!3 grudnia roku pamietnego

avatar użytkownika wazeliniarz
Pamietam jak dzis.Nie, nie jako dziecko, jako dorosly czlowiek.Przeciez w 68 i 70 bylem nastolatkiem.Byla niedziela rano, w moim miescie leciutko przypruszyl snieg.Wiedzialem co sie stalo, ale musialem sie przekonac naocznie.Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy przy bloku zamieszkalym przez wojskowych ujrzalem transporter opancerzony i zolnierzy z bronia.Blok ten znajduje sie do dzisiaj, na przeciwko bloku w ktorym wtedy mieszkalem/ ok 50 m/.Idac dalej do srodmiescia, napotkalem, mieszana kolumne pojazdow, WP i MO, mozna smialo powiedziec, ze w pelnym bojowym rynsztunku.Oczywiscie jako pokaz sily.Mozna bylo zauwazyc ciekawie wzmozony ruch na miescie.Przy gmachu parti, ratuszu i innych urzedach wojewodzkich,oprocz transporterow, rowniez czolgi.Mieszane patrole MO i WP, wszedzie.Mnie najbardziej interesowalo, co z nasza siedziba/ lokalem/Solidarnosci.Tam przeciez byl osrodek wolnej prasy, jak i siedziba wladz naszego regionu.Niestety , gdy doszedlem na miejsce widok byl przygnebiajacy.Sporo ludzi sie wtedy zgromadzilo.Pomieszczenia byly calkowicie rozbite i zdewastowane, lacznie z oknami i drzwiami.Na podlodze, pelno szkla, polamane sprzety i nie skonfiskowana bibula oraz egzemplarze TS.Dlaczego wszystkiego nie wyczyscili, nie wiem, byc moze ktos uznal, ze to im juz nigdy nie zaszkodzi.Oczywiscie pokrecilem sie jeszcze po miescie, ale musialem wracac do domu.Musialem zdac relacje mojej mamie. Pozdrawiam z NY-Stefan
Etykietowanie:

napisz pierwszy komentarz