Wiem że

avatar użytkownika dzierzba

Wiem, że to nudne, mało odkrywcze i niespecjalnie ciekawe, jednak mam akurat ochotę na takie odniesienie się do dzisiejszego tekstu z „Rzeczpospolitej” p.t. „Błędy Platformy, wina PiS”.

Gdyby ktoś nie wiedział wyjaśniam, że rzecz dotyczy opisywanych już dawno temu przez „Dziennik” Przekazów Dnia, czyli instrukcji wyjaśniających, co poseł PO sądzi o jakiejś sprawie w danym momencie. Z owych „bon motów” (jeżeli zdolności percepcyjne pozwalają mu na taką ekstrawagancję, to nawet własnymi słowami) przedstawiciel narodu z ramienia najbardziej inteligenckiej partii, kleci potem przed kamerą lub mikrofonem kilka zdań i dzięki zaprzyjaźnionym mediom Miliony PolakówTM mają niepowtarzaną szansę dowiedzieć się również, co aktualnie wypada myśleć.

Pozornie nie ma w tym nic dziwnego, bo przecież oczywiste jest, że każda partia stara się o spójny medialny przekaz i trudno oczekiwać, by pozwalała szeregowym członkom pleść dowolne, nieuzgodnione z centralą bzdurki. Sądząc jednak z takich jak dzisiejsze przecieków, serwisów informacyjnych oraz kłapania pomniejszych Ziutków z internetowych forów i blogów, w przypadku Platformy częstym celem tych złotych myśli jest zwykła propaganda, a konkretnie pokazanie, że za wszelkie zło nie odpowiada PO, a jeszcze lepiej, że winny jest PiS.

Starsze, podane przez „Dziennik” brzmiały na przykład tak: „Spacery w otoczeniu wianuszka partyjnych dygnitarzy czy grill na działce kandydata PiS to medialne show, które godzi w urząd Prezydenta RP” lub „Ponad 100 milionów zł. z pieniędzy na budowę Stadionu Narodowego miało trafić na fundusz wyborczy PiS”.

W tekście z „Rzeczpospolitej” znajdziemy kilka nowszych przykładów: „Pierwsze wyroki w sprawie Marcina P. zapadły w czasie rządów Jarosława Kaczyńskiego. PiS nadzorował wówczas służby specjalne oraz prokuraturę i miał możliwość podjęcia odpowiednich kroków” czy „Kwestia notatki ABW to wątek poboczny. Premier zrobił w sprawie Amber Gold wszystko, co do niego należało. Zgłaszanie przez opozycję kolejnych zawiadomień do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez premiera to nowy sposób na polityczne życie”.

Poniżej wspomniane na początku odniesienie się do najnowszych „Przekazów Dnia”, czyli garść gotowców na najbliższe miesiące:

Wzrost cen gazu to efekt nie tylko zaniedbań z czasów rządów PiS, ale również reperkusje agresywnej i zaczepnej polityki tej partii wobec Rosji.

Gdyby PiS miał odwagę wykorzystać koniunkturę z okresu swych rządów, moglibyśmy teraz obniżyć akcyzę na paliwa bez katastrofalnych skutków takiej decyzji dla budżetu.

Spadek wzrostu PKB Polski to efekt szalejącego w Europie kryzysu i gdyby nie zrównoważona polityka rządu, jego skutki dla naszego kraju mogłyby być znacznie poważniejsze.

Reformatorskie pomysły PiS to nic więcej jak piramida finansowa, która musiałaby doprowadzić do załamania finansów państwa i budżetu.

Swoje oszczędności w Amber Gold ulokowali ci, którzy są w większości ze starej szkoły. Gdyby byli lepiej wyedukowani ekonomicznie, nie uwierzyliby w cuda.

Gdyby w swoim czasie PiS zadbał o wykupienie siedziby, IPN nie musiałby teraz nigdzie się przenosić.

Centrum Zdrowia Dziecka boryka się z problemami finansowymi, a PiS chciałby jeszcze likwidacji NFZ. To Himalaje problemów niezrozumienia mechanizmów w służbie zdrowa.

To nieprawda, że wraz z podpisaniem konwencji ws. przemocy wobec kobiet wiąże się z obowiązkiem edukacji i promowania m.in. “niestereotypowych ról płci. Zresztą taka wiedza może wyjść Milionom PolakówTM tylko na dobre.

Korwin Mikke śmieje się z inwalidów. To podejście dość typowe dla całej, również tak zwanej „patriotycznej”, prawicy.

Medialne przecieki o możliwym stanowisku szafa komisji Europejskiej dla Donalda Tuska dowodzą, że prestiż i znaczenie Polski w Europie rosną sprawiając, że jesteśmy prężnie rozwijającym się członkiem wspólnoty.  


Filed under: dywagacje, parodia, pastisz, polityka, Polska, społeczeństwo, słabe

2 komentarze

avatar użytkownika guantanamera

1. @dzierzba

"Wiem, że to nudne, mało odkrywcze i niespecjalnie ciekawe, jednak mam akurat ochotę na takie odniesienie się do dzisiejszego tekstu z „Rzeczpospolitej” p.t. „Błędy Platformy, wina PiS”.
To nie jest nudne. To jest przerażające. Z przerażeniem obserwuję jak nieskuteczne są próby reagowania na te przekazy - kierowane przecież do ludzi walczących ze straszliwym już dysonansem poznawczym. Ich przekonania okazały się całkowicie błędne w świetle faktów, ale przecież oni nie mogą przyznać przed sobą, że są wyprowadzonymi w pole przygłupami...
Wiadomo od lat, że człowiek który kogoś wyśmiewał i znieważał uwierzy w każdą podłą insynuację na temat tego obrażonego, i nie zweryfikuje łatwo swoich sądów, bo musiałby przy tej okazji przyznać przed samym sobą, że jest głupi i podły... Przecież to wszystko jest znane. Te mechanizmy obronne produkowane przez prymitwnych niedoinformowanych ludzi są wykorzystywane w opisanych instrukcjach PO!!!!! Sa im podsuwane dla ich komfortu psychicznego.
Efekt może być taki, że kiedy wszystko tąpnie, to wściekłość prymitywów obróci się przeciw PiS.... Jedyną - moim zdaniem - skuteczną reakcją powinno być bardzo głośne, bardzo stanowcze, bardzo często powtarzane - powtarzane w tych samych slowach, żeby sie wbijało w najbardziej zakute głowy!!! - rąbanie prawdy w oczy. Bez inwektyw, choć mogłyby to być dobrze skomponowane żarty. Z klasą, ale mocno! Przecież o tym pisał już klasyk Machiwelli - że w takich sytuacjach wygra ktoś okazujący spokój i siłę... Ale kto to ma być? Nabrylantowany Hofman? Nie widzę nikogo, kto sprostałby tym wymaganiom - jako człowiek demonstrujący w mediach swój spokój i siłę niewzruszonych przekonań. Może w końcu tylko Jarosław Kaczyński - on przynajmniej naprawdę wierzy w to co mówi...

avatar użytkownika guantanamera

2. Powiedzonka...

1. Wy sobie wybijcie z głów, że cała Polska to "słup" PO!
2. Nie wszystko Amber co brązowe, nie wszystko Gold co się świeci.