Poszukuję ...
Jest poszukiwany – przeze mnie – polityk. Przywódca, mąż stanu. Taki, który politykę pojmuje jako dobro wspólne, a nie dobro własne i swojej rodziny oraz znajomych. Polityk odważny. Taki, który odrzuci presję politycznej poprawności, napór ateistów, krytykę mediów i odważnie i stanowczo zadeklaruje swoją wiarę w Boga – Ojca, Syna i Ducha Świętego...
A potem będzie konsekwentnie postępował w zgodzie z tą wiarą i swoją deklaracją, ani na krok od nich nie odstępując i nigdy nie wprowadzając żadnego „ale...”.
Jest przeze mnie poszukiwany polityk, który powie głośno i wyraźnie, że jego wiara to nie jest sprawa prywatna, której nie powinno się ujawniać i nigdy, przenigdy nie będzie zapewniał, że gdy przychodzi do urzędu, to swoją wiarę zostawia za drzwiami gabinetu!
I nie będzie się bał mówić, że swoje zamiary chce konsultować z Bogiem i na kolanach przed Nim...
Polityk, który potrafi spokojnie wypowiedzieć tę oczywistą prawdę, popartą tyloma straszliwymi przykładami, że każdy system państwowy, który odrzuca Boga kończy się katastrofą i tragedią.
Poszukuję polityka, który odwróci wektory nadane Polsce przez egoistów albo zdrajców, zło nazywających dobrem, a dobro złem....
Polityka, który nie będzie wrogiem polskiej tradycji, polskiej kultury, polskiej literatury...
Takiego, który nigdy nie nada jawnym wrogom cywilizacji chrześcijańskiej żadnego odznaczenia, które ma kształt krzyża. Zwłaszcza nie nada go ludziom, którzy o niczym innym nie marzą jak tylko żeby Polska w swoim najlepszym kształcie nigdy się nie odrodziła. Ani tym, co chcą wdeptywać w ziemię obrońców polskiej tożasamości. Ale krzyżem odznaczy ludzi, którzy naprawdę wnieśli wkład w dzieło odrodzenia Polski - naszej, katolickiej, dobrej i prawdziwej.
Chcę na czele mojego państwa zobaczyć polityka, który nie odważy się pójść do światyni dla bluźnierczego lansu, ani Imienia Bożego przyzywać dla reklamy. Który nie będzie chwalić się swoją wiarą, żeby potem pozwolić na publiczny występ bluźnierczyni - dokładnie w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego! Tego Powstania, które wybuchło właśnie w obronie najwyższych wartości cywilizacji chrześcijańskiej!
Chodzi mi o Przywódcę, który przywróci Polsce prawdziwy pokój. Oparty na Bożym Pokoju i spokoju własnego sumienia. Który nie będzie się bał powiedzieć: - Ja Bogu powierzam przyszłość Polski i dolę Polaków.... I obiecuję, że prawo ludzkie w Polsce oprę na prawie Bożym.
W tej dramatycznej sytuacji w której znalazła się dzisiaj Polska tylko polityk naprawdę przekonany, że od Praw Bożych odejść ani na krok nie wolno, może wprowadzić na nowo w Polsce stan normalności.
Dlatego chcę zobaczyć na czele mojej Ojczyzny Człowieka, który przywróci to, co Boże do polityki, ponieważ wie, że wszystko, co dotychczas politykę zhańbiło, co odebrało polityce ludzkie oblicze, co pozbawiło politykę dobra, to właśnie pozbywanie się Boga z przestrzeni polityki. Przemocą i krwią – jak za rewolucji francuskiej, albo za komunizmu i hitleryzmu. Ale też przez natrętne propagowanie grzechów jako "praw człowieka".
Czekam na polityka, który jasno wyrazi swoje głębokie przekonanie, że my, Polacy, nie chcemy już w polityce kłamców, krętaczy i złodziei. Który potrafi powiedzieć każdemu, kto reprezentuje cywilizację śmierci: - Patrz! Ta starzejąca się Polska, to owoc twojej działalności i demonstrowanej przez ciebie pogardy dla życia... Ta emerytura w wieku 67 lat to twój osobisty i tobie podobnym wkład w naszą udrękę...
