Państwo znów zdało egzamin, recesja nam nie grozi, cuda tuskowe . Polacy, nic się nie stało?

avatar użytkownika Maryla

W sprawie Amber Gold należy wyjaśnić wszystkie błędy instytucji państwowych, ale badanie zaniechań nie może być pretekstem do podporządkowania tych instytucji władzy politycznej - powiedział w Sejmie premier Donald Tusk. Ta sprawa ma wątek osobisty i oczywiście trudno, żebym o tym nie pamiętał. Nie chciałbym, aby nawet przez chwilę powstało wrażenie w Wysokiej Izbie i w opinii publicznej, że premier rządu nie zauważa tego kontekstu, o którym z tak dwuznaczną natarczywością pisze choćby jeden z tabloidów, usiłujący z mojego syna zrobić jednego z antybohaterów całej tej sprawy -Donald Tusk.

W 2013 i 2014 r. nie będzie recesji. Inwestorzy zagraniczni dobrze postrzegają Polskę mimo spowolnienia tempa wzrostu w II kwartale - powiedział wiceprezes NBP Witold Koziński.

- Przewidujemy w tym roku wzrost gospodarczy na poziomie ok. 2,5 proc. i w przyszłym roku nie przewidujemy recesji - powiedział Rostowski 17 sierpnia na wspólnej konferencji prasowej z niemieckim ministrem gospodarki Philippem Roeslerem.

Cały dzień , a teraz również wieczorem wszystkie media transmitują to, co każdy poseł miał okazję powiedzieć w sejmie, niekoniecznie na temat Amber Gold. Marszałek Kopacz łaskawie dała każdemu posłowi 2 minuty i każdy chętny skrupulatnie z tego skorzystał.

A o czym nie mówią dzisiaj media i o czym społeczeństwo się nie dowiedziało?

Euro przebiło już poziom 4,20 złotego.

Polska waluta traciła dzisiaj dwa razy. Po raz pierwszy straciła na wartości po tym, jak okazało się, że wzrost polskiego PKB w II kw. był niższy od przewidywań. "Polska waluta zareagowała osłabieniem na słaby odczyt PKB. Kurs EUR/PLN wzrósł z 4,1747 zł do 4,1957 zł, a USD/PLN z 3,3257 zł do 3,3425 zł. W kontekście opublikowanych danych i zmiany oczekiwań odnośnie kształtowania się kosztu pieniądza w Polsce, wczorajsza gwałtowna wyprzedaż złotego nie wygląda już jak zwykła realizacja zysków, po trwającym od czerwca jego umocnieniu i wskazuje na możliwość dalszego osłabienia. Dla euro przewidywany jest wzrost w okolicach 4,22 zł , dolar może podrożeć nawet do 3,41 zł"

Okazuje się, że euro zaczęło gwałtownie tracić do amerykańskiej waluty. Na rynkach zrobiło się nerwowo.

W czwartek na warszawskim rynku dominował kolor czerwony a dane z polskiej gospodarki osłabiły złotego.  WIG 20 na zamknięciu spadł o 0,38 proc. i wyniósł 2227,08 pkt. Indeks WIG spadł o 0,41 proc. 41234,08.

„Wyraźne osłabienie na EUR/PLN było jedynie kwestią czasu, ale jeszcze na początku tego tygodnia nie było jasne, czy to kwestia dni, tygodni czy może nawet miesiąca lub dwóch, szczególnie że czwartkowy i piątkowy ruch w kierunku 4,11 okazał się nieco przedwczesny. Tymczasem wyprzedaż stała się faktem już teraz. Napędzają ją słabe dane z polskiej gospodarki" – wskazuje Adam Witczak z FMCM.

 Firmy z Europy Środkowej i Wschodniej są w coraz trudniejszej sytuacji - tak wynika z raportu firmy doradczej Deloitte. Niektóre kraje, takie jak Polska, uratowały się przed spadkami w pierwszej fali kryzysu. Niestety kiedy wchodzimy w piąty rok kryzysu, widzimy że dynamiki wzrostu gospodarczego w regionie są słabe. Nawet jeśli te kraje, które po głębokim spadku odbiły lub utrzymywały się na niezłym poziomie dynamiki, zaczynają słabnąć - komentuje Antczak.

JP Morgan obniżył prognozy PKB dla Polski. Polska gospodarka szuka nowego punktu równowagi - czytamy w uzasadnieniu.

Eksperci banku spodziewają się też, ostrego cięcia stóp procentowych.

