Wisły, Narwi i Sanu, gdzie miała powstać ostateczna linia obrony.
 
 W dniu 9 września Szef sztabu Naczelnego Wodza Generał dywizji Wacław Teofil Stachiewicz*  wydał rozkaz Generałowi brygady Franciszkowi Kleebergowi, utworzenie w oparciu o 20 i 30 Dywizje Piechoty organizowanie obrony Polesia, na linii rzek Muchawiec -Prypeć.
 
 W wyniku ataku bolszewików na Polskę, generał Franciszek Kleberg, postanowił wycofać się do Rumunii., bądź na Węgry. Straciwszy kontakt z wyższym dowództwem, postanowił zawrócić i iść na pomoc Warszawie. Do Grupy dowodzonej przez Generała Franciszka Kleberga w dniu 17 IX września weszła Podlaska Grupa Kawalerii Generała Brygady  Ludwika  Kmicic-Skrzyńskiego,Herbu Zaremba,* Beliniaka*

                                                      

 

 

Generał Ludwik Kmicic Skrzyński / Beliniak /

Siódemka Ułanów Beliny Prażmowskiego / jeszcze bez koni / Konie dostaną od Potockich z Krzeszowic

 

 

  Jednostki zgrupowania  "Brzoza" dowódca płk Ottokar Wincenty, Brzoza-Brzezina i  Dywizja kawalerii "Zaza" pod gen, kniaziem  Zygmuntem. Podhorskim  otrzymały 28 września  status Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie"
 
Skład
Strona polska:
Samodzielna Grupa Operacyjna "Polesie" (gen. bryg. Franciszek Kleeberg)

W dniu 28 września w skład SGO "Polesie" wchodziły:
               60 DP - dowódca pułkownik Adam Epler
               50 DP "Brzoza" - dowódca pułkownik Ottokar Brzoza-Brzezina
               Dywizja Kawalerii "Zaza" - dowódca generał Zygmunt Podhorski
               Brygada Kawalerii Plis, płk Kazimierz Plisowski
               Brygada Kawalerii Edward, dowódca  płk Edward Milewski
               Podlaska Brygada Kawalerii - dowódca generał Ludwik Kmicic-Skrzyński
 
 Grupa liczyła około 17 000 żołnierzy. W dniach 29-30 września, rozbiła jednostki bolszewickie pod Jabłonią i Milanowem. W wyniku braku amunicji, początkowo, SGOP. planowała marsz na Dęblin, celem uzupełnienia amunicji w Składnicy uzbrojenia Nr 2 w Stawkach k/ Dęblina. W dniu 28 września, Generał Franciszek Kleeberg, dowiedział się o kapitulacji Warszawy

 

http://www.strony.com/1%20M%20Bitwa%20Pod%20Kockiem/Bitwa%20pod%20Kockiem%20Franciszek%20Kleeberg%201.jpg

 

Raszyn, 27 września 1939 roku.

Fotografia przedstawia przybycie delegacji polskiej na rozmowy w sprawie kapitulacji Warszawy.  Pierwszy od prawej generał Tadeusz Kutrzeba, dowódca Armii Poznań i później zastępca dowódcy Armii „Warszawa”.  Naprzeciw generała Kutrzeby stoi, czwarty od prawej, generał Johannes Blaskowitz, dowódca niemieckiej VIII Armii. / fotografia niemiecka /

 

 

Później dowie się o niemieckiej defiladzie zwycięstwa Niemców w Warszawie z udziałem Hitlera, 5 października.
W dniu 5 października generał Kleberg rozbija w Woli Gołuchowskiej niemieckie dywizje pancerne.
Polacy generała Kleberga  wygrywają bitwę  z niemieckimi dywizjami pancernymi na bagnety z powodu braku amunicji, która jest w Modlinie i Palmirach.
Generał Kleberg rozbija niemiecka  29. DPZmot dywizje 
Po bitwie kwatermistrz, mjr. Stawiarski melduje generałowi Klebergowi  o stanie amunicji, który wynosił 20 pocisków, zero amunicji do karabinów, a zabrakło także środków opatrunkowych, vide : Zygmunt Matuszak. "Dramat gen. Kleeberga. „Chwała Oręża Polskiego”. Bitwa pod Kockiem",
 W takiej sytuacji, Generał Franciszek Kleeberg, postanowił prowadzić walki partyzanckie  w rejonie Kock-Radzyń-Łuków. Do walki przeciw SGOP, Niemcy wysłali: 1 października 13 Dywizję Zmotoryzowaną, czwartego października 29 Dywizję Zmotoryzowaną.Obie zmotoryzowane Dywizje niemieckie otrzymały rozkaz zniszczenia SGOP.
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/e/e8/Bitwa_kock_1939_2.png/778px-Bitwa_kock_1939_2.png
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Obie niemieckie dywizje zmotoryzowane, nie potrafiły odnieść zwycięstwa. W dniu 6 października Generałowi Klebergowi kończyła się amunicja. Około 2 w nocy Generał Kleberg postanawia kapitulować. Około godziny 10; SGOP zaczęła składać broń w rejonie Czarnej
Wojska Polskie dowodzone przez Generała Franciszka Kleeberga, odniosły taktyczny sukces. Jednakże brak amunicji i wyżywienia dla ludzi i koni, zmusił Generała Kleeberga do kapitulacji.
 