W sytuacji gdy sądy puszczają wolno gangsterów i wyrok „w zwieszeniu” można wydawać wielokrotnie. Kiedy sądy za to samo przewinienie – atak w internecie na prezydenta – jednych w ogóle nie sądzą, a innych skazują – w zależności od tego którego prezydenta zaatakowano... Kiedy z powodu chaosu – być może celowo wprowadzanego - nawet ekshumacja nie może odbyć się o ustalonej godzinie. A gdy się już odbędzie, to okazuje się, że w grobie bohaterki "Solidarności" Anny Walentynowcz złożono kogoś zupełnie innego. Kiedy wszystko, co oficjalnie powiedziano nam o tragicznej śmierci elity Narodu w Smoleńsku 4. kwietnia 2010 roku może się w każdej chwili okazać - i zapewne okaże - tak samo nieprawdziwe...
Kiedy szkoły stają się jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc dla dzieci. Kiedy przestaje się w nich uczyć historii Polski i polskiej literatury. Kiedy drwi się z katolickiej telewizji TRWAM, tej, w której można znaleźć Prawdę i odmawia jej miejsca w eterze.
Więc kiedy niemal wszystkie zasady życia społecznego i politycznego zostały podważone i ośmieszone i gdy upadły już prawie wszystkie ludzkie autorytety, m u s i m y zdać sobie sprawę, że tylko do Boga można się odwoływać i Jego prawo na powrót wprowadzić w Polsce...
I ja czekam na polityka, Męża Stanu, Przywódcę Narodu, który to rozumie i który to właśnie uczyni...
- guantanamera - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
28 komentarzy
1. @guantanamera
" I ja czekam na polityka, Męża Stanu, Przywódcę Narodu, który to rozumie i który to właśnie uczyni..."
wszyscy na to czekamy.
Módlmy się o takiego Przywódcą Narodu !
Przypominam sobie z żarliwością modlitwy i łzami w oczach nasze błagania w pieśni, która kończyła każdą Mszę w mojej Parafii w latach 70-tych :
MY CHCEMY BOGA
1. My chcemy Boga, Panno święta!
O, usłysz naszych wołań głos!
Miłości Bożej dźwigać pęta,
To nasza chluba, to nasz los.
Ref.: Błogosław słodka Pani!
Błogosław wszelki stan!
My chcemy Boga!
My poddani!
On naszym Królem, On nasz Pan?
2. My chcemy Boga w rodzin kole,
W troskach rodziców, dziatek snach.
My chcemy Boga w książce, w szkole,
W godzinach wytchnień, w pracy dniach.
3. My chcemy Boga w naszym kraju,
Wśród starodawnych polskich strzech.
W polskim języku i zwyczaju,
Niech Boga wielbi Chrobry, Lech.
Wtedy zostaliśmy wysłuchani, dostaliśmy Jana Pawła II, który obudził Naród .
Modliliśmy się o to z prymasem Wyszyńskim, o którym hierachowie KK zapomnieli, tak jak zapomnieli o tym błaganiu Narodu.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. @Maryla
Są jeszcze dwie zwrotki, bardzo aktualne.
4. My chcemy Boga w każdej chwili!
I dziś, i jutro, w szczęściu, łzach:
Czy nam się pociech niebo schyli,
Czy w gruzach legnie szczęścia gmach!
A ta - jakby dla nas, na dzisiaj napisana:
5. My chcemy Boga! Jego prawo
Niech będzie naszych czynów tchem,
Byśmy umieli chętnie, żwawo
obierać dobro, gardząc złem!
Prymas Tysiąclecia, Kardynał Wyszyński - uosobienie Dobra... Dobro było w Jego uśmiechu, oczach, gestach, głosie i słowach. Po prostu tęsknię za Nim, za Kimś takim jak On.