Głównym powodem obniżki prognoz - w ocenie banku - jest gorsza perspektywa dla inwestycji w dobra trwałe. Bank przewiduje, że PKB w trzecim kw. 2012 r. wyniesie 2,0 proc. w ujęciu rocznym, a w czwartym kw. spadnie o 1,5 proc. rdr.

Od końca maja tego roku złoty umocnił się o 6,8 proc. względem euro. Wśród 20 walut gospodarek wschodzących monitorowanych przez Bloomberga lepiej od złotego radził sobie jedynie węgierski forint.

Mocna polska waluta zagwarantowała inwestorom ze strefy euro 11-procentową stopę zwrotu ze złotowych obligacji. Żadne inne obligacje z krajów, które nie korzystają z pomocy MFW, nie przyniosły tak wysokich zwrotów – wynika z szacunków Bloomberga i Europejskiej Federacji Stowarzyszeń Analityków Finansowych.

Analitycy prognozują jednak, że w obliczu mocniejszego od prognoz spowolnienia gospodarki, polski rząd będzie teraz próbował hamować umocnienie złotego, uderzając jednocześnie w obligacje.

Citigroup prognozuje, że złoty osłabi się do 4,3-4,4 zł za euro w ciągu kolejnych 6 miesięcy. Obliczany przez magazyn “The Economist” indeks Big Maca także sygnalizuje możliwość osłabiania się polskiej waluty. Żeby uniknąć niechcianej aprecjacji złotego, polski rząd może rozpocząć na rynku bezpośrednią wymianę środków pochodzących z funduszy unijnych. W sumie na rynek może tracić 14 mld euro – prognozuje Citigroup..

W listopadzie odbędzie się dodatkowy, specjalny szczyt UE poświęcony wyłącznie przyszłemu budżetowi UE na lata 2014-2020 - ogłosiła cypryjska prezydencja na zakończenie nieformalnego spotkania ministrów spraw europejskich krajów UE w Nikozji.

Prócz organizacji nadzwyczajnego szczytu w listopadzie prezydencja cypryjska nie poinformowała o innych ustaleniach nieformalnego spotkania ministrów w Nikozji, w tym zwłaszcza nowych liczbowych danych opisujących budżet.

 

 

 

Etykietowanie:

12 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Waldi bryknął, ma szanse coś ugrać i uciec od odpowiedzialności

Afera z Amber Gold. PSL podjęło decyzję


Klub PSL podjął decyzję, iż zaproponujemy w czasie debaty nad
wnioskiem o powołanie komisji śledczej własną propozycję - zgłosimy
własny projekt, by komisja ds. służb specjalnych otrzymała uprawnienia
stałe komisji śledczej
- powiedział wieczorem dziennikarzom szef klubu ludowców Jan Bury.

Jak podkreślił, PSL nie poprze propozycji PiS, by powołać
komisję śledczą ws. Amber Gold, bo przedstawia propozycję dalej idącą,
sensowniejszą, a także długotrwałą.
- Nasza propozycja rozwiązuje propozycję i na dzisiaj, i na jutro
- przekonywał. Pytany czy to oznacza, że PSL poprze wniosek PO o
odrzucenie projektu uchwały PiS o powołanie komisji śledczej, Bury
odparł: To jest jednoznaczne.

Decyzja klubu PSL praktycznie przesądza sprawę powołania komisji
śledczej.
Bez głosów koalicji wniosek PiS nie ma szans na powodzenie.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. koalicja Pawlaka z Tuskiem

afera goni aferę, rąsia rąsię myje, KOMISJI NIE BĘDZIE, BO PAŃSTWO ZDAŁO EGZAMIN.
TAK UZNAŁ PAWLAK Z TUSKIEM I ICH PARTYJNI KOLEDZY.

POLACY, NIC SIĘ NIE STAŁO ?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. nawet zaprzyjaźnione media są w szoku

Stało się za to coś, co rozumieją zapewne tylko najlepsi znawcy dusz wyborców Platformy, a czego nie pojmuje nawet większość polityków tej partii. Trzy kolejne sondaże przeprowadzone pod koniec sierpnia wskazują, że poparcie dla PO właściwie nie drgnęło. Że taśmówka, afera Amber Gold i "sprawa Michała Tuska" nie mają żadnego przełożenia na preferencje wyborcze Polaków. Co zabawne, zaskoczyło to nie tylko opozycję i komentatorów.