Ostatni rozkaz generała Kleeberga do żołnierzy SGO "Polesie":
 
Żołnierze!
Z dalekiego Polesia, znad Narwi, z jednostek, które oparły sie w Kowlu demoralizacji - zebrałem Was pod swoją komendę, by walczyć do końca.Chciałem iść najpierw na południe - gdy to się stało niemożliwe - nieść pomoc Warszawie.
Warszawa padła, nim doszliśmy. Mimo to nie straciliśmy nadziei i walczyliśmy dalej, najpierw z bolszewikami, następnie w 5-dniowej bitwie pod Serokomlą z Niemcami.
Wykazaliście hart i odwagę w czasie zwątpień i dochowaliście wierności Ojczyźnie do końca.
Dziś jesteśmy otoczeni, a amunicja i żywność są na wyczerpaniu. Dalsza walka nie rokuje nadziei, a tylko rozleje krew żołnierską, która jeszcze przydać się może.
Przywilejem dowódcy jest brać odpowiedzialność na siebie. Dziś biorę ją w tej najcięższej chwili - każąc zaprzestać dalszej bezcelowej walki, by nie przelewać krwi żołnierskiej nadaremnie. Dziękuję Wam za Wasze męstwo i Waszą Karność, wiem, że staniecie, gdy będziecie potrzebni.
 
Jeszcze Polska nie zginęła. I nie zginie.
 
 Dowódca SGO "Polesie"
(-) Kleeberg
gen. bryg."

http://www.strony.com/1%20M%20Bitwa%20Pod%20Kockiem/Bitwa%20pod%20Kockiem%20Franciszek%20Kleeberg%2016.jpg

 

 

Podpisanie kapitulacji,Na drodze między Gułowem i Adamowem. Pierwszy z prawej strony stoi pułkownik Mikołaj Łapicki, szef sztabu SGO „Polesie”.  Drugi z prawej strony stoi generał Franciszek Kleeberg, dowódca SGO „Polesie”, który prawdopodobnie tego dnia udawał się do niewoli (literatura tego tematu podaje datę 6 października 1939).  Z prawej strony fragment samochodu osobowego z tablicą rejestracją województwa poleskiego. / fotografia zrobiona przez Niemców /

http://www.strony.com/1%20M%20Bitwa%20Pod%20Kockiem/Bitwa%20pod%20Kockiem%20Franciszek%20Kleeberg%2017.jpg

 

Generał Franciszek Kleberg udaje sie do niewoli. Postać w głębi, w hełmie kawaleryjskim to przypuszczalnie generał Zygmunt Podhorski, dowódca Dywizji Kawalerii „Zaza”.  Na prawo od niego stoi generał Franciszek Kleeberg. / fotografia zrobiona przez Niemców / 
 
 
Generał dywizji Franciszek Kleeberg, był jedynym Polskim Generałem który nie przegrał żadnej bitwy. Skapitulował pod Kockiem z powodu braku amunicji i pożywienia dla żołnierzy i koni. Po bitwie dostał się do niewoli. Przebywał w Oflagu IVB w twierdzy Königstein, koło Drezna.Twierdze wybudował były król Polski August II Mocny. Pan Generał Kleberg,   zmarł  5 kwietnia 1941 roku w szpitalu wojskowym w Weisser Hirsch. Pochowany na cmentarzu w Neustadt. W 1969 prochy gen. Franciszka Kleeberga przewieziono do kraju i 5 października złożono na cmentarzu Wojennym w Kocku.
 
Odznaczenia:
 
Krzyż Komandorski, Kawalerski, Złoty i Srebrny Orderu Virtuti Militari
Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski
4-krotnie Krzyż Walecznych
Austro-węgierski medal zasługi wojskowej Signum Laudis
Krzyż Komandorski Orderu Legii Honorowej
Krzyż Żelazny II kl.
 
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/d/de/Kock-pomnik-kleberga2.jpg/800px-Kock-pomnik-kleberga2.jpg

 

Pomnik Pana Generała F. Kleeberga w Kocku

 

 

 

16 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

jak nam Polakom brakuje dzisiaj tak walecznych i honorowych Dowódców.
Jak nam brakuje dzisiaj kogoś, kto powie :

" zebrałem Was pod swoją komendę, by walczyć do końca"