Jan Paweł II ... niezastąpiony, błogosławiony...
Ale dzisiaj niezwykle potrzebne jest świadectwo człowieka świeckiego. Świadectwo, nie czcze słowa ani żaden samozachwyt! Czy jest taki Ktoś? Prawdziwy?
3. @guantanamera
"Czy jest taki Ktoś? Prawdziwy? " - myślę że jest, ale jeszcze go nie znamy. Mamy naprawdę nie tylko przekrętasów i cwaniaków w Polsce.
Mamy wspaniałych ludzi, którzy pracują dla Polski "w drugim szeregu", nigdy nie myśląc o czerpaniu korzyści z tego. Jednym z takich ludzi był prof. Urbanowicz, który włączał się w wiele inicjatyw, nigdy nie aspirując do stanowisk politycznych.
W II RP w 1919 roku na funkcje Premiera Polski i ministra spraw zagranicznych RP wybrano Ignacego Jana Paderewskiego, profesora konserwatorium w Warszawie.
Powierzono mu te funkcję dlatego, że był żarliwym patriotą , a nie dlatego, że był wybitnym ekonomistą czy strategiem. Nie był też sprawnym politykiem, ale Paderewski spotkał się z Piłsudskim i podjął się roli mediatora pomiędzy nim, a obozem Dmowskiego.
Na pewno taki Mąż Stanu jest w Polsce, ale nie wiemy o tym. Młodsze pokolenie zrażone do polityki w ogóle nie ujawnia takich ludzi, trzymają się jak najdalej od polityki, ale to nie oznacza, że w chwili prawdziwego zrywu, nie staną .
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. @Maryla
Muszę wierzyć w moc sprawczą mojego i innych pragnienia. Oby tym, którzy są powołani, dodały one odwagi, gdy trzeba będzie stanąć...
A Paderewski...
Jest taki film: On gra na fortepianie... nie pamiętam nawet jaki utwór. Momentami podnosi oczy znad nut i klawiatury i patrzy w kamerę... I ten błysk oczu sprawia, że już się prawie nie słyszy muzyki ... W tym błysku jest cała siła ducha tego człowieka... Ogromna siła...
5. W tej sprawie
jestem wielkim pesymista. Polityka to dziedzina, w ktorej idzie o zdobycie wladzy a potem jej utrzymanie.
6. @ guantanamera - poszukuję polityka.
Kryteria, które podałaś powinien spełniać każdy polityk. Nie tylko jeden wybrany przywódca, mąż stanu, ale każdy. Polska nie potrzebuje tylko jednego takiego wymarzonego polityka. Nam potrzebny jest legion takich właśnie.
Przyczyną zła panoszącego się w Polsce nie jest brak mężów stanu, ale powszechna demoralizacja całego systemu sprawowania władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej razem z czwarta władzą, czyli skundloną tłuszczą dziennikarską oraz naukawymi thin think tankami.
Zepsucie, kłamstwo i prywata sięga wszelkich szczebli władzy od najdrobniejszego sołectwa, przez gminy i powiaty do najwyższych władz państwowych.
Wszędzie w małych miastach i na wsi tak samo jak w Warszawie, do władzy przedostają się nie najmądrzejsi, ale najcwańsi. Wszędzie królują "dobrze poukładani z kim trzeba" nabzdyczeni spryciarze.
To nie lemingi są przyczyną i źrodłem zła.
To szatańskie wersety legionów partii władzy, cynicznych spryciarzy, totalitarnych wladców usłużnych funkcjonariuszy podłych przysług.
Czym się różni Pani Hanna G-W wydająca polecenie sprzatania wieńców narodowej pamięci od jakiegoś gdańskiego dygnitarza, hołubiącego Lenina jako symbol matecznika Solidarności?
michael
7. Jeden mąż stanu nie dokona zbyt wiele, a nawet nic nie zrobi,
gdy tysiące urzędasów uruchomi bierny opór, zaciekłą nienawiść i pogardę, codzienny sabotaż i szatańską zmowę, działającą w obronie skorumpowanego systemu totalitarnej kleptokracji.