- Chyba sami uwierzyliśmy, że skoro media przez całe lato trąbią na okrągło tylko o tym, to mamy naprawdę problem - mówi jeden z polityków Platformy. Owszem - media "o tym" trąbiły. Ale przecież było o czym. Nagrania PSL były żenujące. Działalność firmy Marcina P. była rzeczywiście skandalem, upadek OLT Express był naprawdę spektakularny, a Michał Tusk bynajmniej się nie popisał. Trudno więc twierdzić, że media relacjonujące i komentujące te sprawy uległy wyłącznie logice szumu i klikalności.

http://www.polskatimes.pl/artykul/647757,tuska-juz-wkrotce-czeka-pozar-w...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Adamowicz Gold


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Tragiczne dane – kryzys

Tragiczne dane – kryzys finansowy wchodzi do polskiej gospodarki

Ostatnie dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują na
wyraźny spadek wzrostu gospodarczego w Polsce. Jesteśmy na prostej
ścieżce do kryzysu finansowego – powiedział Janusz Szewczak, analityk
gospodarczy i ekonomista SKOK.

PKB wzrósł w II kwartale o tylko 2,4 proc. w
porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego wobec wzrostu
odpowiednio o 3,5 proc. w I kwartale.

Dane te są alarmujące. Mamy do czynienia z wyraźnym obniżeniem tempa
wzrostu gospodarczego – powiedział Janusz Szewczak. Dodał, że to koniec
zielonej wyspy.

„Można się spodziewać, że w trzecim kwartale wzrost
gospodarczy będzie niewiele ponad półtora procent. To są pierwsze objawy
recesji. Pierwsze objawy potężnego kryzysu gospodarczego o których
mówiliśmy wielokrotnie, że on się zbliża, że jest to koniec zielonej
wyspy, zwłaszcza, że niepokoją mnie mocna słabnące bliskie zera wzrosty
inwestycji. Inwestycje na poziomie niewiele ponad jeden procent, to jest
zamrożenie działań inwestycyjnych” –
powiedział Janusz Szewczak.

Poza tym – jak zauważył ekonomista – słabnie popyt zewnętrzny, a to
zła wiadomość w kontekście informacji z ostatnich miesięcy dotyczących
sztucznego wzmocnienia złotego. Możemy się więc spodziewać negatywnych
skutków dla polskiego eksportu.

Jesteśmy zatem przed potężnym kryzysem gospodarczym i gigantycznymi zwolnieniami pracowników – stwierdził Janusz Szewczak.

„Gwałtownie rośnie bezrobocie. Możemy się liczyć z tym, że w
najbliższych miesiącach od 40 do 50 tys. Polaków może stracić pracę. To
są bardzo groźne zapowiedzi w kontekście kryzysu europejskiego, w
kontekście kryzysu sektora bankowego w Hiszpanii. W Polsce mamy głównie
banki zagraniczne i to z tych krajów, które maja olbrzymie problemy u
siebie: z Włoch, Hiszpanii, Portugalii. To bardzo źle wróży na przyszły
rok. Wydaje się, że „expose” premiera na jesieni będzie dramatycznym
wystąpieniem i apelem do Polaków o to żeby zacisnęli pasa bo zbliża się
kryzys” –
dodaje Janusz Szewczak.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Nalaskowski dla Fronda.pl:


Nalaskowski dla Fronda.pl: Język amber show



Prof. Aleksander Nalaskowski

Pytam
więc – jakim prawem panie i panowie parlamentarzyści nie wiedzieliście
o sprawie? Jakim prawem pozwoliliście sobie na komfort bycia poza, a
może ponad tymi milionami obywateli, którzy mają prawo do chciwości
przekładanej na procentowe i złote obietnice. Czy was, wybrańców, nigdy
nie zastanowiły tanie bilety przelotów, czy wysokie procenty
„bursztynowego złota”?
- pisze dla portalu Fronda.pl prof. Aleksander
Nalaskowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Rządzi nami moralny margines.

Rządzi nami moralny margines. Jak na obrazku. "W jakim innym miejscu Europy można by sfotografować coś podobnego?"

"To zdjęcie załatwia właściwie wszystko. Wrzuca do kubła wszelkie
zaklęcia, mądrości i brednie, którymi obdarował nas wczoraj w Sejmie
Donald Tusk".


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo.

Tak złej sytuacji gospodarczej jeszcze nie mieliśmy.
Nasze zadłużenie ponoć już wynosi bilion złotych.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

10. Szanowny Panie Michale

NIESTETY, BĘDZIE JESZCZE GORZEJ.

Ale władzy to nie obchodzi, rząd sie wyżywi.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Nasza prawicowa opozycja przespała snem wiecznym aferę tysiąclecia.
Profesor Nalaskowski ma rację, pisząc o tym.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz