Haski Trybunał zwraca się do Polski o przysługę polegajaca na udostępnienie naszego jakiegoś więzienia skazanemu na 35 lat odsiadki serbskiemu generałowi odpowiedzialnemu za mord w Srebrenicy.  Uzasadnieniem tej prośby jest stwierdzenie trybunału, że żadne z zachodnich państw nie ma możliwości zapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa...

     Duma powinna rozpierać każdego Polaka; jesteśmy wiezienniczą potegą w Europie. Mnie jednak nie rozpiera; po pierwsze - przecież u nas bezkarnie grasuje w więzieniach seryjny samobójca (o czym trybunał prawdopodobnie nie wie), po drugie (najważniejsze) - osobiście nie chciałbym by Polskę utożsamiano z państwem więzieniami słynacym; niemieckie obozy koncentracyjne usytuowane w czasie wojny na terenach Polski - przez niedouków (których jest pełno na świecie) - nazywane bywają "polskimi obozami"; to samo można powiedzieć o amerykańskich więźniach - arabskich terrorystach - więzionych (prawdopodobnie) w Polsce; nie przysparza to nam przyjaciół w swiecie arabskim. Przetrzymywanie w polskim wiezieniu serbskiego generała - też nie przysporzyłoby nam przyjaciół w Serbii. Ponadto, przetrzymywanie dozgonne takiego więźnia generuje niebagatelne koszty; niby z jakiej racji miałaby je ponosić Polska?

     Reasumując, sprawa więzienia skazanych przez Miedzynarodowy Trybunał nie jest uregulowana; skoro powioedziano A, należy powiedzieć B. Skoro jest międzynarodowy trybunał - niechby było międzynarodowe wiezienie - nie przynależne do żadnego państwa; finansowane także z miedzynarodowych funduszy (ONZ, czy innych ponadnarodowych organizacji).