Przecież codziennie któryś z nich musi ukraść swój pierwszy milion.
michael
8. jeden mąż stanu nie dokona zbyt wiele,a a nawet nic nie zrobi
oczywiście,ze nie może nic zrobic,gdyby nawet był geniuszem.....
sprzątanie tej Stajni Augiasza....
musi rozpocząc....się od
likwidacji armii zbędnych urzędników
poprawienia Konstytucji
przeprowadzenia lustracji ,majątkwej TEZ
i przywrócenia ŁAdu i porzadku a nade wszystko
od zrobienia BILANSU i doprowadzenia do przejrzystości stanu faktycznego w Polskich Finansach
zlikwidowania tzw piramid finansowych,czyli
wprowadzenia nowych ludzi do przeliczenia Kasy ,czyli pieniędzy jakie mam i jakich ,nie ma....
bo może sie okazać,ze nas już dawno nie ma finansowo....
w mętnej wodzie mają sie najlepiej grube ryby....a pieniądze wyciekają na kajmany ,pola golfowe,lub do armii w'w urzedników
czystka w Sądownictwie ,prokuraturze...i w słuzbach....
i to jest praca,nie dla Jednego tylko dla całej rzeszy tych,dla ktorych Polska jest najważniejsza
pozdrawiam....
gość z drogi
9. Piękne
wpisy. Ad 5 - no i dlatego tak ważne jest kto ją zdobędzie i utrzyma. Pilnujący nienormalności, po Smoleńsku czują się niedotykalni. Tylko wielkie tąpnięcie
- obejmujące dużo większy obszar niż Polska - może dać szanse..
basket
10. 29 września,Polska podpisze kolejny RAZ Listę Obecności
bądzmy tam RAZEM,my którym Polska jest DAREM Największym,Darem o ktory nalezy dbać jak o własne Dziecko
serd pozdrawiam
gość z drogi
11. Jeden mąż stanu...
Jeden mąż stanu swoją postawą, zdecydowaniem, determinacją i siłą ducha m o ż e obudzić nadzieję tych, którzy się zamknęli w sobie i udali na duchową emigrację ... Te ponad 50 procent ludzi, co już nie idą nawet głosować. I poderwać ich do działania.
12. droga Guantanamero :)
nie udalismy sie na emigrację duchową...czego sama jesteś bardzo dobrym przykładem,tak jak wszyscy Prawi Polacy.... :)
serdeczne pozdrowienia.... :)
re prawicy,to czym rózni sie prawica od lewicy ? tym,że na lewicy wszyscy mają jedno zdanie i jednego lidera dzięki temu,prezio kwachu" rzondził" i rządzi polską
a prawica...?
wciąż podzielona, ale gdy przychodzi moment "sprawdzam", Stajemy RAZEM...nie bacząc na cenę...lewica tego nie zrobi...bo się to jej nie kalkuje
serdecznie pozdrawiam i domyślam się,że masz kogoś na myśli...?że ,wiesz kto TO :)
gość z drogi
13. @michael
"Kryteria, które podałaś powinien spełniać każdy polityk. Nie tylko jeden wybrany przywódca, mąż stanu, ale każdy. Polska nie potrzebuje tylko jednego takiego wymarzonego polityka. Nam potrzebny jest legion takich właśnie."
Ale ja nie napisałam, że poszukuję jednego polityka... Napisałam k i m moim zdaniem powinien być polityk, który mógłby jeszcze uratować Polskę. Kogo MY poszukujemy, żeby znów Polska była Polską...
Rzucam wezwanie. Ono jest skierowane do każdego człowieka, który kieruje się takimi zasadami. I chce coś dobrego dla Polski uczynić. Mam nadzieję, że tych ludzi będzie wielu. Co więcej - przecież mogą się takimi politycy ktorych znamy, a którym dotąd brakowalo odwagi aby szczerze odrzucić polityczną poprawność.
Nasze bardzo mocno wyrażane żądanie może w nich tę odwagę obudzić...
14. ad 6. to właśnie te dwory
typu Gdański i inne,czyli ten od gronkowca,czy innych lokalnych kacyków....
a mamy ich jak napisał Michael,....mamy ich legiony....takich "fachowców"od podatków za deszcz,np...Polska jest chora od idiotycznych przepisów,wydumanych ustaw,przez jakis kretynów mieniacych sie urzędnikami państwowymi i nie trzeba szukać daleko urzędy skarbowe,nawet obca mi duchem telewizoRnia pokazuję ich nadwładzę i idziałąnia szkodliwe dlaPolski
i dla nas...ale nie dla Amber Gold i im POdobnych...tu jest całe ZŁO...przewietrzyć Urzędy,ministerstwa,
...a odzyskamy pieniądze,nasze pieniądze,bo oni niczego nie wytwarzają,lecz NISZCZĄ naszą Ciężka Pracę....
to właśnie te PIRAMIDY FINANSOWE....
pamietam pewnego dyrektora z "pewnego urzedu skarbowego: gdy obłożył moje przedsiębiorstwo przed laty niesłusznymi karami
na moja rozmowę z nim,ot co mi powiedział...chce, pani decyzji na piśmie ,na podstawie
której zablokowano konta firmy ...nie ,tu śmiech ,nie dostanie pani,bo zaraz by ją pani zaskarżyła....byli świadkowie...
to nie anegdota..ten pan jest szychą w ministerstwie a ludzie tysiącami stracili pracę i możliwość zwyczajnego życia....
więc uporajmy się z tysiącami takich bezmyślnych i bezczelnych, a nade wszystko bezkarnymi ,pobierającymi ogromne pieniądze.....i marnującymi NASZE...
TU jest całe
ZŁO...
ale oni są niezniszczalni od czasów komuny,walczą z prywatnymi przesiębiorstwami ,jak przed laty ....
bo prywatny jest niezależny, ale Amber GOLD to juz co innego,jego muszą Chronić... :(
paranoja...jak za KOMUNY...
gość z drogi
15. @basket
"Pilnujący nienormalności, po Smoleńsku czują się niedotykalni."
Zajrzałam na salon24.
Z komentarzy wylewa się tam bezmiar pogardy dla ofiar Smoleńska. Przerażająca cywilizacja śmierci w swoim ataku na normalność. Dobrze, że to atak internetowy, może nawet to jedna osoba pisze pod wieloma nickami, ale tworzy to straszną atmosferę.
Nie da się już przeciwstawiać tej podłości argumentami odwołującymi się do zwykłych ziemskich racji - do kultury - bo oni za nic mają kulture. Do tradycji - bo oni nasze tradycje chcą przecież zniszczyć.
Zostały nam już tylko wartości najwyższe.
16. salon,jest SAlonem prózności i nienormalności
to taki lufcik....
przepraszam te osoby,które bardzo szanuję i cenie,ale one są tam Mniejszością,szlachetną Mniejszością...
Lufcik i wentyl a ludzie zwyczajni zmęczeni codzienną walką o byt i chleb ,nawet już nie o bułki...
mają to wszystko ,gdzieś i nie dziwię się im...
serd pozdrawiam niesalonowo... :)
ps
kiedyś zaproszona tam ,odpowiedziałam,że jestem wędrowcem w drodze, do wolnej Polski w zakurzonych butach z kosturem w ręce,podróżującym od lat ,po Polskich drogach i ścieżkach...więc za wysokie progi, jak na moje znużone nogi ...
serdeczności i więcej Nadziei... :)
pesymizm ,
to właśnie TO ,co nam chcą zaszczepić UNE,czyli te salonowe pieski szczekające i gryzące PO kostkach...to cała moskiewska psychologia
a MY ?,
KARAWANA IDZIE DALEJ,do CELU
pesymizm i bezradność i poczucie ,że juz nic się nie uda....a TO wielka NIEPRAWDA...
gazowej hance,wałesiokoPodobnym i tuskom mówie nie ,
tu się zgina dziób pingwina...
serdeczności i troszkę optymizmu i do przodu,i róbmy swoje.....
Nadzieją zawsze jest...zawsze,bo gdy una umiera...konczy sie wtedy WSZYSTKO....
a to NIEDOCZEKANIE ich,tych złotych chłoptasiów...
serdeczności ,właśnie jest Debata Ekonomiczna
gość z drogi
17. @gość z drogi
Ja mam takie przekonanie i chyba nawet zasadę, że kiedy na jakimś poziomie nic się nie udaje, to znaczy, że trzeba wejść wyżej... Nie odpuszczać, tylko wejść wyżej. Nie godzić się na kompromisy, tylko iść wyżej. Z wysokości lepiej się wszystko widzi.
ONI nas ściągają w dół, więc choćby dlatego trzeba iśc wyżej i wyżej. Nie dawać się zatrzymać na niepewnym gruncie. Ani prowokacjami, ani żadnym teatrem. I wreszcie postawić stopę na prawdziwej skale. Dopiero wtedy nam domu nie zwalą wichry.
Mnie chodzi o postawienie politykom żądań. Którzy im sprostają - okażą się tymi powołanymi. Ale żądania muszą być NASZE. Powszechne i głośne. To jest nasze zadanie... Tyle możemy.
Serdecznie pozdrawiam.
18. droga Guantanamero :)
życie to proza...i właśnie słuchając debaty ekonicznej,ja od lat ,przedstawiciel drobnych przedsiebiorstw,wraz z męzem,wiemy jedno ,
Normalność , TO nie uleganie liberałom z szkół partyjnych, to BAZA ,dajcie nam wędkę i sami sobie papu złowimy....zaopatrzając własne rodziny i i rodziny naszych pracowników...
a politycy ?
oni są ,by nam słuzyli,nam czyli Polsce...
pozdrawiam z reala
reala
gdzie bezrobocie jest juz dwucyfrowe...
pozdrawiam i wracam do pracy ,czyli wypełniania idiotycznych druków,druczków i innych
durnych zajęć,by Urzędnikom Tuska żyło sie lepiej...
zwracam uwagę na POtęzne zadłużenie KRAju,i ubożenie ludzi ZWYCZAJNYCH,których nie obchodzi ani polityka ani,kto ich okrada,czy tusk,czy kwaśniewski...oni muszą zapłacić za czynsz,kupić chleb i jeszcze miec na lekarstwa
polecam świetnę niektore wypowiedzi na Debacie....
one tłumaczą WSIO
sztukmistrz z L...i podobni niech zaczną się martwic...j
już nie polityki chce lud,ani igrzysk....
lud nie ma na chleb i tak się zaczynają rewolucje...Grecja,przykładem...
jesteśmy lennem niemieckim ot i co...świetnie powiedział któryś z zaproszonych gości...
pozdr z drogi do Wolnej i zasobnej Polski...:)
gość z drogi
19. @gość z drogi
Twój wpis 18. to bardzo trafny opis naszej smutnej rzeczywistości. Tak. To jest real. Ale bez odwoływania się do norm moralnych Dekalogu z tej sytuacji nie wyjdziemy.
Moje hasło na Marsz 29.09. 12 brzmi:
MY CHCEMY BOGA W POLITYCE!
20. Droga @Guantanamero ,jestem ZA
wychowana w rodzinie bardzo katolickiej ,gdzie siedząc u nóg Stryja Kapłana
uczyłam sie Dekalogu...
popieram w 1000 procentach...moja Rodzina przetrwała niewolę ruskich,Petersburg,powrót do Warszawy umierającej z głodu...II wojne światową,i wiele innych nieszczęść,ale zawsze Bóg był Najważniejszy...i TO zaszczepiła nam ,czyli swoim wnukom,dzieciom...
pozdrawiam juz z drogi :)))
gość z drogi
21. @gość z drogi
Z drogi na MARSZ? Ależ dopiero poniedziałek... :)))
A, jeszcze to pytanie: "domyślam się,że masz kogoś na myśli...?że ,wiesz kto TO :)" Nie, nie potrafię powiedzieć: "wiem". To jest taki wzór z Sevres na miarę polityka moich marzeń... Mogę mówić "chciałabym" "sugerowałabym", ale to nie to samo...