Cześć i chwała Bohaterom !
Jeszcze Polska nie zginęła. I nie zginie !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Polska inteligencje wyrżnęli Niemcy i Rosjanie.
Jest miernota, która przyjechała na czołgach sowieckich.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

pozwole sobie dodac film z rekonstrukcji bitwy pod Kockiem z 2008 roku

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Pięknie dziękuję,

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Szanowny Panie Michale

Wielkie Dzieki za piekny kawalek pracy prez pana wykonanej. Jest Pan niezrownany, pomijajac geste teksty ekonomiczne Maryli. Jednakowoz, ja bym polemizowal. Zaczne od niechcenia, tk na zaczepke. W czasie tej slawnej bitwy NIE UCZESTNICZYL pulk artylerii ciezkiej. Jak te iles tam luf dmuchnie, to "reka noga, mozg na scianie". Gdyby dmuchneli, to byloby jak pod Verdun, gdzie do dzis po niemieckim zasypanym artyleria batalionie pozostal tylko lasek sterczacych do gory karabinow. A batalion, to jakies 700 ludzi.Niestety zawiodla ta qurwa lacznosc, jak mowil Pilsudski. Nawet nie chce nikogo martwic tymi artykulami z jednego z ostatnich "UwarzamRze", gdzie wyliczano swietne uzbrojenie Wojska polskiego w 1939 r. Acht to mocarne lotnictwo i tysiac czolgow. Gdzie to wszystko bylo, ja sie pytam? W sprawozdaniach ministerialnych/ Natomiast przeciwpanerne karabiny byly na pewno w skrzyniach.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Pan Tymczasowy,

Szanowny Panie Edku,

Setki razy pisałem i nadal będę pisał, że polityka II Rzeczypospolitej była taka, by nie drażnić dwóch wielkich mocarstw:
Niemiec
Rosji
Polska wróciła na mapę Europy po 123 latach niewoli i nie byliśmy przygotowani do wojny z nikim.
W ciągu dwudziestu lat Polska pobudowała Gdynię, bo nam alianci pod dyktando Żydów na Kongresie Wersalskim nie zwrócili Gdańska i Śląska.
Polska w wyniku I Wojny Światowej była zniszczona w 80 %
Człowiek zaprzęgał człowieka do pługa by orać, bo konie wybito w czasie wojny. Nie mieliśmy dróg, mostów, kolei, fabryk, przemysłu, żadnej infrastruktury, bo zaborcy zabronili nam między Modlinem / twierdza rosyjska ? / a Festung Posen / niemiecka Twierdza Poznań czegokolwiek budować.
Między Modlinem a Poznaniem to odległość mniej więcej 400 kilometrów dzikich pól.

Nasi sprzymierzeńcy Anglia i Francja zabronili nam ogłaszać mobilizacje, by nie drażnić Hitlera.
Pokój był lepszy niż wojna

Nie wiem, czy Pan wie,że

Józef Piłsudski przyjechał do Verdun 6 lutego 1921 i udekorował miasto Krzyżem Virtuti Militari, wygłaszając przy tej okazji następujące przemówienie (pisownia oryginalna):

"Miasto to stało się symbolem i przedmiotem podziwu wszystkich, którzy wiązali swe nadzieje ze zwycięstwem sztandaru francuskiego. Dobre wojsko nie może istnieć bez ożywionego dobrym duchem obywatelskim społeczeństwa, którego ideały znowuż nie mogą być urzeczywistnione bez dobrego wojska. I dlatego składając hołd bohaterskiemu wysiłkowi żołnierzy, świadomych obowiązku i dzielnych obywateli, nadaję w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej miastu Verdun krzyż „Virtuti Militari”.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

7. Panie Michale :)

serdeczności piątkowe...
i maleńki skrót myslowy do dzisiejszej rzeczywistości....
Polska ginęła POD Katyniem,drugi RAZ nad Smoleńskiem
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Dziś trzeci raz po mowie tronowej Tuska, obiecującego Nam Polakom wirtualne pieniądze z Unii.
Błazen

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

9. Trzeci RAZ PO rządach tuska i vincenta,Panie Michale :)

i układu wrocławskiego,tego gniazda schetynoPOdobnych....gdzie "radki" nadal rządzą...

gdzie wisi flaga niePolska
z niePolskim Orłem
serdecznie i z troską pozdrawiam
dziękuje za przepiekne kwiaty pod tematem o Transformacji PO polsku,według instrukcji
Obcych nam Polakom
:)))

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

Witam niedzielnie.

Ukłony dla Pani i Pani Domu

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

11. Panie Michale,jak TU pięknie :)))

Dziękujemy :)
i serdecznie pozdrawiamy

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. Panie Michale :)a ja spróbuje sie odwdzięczyć fragmencikiem z

"Sen srebny Salomei " Akt II
Księżniczka...
"Róże i nieśmiertelniczki
To są moje kwiaty ;
Adomisy i granaty
Lubię z MALW piramidy;
Lecz gdybym mogła z opalów,
Z pereł,brylantów,z koralów
Pleść jako Oceanidy
Wieniec na zielonej fali..."
Juliusz Słowacki
/"Księżniczka w ogrodzie z Anusią "'
serdecznie pozdrawiamy,ze Słowackim w dłoni :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

13. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,
 Kresowe malwy dla Pani i Pani małżonka



Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

14. Panie Michale :)

i czy nie można się w nich zakochać ?
serd pozdrawiamy :)

gość z drogi

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

15. Pani Gość z Drogi,

Szanowna Pani Zofio,

 Wybór należy do Pani.




 Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika gość z drogi

16. Panie Michale :)

w ten ponury,zamglony dzień,tyle radości :)
dzięki i serdeczności czwartkowe :)

gość z drogi