22. droga Guantanamero :)
doskonale rozumiem :)))
serdecznie pozdrawiam ....a co do soboty,toż to mgnienie oka :)
gość z drogi
23. Pani Guantanamera,
Szanowna Pani Guantanamero,
Wszyscy czekamy. Musimy czekać.
Naturalnym przywódcą polskiej narodowej. katolickiej prawicy był Jarosław Kaczyński. Mąż Stanu
Zamordowanie Jego Brata, Prezydenta Rzeczypospolitej, spowodowało traumę u Pana Prezesa. Żydokomuna nie spała, dokonała rozbicia prawicy, by można jaąbyło łatwiej pokonać.
Ziobro to zwykły aparatczyk, sekretarz partii
Musimy poczekać na renesans Jarosława Kaczyńskiego
Ukłony
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
24. Panie Michale
Dzisiaj, kiedy słuchałam Jarosława Kaczyńskiego wypowiadającego się na zakończenie debaty ekonomicznej byłam naprawdę zaskoczona. Mówił spokojnie i stanowczo. Dawno nie słyszałam w Jego wypowiedziach takiej swobody. Może renesans już się rozpoczął? Oby.
Ziobro jest trochę żałosny. I na pewno nie jest z mojej drużyny...
Pozdrawiam serdecznie.
25. Panie Michale,Guantanamero :)
Schyłek średniowiecza ,to lata osiemdziesiąte,wtedy TO wszystko się zaczynało...
pan Michał ma Rację,Ty Guantanamero również, nadchodzi Renesans
Ludzie ze starej solidarności,dzisiaj już mocno dojrzali,wiedzą co jest naszym Celem
ta droga do niego prowadzi NAS nieustannie przez ostatnie trzydzieści parę lat...
PO drodze odpadały plewy,zdrajcy...obnażali się ci,którzy nigdy nie byli z nami...
Te lata ,nie są latami zmarnowanymi...wiele zrozumieliśmy,wiele nauczyliśmy się....
Wciąż jesteśmy w drodze do Celu i do spełnienia naszych solidarnościowych postulatów...
Tylko,że teraz mądrzejsi o trzydzieści lat
plewy oddzieliły się od ziarna...wyrosło następne Młode POKOLENIE,to nasze PISkleta,ktorym już rosną skrzydła...nie jesteśmy sami....
One są z nami i CI,krorzy odlecieli na drugą stronę życia,ci z TU 154,nasz ukochany Ojciec Swięty i Solidarność,ktora mimo,ze spi w grobach,ale pozostała w naszych sercach i pamięciach,
TO Gornicy z Górnego i Dolnego Sląska ,to Ofiary stanu wojennego,
to skrycie mordowani związkowcy...
Armia więc POTĘŻNA
a bolszewia ,niestety wciąz w natarciu i mieszaniu i dzieleniu...ale
nic TO jak mawiał
Mały Rycerz do swej Basi,damy RADĘ...my spod Błekitnych Sztandarów,
MY,Polska...
a szczekające pieski...? niech ujadają,bo ujadają ze strachu....zawsze byli tchórzami i takimi zostaną...
szczególnie ci ,co widzieli Prezydenta przykładającego pistolet do skroni PILOTA
serd pozdrawiam
gość z drogi
26. Dzisiaj
poszukuję tego polityka w panice!
Ci którzy nami rządzili i - to straszne wciąż rządzą!!! - są istotami ludzkimi nieodpowiedzialnymi w sposób zupełnie niewyobrażalny.
27. Guantanamero,
A ja z niecierpliwością czekam na to, kiedy panią Kopacz zastąpi pan Macierewicz.
Pozdrawiam serdecznie
"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz
28. @Pelargonio Droga
ale... jak to się odbędzie?